Koh Larn nie radzi sobie z inwazją chińskich turystów

Przez redakcję
Opublikowany w Krótkie wiadomości
tagi: ,
6 października 2015

Tajlandzko-Chińskie Stowarzyszenie Turystyczne (TCTA) alarmuje w związku z licznymi chińskimi turystami odwiedzającymi wyspę Koh Larn w pobliżu Pattaya. Bezpieczeństwo turystów jest zagrożone, ponieważ zwłaszcza promy nie są w stanie obsłużyć dużej liczby jednodniowych wycieczkowiczów.

Władze Tajlandii podały, że wyspę odwiedza już od 5.000 7.000 do 10.000 XNUMX turystów w tygodniu i XNUMX XNUMX w weekendy. Problem stanie się jeszcze poważniejszy, gdy lotnisko U-tapao zacznie w pełni funkcjonować. Do Pattaya przyjedzie jeszcze więcej turystów z Chin.

Mając na uwadze szereg wypadków promowych, które miały miejsce w przeszłości, ambasada chińska zwróciła się do władz o jak najszybsze rozwiązanie problemu.

Pattaya próbuje ograniczyć liczbę odwiedzających Koh Larn, ograniczając liczbę pasażerów na swoich promach. Na wyspę mogą pływać cztery kompanie. Jednak na wyspę wpływa również kilka łodzi motorowych i innych statków, które przywożą i odbierają turystów.

Władze miasta Pattaya rozpoczną rozmowy z zaangażowanymi stronami.

Źródło: Bangkok Post

2 odpowiedzi na „Koh Larn nie radzi sobie z inwazją chińskich turystów”

  1. Sztylet mówi

    A to dopiero początek wielu innych problemów. Krótko mówiąc: już niedługo żaden „zwykły” turysta nie będzie już chciał tam jechać.

    • Chiang Mai mówi

      Myślę, że dla Tajlandii nie ma to większego znaczenia. Zarabia i nie ma znaczenia skąd pochodzi, Rosjanie, Europejczycy, Amerykanie, Marsjanie czy jak teraz Chińczycy, dopóki zarabia to Tajowie nie zwracają na to większej uwagi


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową