Odsunięty premier Yingluck Shinawatra nie jest już przetrzymywany w koszarach poza Bangkokiem, jak donoszą różne międzynarodowe media, oparte na źródłach w tajskiej armii.

Yingluck został podobno zwolniony z aresztu, ale na restrykcyjnych warunkach. Nie wolno jej ingerować w protesty w Bangkoku ani angażować się w politykę. Przedwczoraj wojsko ogłosiło, że Yingluck zostanie zatrzymany na co najmniej tydzień.

Yingluck i inni członkowie poprzedniego rządu zostali zatrzymani w piątek w koszarach poza Bangkokiem. Stało się to po tym, jak musiała zgłosić się do dowództwa armii.

11 odpowiedzi na „Yingluck zwolniony przez wojsko”

  1. ja mówi

    Taktycznie dobry ruch. To dobrze zrobi kibicom „czerwonych”. W ten sposób dowództwo armii pokazuje też, że nie szuka swego rodzaju „dnia topora”, jak to można przeczytać tu i ówdzie w ostatnich dniach w różnych reakcjach. Bangkokpost donosi, że kilka osób „zatrzymanych przez radę” zostało zwolnionych: http://www.bangkokpost.com/news/politics/411741/yingluck-goes-home-from-barracks

    Wcześniej Bangkokpost poinformował o aresztowaniu syna Thaksina w Chiangmai. http://www.bangkokpost.com/news/politics/411689/junta-thaksin-son-not-detained Po „doniesieniu” został na swoją prośbę umieszczony w areszcie domowym w BKK.

  2. Maarten mówi

    Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego została aresztowana? Nie mogę tego nigdzie wyczytać. Dotyczy to również innych zatrzymanych polityków i działaczy. Z armią łączącą z tym podejrzenie, czy też mogą po prostu przypadkowo zatrzymać niektórych prowodyrów?

    • NicoB mówi

      Maarten, to prawdopodobnie będzie to.
      Kierownictwo puczu nie chce, aby pani Jingluck angażowała się w politykę, nie wolno jej opuszczać kraju, musi się meldować na żądanie i nie może w żaden sposób ingerować w przywracanie porządku i bezpieczeństwa. itp..
      Nie wiem, jak to się ma do szczegółów, ale myślę, że powinna podpisać stosowne oświadczenie w tej sprawie, za pomocą którego może zostać pociągnięta do odpowiedzialności w dowolnym momencie, a jeśli stanie na przeszkodzie, obecne kierownictwo może oświadczyć, że zakłóca cel zamachu wyrażony przez przywódców lub jakkolwiek kierownictwo chciałoby to ująć.
      Skutkiem tego może być na przykład umieszczenie pani Jingluck w areszcie domowym lub w areszcie.
      Dzieje się tak również z innymi wpływowymi osobami, według uznania przywódców puczu, o ile przywódcy puczu uznają to za konieczne.
      NicoB

    • Tino Kuisa mówi

      Wojsko może zatrzymać każdego na tydzień w stanie wojennym i przeprowadzić rewizję, nie musi podawać powodu. Nie mogą też ponosić odpowiedzialności za jakiekolwiek wykroczenia. Po co więc aresztowania? Cóż, zastraszanie, zastraszanie, pokaż kto tu rządzi.

    • chris mówi

      Drogi Maartenie,
      Nierzadko wpływowi Tajowie – jeśli grozi im skazanie za jakieś przestępstwo – uciekają za granicę, aby uniknąć kary. Wielu oskarżonych o korupcję uciekło i nie może wrócić do Tajlandii, chyba że chcą zostać uwięzieni.
      Zatrzymani Tajowie byli przesłuchiwani na temat ich działalności w ciągu ostatnich 8-10 lat (szacuję) oraz spraw, które nadal toczą się w sądzie. Poproszono ich o pozostanie w gotowości i nie zdziwiłbym się, gdyby skonfiskowano im paszporty. I wiem o 1 zatrzymanym, że osoba ta musiała dać pisemną zgodę na sprawdzanie transakcji finansowych do iz zagranicy. W końcu krążą pogłoski, że wielu bogatych ludzi (w tym w zasadzie wszyscy politycy) kieruje swoje (uczciwie lub nie zarobione) pieniądze do rajów podatkowych lub robi interesy z firmami założonymi przez nich samych lub członków ich klanu (np. (i ich miliardy)

      • Tino Kuisa mówi

        Myślę, że to bardzo sprytne z twojej strony, drogi Chrisie, że wiesz, o czym dyskutuje się między tymi, którzy muszą „wejść”, a ich wojskowymi śledczymi. Nie wierzę, że kwestie finansowe są na szczycie listy pytań lub w ogóle. Będzie dotyczyć głównie działalności politycznej.
        Większość tych, którzy muszą „wystąpić”, to aktywiści, dziennikarze i naukowcy (oprócz „oczywiście” polityków i ludzi z klanu Shinawatra), którzy mają pecha mieć inny sposób myślenia niż junta wojskowa i zwykle nie należą do zamożnych.
        Myślę, że rozmowa zakończy się rzeczywiście zabraniem paszportu i poważnymi ostrzeżeniami, może coś w stylu: spokojnie w korku. Co jeszcze……..

  3. górny marcin mówi

    Nie wiedziałbym, co Yingluck zrobił źle, poza tym, że zdecydował się nie dotrzymywać obietnic? Może zła polityka z hipoteką na ryż? Wtedy też mogą zatrzymać połowę holenderskiego gabinetu. Za głupi, żeby zamówić model pociągu i złamane obietnice wyborcze.
    To również nie jest powód, aby kogokolwiek zatrzymywać w Tajlandii czy w Holandii. To jest część polityki. Załóżmy tylko, że co drugi polityk nigdy nie wbił gwoździa w ścianę.

    • Noe mówi

      @Szczyt Marcin. Trybunał Konstytucyjny przemówił, to wystarczy!

      • Johna van Velthovena mówi

        W analizach w wolnej prasie zagranicznej orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest generalnie określane jako umotywowane politycznie. To mówi więcej niż wystarczająco!

        • ja mówi

          @Jan: czy byłbyś tak miły i podał, jakie analizy podaje prasa zagraniczna, np. podając linki do przeczytanych artykułów? Z podziękowaniami.

      • Gerad J mówi

        Moderator: proszę nie rozmawiać.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową