Czy w Tajlandii obchodzona jest rocznica urodzin?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Kolumna, Życie w Tajlandii, Zgłoszenie czytelnika
tagi: , ,
17 maja 2019

Zarówno w Holandii, jak i we Flandrii wspaniale było w dniu swoich urodzin potknąć się ogrodową ścieżką do skrzynki pocztowej i wykopać kilka kolorowych kopert. Zostały one zdeponowane we właściwym dniu przez oddanego listonosza.

Zaskoczony dalekimi krewnymi lub bliskimi przyjaciółmi, przeczytałbyś pod „wymalowanym ustami wazonem z kwiatami” szczere życzenia, takie jak: najlepsze życzenia na kolejny rok. Nie żeby kolejny rok, po sześćdziesiątce, był tak przyjemny do usłyszenia, ale te pełne dobrych intencji kartki z życzeniami sprawiają, że początek dnia jest przyjemny.

Dawniej, gdy zwierzęta jeszcze mówiły, bardzo starannie odsączałem kolorowe stemple z wizerunkiem rodzimego kwiatu lub zwierzęcia albo litościwą twarzą króla Baudouina. Następnie pozwól mu wyschnąć rogiem na kawałku bibuły i… włóż go do drewnianego pudełka po cygarach Willema II. Wszystko to w oczekiwaniu na powrót wujka z Kongo do domu, a znaczki kongijskie wraz z belgijskimi trafiły do ​​segregatora, starannie posegregowane w arkusze Miki z wysuwanym brzegiem.

Oczywiście nasz Boudewijn wyglądał na smutnego, że znów musiał przez długi czas odpoczywać kilka centymów pod obliczem tego diabelskiego Willema II. W każdym razie w międzyczasie otrzymuję i wysyłam coraz więcej życzeń z Maca lub PC.

Od kołyski, z obowiązkową metryką urodzenia, przez komunie czy wiosenne uroczystości, przez święta i Nowy Rok, a nawet po horyzont z tym przyjacielem, który odszedł na wieczne łowy. Po prostu kliknij bezpłatny Hallmark i wybierz, który bilet pasuje teraz. Czy powinienem wziąć te trzy śpiewające kurczaki „Happy Birthday farmer Charles”, czy powinienem zostać przy tym, w którym Adonis lub zgrabna dziewka w stroju porodowym wyskakuje z ciasta?

Jasne, te elektroniczne bilety też coś ze mną robią. Niestety, nie możesz ich powiesić na oszczędnym kawałku sznurka w kuchni, aby przez pół roku pokazać każdemu gościowi, jak bardzo cię kochają.

Ale jakie praktyczne! Ja sam zawsze jestem ribbedebie w moje urodziny. Moja żona nadal cieszy się z tej walentynkowej kartki, chciałbym podziękować dobremu sąsiadowi za opiekę nad naszym kotem, żądny przygód przyjaciel po raz kolejny spakował swoje walizki, aby „naładować akumulatory i zrelaksować się” z dala od swojej dziewczyny na tajskiej wyspie. A jednak mogę wysłać im wszystkim szczęśliwe życzenia, nie znając ich tymczasowego adresu i nie przeszkadzając im bełkotliwym „Mia NOI”, który nie rozumie, dlaczego domowy front absolutnie chce rzucić kluczem w roboty.

W końcu ta historia została napisana tylko po to, aby dowiedzieć się od prawdziwych ekspatów (spędzam w tym pięknym kraju tylko dwa miesiące w roku), czy Tajowie świętują swoje urodziny i jak?

Co roku wysyłam czterem prawdziwym tajskim przyjaciołom ładną pocztówkę z okazji ich urodzin, ale….. Nigdy nie otrzymuję odpowiedzi, nawet gdy znów ich zobaczę. Zrób „kophunkha”, kiedy wysyłam im kartkę noworoczną. Czy kartka nic nie znaczy jako życzenie, czy też na koniec należy dodać prezent? Proszę o komentarz do tego elementu.

