Ta historia jest o kotach. Dwa koty i byli przyjaciółmi. Zawsze szukali razem jedzenia; właściwie wszystko robili razem. I pewnego dnia przyszli do domu, w którym w korytarzu wisiało do wyschnięcia mięso bawoli.

Czytaj więcej…

Kolejna opowieść o mnichu. A ten mnich twierdził, że jest w stanie uprawiać magię i poprosił nowicjusza, aby poszedł z nim. 'Dlaczego?' on zapytał. „Pokażę ci magiczną sztuczkę. Staję się niewidzialny! Jestem w tym całkiem dobry, wiesz. Przyjrzyj się teraz bardzo uważnie. Jeśli nie możesz mnie już widzieć, powiedz to.

Czytaj więcej…

To jest historia z czasów, kiedy żył Budda. Była sobie wtedy kobieta, no cóż, bardzo jej się to podobało. Kręciła się wokół budynków gospodarczych świątyni przez cały dzień. Pewnego pięknego dnia spał tam mnich i dostał erekcji.

Czytaj więcej…

Pewien mężczyzna zakochał się w swojej teściowej, a jego żona, która właśnie urodziła dziecko, zwróciła na to uwagę. Teraz spał między żoną a teściową; leżał na środku materaca. 

Czytaj więcej…

Chodzi o kobietę, która namówiła męża, by zrobił dla niej wszystko. Mężczyzna pochodził z wioski Phae, a ona była leniwa. Cały czas spędzała z dzieckiem, które zawsze kołysała do snu. Wtedy jej mąż zapytał: „Zmiażdż ryż, dobrze?”

Czytaj więcej…

Pewien mężczyzna nie miał pilnej pracy do wykonania, więc został w domu. „Biorę dzień wolny”, powiedział, złapał sarong swojej żony i poszedł go naprawić. Szył sarong swojej żony, szyjąc od przodu do tyłu i tam i z powrotem, kiedy odwiedził go jego przyjaciel.

Czytaj więcej…

Dwóch starców miało wnuki i byli to dwaj psotni młodzieńcy. Ta historia rozgrywa się zimą i cała czwórka grzała się przy ognisku. Dzieci zawisły na szyjach dziadków, a jedno z nich zapytało: „Kto jest wyższy, twój dziadek czy mój?”.

Czytaj więcej…

To opowieść o drzewie „Płomień lasu” (*). To drzewo należało do władcy i rodziło wiele roślin strączkowych. Pewnego dnia przyszła małpa i potrząsnęła drzewem. Wszystkie strąki wypadły. Plusk!

Czytaj więcej…

Był mądrym człowiekiem i miał kozę. Podpalił stertę śmieci, a następnego ranka rozrzucił ciepły popiół i żar na ziemi, a następnie wrzucił do rzeki. Mieszkał blisko rzeki Ping. Potem oczyścił ziemię.

Czytaj więcej…

Ta historia dotyczy młodej kobiety. Pewnego dnia przechodził mężczyzna z Karen, sprzedając bawoły wodne. Wiesz, Karen często je bizona. Zapytał, czy może spać w jej domu, ale nie chciała go wpuścić.

Czytaj więcej…

Dawno temu żył człowiek, który potrafił leczyć łysienie. Teraz nie mówię negatywnie o łysych ludziach, wiesz, bo sam jestem łysy. W każdym razie mógł wyleczyć łysych ludzi z łysienia, ale trzeba było za to zapłacić. Towary i piętnaście rupii. Rupie były wtedy w użyciu. Przychodzili więc do niego łysi ludzie, aby odzyskać włosy.

Czytaj więcej…

Mężczyzna chodził cały dzień i był głodny. Zapukał do domu i poprosił o zjedzenie kleistego ryżu gotowanego na parze. Starsza pani w domu poszła do ogrodu, żeby zerwać liść bananowca do zawinięcia ryżu. Zdjęła już garnek do gotowania ryżu z ognia.

Czytaj więcej…

Ceremonia Kathin na zakończenie Pansy, Buddyjskiego Wielkiego Postu, Wielkiego Postu. Publiczność zapewnia mnichom nowe szaty i ofiary. Bardzo ważne wydarzenie.

Czytaj więcej…

Mnich miał oko na matkę jednego z nowicjuszy. Był zakochany. Ilekroć nowicjusz przynosił do świątyni ofiary swojej matki, mówił: „Wszystkie te dary są od mojej matki”, a mnich za każdym razem głośno to powtarzał. „Oferta od matki nowicjusza”.

Czytaj więcej…

Czy to mysz ugryzła kota, czy… Podniecające opowieści z północnej Tajlandii. Książki Białego Lotosu, Tajlandia. Angielski tytuł „Kot złapał mysz”.

Czytaj więcej…

Khamu po raz pierwszy słuchał czytania Vessantara Jataka. (*) Mnich przyszedł do rozdziału Maddiego, w którym książę Vessantara oddaje dwójkę swoich dzieci bramińskiemu kapłanowi, który wiąże im ręce i popycha przed sobą. Mnich przeczytał: „Smutek zwyciężył, a dzieci miały łzy w oczach”.

Czytaj więcej…

Tu znów mowa o mnichu. Nie, nigdy więcej mnicha w naszej świątyni, pamiętaj! Kolejna świątynia – bardzo daleko. Ten mnich pilnie strzegł drzewa chlebowego na terenie świątyni. A gdyby drzewo wydało dojrzały owoc, nie pozwoliłby nikomu zbliżyć się do tego drzewa.

Czytaj więcej…

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową