Podróżnik chce bezpłatnego WiFi na lotnisku

Przez redakcję
Opublikowany w Bilety lotnicze
tagi: , ,
12 lutego 2014

Tuż przed wejściem na pokład samolotu do Bangkoku chcesz wysłać znajomym i rodzinie wiadomość WhatsApp ze zdjęciem. Wtedy przydaje się możliwość skorzystania z bezpłatnego hotspotu WiFi na lotnisku.

Choć „darmowe Wi-Fi” staje się coraz bardziej powszechne, większość europejskich lotnisk nie oferuje takiej możliwości lub oferuje ją w ograniczonym zakresie. Lotniska w dalszym ciągu postrzegają Wi-Fi jako dodatkowe źródło przychodów, choć w rzeczywistości powinna to być zwykła bezpłatna usługa. Badania Skyscanner pokazują, że tylko 14% podróżnych jest skłonnych zapłacić za Wi-Fi.

Chociaż w wielu przypadkach pierwsze piętnaście minut lub pół godziny jest bezpłatne, większość europejskich lotnisk nadal pobiera wysokie opłaty za Wi-Fi. Na Schiphol jest nadal stosunkowo dobrze zorganizowana, pierwsza godzina jest bezpłatna (hotspot KPN), ponieważ prawie nie ma lotnisk, które oferują nieograniczone Wi-Fi.

Badania przeprowadzone wśród 500 holenderskich podróżnych pokazują, że 86% podróżnych nie jest skłonnych płacić za Wi-Fi i dlatego uważa, że ​​powinno być ono oferowane bezpłatnie. Na pytanie o potrzebę posiadania Wi-Fi zdecydowana większość bo 51% wskazuje, że Wi-Fi jest naprawdę ważne, 38% respondentów przyznaje, że przez jakiś czas może się bez niego obejść, a 11% wskazuje, że wręcz uważa je za zupełnie nieistotne.

Główna działalność w mediach społecznościowych

Prawie 75% spośród wszystkich 500 respondentów wskazało, że korzysta z Wi-Fi na lotnisku. Spośród nich zdecydowana większość (48%) wskazała, że ​​najczęściej wykorzystuje je w mediach społecznościowych. 27,5% respondentów surfuje po Internecie, a 21,5% wykorzystuje czas przed wejściem na pokład na sprawdzenie e-maili związanych z pracą. Tylko 3% korzysta z Wi-Fi do innej rozrywki, takiej jak gry online lub filmy.

4 odpowiedzi na „Podróżny chce darmowego Wi-Fi na lotnisku”

  1. Ronny Lat Phrao mówi

    Może i wiadomo, ale poza tym wskazówka dla tych, którzy latają NOK Air.
    NOK Air oferuje bezpłatne WiFi na lotnisku. Zaloguj się za pomocą swojego kodu rezerwacji. (oczywiście lot NOK Air)

  2. Johan mówi

    W ostatnie wakacje miałem też wszędzie darmowe Wi-Fi od True, cóż, powinni od razu zmienić nazwę na UNtrue. Za każdym razem, gdy próbowałeś, musiałeś zarejestrować się na jakiejś stronie i nie była to jedyna. Kup bilet i wydaj 1000 bahtów na miesiąc (AIS), 300 kredytów na połączenia, 600 internetu 3G i 79 na samą kartę SIM. Zrobione.

  3. Lex K. mówi

    Zastanawiam się nad czymś, zacytuję tylko fragment: „Chociaż „darmowe Wi-Fi” staje się coraz bardziej powszechne, większość europejskich lotnisk nie oferuje takiej możliwości lub oferuje ją jedynie w ograniczonym zakresie. Lotniska w dalszym ciągu postrzegają Wi-Fi jako dodatkowe źródło przychodów, podczas gdy w rzeczywistości powinna to być zwykła bezpłatna usługa.
    Kto mi powie, dlaczego właściwie powinna to być normalna, bezpłatna usługa? Pamiętam czasy „budek telefonicznych” (także na lotnisku Schiphol), w których też musiały znajdować się pieniądze? ale nie słyszałeś o tym od nikogo.
    86 procent podróżnych, którzy nie są skłonni płacić za Wi-Fi, tak naprawdę tego nie potrzebuje, czyli Wi-Fi, ponieważ jeśli naprawdę tego potrzebujesz, zapłacisz za to, ale gdy jest bezpłatne, każdy ma to w jednym.
    Wreszcie mój dziadek zawsze mnie uczył; Nie ma czegoś takiego jak darmowy, tak czy inaczej i tak zostanie przedstawiony rachunek.
    Darmowe Wi-Fi w hotelach i tym podobnych też jest gdzieś wliczone w rachunek, to złudzenie, że dobry przedsiębiorca oddaje coś za darmo, jeśli może na tym zarobić.

    Met vriendelijke Groet,

    Lex K.

  4. Jacek S mówi

    Uważam, że jest to przydatne podczas odprawy, gdy masz kartę pokładową online. Bardzo przydatne jest także wysyłanie informacji do bliskich, aby wiedzieli, czy Twój lot odlatuje punktualnie, czy nie.
    Ponieważ zawsze latam w trybie gotowości, nigdy nie jest pewne, czy przylecę. To samo dotyczy moich dzieci. Ostatnio musiałam dokonać wielu ustaleń, gdyż samoloty do Salvadoru były pełne, a moja córka chciała tam polecieć na kilka dni. Wiele mogłem zrobić online, ale ciężko było mi się z nią skontaktować, bo nie miała internetu. Musiałem więc za każdym razem dzwonić do niej przez Skype.
    W przeszłości wielokrotnie zdarzało się, że musiałem być online...
    Nie musi być koniecznie za darmo, ale może być taniej.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową