Płomienny apel premiera Yinglucka o zmianę konstytucji, kontrdemonstracja grupy Obrony Ojczyzny i potyczki czerwonych koszul z urzędnikami Departamentu Spraw Religijnych.

Wczoraj doszło do eskalacji napięć wokół Trybunału Konstytucyjnego, który rozpatruje wniosek senatora o zbadanie legalności propozycji zmiany art. 68 Konstytucji. Artykuł ten daje obywatelom prawo do składania skarg bezpośrednio do Trybunału na czyny godzące w monarchię. Partia rządowa Pheu Thai chce, aby te skargi zostały najpierw ocenione przez Prokuratora Generalnego.

Punkt po punkcie wczorajsze wydarzenia:

  • Do gmachu sądu przybyło ponad stu członków grupy Obrony Ojczyzny (zdjęcie). Z tyłu, by uniknąć konfrontacji z czerwonymi koszulami, które od tygodnia demonstrują na froncie. Czerwone koszule uważają, że Trybunał nie powinien ingerować w proces legislacyjny. Przywódcy wezwali ich do aresztowania sędziów w tzw. proteście obywatelskim. Grupa Motherland Protection przedstawiła Trybunałowi list wyrażający poparcie dla dziewięciu sędziów Trybunału.
  • Przed budynkiem wybuchły starcia, gdy urzędnicy Departamentu ds. Religii próbowali przekonać demonstrujących mnichów do odwrotu.
  • Zwiedzająca Mongolię premier Yingluck, która zwykle przyjmuje pojednawczy ton, zaskoczyła swoją ostrą krytyką obecnej konstytucji. „Konstytucja zawiera mechanizmy ograniczające demokrację oraz prawa i wolności ludzi”. Jako przykład podała nominację połowy Senatu przez niewielką grupę osób i zaatakowała „tak zwane niezależne organizacje”, które nadużyły swojej władzy na rzecz niewielkiej liczby osób, a nie społeczeństwa. Broniła także swojego brata Thaksina i protestu w czerwonej koszulce w 2010 roku.
  • Sa-ngiam Samranrat, członek Zjednoczonego Frontu na rzecz Demokracji przeciwko Dyktaturze (Czerwone Koszule) i doradca premiera, złożył skargę na dziewięciu sędziów Trybunału do Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości. Oskarża ich o podżeganie do buntu i niepokojów. Podobną skargę złożył do Rzecznika Praw Obywatelskich, Prokuratora Generalnego i Krajowej Komisji Antykorupcyjnej.
  • Przewodniczący parlamentu Somsak Kiatsuranont, podobnie jak posłowie z Pheu Thai, postanowił zignorować postanowienie Trybunału, aby uzasadnić, dlaczego art. 68 powinien zostać zmieniony. Somsak jest jednym z 312 senatorów i posłów popierających zmianę tego artykułu. Poinformowano, że Somsak dołączył wcześniej do dwudziestu PTersów, którzy dystansują się od linii partyjnej. Somsak mówi, że Thaksin nie zmusił go do zmiany zdania, ale jutro poleci do Hongkongu, aby spotkać się z Thaksinem. Z Thaksinem spotyka się również dwóch wiceprzewodniczących.
  • Lider opozycji Abhisit mówi, że czerwone koszule wyraźnie łamią prawo, grożąc sędziom. Uważa za niedopuszczalne, że Yingluck broni protestu w czerwonej koszulce. Nie podoba mu się też jej obrona Thaksina. „Jako premier nie powinna bronić kogoś, kto ucieka przed wyrokiem”. Thaksin został skazany na 2008 lata więzienia w 2 roku za nadużycie władzy przy zakupie ziemi przez swoją ówczesną żonę.
  • Panthep Puaponghan, rzecznik Ludowego Sojuszu na rzecz Demokracji (żółte koszule), mówi, że Yingluck cierpi na amnezję. Odkąd Thaksin został premierem w 2001 roku, demokracja została zniszczona. Thaksin nadużył swojej mocy, by zniszczyć system czeki i salda w Konstytucji z 1997 r.”.

(Źródło: Bangkok post, 30 kwietnia 2013)

Wyjaśnienie
Veera Prateepchaikul udziela się w swojej cotygodniowej kolumnie Bangkok post że „Królewska Bitwa” toczy się między rządzącą partią Pheu Thai i jej sojusznikami z jednej strony a Trybunałem Konstytucyjnym i jego zwolennikami z drugiej. Żadna ze stron nie wykazuje chęci wycofania się.

Stawką jest przyszłość partii i jej kierownictwa. Jeśli Trybunał uzna, że ​​próba zmiany art. 68 Konstytucji jest niezgodna z konstytucją, Pheu Thai zostanie rozwiązane, a tablica zawieszona na 5 lat. Zdaniem Veery wygląda na to, że partia chce podjąć to ryzyko.

W związku z tym senatorowie i posłowie z Pheu Thai odmawiają wykonania nakazu Trybunału uzasadniającego swoje poparcie dla nowelizacji. „Kiedy stróże prawa kwestionują autorytet Trybunału, ten kraj pogrąży się głęboko. Czy szykuje się republika bananowa lub upadłe państwo?

(Źródło: Poczta w Bangkoku, 29 kwietnia 2013)

Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową