W czterech różnych prowincjach zdiagnozowano dwadzieścia nowych zakażeń wirusem Zika, ale według tajskiego Ministerstwa Zdrowia nie ma powodu do paniki.

Zakażenia wystąpiły w Chiang Mai, Phetchabun, Bung Kan i Chantaburi. Zainfekowani pacjenci są ściśle monitorowani, mówi stały sekretarz ministerstwa Sopon.

Według Sopona ludność nie musi martwić się liczbami. Powiedział, że wykrywanych jest więcej przypadków dzięki lepszemu wykrywaniu i badaniom przesiewowym wirusa Zika.

W Chiang Mai wirusem zaraziły się dwie kobiety w szóstym i ósmym miesiącu ciąży. Jest to niebezpieczne, ponieważ choroba może uszkodzić mózgi nienarodzonych dzieci. Kobiety są pod ścisłą obserwacją pracowników służby zdrowia.

Rząd kontynuuje działania zapobiegawcze, zabijając komary w miejscach, w których ludzie zostali zakażeni.

Źródło: Bangkok Post

3 odpowiedzi na „Liczba infekcji Zika w Tajlandii rośnie: dwadzieścia nowych przypadków”

  1. Piotr mówi

    Tutaj, w Chiang Mai, nie widziałem jeszcze żadnego środka zapobiegawczego polegającego na zabijaniu komarów. Prawdopodobnie kolejne stwierdzenie, które ma uspokoić ludzi, a nie wywołać panikę, bo to oczywiście zaszkodziłoby turystyce.

  2. Henk mówi

    Jeśli rząd Tajlandii mówi, że nie musisz się martwić, oznacza to, że powinieneś się martwić. W zeszłym tygodniu organizacja zajmująca się zdrowiem w Sansai (niedaleko Chiang Mai) stwierdziła, że ​​wszystko jest pod kontrolą. Dwa dni później pojawiły się dwa nowe przypadki.

  3. Łukasza Vanderlindena mówi

    Po wirusie Zika następują denga i chikungunya, przenoszone przez tego samego komara, które są dla mężczyzn znacznie gorsze niż Zika!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową