Puby w Pattaya

– Przesłana wiadomość –

Ktokolwiek przyjedzie do Pattaya, nie może tego zignorować. Jeśli chcesz napić się spokojnego piwa, wyjść na chwilę, a nawet napić się alkoholu, automatycznie trafiasz na Walking Street.

Przynajmniej tak byś myślał. Unikalna na skalę światową Walking Street słynie z wielu rozrywek, takich jak restauracje, bary piwne, namioty gogo i dyskoteki. Jeśli przyjeżdżasz do Pattaya po raz pierwszy, musiałeś widzieć spektakl na tej ulicy, która zawsze jest zatłoczona w nocy. Wtedy możesz sam zdecydować, czy rzeczywiście jest to miejsce, w którym możesz wyjść, czy też należysz do grupy, która nie znosi Walking Street.

Walking street

Teraz, jakieś 25-30 lat temu, Walking Street było prawie jedynym miejscem w Pattaya, gdzie można było się dobrze bawić. Gdzie indziej było kilka barów tu i tam, ale większość z nich koncentrowała się na Walking Street i niektórych bocznych uliczkach. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, bo Walking Street nie ma już monopolu na centrum rozrywki. Stąd ta historia o pełzaniu po pubach przez Pattaya.

Dla dobrej orientacji zaczynamy na północy, od tzw. ronda Delphin i stamtąd drugą drogą kierujemy się na południe, aż w okolice Walking Street. Zanim wyruszymy w tym kierunku, najpierw skręcamy dalej na północ, Naklua Road. Ta główna arteria prowadząca do Naklua to przyjemna mieszanka restauracji i barów piwnych aż do Soi 25. Wielu Niemców w tej okolicy, co znajduje odzwierciedlenie w niemieckich restauracjach - niektóre z nich są bardzo dobre i warte odwiedzenia - aw barach znajdziesz także wielu niemieckojęzycznych gości. Nie wszystko jest niemieckie, bo znam też Ryan's Bar (Irlandia), Barracuda Bar (angielski) i jest też bar holenderski.

Druga droga

Startujemy na Second Road i po kilkuset metrach zaczyna się – jak na nowicjuszy – spektakularnie. Kompleks barowy składający się z około 20 barów w klastrze, gdzie w niemal każdym barze zostaniesz schludnie obsłużony przez ladyboya. W barze w kompleksie barowym trzeba sobie wyobrazić prostokątny bar złożony z czterech części, ustawionych w taki sposób, że kelnerzy są niejako zamknięci w tej zwykle prostej konstrukcji. Ten kompleks barów ma na środku coś w rodzaju ogólnodostępnego tarasu, z którego można obejrzeć mini-show transwestytów. Miła rozgrzewka przed wizytą na wielkich pokazach Alcazar czy Tiffany's.

Nieco dalej kolejny kompleks barów o nazwie „Drinking Street”, ponownie skupisko 20 do 30 barów, często ze stołem bilardowym. Przed nami jeszcze długa droga, więc idziemy dalej i mijamy Soi 2. Tam też znajdował się kompleks barów z popularnymi niegdyś barami, takimi jak The Classroom (autor: Limburger William) i The Honeypot, ale teren jest pełen przypadków zdobyczy inwestorom. Wszystkie bary zostały zburzone, a miejsce to jest teraz pustą przestrzenią, w której prawdopodobnie mieści się jeden hotel będzie zbudowany.

mam 3 lata

Soi 6 Pattaya

Na Soi 3 nadal znajduje się kompleks barów z barem Atlantic (prowadzonym przez Belga) jako główną atrakcją, ale obawiam się, że ten kompleks również zostanie zniszczony przez hotelową lub biurową rozbudowę Pattaya. Ten sam los spotkał kompleks barów między Soi 4 ​​a 5, gdzie popularne bary, takie jak U-too i Frenzi, zostały zastąpione przez małe centrum handlowe.

mam 6 lata

Soi 6 to nasz kolejny cel i jest to ulica szczególna. Brak kompleksu barów, ale długie odcinki barów o fantastycznych nazwach. Szczerze mówiąc, te paski są trochę rozczarowujące w środku, ale pasek nie jest najważniejszy. Każdy bar ma pewną liczbę kobiet siedzących przed drzwiami i intencją jest, aby robić interesy z jedną z nich tak szybko, jak to możliwe, zwykle bez miłosnego lub romantycznego dotyku. Uzgodnij cenę, ewentualnie przy drinku, a potem na górę na krótki pobyt w sypialni, zapłać później i idź. W żargonie „krótki czas”. Znam kilku Holendrów, którzy próbują swoich sił w tej branży gastronomicznej. Kiedy ponownie słyszę pytanie: „Pai nai mai” (dokąd idziesz), często odpowiadam na Soi 6, oczywiście żartobliwie, ponieważ jestem „dobrym człowiekiem” i prawie nigdy nie chodzę na tę ulicę. Wiele lat temu zdarzało mi się grać w bilard w angielskim pubie i moja żona zawsze szła ze mną, bojąc się, że wezmę złe wejście.

mam 7 lata

Dobra, więc dzisiaj nie ma Soi 6 i idziemy do następnego kompleksu barów, który jest nieco dalej niż sugeruje nazwa Soi 7. Tu i ówdzie widzimy po lewej stronie jakieś kreski, można powiedzieć minikompleksy. Mijamy Pattaya Klang, od razu dostrzegamy kolejny kompleks barów po lewej stronie i znajdujemy się pod Soi 7. Ta Soi jest połączona w połowie drogi z Soi 8 i tworzy duży zbiór barów piwnych. Dość przytulna okolica, dużo barów - szacuję na 100 do 150 -, oczywiście dużo "dostępnych" pań, które mówią "Jak masz na imię?" Skąd jesteś? wakacje? Jak długo zostajesz? pytań, ale wciąż będąc w stanie być miłym towarzystwem bez natychmiastowego proszenia o drinka lub więcej. Przyjemna okolica, jak już wspomniałem, gdzie można też spędzić przyjemny wieczór z własną żoną, bo Tajki uwielbiają europejskie kobiety, z którymi można pogawędzić, napić się lub pograć w barze.

mam 8 lata

Pattayaland – miasto Boyz

Na Second Road, naprzeciwko Soi 8, znajduje się kolejny kompleks barów (30 barów), który również jest zajęty. Te tłumy są prawdopodobnie spowodowane bardzo niskimi cenami, które przyciągają sporo „Tanich Charlie”. Kolejnym kompleksem barów jest „Made in Tajlandia”, skupisko 30 do 40 barów, miejsce, które często odwiedzałem na początku mojego pobytu w Pattaya.

Właściciele barów z całej Europy starają się zarobić na życie, ale nie jest to łatwe. Widziałem sporo barów w tym kompleksie przechodzących z rąk do rąk, wielu farangów zaczynało z wielkim entuzjazmem i czasem po kilku miesiącach zabawa się kończyła, bo skończyły się pieniądze. Teraz muszę dodać, że wszystkie kompleksy barowe są własnością Tajów. Wynajmuje bar, a nowy właściciel sam dba o „wnętrze”. Albo buduje poprzeczkę według własnego uznania, albo przejmuje ją wraz z zakupem, za co również musi zapłacić rodzaj dobrej woli. To, czy uda mu się utrzymać głowę nad wodą, to jego sprawa, ale czynsz zostanie zapłacony, to pewne. Odroczenie nie jest przyznawane, a jeśli nie jest przestrzegane, jest to z definicji koniec historii.

Zajazd Soi Honey

Przejechaliśmy już kilometr czy dwa, ale końca jeszcze nie widać. Soi Honey Inn po lewej to kolejny cel, który również oferuje dużo rozrywki w barach piwnych, podobnie jak kompleks po prawej stronie naprzeciwko tego Soi. Cechą szczególną Soi Honey Inn jest duża liczba salonów masażu, cóż, salonów? To raczej małe miejsca, gdzie chętne panie oferują masaż z towarzyszącym „happy endem”. To, w jaki sposób zakończy się to szczęśliwe zakończenie, jest wyborem odwiedzającego, ponieważ na tej ulicy wszystko jest możliwe.

Soi Diana

Nieco dalej Soi Diana, długa ulica – przy której znajduje się również Megabreak Poolhall – z kompleksem piwnym na początku, a później licznymi małymi lub większymi barami piwnymi. Ten obszar, prowadzący do stacji metra Soi LK i Soi Buakhow, jest prawdziwą alternatywą dla Walking Street. Wiele barów piwnych, ale także namioty gogo i bary kayote. Dlatego zawsze jest tu przyjemnie tłoczno, ponieważ liczne pensjonaty i hotele w okolicy zapewniają niezbędną publiczność. Ci, którzy tu zostają, niekoniecznie muszą iść na Walking Street.

Kontynuuj i zobacz kolejny całkiem nowy kompleks barów po lewej stronie Second Road, który jest ostatnim po tej stronie. Przechodzimy przez ulicę i przechodzimy obok bardzo popularnych barów, takich jak Bodega Bar, po prawej stronie przy Soi 11 i 12. Spory tłum, dobra muzyka na żywo, a z barów ładny widok na obecne panie, ale także na ruchliwy ruch z Second Road.

Pattayaland

Czy to się nigdy nie skończy? Cóż, jesteśmy prawie na miejscu, kolejna mila. Najpierw wzdłuż Soi Yamoto i Soi Post Office, z dużą ilością piwnych barów i tym podobnych, a następnie Pattayaland 1 i 2, gdzie nie brakuje piwa ani innych alkoholi do zgłoszenia. Boczna uliczka Pattayaland 1 to Boyzz Town i chyba nie muszę tłumaczyć, jakie rozrywki można tam znaleźć. Kiedyś poszedłem do jednego z tych chłopców na go go z żoną i dwiema koleżankami z Holandii. Co o tym pomyślałem? Anglicy mają na to ładne określenie: to nie moja bajka.

Przeszliśmy więc około 4 kilometrów i łącznie z bocznymi uliczkami minęliśmy, jak szacuję, 500 do 600 piwnych barów. Bynajmniej nie wszystkie są w Pattaya, ponieważ w innych częściach, takich jak Third Road, wokół nowego Big C Extra (dawniej Carrefour), Pattaya Klang, Beach Road, East Pattaya itp. znajdziesz kilkaset, a potem masz I nawet nie mówię jeszcze o Jomtien,

Tak więc Walking Street to „ścieżka obowiązkowa”, ale rozrywka w Pattaya odbywa się w wielu innych miejscach tego kosmopolitycznego miasta o wiejskim klimacie. Powiedziałbym na zdrowie, na zdrowie!

35 odpowiedzi na „Pub Crawl w Pattaya”

  1. Dicka van der Lutta mówi

    Jeśli kiedykolwiek przybędę do Pattaya, zatrudnię cię jako przewodnika.

    • Gringo mówi

      Witaj, Dick, cena to tylko kilka piw!

      • Hans G mówi

        Mieszkam w Pattaya od ponad roku, a teraz mieszkam niedaleko Chaiyaphum.
        Chciałbym wrócić do Pattaya, aby ponownie chłonąć atmosferę.
        W tej chwili jestem w Pattaya. Gdzie mogę się z tobą spotkać dziś wieczorem lub jutro wieczorem, żeby postawić ci piwo?

        • Gringo mówi

          Witamy Hansa G! Dziś wieczorem gramy turniej bilarda w Megabreak w Soi Diana.
          Jestem współorganizatorem, więc podejdź do tablicy wyników na tyłach hali lub zapytaj o Alberta z Holandii.

    • Piet Łukasz mówi

      Nadal jest dużo barów, ale chyba nie są one aż tak duże?
      I tak, wykonujesz wspaniałą robotę, wymyślając to wszystko, a potem dla nas, abyśmy to zrobili
      idealny do zapisania i wysłania członkom tajlandzkiego bloga, Grtjs Luc

  2. struktura mówi

    Wierzę, że Beergarden staje się również powszechnie znaną marką. Piękne nabrzeże, dobra cena za napoje, dobre jedzenie i nie bez znaczenia dla wielu: obecnych jest wiele niezależnych kobiet i 25 mtr na początek WS. Chciałbym się tam dostać wczesnym wieczorem.

    • Gringo mówi

      Jasne, Marco, Beergarden jest całkiem niezłe, ale w pewnym sensie należy do obszaru Walking Street i nie jest to miejsce, które można by nazwać pubem.

      Opowieść dotyczy głównie piwnych barów i kompleksów piwnych gdzie indziej w tym pięknym mieście i dlatego nie wspomniałem o kompleksie piwnym z boksem tajskim dla Beergarden. .

      • struktura mówi

        Moje komplementy za to, że zawsze broniłeś Pattaya @ Gringo. Teraz znowu z „tym pięknym miastem”. Czasami różnie o tym czytamy, zdecydowanie się z Tobą zgadzam!

  3. Drogi Gringo,

    Kilka lat temu bardzo często bywałem w Buffalo Bar, Dobra muzyka i co ważniejsze bardzo piękne dziewczyny, czy możesz mi powiedzieć, która to droga, mogę tam trochę podjechać, ale zapomniałem nazwy ulicy.

    Pozdrawiam, Ricku

    • struktura mówi

      Trzecia droga @ Rick. T nie jest już batonem Buffaloo sprzed lat, niestety. Super było wtedy.

      • Tak, zgadza się, to była trzecia droga, niezrozumiałe, że tak jest, każdego wieczoru było pełno ludzi.
        Następnie 40 pięknych pań,

        Dzięki za informację.

        • Harold mówi

          Buffalo Bar rzeczywiście nie jest tym, czym był kilka lat temu. Mimo to ostatnio spędziłem tam kilka fajnych wieczorów. Ceny z pewnością są przyjazne i pracuje tam również wiele pięknych pań.

    • leon mówi

      Trzecia ulica, często tam chodziłem, ale już nigdy. Wyjechał w zeszłym roku po rozmowie z arogancką dziewczyną, która tam pracowała. A dziewczyny dużo biją się o wódę, ciągle jęczą o drinka dla niej, siostro, ekstra drink dla barmana, przestań.

    • Chrześcijański mówi

      Witaj Ricku,
      Bar Buffalo znajduje się na Third Road, po przekątnej od straży pożarnej.
      Grunt, Chris

  4. Alex Guw mówi

    Będę w Pattaya za 9 dni, będę zaskoczony.

  5. Bert, może Nok mówi

    Pattaya, moje rodzinne miasto, naprawdę fajne miasto, w którym wszystko jest możliwe i możliwości
    być nieograniczony. Coś dla każdego, w tym dla rodzin.
    Nie dlatego, że mieszkasz w Amsterdamie, musisz codziennie chodzić do „Walpjes”.
    Był 4 lata temu ostatni raz w soi 6 w „my friend you bar”. Dobrze znasz Fleminga, fajny gość z Antwaaaaarpen.
    Cieszcie się chłopaki, także Jomtien (zanurzona świeca).
    Pozdrowienia dla wszystkich,
    Bart.

  6. Harold mówi

    Niezła historia, Gringo! Byłem w Pattaya w sumie pięć razy, z których jeden spędziłem tam przez dwa miesiące. To było po drugiej stronie Sukhumvit, zwanej także Ciemną Stroną. Jest tu też wiele barów, o których wielu turystów nawet nie wie 😉

    • struktura mówi

      Nie zdziwię się @ Harold, jeśli ciemna strona będzie centrum rozrywki pod względem barów za kilka lat, a bary, które są teraz plażową drogą / drugą drogą, zostały zamienione na hotele / sklepy, jak już opisał Gringo w swojej historii

      • struktura mówi

        @ Harold, mogę tylko poprzeć twoją opinię. Pomyśl soi 6 idd jest następny. Po prostu przejedź całą drogę do końca kraju Soi Muslim i Soi Siam. Najpiękniejsze bary znajdują się pośrodku niczego

  7. Leona Boscha mówi

    Dobra historia Gringo, jasno napisana i bardzo pouczająca dla turystów, którzy odwiedzają Pattaya po raz pierwszy i chcą wyjść.

    Nie zgadzam się z Tobą w jednym punkcie.
    Możesz nazwać Pattaya fascynującym miastem, przytulnym miastem, wyjątkowym miastem, fascynującym miastem, olśniewającym miastem,………..ale pięknym miastem??

    gr. Leona Boscha

  8. Alex Guw mówi

    Przyjeżdżam w sobotę 28:1 i zarezerwowałem apartamenty Pattayagardena na pierwsze 10 nocy. Nie wiem, co będę robić po tym. Picie piwa zawsze jest zabawne.

    • Wim mówi

      Czy byłeś/byłaś w Pattaya?
      Około 28-go prawdopodobnie właśnie wróciłem z Samui

      • Alex Guw mówi

        Bez Wima, pierwszy raz w Tajlandii. Wciąż myślę o tym, co będę robić po pierwszych 1 dniach. Lecę z powrotem 10-24.

        • wimpy mówi

          Nie wiem ile masz lat itp., ale możesz się ze mną skontaktować
          wimkon dodaj hotmail

  9. Mieszkam tu teraz od 2005 roku, w jednym z wielu parków Soi Kaonoi, do Pattaya przyjechałam od 1981 roku i po 13 latach przerwy małżeńskiej z rodakiem. Wiem trochę o wszystkich okresach i wszystkich zmianach. Właściwie przez całe życie chodziłem, dla zabawy, ale także jako cateringowiec [40 lat], który lubi zdobywać nowe pomysły. Wybór na Pattaya East został szybko dokonany i w ciągu 7 lat istnienia dodano ogromną liczbę lokali gastronomicznych, szczególnie po tej stronie Sukumvit, także wokół jeziora Marpachan. Ale w szczególności Walking Street jest w rzeczywistości całkowicie „niedostępna” dla zdecydowanej większości rodaków, co tam widać, głównie Rosjan z piwem w ręku, grup Arabów, którym coraz więcej rzeczy wpada w ręce, dopiero na końcu własny teren, ale już, va. słynny niegdyś Marinebar, widać stamtąd fajki wodne i jeszcze raz fajki wodne. W ogóle nas to nie bawi i bywamy tam jeszcze 2-3 razy w roku.Lubimy wypić piwo na mieście, na Soi Bukaou, na targu, w Paddy barze, po skosie naprzeciw Tops [Pattaya Klang]. Również wspomniany Wonderl na 2. ulicy, gdzie niektórzy Holendrzy mają swoją codzienną godzinę na drinki. 16.30:6. Dla zabawy wybieramy Buffalo, gdzie wprawdzie jest dość zmiennie, ale wiele „pań” wraca też do domu na zbiory ryżu. A czasami przychodzą bogatsze grupy i wykupują około 6 z nich. Niektórzy ludzie nadal przychodzą do Soi XNUMX, ale głównie przez niektóre bary, takie jak „Clickbar” prowadzony przez Leo z Alkmaar, także do firmy zmarłego Huuba, baru Tornado.
    Zwykle trzymamy się tego regionu, ze wszystkim, łącznie z ulicą ciągnącą się aż do szczytu Soi Katalo, przy której znajduje się co najmniej 15 firm, gdzie wszystko jest możliwe. W pobliżu Rayon jest też wiele opcji [godzina jazdy samochodem], jak słyszę od „ekspertów”, tak jak to było kiedyś w Pattaya

    • chris mówi

      Tego rodzaju zmiany można zaobserwować na całym świecie, a nie tylko lub konkretnie w Pattaya. Jest to forma wysiedlenia, którą eksperci ds. turystyki nazywają również: „złe pieniądze wypierają dobre”. Jest to dobrze znane w branży gastronomicznej: źli klienci wypierają dobrych klientów. Gdyby to był tylko jeden przypadek, nie byłoby tak źle, ale w obszarach turystycznych często dotyczy to całych ulic lub obszarów rozrywkowych. Dodajmy do tego, że w Pattaya również działają mafijne praktyki walczących grup (z kraju i zagranicy) i że tak naprawdę dla własnej wygody nie trzeba chodzić do barów (każdy pracownik lub pracownica 1Eleven lubi chodzić z obcokrajowcem na kilka godzin) i naprawdę potrzeba 7 minuty przed 1, aby odwrócić bieg. W przeciwnym razie Pattaya zostanie zniszczona przez swój własny wizerunek i rzeczywistość.

      • TinoKuis mówi

        „Każdy pracownik lub pokojówka 7Eleven chętnie pojedzie z obcokrajowcem na kilka godzin” – piszesz. Czy to stwierdzenie jest oparte na osobistych doświadczeniach, czy pochodzi z innego źródła? Bardzo przypomina mi to, co często słyszałem z ust obcokrajowca: „Możesz kupić każdą Tajkę”.

        • BA mówi

          Nie będzie tak z każdą damą, Tino, ale z większością tak. Co najwyżej trzeba włożyć trochę więcej wysiłku, ale pieniądze otwierają wiele drzwi.
          Wielu podejmuje pracę na 7/11 lub coś takiego, żeby rodzina nie zauważyła, że ​​mają inne zajęcia. Ale wieczorem często można je znaleźć w pobliżu ulicy spacerowej itp.

