Konsumenci nie mają problemu z nowymi możliwościami oszczędzania w liniach lotniczych, o ile ceny biletów spadają. Ponad 36% respondentów wskazuje, że nie ma problemu z napotkaniem bardziej widocznych reklam w samolocie: szansa, z której korzystają obecnie tylko tanie linie lotnicze.

Tak wynika z badania przeprowadzonego przez internetową organizację turystyczną Weflycheap.nl.

Bardziej widoczna reklama w samolocie nie jest bezpośrednią oszczędnością, ale szansą dla uznanych linii lotniczych na wygenerowanie dodatkowego dochodu w celu obniżenia ceny biletu.

Ponadto jedna trzecia konsumentów uważa bezpłatne jedzenie i napoje w samolocie za przestarzałe. Wolą za to zapłacić sami, nawet za loty z odległym celem. Ponadto badanie pokazuje, że duża część konsumentów jest skłonna dopłacić za bagaż rejestrowany w standardzie.

Ponad 14% respondentów uważa, że ​​piloci są zbyt rozpieszczani i opowiada się za niższymi płacami. Jeśli spowoduje to dodatkowe strajki, zostanie zaakceptowana do czasu obniżenia ceny biletów.

Niepopularne środki to mniej sprzątania samolotu, płacenie za toaletę podczas lotu i sprzedaż 5 minut co godzinę podczas lotu.

28 odpowiedzi na „Pasażerowie linii lotniczych: dodatkowe cięcia w liniach lotniczych to żaden problem”

  1. Daniel M mówi

    Dla mnie może zostać tak jak jest.

    Jestem przekonany, że oszczędności uzyskane przez linie lotnicze nie zostaną odjęte w 100% od ceny biletów. „Obiecane obniżki cen” będą niższe niż dodatkowe koszty, które zostaną naliczone w zamian: posiłki, wizyty w toalecie, … odpłatnie. Czy do toalety musimy zabierać ze sobą kartę kredytową lub gotówkę? Czy będzie gospodyni toaletowa?

    Zwłaszcza w przypadku lotów długodystansowych (takich jak z Europy do Tajlandii) postrzegam to jako (dużą?) wadę…

    Jeśli firmy w ogóle – w tym linie lotnicze – opracowują nowe pomysły, to myślę, że dzieje się tak tylko po to, aby uzyskać z tego większy zysk. Obietnice, które przekazują swoim klientom, to tylko jedna strona medalu…

    Zastanawiam się, z iloma osobami przeprowadzono wywiady, z kim przeprowadzono wywiad, ile procent z nich faktycznie podróżuje samolotem, a ile procent z nich jest zatrudnionych w liniach lotniczych…

    Załóżmy, że posiłki nie są już wliczone w cenę lotu, wtedy ceny biletów lotniczych automatycznie spadną. Na pierwszy rzut oka oznacza to, że loty będą tańsze. Z psychologicznego punktu widzenia ludzie będą wtedy łatwiej latać samolotem. Obawiam się jednak, że wiele osób się tutaj zawiedzie…

    Skąd będziemy wiedzieć przed dokonaniem rezerwacji, ile ostatecznie będzie kosztować lot z wyżywieniem? Teraz łatwo porównać ceny biletów lotniczych. Jak to będzie wyglądać w przyszłości? Podejrzewam, że karty menu będą rozdawane pasażerom w samolotach. Nie każdy posiłek będzie kosztował tyle samo… Potem usiądź w samolocie bez posiłku i poczuj zapach pysznego jedzenia współpasażerów… I to w 10-12 godzinnym locie, gdzie 2 posiłki są teraz wliczone…

    Osobiście uważam, że pomysł zniesienia cen biletów „all-in” w liniach lotniczych właśnie teraz, kiedy formuły „all-in” na wakacje stają się coraz bardziej popularne, jest krokiem w złym kierunku.

    Jak mówi tytuł komunikatu: są to środki oszczędnościowe. Wydaje mi się więc jasne, że chcą przerzucić koszty na konsumenta. Gwarantowane podwyżki cen?

    nie ufam temu.

  2. Mark mówi

    Cóż, jeśli płacisz grosze, dostajesz małpy w kokpicie.

  3. Riena van de Vorle mówi

    W drodze powrotnej z USA z przesiadką w Tokio, podczas lotu do Bangkoku, zostałem złapany między tajską „załogą” a jej kierownikiem, którzy pracowali dla japońskiej linii lotniczej, a następnie wracali do domu na krótkie wakacje. Stewardessa siedząca obok mnie była 24-letnią singielką z pensją 80.000 XNUMX bahtów, ładnym mieszkaniem niedaleko Don Muang i nową hondą civic….
    Nigdy nie spodziewałem się, że tajska załoga będzie pracować w japońskim samolocie, ale było to oczywiście tańsze dla japońskich linii lotniczych.

  4. Francois mówi

    Nigdy nie byłem dobry w statystyce, ale nadal jestem dobry z matematyki. Najwyższy wynik w zestawieniu to 36%. Oznacza to, że 64% nie czeka na bardziej widoczne reklamy. Ze względu na strukturę komunikatu prasowego (przynajmniej zakładam, że jest to komunikat prasowy) wydaje się, że ludzie generalnie uważają, że piloci powinni zarabiać trochę mniej, podczas gdy tylko 14% się z tym zgadza. Z tego przeglądu wnioskuję, że ludzie nie do końca czekają na tego rodzaju cięcia. (Pani ze spodkiem przy sedesie wydaje się być miłym widokiem :-))

  5. Jacka G. mówi

    Wiele samolotów pasażerskich radzi sobie z pisaniem czarnych cyfr, prawda? A kto nie potrafi pisać czarnych cyfr w czasach niskich cen ropy, myślę, że przegrywa bitwę i zniknie. Ponieważ w nadchodzących latach nadchodzą jeszcze większe zmiany. Wczoraj przeczytałem w wiadomościach lotniczych, że tani myśliwiec Scoot z Singapuru poleci prawdopodobnie do 2017 europejskich miast w 4 roku. Powrót do badań. Brak jasnego wyniku, jakiego życzyłby sobie przeciętny konsument linii lotniczych. Osobiście nie odczuwam potrzeby jedzenia posiłku w samolocie. Przyniosę kanapkę. Ale tak, to tylko oszczędza kilka euro na cenie biletu. Ale nadejdzie czas, kiedy na pokładzie samolotu nie będzie już personelu. Pilot następnie pracuje z Amsterdamu, a inne technologie i odnowione widoki sprawiają, że personel pokładowy jest zbędny. Ale minie trochę czasu, zanim dotrzemy do tego świata.

    • Ruud mówi

      Nie widzę, żeby pilot lecący samolotem z Amsterdamu odbywał się tak szybko.
      Na przykład w przypadku trudnego lądowania wystąpi pewne opóźnienie między zdarzeniem, na które pilot musi zareagować, a momentem, w którym to, co pilot robi w Amsterdamie w swoim wirtualnym kokpicie, wykona samolot lądujący w Bangkoku, na przykład przykład.
      Może niewiele, ale zwiększa ryzyko wypadków.
      Ponadto połączenie może być złe na przykład podczas burzy.
      Co więcej, nie chcesz, aby ktoś na ziemi mógł porwać samolot.
      Nawiasem mówiąc, nie można wysłać samolotu pełnego ludzi w powietrze bez załogi.
      Kto będzie pilnował porządku, jeśli wybuchnie bójka?
      A jeśli masz już załogę w samolocie, możesz również dodać tego pilota.

  6. Riena van de Vorle mówi

    Miałem dziesiątki lotów do Tajlandii (i z powrotem). Podróże powrotne i pojedyncze. Często pojedyncze wyjazdy były droższe niż zwroty, niezrozumiałe, ale rzeczywistość, więc i tak kupiłem zwrot.
    Mój ostatni bilet w jedną stronę z BKK na Schiphol był z Finnair i bardzo mi się podobał. Dlatego też mam teraz zarezerwowany bilet w jedną stronę liniami Finnair z Düsseldorfu za 395 z ubezpieczeniem od kosztów rezygnacji i dalej „all in” oraz kuponem na posiłek na lotnisku za 25 euro. Przesiadka w Helsinkach to tylko 2 godziny. Całkowity czas podróży 14.30:150. W jaki sposób Finnair może być o XNUMX euro tańszy za taki lot niż inne tanie linie lotnicze?

