Z wielkim pokazem siły ekipa wyburzeniowa złożona z 1.300 ludzi zrównała z ziemią dziewięć nielegalnie zbudowanych parków wakacyjnych w Parku Narodowym Thap Lan (Nakhon Ratchasima i Prachin Buri) w środku piątkowej nocy.
Wszystkie 148 nielegalnych parków wakacyjnych i domów w Thap Lan będzie musiało umrzeć, ponieważ Tajlandia złożyła wniosek o nadanie parku narodowego statusu światowego dziedzictwa UNESCO.
Personel Departamentu Parków Narodowych, Dzikiej Przyrody i Roślin, uzbrojony w karabiny i młoty kowalskie, spotkał się z wściekłym sprzeciwem właścicieli parków, pracowników i mieszkających tam mieszkańców.
Ewakuacja kurortu Ban Talay Mok, który ma 140 pokoi w 20 budynkach, była gwałtowna. Jeden z protestujących rzucił bombę w miejsce, gdzie zaparkowane były cztery koparki i dwa traktory, ale bomba uderzyła w ogrodzenie i eksplodowała, nie powodując żadnych szkód ani ofiar.
Służba parków narodowych odzyska koszty rozbiórki od właścicieli parków wakacyjnych na drodze sądowej. Z kolei właściciel Ban Talay Mok idzie do sądu. Żąda kwoty 500 milionów bahtów za szkody w jego majątku i utracone dochody. Mówi, że jest prawowitym właścicielem ziemi, ponieważ kupił ją od mieszkańców wioski, zanim obszar ten otrzymał status parku narodowego. Mówi, że jest odpowiedzialny za ponad setkę pracowników, którzy stracili pracę.
www.dickvanderlugt.nl – Źródło: Bangkok Post
Tak, tutaj jest to możliwe, co za bałagan. Nieważne, kto ma rację. Sposób jest nie do przyjęcia. Wpatrywanie się ślepo w pieniądze to coś, na czym często ci nie zależy.
Zdumiewające i dramat dla zaangażowanych. Sprawa sądowa ciągnie się oczywiście latami i niezależnie od werdyktu cierpienia nie da się naprawić. Obrona właściciela, że grunt był już w jego posiadaniu, zanim został wpisany na listę UNESCO, brzmi wiarygodnie. Gdyby tylko sędzia orzekł w tej sprawie przed rozbiórką.
Przypomina mi się scena, którą widziałem lata temu w holenderskiej telewizji o domach w Belgii, które zostały zbudowane nielegalnie….
Pokazuje to po raz kolejny, że trzeba być ostrożnym kupując ziemię w Tajlandii, aby wybudować na niej dom
Drogi Leo,
Mała poprawka. Mężczyzna mówi, że był już właścicielem tej ziemi, zanim rząd Tajlandii wyznaczył ten obszar jako park narodowy. Może tak być, ponieważ w przeszłości było wiele kłopotów związanych z granicami parków narodowych. Parku nie ma jeszcze na liście Unesco.
Zobacz dalej: http://www.dickvanderlugt.nl/buitenland/thailand-2011/thais-nieuws-juli-2011/krakers-op-overheidsland/
Drogi Dicku,
Dziękuję za tę bardzo obszerną informację, która przynajmniej pokazuje, że sprawa jest bardzo złożona. Utrzymanie parków narodowych jest oczywiście niezwykle ważne dla przyrody, a co za tym idzie także dla ludzi. Niemniej jednak jest to oczywiście tragiczne, że tak wielu prostych ludzi straciło obecnie środki do życia i nie mówię tu o inwestorach.