W każdym razie, ponieważ niestety muszę wrócić do swoich korzeni we flamandzkim regionie przybrzeżnym na 1 miesięcy 10 marca, życzę wszystkim urodzinowym między 25 lutego a 1 marca wszystkiego najlepszego i fantastycznego dnia w Tajlandii (proszę nie bierz musujące ZBYT dosłownie). W międzyczasie pozwolę sobie na kieliszek musującego bąbelka, który został kiedyś podarowany elektronicznie na moje urodziny i wysłany mi przez dobrego przyjaciela, który był w Tajlandii o wiele za długo, by odebrać kilka centylitrów butelki.

Miejmy nadzieję, że to reakcja na to, jak Tajowie obchodzą swoje urodziny.

Przesłane przez Michała

23 odpowiedzi na „Czy w Tajlandii obchodzona jest rocznica urodzin?”

  1. NicoB mówi

    Ładny przedmiot Michel, pięknie szczegółowy i rozpoznawalny.
    W przeszłości zbierałem też znaczki z całego świata i też miałem je w pudełku Willema II.
    Mieszkam na stałe w Tajlandii, w Holandii wysyłałem też w przeszłości wiele fizycznych kart z okazji urodzin, świąt Bożego Narodzenia itp. Już nie z Tajlandii, częściowo dlatego, że dostępny asortyment jest bardzo ograniczony.
    To ostatnie mówi też wystarczająco dużo o tym, czy zwyczajem jest wysyłanie kartek urodzinowych, w moim tajskim kręgu tak się nie dzieje. Nie wysyłam ich już za granicę, ale wysyłam ładne cyfrowe „kartki”.
    Muszę powiedzieć, że czasami dostaję kartę z Holandii i nadal bardzo ją lubię, cyfrowe gratulacje też mi pasują.
    Obchodzenie urodzin jest tutaj trochę inne, jeśli ktoś tego potrzebuje, wieczór jest ułożony, jedzenia i napojów jest pod dostatkiem. Sami czasami obchodzimy nasze urodziny z rodziną i przyjaciółmi w domu, czasami z kilkoma dobrymi przyjaciółmi przed drzwiami, delektując się smacznym posiłkiem.
    Jeśli są urodziny z rodziną, zwykle wręcza się prezenty.
    Miłej podróży do Flandrii i witamy z powrotem w Tajlandii za 10 miesięcy.
    Groet.
    NicoB

  2. Henz mówi

    W mojej etnicznej chińskiej rodzinie w ogóle nie przywiązuje się wagi do urodzin. Moja pierwsza żona nigdy nie życzyła mi urodzin przez 32 lata naszego małżeństwa.
    Obchodzenie urodzin stało się popularne dopiero w ostatnich latach, zwłaszcza wśród ludności zurbanizowanej

  3. Fransamsterdam mówi

    Tak, oczywiście, że chcą prezentu.
    I o ile dobrze rozumiem, impreza jest w noc przed faktycznymi urodzinami, więc dach można zdjąć o 00.00:XNUMX.
    Myślę, że wysłanie kartki jest jak przyjście na imprezę i wręczenie kartki w prezencie.
    Western Union zostanie zapamiętany na trochę dłużej.

  4. Ronny Lat Phrao mówi

    Urodziny to zwykle powód do przyjęcia.
    Oczywiście nie powinno zabraknąć jedzenia, napojów i prezentów.
    Właściwie nie ma różnicy z tym, do czego byłem przyzwyczajony we Flandrii.

    Tak się składa, że ​​wyjeżdżam 1 marca, ale wrócę za kilka tygodni.
    Urodziny będę świętować w Belgii. (bez żony bo tym razem zostaje w Tajlandii)
    Jednak oni (żona i tajska rodzina/przyjaciele) o tym nie zapominają, wiem to z poprzednich czasów, bo kiedy budzę się rano i otwieram moje social media, są już pełne tajskich życzeń urodzinowych.
    Kart nie dostaję już zbyt często.

  5. Józefa Jongena mówi

    Mam dziś urodziny i dziękuję Michelowi za dobre życzenia. Fajna historia i podobało mi się. Wiedz, że gdy w domu kiełkuje wiosna, przyjemnie jest też patrzeć na bąbelek w szklance, patrząc na szeroką wodę. Wszystkiego dobrego i szczęśliwego powrotu do pięknego kraju flamandzkiego.

  6. Rob W. mówi

    Na Facebooku urodziny to tsunami gratulacji i gratulacji (niech solenizant stanie się bogaty, szczęśliwy, zdrowy i wiele więcej). Nie widuje się zbyt często kart, ale i tak uważam, że oferta kart okolicznościowych w Tajlandii jest bardzo ograniczona. W dużym dużym C nadal można znaleźć stoisko z różnymi kartkami z życzeniami urodzinowymi, miłosnymi itp., Ale daleko mu do zasięgu, jaki znamy w krajach nizinnych.

    Dlatego moja tajska rodzina i przyjaciele świętują swoje urodziny, jedząc miły posiłek z grupą przyjaciół lub wychodząc na drinka i oczywiście prezent dla solenizanta. Po prostu sanook, baw się dobrze. I jak powiedziałem, powódź wiadomości na Facebooku.

    W Holandii moja żona wysyłała kartki urodzinowe swoim najlepszym przyjaciołom (w tym Tajkom, ale też innym Azjatom) i też otrzymywała je na urodziny. Ale tutaj znowu, aby naprawdę świętować, oczywiście odwiedzisz i będziesz cieszyć się dobrym jedzeniem i napojami, aby uczynić ten dzień przyjemnym. Niewiele różni się ode mnie pod tym względem: kilka kartek iw miarę możliwości wizyta.

  7. Darius mówi

    pogratulować rz. AV Urodziny są złe!
    Gratulacje dla mamy jubilatki, która urodziła jubilatkę.
    Ciesz się posiłkiem
    Darius

    • Thea mówi

      Jak miło poczytać Dariusza, jako dziecko myślałam, że to impreza urodzinowa jak każda inna, ale jako dorosła pogratulowałam mamie, że już tyle lat minęło odkąd mnie urodziła.

      Właściwie o wiele więcej do przemyślenia, żadna kobieta o tym nie zapomina

  8. Vandenma mówi

    Urodziny obchodzone są wśród młodszego pokolenia już od kilku lat. Ciasto i prezent

  9. Johna Chiang Rai mówi

    Świętowanie urodzin, zwłaszcza na wsi, jest coraz częściej obchodzone, jeśli zdarzy się, że w rodzinie jest farang. W dużych miastach, takich jak Bangkok, w tak zwanych lepszych kręgach można również zobaczyć, że świętują coraz więcej urodzin, ale tak naprawdę jest to coś, co powstało pod wpływem zachodnich wpływów. Oczywiście, jeśli coś wiąże się z prezentami i przyjęciem, szybko można znaleźć Tajka, który coś przyjmie. Między innymi w barach Pattaya i Patong od dawna wiadomo, że farangowie postrzegają urodziny jako coś wyjątkowego i dlatego często są traktowane jako powód do otrzymywania prezentów i zwiększania obrotów. Nic więc dziwnego, że barmanka obchodzi urodziny 6 razy w roku, o ile ten szalony farang jest skłonny za to zapłacić. Jeśli spacerujesz ulicą, regularnie słyszysz, jak śpiewają „Happy Birthday”, i to z pewnością nie dlatego, że tak bardzo lubią śpiewać, ani dlatego, że tego dnia mają urodziny.

  10. Jacques mówi

    Z mojego doświadczenia wynika, że ​​ma to związek z tym, w jakim tajskim kręgu się znajdujesz. Biedni nie będą się w to angażować, a bogaci będą robić wszystko hojnie. Znam też Tajów, którzy nawet nie znają swoich urodzin. Nigdy nie miał paszportu itp. Wiele ma to wspólnego z faktem, że w biednym kręgu nie są na to wydawane żadne pieniądze. Potem musi się to powtarzać i to nie pomaga. Zwłaszcza jeśli masz wielu znajomych. Spotkałem znajomego, który otrzymał od żony złoty łańcuszek i czuł się tym obciążony i chciał go zwrócić po przespanej nocy.