          Po prostu to sprawdź. Pani z taką pracą zarobi około 8000 bahtów miesięcznie i naprawdę nie wiążą końca z końcem w Pattaya. Następnie muszą przebywać w pokoju z 2 lub więcej osobami i naprawdę żyć bardzo minimalnie. Jakie ubrania, makijaż itp. nie są dostępne. Nie mówiąc już o wysyłaniu pieniędzy rodzicom i tym podobnym. Poruszanie się tam może być trochę łatwiejsze w Isaan, ale nie w Pattaya.

          2 miesiące temu odwiedzałem jej rodzinną wieś z moją dziewczyną. Jej stara dziewczyna z sąsiedztwa również pracuje w Pattaya, ten sam pomysł, w restauracji. Jej siostra rzekomo z biurem podróży. Według rodziny, wszystkie zaszczytne prace, oboje mieli też chłopaka Falanga. Wszystko było dobrze, dopóki jeden z (obecnie byłych…) chłopaków nie opublikował w Internecie kilku zdjęć, na których widać, że obie siostry zrobiły sobie zdjęcie w pokoju hotelowym. To była oczywiście sensacja na wsi gwarantowana 🙂

          Są jednak wyjątki, znam panią z Pattaya, która ma dość bogatego tajskiego męża i nadal pracuje w Spa. Nie potrzebuje pieniędzy, ale nudzi się w domu. Dlatego nie ma pokusy świadczenia dodatkowych usług.

          • TinoKuis mówi

            Wszystko dobrze, drogi BA, i prawdopodobnie masz rację, ale próbuję sobie to wyobrazić (sam nigdy nie byłem w Pattaya). Czy to nie oznacza, że ​​każda młoda Tajka w Pattaya jest wyjęta spod prawa i można się do niej zwrócić w każdej chwili? Nie brzmi to dla mnie jak zabawa. Przepraszam za rozmowę, moderatorze.

            • BA mówi

              Każda kobieta wyjęta spod prawa? Jest całkiem czarno-biały.
              Nazwałbym to bardziej szarą strefą. Z kobietą, która pracuje w barze, wiesz, że mówi tak. Same barmanki są oczywiście dużo bardziej asertywne.
              W przypadku pań, które mają normalną pracę, ale chcą odpocząć, sprawy są zwykle nieco bardziej subtelne. Jeśli zapytasz ich bezpośrednio w holu 7/11 lub w lobby hotelowym przed kolegami lub znajomymi, będzie to NIE, jeśli zachowasz to trochę bardziej prywatnie, szybciej będzie tak. Oczywiście częściowo zależne od własnego wyglądu. Jeśli natkniesz się na nich w wolnym czasie na Walking Street lub w jednym z innych widocznych miejsc, istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś jest możliwe.
              Nie zawsze chodzi też o pieniądze (ale ponieważ Tajowie są bardzo praktyczni, niezła premia), ale czasami o „po prostu” zdobycie Faranga. Po prostu spotykasz ich częściej w Pattaya niż w wiosce w Isaan.

            • chris mówi

              Moderator: Artykuł dotyczy przeszukiwania pubów, a nie barmanek.

        • chris mówi

          drogi moderatorze… Proszę mierzyć równą miarą. Ta reakcja Tino nie dotyczy już pełzania po pubach w Pattya, ale tamtejszych Tajek….

          • Prezenter mówi

            Prawda, co mówisz. To jest czatowanie. Dlatego zamykam tę dyskusję.

  10. Eric mówi

    Chodziłem po okolicy przez tydzień, rozpoznałem całą historię bez zajmowania lat, nie jestem piwoszem, ale też nie śpię, więc mogłem wychodzić całą noc i tak naprawdę nie było nudzi mnie to, ale wolę też zobaczyć inne rzeczy niż te wszystkie kraty, co mnie uderzyło: kilku Tajów, wszyscy farangowie!

  11. Rudy'ego Van Goethema mówi

    Cześć…

    @Gringo…

    Przyjeżdżam do Bkk 13 grudnia i zostaję tam przez trzy tygodnie, od 1 stycznia zostanę w Pattaya przez cały miesiąc… czy możesz mi pomóc w drodze i powiedzieć, na przykład, które zakłady zarówno w Bkk, jak i Pattaya mają Belgowie czy Holendrzy przyjdą w taki sposób, żeby mi pomóc w drodze?

    Każda dobra rada mile widziana…

    Z poważaniem…

    Rudy


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową