Pewnego dnia zobaczyłem na tym blogu krótki film o Parku Narodowym Doi Inthanon i cofnąłem się myślami o 25 lat w przeszłość. W tym czasie przebywałem u byłego kolegi w Chiangdao, 80 kilometrów na północ od Chiangmai.

Cudowne miejsce na relaks i podziwianie zawsze naprawdę imponującego rozgwieżdżonego nieba wieczorem. Okolica jest piękna, a cotygodniowy targ odwiedzany przez wiele plemion Hilltribes to eldorado dla fotografów. A zwłaszcza nie zapomnieć o przytłaczających jaskiniach, które są więcej niż warte odwiedzenia. Ale z natury niespokojny, czasami po pewnym czasie chcesz pożegnać się z tym pięknym, cichym otoczeniem. Po prostu wypożycz motorower i wyjdź; Zapomnij o Chiangdao na kilka dni.

Plan jest taki, żeby wiatr rozwiewał ci włosy i pojechał motocyklem na najwyższy punkt Tajlandii Doi Inthanon. Mój gospodarz uważa, że ​​jestem szalony, żeby nie powiedzieć szalony, ale mój plan jest gotowy. Słyszałem, że na szczycie góry jest hotel, w którym mogę spędzić noc.

Internet i poczta były wówczas jeszcze nieznanymi pojęciami, a język tajski był mi całkowicie obcy. W Chiangmai wynajmuję pojazd wyposażony w źródło zasilania o pojemności nie mniejszej niż 125 cmXNUMX. Zanim wyjdę, mój dobry przyjaciel, który przywiózł mnie samochodem z Chiangdao do Chiangmai, wskazuje palcem na czoło i życzy dobrej zabawy. Nie widzi w tym zabawy, to oczywiste.

Obiecaj mu, że będzie jechał powoli i uważał, a po spełnieniu tej obietnicy udaj się do Doi Inthanon. Ciesz się w pełni. Wkrótce robię krótki postój w Hang Dong, co robię jeszcze kilka razy podczas jazdy, ponieważ moje pośladki muszą przyzwyczaić się do siodła, na które nie były narażone od wielu lat.

Doi inthanon

Dojeżdżając do drogi prowadzącej na szczyt góry, czytam krótką przerwę i coś piję i jem. Droga na górę jest piękna iw różnych punktach wysiadam, aby nacieszyć się całym pięknem. Rozejrzyj się też dobrze, czy obserwuję hotel, w którym mam gdzieś przenocować. Nie ma pól ani dróg, aby cokolwiek zobaczyć, więc po prostu zapytaj, ponieważ z mojego doświadczenia wynika, że ​​słowo „hotel” jest międzynarodowym słowem, które wszyscy rozumieją. Zwracaj się do różnych osób, ale to jedno słowo „hotel” pozostaje dla nich abrakadabrą. Ale nagle widzę w oddali kwadratowy blok z czymś napisanym białymi literami. Kiedy przychodzę, wychodzi starsza pani. Wyjaśniam jej rękami i nogami, że szukam miejsca do spania na nadchodzącą noc. Wchodzi do środka i po chwili wraca z kawałkiem kartonu z ceną pokoju.

Napisano na nim „Pokój 80 bahtów / Pokój de Luxe z gorącym prysznicem 100 bahtów”. Odetchnąłem z ulgą i myślę, że byłoby wspaniale móc spędzić noc nad najwyższym punktem Tajlandii.

Tym razem jestem bardzo hojny, niech pieniądze się toczą i nie patrz na kilka bahtów. Palcem bardzo hojnie wskazuję pokój Room de Luxe bez mrugnięcia okiem. Przybyliśmy do pokoju: proste łóżko, mały drewniany stół z jednym twardym krzesłem i nie zapomnij o prysznicu z ciepłą wodą, który powinien emanować terminem „de luxe”. Naga drewniana podłoga i ściany jak wyżej.

Nadal muszę powiedzieć, że zebrałeś wtedy około 17 bahtów za guldena. Zrób matematykę trochę dalej, ponieważ przy obecnym kursie wymiany - około 37 - możesz go rozsądnie porównać.

Podobała mi się wycieczka, a także świetnie spałem. Po prysznicu z zimną wodą - więc bez Room de Luxe - obudziłam się, by rozpocząć piękny nowy dzień. Najwyraźniej wystąpiła awaria i właściciel chciał zwrócić mi sumę 20 bahtów, którą odrzuciłem jako napiwek. Śniadanie nie było wliczone w cenę ani dostępne. Przy moim wyjeździe - być może z powodu napiwku - moja gospodyni machała mi bardzo długo i ciepło.

Pozostaje moim najbardziej pamiętnym noclegiem, na który wciąż patrzę z sentymentem, nawet po 25 latach.

3 odpowiedzi na „Powrót w czasie”

  1. Giani mówi

    niezła historia,
    wywołuje uśmiech na twarzy 🙂

  2. PEER mówi

    hehe Józef,
    Wyraźnie wyobrażam sobie twoją reakcję, kiedy wyszłaś z porannego prysznica.
    W lutym pojechałem na tę samą trasę, a potem zrobiłem pętlę „Mea Hong Son”.
    E musiało się bardzo zmienić w ciągu tych 25 lat, ponieważ teraz są windy i schody ruchome, aby dostać się do obu pagód. I ciągle trwają prace nad płaskorzeźbami, marmurowymi podłogami, nie mówiąc już o „Thai Floriade”
    W każdym razie start pętli MeaHongSon był niezapomnianym przeżyciem.

  3. janbeute mówi

    Nigdy nie wiedziałem, że na szczycie góry jest hotel lub coś w tym stylu.
    Wojskowy posterunek obserwacyjny.
    W mieście i okolicach miasta Chomtong u podnóża góry znajduje się kilka kurortów.
    Nawiasem mówiąc, nie mieszkaj zbyt daleko.

    Jana Beuta.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową