Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- Tino Kuisa: A oto jeszcze dwa artykuły z Bangkok Post na temat Bunga: https://www.bangkokpost.com/thailand/general/2793490/pm-wants-ans
- Tino Kuisa: A potem ten cytat, Johnny: „Robiła rzeczy, w które wierzyła, więc nie ma w tym nic złego, ale jaki w ostatecznym rozrachunku ma to sens?”
- Ronny: Johan, mylisz 2 rzeczy, wysyłając paczki w UE lub wysyłając paczki spoza UE do kraju UE, w Tobie Belgia
- Ronny: Cornelis, Właśnie przelałem 1260 € za pośrednictwem Wise na nasze tajskie konto przelewem bankowym. koszt wyniósł 9,69 euro. 1260 ─ 8
- Tino Kuisa: Powiedz mi, Johnny, jakie są obyczaje społeczne?
- Ger Korat: Ponadto: alimenty oznaczają alimenty i są przeznaczone wyłącznie na pokrycie kosztów poniesionych przez dziecko.
- Johnny B.G: Byłeś tam podczas impregnacji? Kiedyś zostałem o to oskarżony i zlecono mi wykonanie testu DNA poza TH (ze względu na prywatność DNA firmy
- Cornelis: Właśnie ponownie przelałem pieniądze – 1000 euro – za pośrednictwem remitly.com, tak jak to robię od kilku lat. Koszty to 2,99 euro,
- Josh M: Podsumowując, Wise jest nadal znacznie tańszy niż przelew bankowy. Kiedy w 2016 roku nadal pracowałem w Transferwise, robiłem to regularnie
- Josh M: Lieven, ta historia znów była świetna i przypomniała mi mój pierwszy raz w Esaanie..
- Johnny B.G: To nic nowego, że krajem rządzą klauni, ale mając do dyspozycji dziesiątki tysięcy przepisów prawnych, nadal możesz
- Eryk Kuypers: Johan, te zmienione przepisy UE obowiązują od kilku lat i mają zastosowanie do całego importu spoza UE do kraju UE. Zobacz https://
- Johnny B.G: Robiła rzeczy, w które wierzyła, więc nie ma w tym nic złego, ale co ostatecznie osiągnęła? Uważam to za bardzo szokujące
- Tino Kuisa: Bardzo smutna historia. Bung była odważną, elokwentną i mądrą kobietą, która opowiadała się za większą wolnością i sprawiedliwością
- Tino Kuisa: Substancje chemiczne, takie jak jodek srebra, używane do „zasiewania chmur” w celu zainicjowania opadów, nie są takie
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Wieści z Tajlandii » Smog w Tajlandii: 3.238 pożarów, głównie na północy
Smog w Tajlandii: 3.238 pożarów, głównie na północy
W zeszłą sobotę w północnej Tajlandii odnotowano 1.334 pożarów. W całym kraju zidentyfikowano 3.238 pożarów za pomocą zdjęć satelitarnych dostarczonych przez Agencję Rozwoju Geoinformatyki i Technologii Kosmicznych.
Mae Hong Son na północy to prowincja z największą liczbą pożarów (340), następnie Udon Thani (209) i Tak, również na północy (205). Stężenie PM2,5 w Mae Hong Son wyniosło wczoraj 96 mcg, prawie dwukrotnie przekraczając bezpieczny limit 50 mcg stosowany przez Tajlandię i czterokrotnie przekraczając bezpieczną wartość według WHO.
Większość pożarów wzniecają rolnicy w celu zdobycia większej ilości gruntów rolnych, spalane są również resztki pożniwne. To powtarzający się co roku problem.
W prowincji Lampang pożary szaleją nawet w parkach narodowych i rezerwatach przyrody. W ciągu jednego dnia zniszczono 13 rai lasu, w tym 7 rai lasu Parku Narodowego Tham Pa Thai. Stężenie PM2,5 jest w normie, ale gubernator spodziewa się, że w tym tygodniu ponownie wzrośnie.
Dyrektor generalny DDPM Monton ogłosił wczoraj, że do gaszenia pożarów w niedostępnych obszarach górskich wysłano dwa helikoptery.
Źródło: Bangkok Post
Czy nie można ukarać właścicieli i/lub rolników tych plantacji trzciny wysoką grzywną…….?
Regularnie jeżdżę rowerem w pobliżu Hua Hin (niedaleko Webster University) i regularnie widzę obszary płonące w nocy. Czasami nie jest zbyt głośno, trzeba zamknąć okna i drzwi na całą noc, aby cieszyć się normalnym snem.
Nakładanie mandatów jest bardzo łatwe. Zrobić zdjęcie i zarejestrować współrzędne, a następnie dowiedzieć się, kto jest właścicielem kraju i ukarać go grzywną?
Wydaje się to takie proste, czy nie możemy na to narzekać?
W takim przypadku musi dojść do przechwycenia na gorącym uczynku lub naruszenia zarejestrowanego przez kamerę.
W przeciwnym razie właściciel działki po prostu zaprzeczy i powie, że łobuzy rzucili papierosa w pole czy coś
Więc możesz to odwrócić.
Tylko upewnij się, że ci dranie nie rzucą papierosa na pole za pomocą nadzoru.
Trochę świadomości nie zaszkodzi. Ale przecież nie może być tak, że cierpią na nią tylko obcokrajowcy, prawda? Taj też musi wykrztusić z siebie gówno, prawda?
Gdyby to było takie łatwe. Pracuję na czarno, a moim najbliższym sąsiadem jest rolnik z ziemią, który prawie każdej nocy uważa za konieczne podpalenie części swojego bałaganu. W szczególności wyroby gumowe śmierdzą przez godzinę na wietrze. Komitet sąsiedzki poruszał tę kwestię kilka razy w przeszłości z gminą, ale nic z tym nie robią. Zwykle używam klimatyzacji w nocy i mam nadzieję, że jeszcze trochę filtruje, w przeciwnym razie obawiam się, że będę mógł często odwiedzać szpital z chorobą płuc. Tak, w Tajlandii wszystko jest możliwe, bez tej wolności człowiek nie może się obejść.
Nie można narzekać na kulturę.
W zeszłym tygodniu wieczorem pod nasze drzwi stanął wóz strażacki.
Ogień wszedł z drugiej strony i bali się, że wiatr rozprzestrzeni ogień.
Strażacy byli zadowoleni z dopłaty i whisky od właściciela cukru trzcinowego.
Policja też czasami jest przepychana, więc wszyscy są szczęśliwi.
Tylko nie ten głupi farang, który nie chce zrozumieć kultury.
Więc rano cały czarny śnieg zmyty z uśmiechem.
Gdyby policja wykonywała swoją pracę, to tak, ale pracują tylko wtedy, gdy dostają kieszonkowe.
Frank, wszystko łącznie z karami jest możliwe. Ale pozostaje to ograniczone do jednej możliwości. Egzekwowanie przepisów ustawowych i wykonawczych najwyraźniej nie jest powszechne w Tajlandii.
W zeszły piątek w pobliżu Chiang Rai było tak pięknie, że powiedziałem żonie, że nigdy nie widziałem tak wyraźnie gór o tej porze roku.
Niestety minął już dzień później, a dziś mamy już prawie dokładnie takiego Smoga, którego prawie co roku żałujemy.
Smutne jest to, że wielu Tajów nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak niebezpieczna jest ta cząstka pyłu, i to będzie prawie popularna forma antyinformacji.
Jeśli słuchać rządu w innych latach, a teraz także po rządzie, to opaska na twarz, regularne spryskiwanie wodą i inne bzdury przyniosłyby już ulgę, bo oni sami zdają się nie myśleć o żadnym innym rozstrzygającym środku.
Ktokolwiek myślał, że to zjawisko zanieczyszczenia powietrza występuje tylko w północnych prowincjach, pomyślałby, gdyby były od 15 stycznia do 23 stycznia. był wcześniej w Pattaya lub Hua Hin, mów inaczej.
Podczas mojego krótkiego wakacyjnego tygodnia w Pattaya, około pierwszej po południu, słońce całkowicie zniknęło za gęstą chmurą smogu, na co tajska wypożyczalnia leżaków, nie wiedząc nic lepszego, powiedziała, Fon sjü tok” (deszcz jest nadchodzący).
To bezsłoneczne zjawisko powtarzało się prawie każdego popołudnia, więc nieco sarkastycznie zapytałem panią z leżaków, czy znowu pada deszcz?
Wielu w ogóle nie rozumie problemu i, podobnie jak dostojni urzędnicy państwowi, obudzi się dopiero wtedy, gdy coraz więcej turystów będzie z tego powodu trzymać się z daleka.
Wylot z Chiang Rai wkrótce na porę deszczową w Indonezji i powrót do CR w lipcu.
Urocza pora deszczowa w Azji Południowo-Wschodniej.
Frank,
wtedy ten policjant nie może już prosić o pieniądze na herbatę za inne „przysługi”
Nie tylko to, ale i całe odcinki poboczy dróg, które płoną (a właściwie pola ryżowe).W ciągu trzech miesięcy, kiedy tu byłem, tylko dwa/trzy dni air4thai zgłaszało, że powietrze jest bardzo czyste (niebieskie). Dziś jest zielono i wtedy wolno, już jesteś szczęśliwy. 35ugr/m3. Pewnego smutnego dnia (poprzedni wieczór powietrze pachniało cudownie czysto!) sąsiad uznał za konieczne spalić swoje śmieci. Prosto do mojego mieszkania…
Zanieczyszczenie powietrza byłoby powodem, dla którego nie mieszkałbym tutaj (obszar Ubon Ratchathani i obszar Isaan powyżej)…
Gdzie jest najczystsze miejsce w Tajlandii? Kto jeszcze to śledzi?
Rezultat jest taki, że wiele osób chodzi po okolicy z dolegliwościami płuc.
Nie narzekam na to, ale współczuję ludziom, którzy codziennie są narażeni na dym. Zwłaszcza dzieci, które (biorąc pod uwagę swój wzrost) w wioskach i miastach pochłaniają jeszcze więcej spalin.
Tylko rząd może poprzez dotacje wspierać spółdzielnie zarządzające maszynami rolniczymi.
Rolnicy nie mogą już konkurować z takimi krajami jak Wietnam.. i wybierać najtańsze rozwiązanie.
Jako stosunkowo zamożny falang nie mam osądu na ten temat.
Ewolucja jest bezlitosna i osądzi, a to doprowadzi do masowego wyginięcia najwyższych gatunków zwierząt. Ze względu na coraz trudniejsze do opanowania choroby, powodzie i głód.
Niestety bogaty zachód jako ostatni ucierpi... Choć nigdy nie wiadomo...
Idź spać spokojnie…
Jako farang najwyraźniej musisz akceptować wszystko, co dotyczy zanieczyszczenia powietrza i smogu.
My, Holendrzy, jesteśmy w tym oczywiście bardzo dobrzy.
Pełnego zrozumienia dla tak zwanej nędzy drugiego i tego, jak ciężko jest rolnikom, czy nie.
Jeśli dzieje się to kosztem ich zdrowia, to ich problem, ale jeśli dzieje się to kosztem zdrowia farangów, coś jest oczywiście bardzo nie tak.
Sprzątanie z uśmiechem, tak.
Zawsze masz wybór.
Nie ryzykowałbyś świadomie swojego zdrowia, prawda?!
Ale ludzie zamieszkali w Tajlandii świadomie!! Wiele rzeczy jest brany tak, jak się dzieją. Setki ofiar wypadków drogowych wokół Songkran, rolnicy, którym rząd nie pomaga w poszukiwaniu alternatyw i ich wdrażaniu, rezygnacja Tajów, gdy pojawiają się problemy, które dotyczą powtarzających się corocznie zjawisk. Dlatego też moja żona i ja nigdy nie zamieszkamy w Tajlandii na stałe, ale ograniczymy się do 5 – 7 miesięcy/rok.
Tak, my też wolelibyśmy tak zrobić, 5-7 miesięcy, ale moja tajska żona opiekuje się ojcem, który nie jest już w stanie sam się sobą zająć.
Doświadczyłem takiego pożaru dwa razy w tym tygodniu z nami w Isan. Dziesiątki okolicznych mieszkańców gasi pożar wiadrami i wężami ogrodowymi. Bez tej pomocy nasz dom by się spalił, a dwa dni później ta sama historia z sąsiadem. Wszyscy byli wściekli, a sprawcy ukrywali się przez pół dnia. Widać, że oburzenie narasta wraz z transmisjami PBS3. Codziennie pojawiają się doniesienia o pożarach i problemach z pyłem zawieszonym. Miejmy nadzieję, że nastąpi zwrot i zakorzenione nawyki w końcu się zmienią. Nadzieja przynosi życie.
Tak, w niektórych mediach istnieje większa świadomość na temat szkodliwych konsekwencji rozpalania ognia dla zdrowia publicznego i środowiska. To korzystny rozwój.
Jednakże wypalanie poboczy dróg, obrzeży lasów, ugorów, słomy ryżowej i trzciny cukrowej w dalszym ciągu nie słabnie. Jeśli w grudniu i styczniu udasz się nocą na pola ryżowe w prowincjach Nakon Sawan, Pichit, Phitsanulok, Uttaradit, Sukothai, zobaczysz magiczny spektakl. To tak, jakby cały kraj stanął w ogniu. Jak okiem sięgnąć, widać pożary. Mam wrażenie, że z biegiem lat spalanie nawet wzrasta.
Teraz, gdy pola ryżowe są ponownie zasiane, nadal trwa spalanie zwiędłych liści trzciny cukrowej. Emisje będą teraz uzupełniane przez płonące lasy na pasmach górskich i zboczach górskich, zwłaszcza w bardziej zalesionych północnych prowincjach.
Lokalne władze (również brunatni policjanci i lokalni szefowie zielonych fartuchów) znają wszystkich tych piromanów z imienia i nazwiska. Ale egzekucja jest niewielka lub żadna. Oni się znają.
Powietrze tutaj należy do wszystkich i do nikogo. Więc przeciętnego Tajlandczyka i jego przywódców to nie obchodzi. Prywatne interesy ważą znacznie więcej.
A kto oczekuje, że ten rząd i jego „maski na twarz Westerdam” minister zdrowia publicznego wprowadzą rygorystyczną politykę egzekwowania prawa… kto wierzy w bajki.
A dlaczego podpalacze nie są karani???
Ponieważ „egzekwowanie” nie jest priorytetem w Tajlandii – i mówię to o wiele za ładnie!
Co w tej sprawie robi rząd? Rzeczywiście nic. Tutaj lokalna policja też nic nie robi, chyba że ich wezwiesz, wtedy przychodzą i patrzą, ale tam stoisz jak zdrajca. Policja bardziej martwi się o tych, którzy nie noszą kasku lub przejeżdżają na pomarańczowym lub czerwonym świetle. Muszą tylko spojrzeć w niebo i zobaczyć czarny dym pokrywający niebo, więc jak łatwo jest go wyśledzić. Jeśli Tajlandia nie chce nic zrobić z tymi wszystkimi spalaniami i pyłami, WHO powinna nałożyć na nich wysoką karę, inaczej nigdy się tutaj nie nauczą.