  11. Antoine mówi

    Oczywiście, że to jest obchodzone. Pod warunkiem, że jest z tym piwo i whisky. Wszystko, co można wypić, jest celebrowane, ale nie tak jak u nas. Dostaję kartkę noworoczną od sąsiada. Inni sąsiedzi tylko nie mówią, że masz urodziny, albo przyszli zjeść ciasto i tak, pić, pić i znowu pić.

  12. Dodatek do płuc mówi

    Odpowiadając na pytanie Michela, jako emigrant mogę powiedzieć, że świętowanie urodzin pojawiło się wraz z przybyciem Farangsa do Tajlandii, a teraz także na Facebooku. Zwykły Tajlandczyk tak naprawdę nie obchodzi urodzin. Ale wyjątki zawsze potwierdzają regułę. Tajlandczyk lubi coś świętować, przynajmniej jeśli ma na to pieniądze. Ci, którzy go mają, chodzą do dobrej restauracji z bliskimi przyjaciółmi i bliską rodziną… Świętowanie w domu zdarza się rzadko. Zwykle „darowizna” składana jest przez obecnych w formie koperty z pieniędzmi.

    W barach jest inaczej. Jest rocznica, której czasami nie jest miło widzieć, a to ma na celu zwiększenie liczby firm. Bar, w którym pracuje zaledwie 5 osób, często co miesiąc ma czyjeś urodziny. Balony są zawieszone, aby każdy mógł zobaczyć, że jest „impreza urodzinowa”. Przygotowywany jest bezpłatny bufet, a potem liczę na napływ farangów, którzy dobrze konsumują. Dyżurna „jubilatka” chodzi wtedy cały wieczór ze wstążką na szyi, do której można przypiąć banknoty. Im bardziej popularny i/lub skąpo ubrany, tym większe prawdopodobieństwo, że otrzymasz wiele banknotów. Niektórzy farangowie robią z tego nawet „sport” po południu, dzwoniąc do sektora barowego, aby zobaczyć, gdzie jest impreza i w ten sposób dostać obiad za darmo…

    • Fransamsterdam mówi

      Rzeczywiście istnieją „łowcy balonów”, z których prawie wszystkich można natychmiast rozpoznać jako Tanie Charlie.
      W większości przypadków za bufet płaci sam jubilat, który naturalnie liczy na to, że wartość banknotów przekroczy koszt bufetu (i butelek napojów dla kolegów).
      To, że ktoś obchodziłby swoje urodziny kilka razy w roku z tego powodu, naprawdę nigdy nie doświadczyłem i znowu wydaje się typowe dla takiej fabrykacji, która mogła wyrosnąć tylko z mózgów Holendrów, którzy nigdy nie przestają myśleć o pieniądzach.

      • Johna Chiang Rai mówi

        Moderator: Proszę nie rozmawiać.

  13. wirowy mówi

    W mojej wsi na dalekim północnym wschodzie podobno w ogóle nie lubią urodzin, więc kupiłam raz na początek torcik urodzinowy dla ukochanej, taka słodka sprawa, że ​​tu nie znają tortu z bitą śmietaną, powiedziała mi, że świętowanie urodzin nie jest zabawne, tutaj też tego nie robimy, powiedziała, nie chcę świętować bycia o rok starszą!

  14. ja mówi

    Przeznaczone dla myślicieli wśród nas, ale pamiętajcie: w buddyzmie „narodziny” oznaczają początek wszelkiego cierpienia, w przeciwieństwie do „śmierci”, której poświęca się znacznie więcej uwagi i świętowania!

  15. Ronny Lat Phrao mówi

    Może być tak, że Tajowie nie obchodzą urodzin, ale z wyjątkiem jednego.
    To jest 5 grudnia i nie sądzę, żeby to było pod wpływem Faranga.

    • Joosta M mówi

      to Dzień Ojca

      • RonnyLatYa mówi

        A zwłaszcza urodziny króla Bhumibola

  16. Beika mówi

    Witaj Michel...czy karta w ogóle dotrze? Jeśli wyślę kartę, nigdy nie zostanie ona odebrana, więc obecnie wysyłam paczkę z kartą, więc ją dostają. Pozdrawiam..Beiko

  17. Henki mówi

    Tak, tak, kilka dni temu zadzwoniliśmy do naszego znajomego z Tajlandii, aby pogratulować mu urodzin. Był bardzo zaskoczony, bo tak naprawdę nie wiedział, że tego dnia są jego urodziny. Tak też się stało na wsi na północy Tajlandii.
    Nawiasem mówiąc, obchodzenie urodzin kilka razy w roku wyjaśnia dość szybkie starzenie się wielu bargirl, jest to coś, o czym warto pomyśleć.

  18. Franka Kramera mówi

    Cześć Michał.
    Mam tajlandzkich przyjaciół od 22 lat i są dla mnie bardzo troskliwi z życzeniami urodzinowymi i świątecznymi. To dlatego, że kiedyś nauczyli się na uniwersytecie, niż wielu Farangów docenia. odwrotnie, nie obchodzą swoich urodzin. dają mi to samo wyjaśnienie, co wspaniali ludzie z prostej wioski, w której mieszkam 4 miesiące w roku. Urodziny są dla dzieci, młodych ludzi, więc nie chcesz przypominać, że się starzejesz. Poza tym świętowanie urodzin to coś, co kosztuje, mało kto na to czeka.

    Mam bliską przyjaciółkę, Nok, chyba 46-letnią, która co roku obchodzi swoje urodziny i daje hojne smakołyki. Mieszka 100 metrów od naszej wiejskiej szkoły podstawowej. Większość dzieci jest biedna w domu.
    2 lata temu miała darmowy makaron instant na śniadanie dla każdego, kto miał na to ochotę. Stało się to 82 z tych pucharów. A odpady są starannie segregowane i czyszczone. W zeszłym roku na śniadanie upieczono dużo jajek. Później pomagają jej starsze dzieci. Przyjeżdża prawie cała podstawówka. I nikt jej nie gratuluje. A wszyscy stali klienci jej skromnego sklepu (ryż, jajka i karma dla zwierząt) dostają tego dnia wszystko za darmo. Jest koperta na wszelkie datki na cele charytatywne. Nok jest z tego całkowicie zadowolony. i uwierz mi, że nie jest jej dobrze.

    2 lata temu poszedłem na zwykły adres masażu w moje urodziny. Tak zwany schludny salon, nie ma tam możliwości wykonywania usług specjalnych. Gdyby nie lata. Zawsze pozwalam się masować miłej kobiecie, lat 34 Myślę, że dobrze masuje, jest wesoła i lubi pogadać. Zawsze jestem tam pierwszym klientem dnia, wtedy wszystko jest nadal w zupełnym spokoju i nigdy nie ma hałaśliwych sąsiadów jedną lub dwie zasłony dalej. Panie same wychodzą spod prysznica, tak jak ja. Tego dnia przyniosłem dwa ciastka czekoladowe, wiedząc, że Toy uwielbia czekoladę. I wyjaśniłem, że leczę się ze względu na moje urodziny. A kiedy Toy z miłością zjadła ciasto i dosłownie oblizała palce, nagle zdjęła całe opakowanie, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, z miłością rzuciła się na mnie jak drugie ciasto czekoladowe. Pamiętaj, że okazało się to za darmo i za darmo, zdecydowanie nie chciała dodatkowego napiwku. Jesteś dobrym człowiekiem, brzmiało wyjaśnienie. W chwili, gdy rozluźniłem się dość wybuchowo, powiedziała żartobliwie; Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

    Tajskie panie pozostają nieprzewidywalne.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową