Tajlandia ma najniższy wynik znajomości języka angielskiego

Przez redakcję
Opublikowany w Język
tagi: ,
11 czerwca 2013

Ankieta JobStreet.com przeprowadzona wśród pracowników pokazuje, że znajomość języka angielskiego w Tajlandii jest w opłakanym stanie, pisze The Nation.

Spośród badanych krajów Azji Południowo-Wschodniej Tajlandia wypada najgorzej, a Singapur najlepiej.

Test z języka angielskiego (Jela) ukończyło 1.540.785 5 40 uczestników z 1.000 krajów: Singapuru, Filipin, Malezji, Indonezji i Tajlandii. Test Jela składa się z 81 losowych pytań, które są wybierane spośród łącznie 73 pytań. Pracownicy z Singapuru uzyskali średnio 72 procent, następnie Filipiny z wynikiem 59 procent, Malezja z wynikiem 55 procent, Indonezja z wynikiem XNUMX procent i Tajlandia z wynikiem XNUMX procent.

W Tajlandii najwyższe oceny uzyskali pracownicy na stanowiskach dziennikarskich, marketingowych i sekretarskich.

9 odpowiedzi na „Tajlandia ma najniższy wynik znajomości języka angielskiego”

  1. Eryk Donkaew mówi

    Ale wpływy Anglii wzgl. USA w Singapurze, Malezji wzgl. nie możesz wymazać Filipin. Szczerze mówiąc, tajskie dane – Tajlandia nigdy nie była skolonizowana – nie są takie złe.

    • Khun Rudolf mówi

      Cześć Eryk,

      Fakt, że Tajlandia nigdy nie była skolonizowana, ma mniej wspólnego z Anglikami. Gdyby istniała jakakolwiek kwestia kolonizacji, byłaby to Francja, która pukała do bram Syjamu i więcej niż raz groziła wkroczeniem. W 1887 roku Francja ogłosiła Unię Indochin. Dało to Tajlandii do zrozumienia, że ​​nie będzie już zaangażowana w Kambodżę. W 1893 roku Laos został włączony do Unii.
      Tymczasem Anglia była zajęta Birmą. Anglia i Francja, które w tamtym czasie nie były dobrymi sąsiadami w Europie, zgodziły się wykorzystać Mekong jako granicę między Tajlandią a Laosem; oraz wykorzystanie Tajlandii jako bufora między nimi jako głównymi mocarstwami tam obecnymi. Mogło się potoczyć inaczej i wtedy dostalibyśmy croissanty i bagietki, nie od japońskiego piekarza.

      Pozdrawiam, Ruud

  2. Cornelis mówi

    Przypomina mi to spotkanie 10 krajów ASEAN, podczas którego musiałem wygłosić prezentację. Podczas rozmów przygotowawczych zapytałem przewodniczącego, jaki jest „język roboczy” w ASEAN: „łamany angielski” – brzmiała odpowiedź z szerokim uśmiechem. Okazał się całkowicie słuszny!

  3. Gerrie Q8 mówi

    Rewelacyjnie wysoki wynik dla Tajlandii. Mam wątpliwości co do wyniku.

    • chris mówi

      W artykule napisano, że jest to badanie wśród PRACOWNIKÓW, a więc pewien wybór z populacji badanych krajów. A więc nie ma osób samozatrudnionych, studentów szkół średnich i uniwersytetów, nie ma bezrobotnych... Zatem: nie ma reprezentatywnej próby populacji. Oczywiście nie jest to konieczne, jeśli nie taki był cel Twoich badań. Ankiety przeprowadzone wśród uczniów szkół średnich i uniwersytetów pokazują, że znajomość tajskiego języka angielskiego jest niska w porównaniu z sąsiednimi krajami i prawie nie uległa poprawie w ciągu ostatnich 10 lat, co miało miejsce w sąsiednich krajach.

      • gerrit mówi

        Procent mi pasuje.

        Znam nauczyciela angielskiego, który sam ledwo mówi po angielsku.

        Więc trzeba uczyć????

        Gerrit

  4. młody mówi

    Patrząc ogólnie na poziom szkoły, nie dziwi fakt, że znajomość języka angielskiego jest niska.
    Nawet ludzie z wykształceniem „uniwersyteckim” często nie mówią po angielsku. (Celowo ujęłam uczelnię w cudzysłów, bo nie zawsze potrafię poprawnie oszacować poziom).

    Jest to oczywiście niezwykłe, jeśli weźmie się pod uwagę, że turystyka (a zatem konieczna) jest ważnym źródłem dochodu. Poza tym wystarczy otworzyć gazetę, by z ogłoszeń o pracę przeczytać, że bardzo często wymagana jest znajomość języka angielskiego.

    Problem tkwi – oprócz poziomu wykształcenia – moim zdaniem także w mentalności (wielu) Tajów: życie z dnia na dzień i dążenie do tego, by dojść dalej, często nie wchodzi w grę (znowu ma to coś wspólnego z planowaniem i myśleć do przodu).

    • Noela Kastylii mówi

      To jest duży problem.Moja żona, która doskonale wie, że angielski jest potrzebny, ma dwóch synów, którzy mogliby zdawać angielski jako test za darmo na uniwersytecie, pod warunkiem, że
      musiał wziąć 2 godziny dłuższe lekcje z kilkuset uczniów, obecnych było kilkunastu, więc wszystko zostało odwołane?
      Problemem są też ci tzw. farangowie, którzy przyjeżdżają tu uczyć, kilku z naszego grona znajomych sami nie mówi poprawnie po angielsku i chętnie się do tego przyznaje, jesteśmy młodzi i wtedy staramy się w ten sposób o wizę i jest dobrze szansa, że ​​uda nam się zdobyć jakąś fajną dziewczynę, czy może uwieść dziewczyny?
      Mieszkamy w Isaan, wystarczy przekroczyć granicę z Laosem, tam wielu mówi nie tylko po angielsku, ale często trochę po francusku, tak samo w Kambodży, nie zawsze idealnie, ale
      większość młodych ludzi robi, co w ich mocy, aby z tobą porozmawiać, czasami zdarza się to w Bangkoku
      ale nic więcej tutaj.

      • Rob W. mówi

        Czy oprócz języka angielskiego w (części) Izaana (i poza nim?) uczą się również języka francuskiego w szkole średniej? Moja dziewczyna (region Khonkaen) uczyła się w szkole średniej francuskiego i angielskiego. poziom nie jest czymś, o czym warto by pisać, ale zawsze coś. Albo musiało to być coś z samej jej szkoły, ale kto wie, czy robi to więcej szkół w regionie w pobliżu Laosu.

        Szczerze mówiąc, zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej, gdyby zamienili lekcje francuskiego na więcej lekcji angielskiego.Lepiej mieć 1 język na poziomie więcej niż wystarczającym niż dwa języki tylko trochę. Zwłaszcza jeśli w dużej mierze zapomnisz jednego lub obu języków obcych, ponieważ nigdy ich nie używasz. Moja dziewczyna niewiele pamięta z lekcji francuskiego...


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową