Bank Światowy nie jest zbyt optymistyczny co do wzrostu gospodarczego Tajlandii. Oczekuje wzrostu w tym roku o 3,2 proc., który w 3,4 może wzrosnąć do 2019 proc. Według Banku Światowego jest to spowodowane przeszkodami dla produktywności w Tajlandii, takimi jak dobra edukacja i rzemiosło.

Bank Tajlandii jest bardziej optymistyczny i oczekuje, że gospodarka wzrośnie o 3,4 proc. Ministerstwo Finansów idzie jeszcze dalej i wynosi 3,6 proc.

Od 2013 roku tajska gospodarka znajduje się w trudnej sytuacji. Rząd stara się to poprawić, inwestując w infrastrukturę, ale aby to sfinansować, należy wprowadzić środki podatkowe. Według Banku Światowego Tajlandia pozostaje w tyle pod względem mocy produkcyjnych. Kraj jest częściowo zależny od sektora rolnego, natomiast szanse stwarza głównie przemysł, budownictwo i sektor usług. Wymaga to dobrze wyszkolonych pracowników, a ich brakuje. Tajlandia cierpi na brak dobrej edukacji i rzemiosła.

Bank Światowy spodziewa się stopniowego ożywienia eksportu do regionu Azji Południowo-Wschodniej, jednak potencjał eksportowy Tajlandii może pozostać ograniczony ze względu na niską produktywność.

Pogorszenie sytuacji w gospodarce światowej, niepewność co do polityki amerykańskiej i zbliżające się wybory w Europie mogą również mocno zaważyć na ożywieniu tajskiego eksportu.

Źródło: Bangkok Post

6 odpowiedzi na „Bank Światowy nie jest pozytywnie nastawiony do wzrostu gospodarki Tajlandii”

  1. Michel mówi

    Nie sądzę, że wzrost gospodarczy na poziomie 3,2-3,6% jest czymś złym.
    Nie sądzę, aby w ostatnich dziesięcioleciach ani jeden kraj w Europie osiągnął coś takiego.
    Wzrost gospodarczy nie zawsze jest dobry dla obywateli. Wszystko drożeje, ale płace często pozostają w tyle. Widzieliśmy to zwłaszcza w Holandii przez ostatnie 30 lat. Prawie co roku 1-1,5% mniejszy wzrost płac niż inflacja. Mimo to gospodarka rosła.
    Niestety nie sądzę, żeby w Tajlandii doszło do tego, że płace i ceny ryżu i innych produktów rolnych będą rosły tak szybko, jak gospodarka.
    Zwykle tylko elita/międzynarodowe korporacje, które już są zasypane pieniędzmi, czerpią korzyści z rosnącej gospodarki. Osoby o niskich i średnich dochodach często szybko cierpią.

    • Chan Piotr mówi

      Nie można porównywać wskaźników wzrostu gospodarczego kraju (rozwijającego się) ze wzrostem gospodarczym gospodarek zachodnich. Są już na tyle duże, że w liczbach bezwzględnych wzrost jest znacznie większy. Jeden procent z miliarda to wciąż więcej niż jeden procent z miliona.

    • Jer mówi

      Wzrost gospodarczy na poziomie około 3,5% w ciągu ostatnich 10 lat to za mało. Mianowicie inne kraje Azji Południowo-Wschodniej osiągają dwukrotnie lub więcej wysokie wskaźniki wzrostu.

      • Johna Verduina mówi

        Wiele innych krajów Azji Południowo-Wschodniej faktycznie przeszło na dewaluację swoich walut w celu promowania gospodarki, o czym Tajlandia nie chce słyszeć, nic więc dziwnego, że wzrost gospodarczy w Tajlandii jest opóźniony.

  2. Richard J mówi

    Aby właściwie ocenić te dane liczbowe, należałoby również uwzględnić wzrost liczby ludności.
    Np. przy wzroście liczby ludności wynoszącym 2% z 1.4% pozostaje jedynie 3.4%.

  3. Marca Breugelmansa mówi

    Czy mam wątpliwości, kiedy widzę te liczby, sektor turystyczny z pewnością spada, czy też trzeba być całkowicie ślepym, ponieważ tego nie widać, tak, oczywiście, sektor turystyczny nie jest jedynym sektorem, ale ten silny tajski baht z pewnością rzuca dla nich i prawdopodobnie dużo klucza w pracy!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową