Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- Louis: Łatwość może trwać maksymalnie 30 lat. Leasing jako umowa nie podlega dziedziczeniu. Jednakże klauzule z tej umowy, jeśli są zawarte w umowie najmu
- Rob W.: Drogi Fred, 9-cyfrowy numer w prawym górnym rogu to numer wizy. Każda nowa naklejka ma oczywiście inny numer. Vre
- jak: Erik, masz rację, pomyliłem się z umową najmu, przy umowie najmu pozostałe lata przechodzą na spadkobiercę
- Fred: jeszcze raz dziękuję za wiele informacji. Moja dziewczyna dostała w lutym stempel z wizą Schengen w paszporcie
- jak: Bacchus, wspólne konto jest również tymczasowo blokowane w BE w przypadku śmierci, ponieważ konto jest na 2 nazwiska i
- Cornelis: Niedawno zarezerwowałem bilet powrotny w klasie biznes do Bangkoku liniami Turkish Airlines za znacznie mniej niż poprzednio zapłaciłem
- Eryk Kuypers: Jan, spójrz na ten link z Działu Prawnego. https://www.juridischloket.nl/werk-en-income/werkloze-en-bijstand/uitker
- jak: Tak mi to zaproponowali w 2013 Erik i tak znalazłem w prawie tajskim : Osoba zawierająca umowę
- Louis: Drogi Hansie, kilka uwag: 1- właśnie dlatego, że nie jesteś żonaty, zdecydowanie dobrze byłoby spisać testamenty
- dodatek do płuc: Drogi Walterze, dziękuję za ten dodatek. Ale w linku. które wskazuję. wszystkie te warunki są określone. Ci, którzy to mają
- Patjqm: nie rozumiem tego, że pieniądze, od których podatek u źródła (wynagrodzenie) został już zapłacony, muszą zostać wpłacone ponownie.
- Karel: No cóż, nie będę pytał krematorium, na co ludzie umierali. Dokładnie tak, jakby ludzie mieli trąbić, że wzrosną
- Eryk Kuypers: Jakke, czy jesteś pewien, że użytkowanie nieruchomości, tak jak w tym przypadku w Tajlandii, nie kończy się wraz ze śmiercią użytkownika?
- Bilko: Jeżeli posiadasz dodatek taki jak AIO, nie możesz przebywać za granicą dłużej niż 13 tygodni. Twój Partner nie posiada takiego dodatku
- Styczeń: Witam, Erik Aio, wszystko jasne. Pytanie może nie być jasne. Chodzi mi o to, czy jeśli pobierasz emeryturę państwową, musisz zgłaszać każdy urlop?
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Zgłoszenie czytelnika » Zgłoszenie czytelnika: Flamandzki prześladowca wysyła pieniądze mojej tajskiej żonie
Zgłoszenie czytelnika: Flamandzki prześladowca wysyła pieniądze mojej tajskiej żonie
Opublikowany w Zgłoszenie czytelnika
tagi: Bank, Przelać pieniądze, Prywatności, Stalker
To, przez co przechodzimy z żoną, jest nie do opisania. Moja żona ma prześladowcę od ponad dwóch lat, Fleminga, który według naszych szacunków ma około osiemdziesiątki. Co miesiąc niezmiennie przesyła na nasze wspólne konto od 1.000 do 1500 bahtów.
Jesteśmy bardzo wdzięczni, ale od początku tego roku kwoty wynoszą około pięciu tysięcy bahtów. Nie czujemy się z tym komfortowo i dlatego rozpoczęliśmy rozmowy z naszym bankiem, bankiem Kasikorn. Po dwóch godzinach przyszedł wynik narady z góry... nie możemy go zwrócić, bo nie mamy wszystkich prawidłowych liczb, bo w środku są trzy XXX. Bank Kasikorn znalazł prawidłowy numer, ale ze względu na prywatność nie chce go podawać.
Ale teraz najlepsza część. Mamy adres domowy tego idioty, a jego bank musi jedynie wprowadzić go do swojego systemu, abyśmy mogli zwrócić całą kwotę i położyć kres temu idiotyzmowi. Prywatność jest tutaj również ważnym czynnikiem, dlatego też nie dotykamy tutaj jego konta bankowego.
Jutro pójdę na policję po dalszą poradę, bo nie trzeba w ten sposób wzbogacać się z dnia na dzień.
Przesłane przez Teo
Pozostaje oczywiście pytanie, w jaki sposób ten człowiek zdobył numer twojego konta bankowego?
Moja żona w odległej przeszłości sprzedała mu coś, co następnie wpłacił na jej konto.
Jak to ładnie opisać hihihi
Prawdopodobnie Flamand, prawdopodobnie po 80. roku życia, a tej informacji również nie zobaczysz na swojej książeczce bankowej, pomyślałem.
Jeśli adres jest znany, a problem jest zbyt duży, to udajesz się pod ten adres, aby porozmawiać z drużbą, czy też budzi to sprzeciw dotyczący prywatności?
Drogi,
Kiedyś nas odwiedził i przejął od mojej żony mebel. Minęło trochę czasu, dlatego.
Tak jak inni napisali, może pan się pomylił z numerem konta i powinnam mu napisać notatkę, że w przeciwnym razie przekażę pieniądze na szczytny cel. Mając nadzieję, że to się skończy.
Przez kilka miesięcy próbował poznać moją żonę, ale to umarło cichą śmiercią, pozostały tylko transfery, dlatego nazywam go prześladowcą.
Jeśli znasz jego adres, czy kiedykolwiek wysyłałeś do niego list? A gdyby policja nie mogła pomóc, przelałbym pieniądze na szczytny cel (nie, nie na moje konto bankowe).
Powiedziałbym: wystarczy dokonać standardowej, automatycznej wpłaty na zablokowane konto.
Poczekaj, aż umrze, a następnie zwróć pieniądze spadkobiercom.
Chciałbym mieć takiego prześladowcę.
Najlepiej dużo.
Ale może to nie jest prześladowca, ale ktoś, kto przelewa pieniądze na niewłaściwe konto.
Może mógłbyś wysłać mu wiadomość, skoro najwyraźniej znasz adres.
Dlaczego Theo nazywa go prześladowcą i rzeczywiście ten człowiek nie może się mylić. Dopóki nie usłyszy, że skończyło się to na nieznajomym, będzie nadal wpłacał pieniądze. Bardzo smutne dla osoby, dla której jest przeznaczone.
Wyślij drużbie piękny bukiet kwiatów i kartkę z podziękowaniami.
Można też stwierdzić, że wystarczy.
80-latek może jednak chcieć oddać trochę pieniędzy.
W tym wieku zdarza się to częściej.
W przeciwnym razie wkrótce trafi na własność państwa.
Po prostu idź i porozmawiaj z tym człowiekiem, zamiast od razu nazywać go idiotą lub prześladowcą.
Wysłałbym temu mężczyźnie przyjacielski liścik w soczystym flamandzku, w którym wyrażasz swoją wdzięczność za wkład i że co miesiąc oddajesz go mnóstwo rund w barze piwnym/jesz poza domem/dajesz Wattowi, ale że zastanawiacie się, dlaczego jeden Belg tak słodko dotuje innego Belga...
Na pewno już nigdy więcej o tym nie usłyszysz.
Nie miałbym z tym problemu i tak jak ktoś powiedział, jeśli wolisz tego nie mieć, wpłać to na konto w tajskim sierocińcu czy coś. wtedy dzieje się z tym coś pożytecznego albo pomagasz biednym ludziom w Twojej okolicy, a mimo to widzisz konsekwencje swojego dobrego uczynku
Jeśli jest Ci z tym tak trudno... Zamknij to konto i otwórz nowe... gotowe...
Następnie pieniądze wracają do Flamandów… wysokimi kosztami. Win-win dla belgijskiego i tajskiego banku... szkoda.
Jeśli konto zostało zamknięte, nie można już nic na nie wpłacić, nie jest to już możliwe, a jeśli dobry człowiek zrobi to w oddziale banku, zostanie o tym natychmiast poinformowany, w przeciwnym razie nie będzie już działać poprzez bankowość internetową.
Cóż, też uważam, że jest trochę przesadnym prześladowcą i idiotą.
Rzeczywiście myślę, że ten człowiek myśli, że zostało mi trochę pieniędzy, jestem stary, wyślę jej trochę pieniędzy.
ONA mi to sprzedała i była bardzo miła, może przydałoby jej się trochę pieniędzy.
Może być też tak, że ma zły humor i obiera złą drogę, ale bycie idiotą i prześladowcą to już przesada.
Od 2 lat mogłeś napisać list, żeby to wyjaśnić.
Masz jego adres, więc wyślij mu podziękowanie, zapytaj, dlaczego i czy to był błąd.
A jeśli tak się stanie, możesz przesłać pieniądze z powrotem na jego konto. Może ma nawet adres e-mail (wątpię)?
Kwestia prywatności, numer banku? Na moim koncie wszystkie liczby są swobodnie widoczne, dziwne. Ale ok, Tajlandia może być inna.
Totalna strata czasu, pójście na policję. Jak myślisz, co może zrobić policja???
Mogę przewidzieć, jaka będzie reakcja: nic nie robią, bo nie łamią prawa. Nie można też zgłosić utraty czegoś, ha ha. Odeślą Cię z powrotem do banku.
Agent będzie miał nawet trudności z stłumieniem irytacji.
Pozostały dwie możliwości: nic nie robić i dalej otrzymywać pieniądze lub wysłać drużbie list (a może jest na Facebooku).
Jak zasugerowano powyżej, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że pieniądze zostaną przeznaczone dla kogoś innego, kto może ich desperacko potrzebować. Realistyczna możliwość leżąca u podstaw błędu jest następująca: drużba klika w swojej książce adresowej bankowości internetowej osobę, której nazwisko przypomina nieco imię Twojej żony.
Dlatego twoim moralnym obowiązkiem (tak sądzę) jest jak najszybsze przesłanie tej osobie wiadomości i, jeśli pieniądze rzeczywiście są przeznaczone dla kogoś innego, przesłanie ich tam.
Zamknij konto i otwórz nowe.
Czy to możliwe, że ten człowiek – jeśli go znacie – nie ma spadkobierców i w ten sposób stara się zapobiec temu, aby po jego śmierci „jego majątek” przeszedł na własność państwa?
Zatem ma dobre intencje, prawda?
Być może nie jesteś jedyną osobą, która otrzymuje od niego pieniądze.
Starsi ludzie mają swój sposób myślenia i dziękowania…
Dziwna historia. Sprzedając coś w odległej przeszłości i wpłacając pieniądze od dwóch lat. Jeśli znasz adres, idź i porozmawiaj z tym (starszym) mężczyzną. Może twoja tajska żona też ma coś do ukrycia.
Drogi Theo,
Po co iść na policję? Gdziekolwiek, zwłaszcza w Tajlandii, co powinni z tym zrobić? To nie są sprawy dla policji, bo nie dzieje się nic nielegalnego.
1. Odpuść sobie, Tobie i Twojej żonie nie grozi zagrożenie, prawda?
2. Wyślij list z pytaniem na co przeznaczone są te pieniądze. Kto wie, czego się dowiesz.
3. Odwiedź nas, gdy będziesz w Belgii, aby uzyskać wyjaśnienia.
Może mężczyzna ma demencję?
Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć od Tajlandczyka, odpowiedzią jest zawsze prywatność. Nie ma sensu iść na policję, znałem Szweda, któremu skradziono skuter dzień przed wyjazdem. Pozwolono mu zapłacić właścicielowi. Złodziejka, kobieta z Sanpatong, została aresztowana, a skuter wrócił do wypożyczalni. Szwed słyszał to w życiu miasta, ale nigdy nie miał żadnej wiadomości od policji.
Albo jeszcze gorzej dla starszego nadawcy: błąd jego banku na Twoją korzyść, o którym on sam nie ma pojęcia.
Popieram myśl o Peterze (dawniej Khun), 80+, być może z demencją.
Dziwne, że nie próbowałeś zerwać dużo wcześniej pisząc do tego pana, mimo to zrób to, on nadal płaci i naprawdę chcesz się tego pozbyć, wymaga to trochę wysiłku, ale zamykasz konto i kwotę zostaje zwrócony mężczyźnie, wtedy ta nieco dziwna historia dobiegnie końca i zostanie zamknięta.
Kontynuowanie płacenia instytucji nie rozwiązuje problemu i byłoby działaniem bezsensownym.
Sukces.
Sjaakie
Powiedziałbym, że przekażesz to lokalnej organizacji charytatywnej, pomaga to innym, co jest bardzo satysfakcjonujące.
Sukces
Za twoją radą:
– Nie idź na policję.
– Zadzwoń lub napisz do mężczyzny, co się dzieje.
– Zmień konto bankowe.
Opcja trzecia nie jest dla nas opcją, skorzystamy z opcji pierwszej. Zrealizowaliśmy opcję drugą z skutkiem: „Aleeee, nie zawracaj mi głowy swoimi bzdurami i ZDECYDOWANIE nie oddam ci mojego konta bankowego. ”
Pozostaje nam rachunek mężczyzny z trzema XXX w środku. JEGO BANK I KASIKORN ZNAJĄ CAŁĄ NUMER ALE NIE PODAJĄ GO.
W jakim kraju ja żyję i dokąd to zmierza???
Theo