Osiem wyroków śmierci w procesie narkotykowym w Chiang Mai
Mając w pamięci raport uzbrojonego rabusia, który zamordował 3 osoby w Lopburi i został skazany na śmierć, pomyślałem, że dowiedziałem się o szczególnym zdarzeniu. Pomyślałem, że przestępcy w Tajlandii nie są tak często karani tak surowo.
Jednak nic nie może być dalsze od prawdy, ponieważ na początku tego tygodnia sąd w Chiang Mai wydał wyrok śmierci na co najmniej 8 (ośmiu) osób w jednej sprawie sądowej. Chodziło o przejęcie w listopadzie ubiegłego roku 500 kilogramów krystalicznej metamfetaminy („lód”), którą ośmioosobowa grupa przetransportowała w drodze do Bangkoku.
Sędzia uznał to przestępstwo za tak poważne i tak złe dla społeczności i całej Tajlandii, że pomimo faktu, że siedmiu z ośmiu oskarżonych przyznało się do winy, nie było miejsca na litość. Przyznanie się do winy i pomoc w śledztwie zwykle grozi co najwyżej dożywotnim pozbawieniem wolności, a nie karą śmierci.
Kara śmierci jest zatem bardziej powszechna, niż się ludziom wydaje, ponieważ według raportu w tajlandzkich więzieniach przebywa obecnie około 500 osób w „celach śmierci”.
Ostatni raz faktycznie wykonano wyrok śmierci w 2018 roku, kiedy skazany morderca otrzymał śmiertelny zastrzyk. Wcześniej kara śmierci nie była wykonywana przez 9 lat. Egzekucje przez pluton egzekucyjny, w których od 1935 roku zginęło ponad 300 skazanych, zostały zniesione w 2003 roku.
W odpowiedzi na ten post padło pytanie, co jest gorsze, kara śmierci, gdzie wszystko zostaje zapomniane i wybaczone w krótkim czasie, czy dożywotnie zamknięcie w tajskim więzieniu. Cóż, mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał dokonywać takiego wyboru.
Źródło: Thaivisa/Sanook
Myślę, że kara śmierci w Tajlandii jest bardziej humanitarna niż życie w tajskim więzieniu.
Osobiście znam kogoś, kto spędził ponad 20 lat w więzieniu i kiedy słyszysz te historie…
Przykładowo, wieczorem dano im 30 sekund na umycie zębów, a kto nie był gotowy po owych 30 sekundach został uderzony w twarz kolbą pistoletu, w wyniku czego owej osobie brakuje obecnie kilku zębów trzonowych i zęby.
Kilkakrotnie mówił też, że podjął próbę odebrania sobie życia, jest od roku poza domem i stara się ułożyć swoje życie z pomocą rodziny.