    • Christina mówi

      Wynika to z prawa do lądowania, dlatego Thai Airways nie lata już do Amsterdamu.

  7. Christina mówi

    Ostatnio mój lot samolotem nie mógł dostać się do bagażnika pełny steward znalazł inne miejsce w klasie biznes bez problemu walizka jest zamknięta. A załoga pilnowała, żeby nikt inny nie zabrał go ze sobą, kiedy wysiadali. Dla mnie ważne lekarstwa oraz komplet ubranek i kapci. Za mało, aby przeczytać 2 czasopisma. Podczas odprawy zwracaj większą uwagę na to, co pasażerowie mają jeszcze w bagażu.
    Niedawno w Ameryce podczas przenoszenia ktoś chciał, aby mój mąż oddał swój lot samolotem za duży? Nie ma mowy, żeby brał tę teczkę ze sobą przez 10 lat i mierzenie nie stanowi problemu, przepraszam, powiedziano mi.

  8. rabować mówi

    Latam Bangkok-Amsterdam iz powrotem bardzo regularnie, różnymi firmami, na międzylądowaniach już masz problem z tym, jakie pieniądze możesz i możesz zapłacić. A co z toaletą
    Poza tym są firmy, które są własnością państwa, jak chcesz utrzymać konkurencję.
    Więcej uwagi wymaga: bagaż podręczny. Są pasażerowie z walizkami większymi niż największy bagaż podręczny a potem kolejne 2 lub 3, tam można zarobić

  9. Hanka Hauera mówi

    Lubię latać firmami usługowymi i lotami bezpośrednimi. Zostaw też trochę pieniędzy na ten cel.
    Nie lubię być transportowany jak bydło, a potem oszczędzać 200 euro. Może coś dla backpackersów..

    • Eddy z Ostendy mówi

      Całkowicie się zgadzam. Lataj regularnie z Brukseli do Bangkoku tajlandzkimi liniami lotniczymi. Bez międzylądowania.
      Może trochę droższa, ale dobra obsługa i jeśli trzeba zaoszczędzić kilkadziesiąt euro, wolę zostać w domu. Ale tak, wielu ludzi chce mieć wynik finansowy. Zwykle są to osoby, które narzekają na swoje świadczenia emerytalne itp.

  10. Daniel WL mówi

    Mam na to rozwiązanie, z którego korzystałem kilka razy.
    Znam swoje miejsce i biorę numer bagażu podręcznego. Czy to miejsce jest już przez kogoś zajęte? A ja nie mam miejsca. Następnie wyjmuję torbę lub plecak, który zajmuje najwięcej miejsca i wkładam do niego bagaż podręczny. Potem jęczenie ofiary. i skarżył się załodze. Jeśli uznają mnie za złego człowieka, zaczynam krzyczeć i tyradować. i wtedy zobacz co się stanie. jeśli jesteś dobry, zawsze jesteś ofiarą. Zawsze wygrywa ten, który robi najwięcej hałasu. Wystarczy spojrzeć na bramę, zawsze są ludzie pchający do przodu. To samo, odsyłam ich na tyły, muszę przyjechać na czas, więc oni też. W Ryanair bagaż musi mieścić się w odpowiednim bagażniku, jeśli nie płacisz za bagaż rejestrowany. Należy to zrobić podczas każdego lotu.

    • Leo Th. mówi

      Cóż, Danielu, twoje „rozwiązanie” polegające na wyjęciu przypadkowej sztuki bagażu z bagażnika, a następnie pozostawieniu tam bagażu podręcznego, nie budzi mojego podziwu. Załoga może wtedy go rozwiązać i nikt nie czeka na wściekłych pasażerów, których sam zarzucasz innym! Z pewnością samolubne zachowanie innych nie może być powodem, aby samemu nie pozostać cywilizowanym?

      • Daniel WL mówi

        Jeśli nie robisz tego w ten sposób, jesteś mięczakiem. Wszyscy znają zasady. dlatego większość wychodzi.
        Wszystko ode mnie idzie w luku bagażowym, tylko laptop o grubości 7 cm jedzie samolotem. Odprawa musi odbywać się przy odprawie, a nie w samolocie.

        • Cornelis mówi

          Nie zgadzam się z pańskim podejściem, ale zgadzam się z pańskim komentarzem dotyczącym miejsca, w którym należy przeprowadzić kontrolę. Na pewno nie tylko w samolocie!

  11. Leo Th. mówi

    Ostatnio leciałem nocnym lotem China Airl. z Bangkoku do Adama. W drodze do bramki wejściowej spotkałem mówiącego po angielsku mężczyznę z torbą na szyi i 3 dużymi torbami w rękach. Sam miałem ze sobą tylko jedną skromną torbę jako bagaż podręczny i zostałem przez niego zapytany, czy nie chciałbym zabrać od niego jakiegoś bagażu przy wejściu na pokład. Oczywiście odmówiłem, ale później zobaczyłem, jak mężczyzna wszedł na pokład z całym bagażem. Pod tym względem inaczej jest np. z Ryan Air i Easy Jet. Tam przed wejściem na pokład samolotu ponadgabarytowy bagaż podręczny i wszystko, co przekracza 1 sztukę, wkłada się do wózka, a następnie umieszcza w luku bagażowym. Oszczędza wiele niedogodności dla współpasażerów.

  12. Styczeń mówi

    Jeśli za wszystkie usługi trzeba będzie płacić osobno, koszty dla większości pasażerów tylko wzrosną.

    O wiele wygodniejszy jest pakiet all-in, z którego nadal korzysta większość (zwykle nie najtańszych) linii lotniczych. podpisuję się pod tym

  13. Panie BP mówi

    Wcale nie idź na skróty. Kiedy mam lot trwający co najmniej 12 godzin, naprawdę doceniam luksus i miejsce na nogi. Myślę, że te tanie czartery w Europie to bardziej transport żywego inwentarza niż normalny transport. Jak wspomniano wcześniej, złudzeniem jest myślenie, że wszystkie zaoszczędzone pieniądze przypadną podróżnemu.

  14. Nicole mówi

    Że chcą pokazywać reklamy, myślę na razie, ale proszę nie mówić o domofonie. Od czasu do czasu chcemy też trochę pospać. Dość już hałasu. Nawiasem mówiąc, myślę, że nie ma już wiele do zaoszczędzenia na lotach międzykontynentalnych. W pełni zgadzam się, że bagażowi podręcznemu należy poświęcić więcej uwagi. Zawsze mam ze sobą 1 mały wózek, ale kiedy czasami widzę ...... to dla stewardów jest to niewielki wysiłek, aby zobaczyć to podczas wchodzenia na pokład.

  15. stóg mówi

    W badaniach brakuje mi różnicy między lotem krótkim a długim. Ponadto nie ma wzmianki o różnicy w cenie.

    Mam teraz lot z Ams Bkk za 440 (Katar), ale wolałbym zapłacić tę kwotę niż powiedzmy 420 bez jedzenia.

    Badania są zbyt ogólne, nie mają żadnej wartości dodanej, jeśli mnie o to pytasz.

  16. Hugo mówi

    Regularnie latam z Brukseli do Bangkoku i to z biletem od 490 do 530 euro.
    Widzę, że za bilet za 500 euro, około 280 euro idzie na podatki, podatki itp. ... a tylko 220 euro jest pobierane za same loty, dlaczego tak dużo podatków ????
    Jeśli teraz ludzie zaczną oszczędzać na jedzeniu i rozdawanych już znacznie tańszych napojach, to ceny biletów wcale nie spadną, a może tylko o kilka euro.
    Całkowicie słuszne jest, że na loty zabiera się zdecydowanie za dużo bagażu podręcznego, należy to sprawdzić przy odprawie i zaopatrzyć w przypinkę, bagaż podręczny bez plakietki należy po prostu odmówić przy wejściu do samolotu.
    Zawsze rezerwuję miejsce obok korytarza i wchodzę na pokład jako jeden z ostatnich, jak często zdarzało się, że moje miejsce zajmował ktoś inny i nie było miejsca na mój mały bagaż podręczny.
    Załoga linii lotniczej musi tam zostać, usług jest już tak mało i jeśli to zniesiemy, latanie stanie się zupełnie nieprzyjemne.
    Widzimy to na co dzień jako za mało reklam w telewizji czy radiu, dla mnie to nie musi być w samolocie, chcę w spokoju poczytać, obejrzeć film lub spać.

    • Ruud mówi

      Dopłata paliwowa jest prawdopodobnie również wliczona w te 280 euro.
      Nie ma to nic wspólnego z podatkami, a jest po prostu częścią ceny biletu o innej nazwie.
      Kiedyś miał na celu dostosowanie się do zmian w paliwie, ale obecnie jest niewłaściwie używany do odbierania mil dla osób często podróżujących.
      Bezpłatny bilet, ale zapłać dopłatę paliwową.

  17. Fransamsterdam mówi

    Jest jeszcze inny aspekt tej kwestii.
    Jeśli personel pokładowy wszystkich pasażerów 777-300 ER lub A380 musi iść i sprawdzić swój bagaż podręczny (powinni, ponieważ można go łatwo uzupełnić lub wymienić po odprawie i kontroli bezpieczeństwa), personel pokładowy wszystkich powinni iść dowiedzieć się, czy mają prawo do darmowego drinka, czy muszą płacić osobno (z jedzeniem jw), a personel pokładowy jest również obciążony zastanawianiem się, komu dać darmowe zatyczki do uszu za cogodzinne ogłoszenia o zakupach (niech Budda), wtedy koszty przewyższają przychody, nie mówiąc już o zadowoleniu klienta.
    Na regularnych lotach długodystansowych szanujących się linii lotniczych nie boję się takich ustaleń.
    Zawsze podróżuję bez bagażu rejestrowanego. Czy powinienem otrzymać zniżkę? A jeśli nic nie zjem, czy dostanę jeszcze większą zniżkę? A jeśli nie pójdę do toalety jeszcze więcej? A jeśli nie poproszę personelu jeszcze więcej? A jeśli się nie przywitam, bonus? A jeśli następnym razem w ogóle nie polecę, czy mogę dostać się za darmo? To i tak nie działa w ten sposób.
    Jeśli chcesz coś zrobić w tej dziedzinie, to będzie to po prostu coś w rodzaju trzeciej klasy, jak Supersparpreisen (Entfoutung), już powszechne w niektórych azjatyckich liniach lotniczych i innych tanich przewoźnikach, bez bagażu, bez niczego, ale nie mówiąc o kilku Zniżka w wysokości 600 euro na 20 euro, w takich przypadkach lecisz za 100 euro zamiast XNUMX i dotyczy to właściwie tylko (średnich) krótkich dystansów z (średnimi) małymi samolotami.

    • Nicole mówi

      Podczas wchodzenia na pokład nie ma możliwości sprawdzenia bagażu podręcznego pod względem wagi, ale personel może łatwo i szybko sprawdzić, czy ktoś nie ma nieproporcjonalnego bagażu podręcznego. Zwłaszcza jeśli codziennie widzisz bagaż podręczny, można to zobaczyć na pierwszy rzut oka. Jeśli ktoś chodzi z 1 lub 2 torbami, naprawdę można to zobaczyć.

      • Cornelis mówi

        Rzeczywiście. Na przykład Transavia stosuje zasadę „1 sztuka bagażu podręcznego” i stosuje ją ściśle, więc nie ma dodatkowego aparatu ani torby na laptopa. Nie wchodzisz na pokład z większą ilością. Krystalicznie czysty dla każdego!
        Jednak w przypadku większości linii lotniczych istnieje różnica między zasadą a jej wdrożeniem.

  18. teos mówi

    Mam nadzieję, że nie oszczędzają na paliwie.

  19. Jakub mówi

    Ograniczenie lotów, super, jeśli pasażerowi też przysługuje odszkodowanie, jakieś pomysły dla firm mogą się przydać, choć ludzie zawsze będą temu przeciwni, żeby ludzie z nadwagą płacili za wyjątkowo grubych ludzi, nawet jeśli włożę kilka kilogramów za dużo mieć walizkę, znieść posiłki, sprzedawać kanapki i kawę, choć dla wielu osób to znowu problem, ludzie przestają się kłócić, która firma ma lepsze jedzenie przez 2 lub 3 tygodnie, wspomniany bagaż podręczny, bardziej rygorystycznie zwracać uwagę na rozmiar i wagi oraz zażądać zapłaty w przypadku ich przekroczenia, reklamy w samolocie, ewentualnie na zewnątrz statku powietrznego.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową