Zakaz działalności Nitirat przez uniwersytet Thammasat na jego własnym kampusie wbił klin między studentów, byłych studentów i nauczycieli. Związek Studentów Uniwersytetu Thammasat wezwał uniwersytet do wycofania zakazu. A wczoraj około 200 studentów i byłych studentów Wydziału Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej demonstrowało na kampusie Tha Prachan za zakazem. W niedzielę na tym samym kampusie odbędzie się kontrdemonstracja.

Na początku tego tygodnia rektor Somkit Lerphaitoon zakazał Nitirat, grupie postępowych nauczycieli prawa, prowadzenia działań na terenie kampusu związanych z jej apelem o zmianę art. 112 Kodeksu karnego (lese-majeste). Nitirat zbiera obecnie podpisy, aby mogła przedstawić inicjatywny projekt ustawy.

Rektor obawia się, że działalność Nitiratu może doprowadzić do zamieszek. „Wystarczy tylko mały bodziec, aby napięta konfrontacja przerodziła się w przemoc. Ktoś może wrzucić cokolwiek do Thammasat i spotkanie może typ i stają się agresywni.

– Rodziny czterech muzułmanów, którzy zostali zastrzeleni przez strażników w Pattani w niedzielę wieczorem, powinny otrzymać taką samą kwotę odszkodowania, jak krewni czerwonych koszul, dla których rząd poczynił starania. Tak mówi minister Sukumpol Suwanatat (obrona), zakładając, że śledztwo wykaże, że leśnicy błędnie uznali ich za powstańców. W takim przypadku odszkodowanie zostanie zwiększone ze 100.000 500.000 do XNUMX XNUMX bahtów.

– W liście otwartym Fundacja Międzykulturowa wzywa premiera Yingluck do zbadania wymuszonych zaginięć co najmniej 36 muzułmanów z południowych prowincji Yala, Pattani, Narathiwat i Songkhla. Fundacja zwraca na to uwagę Tajlandia podpisały 9 stycznia Międzynarodową konwencję o ochronie wszystkich osób przed wymuszonymi zaginięciami.

– Premier Yingluck nie wiedziała, że ​​Nalinee Taveesin jest na czarnej liście Departamentu Skarbu USA, kiedy mianowała ją ministrem. Yingluck powiedział to wczoraj w parlamencie w odpowiedzi na pytania posłów. Według Amerykanów Nalinee handlował z reżimem prezydenta Mugabe z Zimbabwe, na który to kraj USA nałożyły sankcje.

– Siedem stowarzyszeń pracodawców i Federacja Przemysłu Tajskiego (FTI) łączą siły przeciwko podwyższeniu minimalnego wynagrodzenia dziennego do 300 bahtów od 1 kwietnia. Przygotują petycję, którą do sądu administracyjnego złoży 100 firm z FTI i 50 firm z siedmiu stowarzyszeń. FTI i same stowarzyszenia nie są do tego prawnie upoważnione.

– Dwa tysiące pracowników z siedmiu dotkniętych powodzią firm prosi Ministerstwo Pracy o pomoc, bo od października nie dostają wynagrodzenia. Nie wiedzą też, czy nadal są zatrudnieni.

– Ministerstwo Edukacji rozpocznie w maju wydawanie tabletów dla uczniów Prathom 1. Pierwsze komputery trafią do uczniów w tzw. zielonych strefach, którzy mają dostęp do internetu. Urzędnicy departamentu sprawdzają teraz, ile szkół publicznych się kwalifikuje. Szkoły poza tymi strefami pojawią się później. Podczas swojej kampanii wyborczej Pheu Thai obiecała wszystkim uczniom dać komputer. Rząd przeznaczył 1,9 miliarda bahtów na zakup 900.000 tysięcy komputerów, które trafią do 800.000 tysięcy uczniów szkół podstawowych.

– I znowu uczniowie wdali się w bójki na pięści. W czwartek starli się uczniowie z trzech szkół w Thanyaburi (Pathum Thani). Policja aresztowała 23 bojowników i zabrała ponad 20 bomb pingpongowych, długopis pistolety i innej skonfiskowanej broni.

– Tajsko-brytyjski model Sam Chottiban i jego dziewczyna zostali skazani na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu za posiadanie heroiny.

– Policja i funkcjonariusze Biura ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (Amlo) dokonali wczoraj nalotu na pomieszczenie w budynku Diamond w Silom, w którym prawdopodobnie znajdowało się call center. [Co ustalono, komunikat nie wspomina] Nalot był wynikiem zatrzymania pięciu mężczyzn, którzy oszukiwali obywateli na pieniądze, podając się za szefa Amlo przez telefon. W chwili zatrzymania posiadali 96 książeczek bankowych oraz liczne karty bankomatowe. Szacuje się, że dzięki swoim oszustwom zebrali 170 milionów bahtów. Większość pieniędzy została przekazana Tajwanowi i Chinom.

– Miło nam powiedział właściciel baru karaoke w Bang Bon. Zatrudniła nieletnie dziewczyny jako kelnerki, które postanowiły same świadczyć inne usługi klientom. Ale policja nie dała się nabrać na tę wymówkę i aresztowała kobietę za wykorzystywanie dziewcząt w wieku od 15 do 18 lat jako prostytutek.

– Ministerstwo Rozwoju Społecznego i Bezpieczeństwa Ludzkiego zajmie się przemocą domową. W Phangnga i Bangkoku przez rok będą prowadzone próby w ramach projektu „Innowacja dla członków rodziny stosujących przemoc: możemy ich naprawić”. Urzędnicy ministerstwa są szkoleni w zakresie rozpatrywania skarg dotyczących przemocy i udzielania pomocy ofiarom.

– Japońskie Stowarzyszenie Tajlandii przekazało 200.000 XNUMX bahtów na pomoc ofiarom powodzi. Ambasador Japonii przekazał wczoraj pieniądze Stałemu Sekretarzowi MSZ.

– Trybunał Konstytucyjny zdecyduje w poniedziałek, czy rozpatrzy petycję 69 senatorów proszących o orzeczenie w sprawie pilnej decyzji rządu o przeniesieniu długu FIDF w wysokości 1,14 bln bahtów do Funduszu Rozwoju Instytucji Finansowych, będącego częścią Banku Tajlandii. Senatorowie twierdzą, że decyzja jest niekonstytucyjna. Dług FIDF jest spadkiem kryzysu finansowego z 1997 roku.

– Biuro Rady Kontroli Narkotyków i Królewska Tajska Policja przejęły aktywa o wartości 35 milionów bahtów od gangu narkotykowego w Hat Yai (Songkhla). Sprawa wyszła na jaw, gdy 9 marca ubiegłego roku w przewróconej furgonetce na autostradzie azjatyckiej znaleziono gotówkę o wartości 6,9 miliona bahtów.

– Nie najgorzej spisał się też Departament Śledczy Specjalnych. DSI skonfiskowało majątek o wartości 40 milionów bahtów od gangu narkotykowego w Chiang Rai: sześć domów, ziemię, fabrykę i inne aktywa.

Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową