Holender z Phuket podejrzany o miliony oszustw

Przez redakcję
Opublikowany w Wieści z Tajlandii
tagi: , ,
16 lutego 2021

37-letni Holender, Wesley H., który mieszka w Kathu na Phuket, został aresztowany w ubiegły czwartek na lotnisku Suvarnabhumi pod zarzutem wielomilionowego oszustwa inwestycyjnego online.

O aresztowaniu poinformowano wczoraj na konferencji prasowej w komendzie policji w Bangkoku, gdzie ujawniono więcej szczegółów na temat domniemanego oszustwa. Dotyczy aplikacji „Centrum handlowe”, która oferowała obiecującą okazję inwestycyjną o „niskim ryzyku i wysokich zyskach”.

W rzeczywistości było to oszustwo w ramach schematu Ponziego. Ta metoda jest wykorzystywana do oszukiwania ludzi poprzez oferowanie inwestycji, w której wypłacane środki są (częściowo) finansowane z depozytów nowych klientów. Oszustwo Ponziego stwarza pozory bardzo udanej inwestycji, przyciągając coraz więcej kandydatów. Uczestnicy proszeni są o zdeponowanie swojego wkładu, przy czym obiecane są im wysokie zwroty. W rzeczywistości zdeponowane pieniądze w ogóle nie są wykorzystywane do inwestowania w działalność produkcyjną (patrz Wikipedia).

Inwestorzy masowo przelewają pieniądze na „swoje konto” w aplikacji od października ubiegłego roku. Stopniowo „zyski” również były wypłacane, ale w pewnym momencie konto zostało zamknięte i inwestor mógł pogwizdać o swojej inwestycji. Inwestycja mogła obejmować kwoty co najmniej 1.000 bahtów, ale zdarzały się również przypadki 200.000 100 bahtów. Teraz byłaby to kwota ponad XNUMX milionów bahtów.

Wpłacone pieniądze przekazał p. Według policji Wesley niemal natychmiast przeniósł się na aż 40 rachunków w czterech bankach w „sąsiednim kraju”. Obecnie mówi się, że ofiar oszustwa jest ponad 1.000, ale policja uważa, że ​​to tylko wierzchołek góry lodowej. Pan. Wesley był głównym „administratorem” aplikacji, ale nie jedynym. Oczekuje się kolejnych aresztowań. Osoby poszkodowane, które nie złożyły jeszcze raportu, proszone są o zrobienie tego przez Cyber ​​​​Crime Investigation Bureau (CCIB). Kwestionariusz można pobrać za pomocą linku znajdującego się pod tym artykułem.

Pan. Wesley miał właśnie lecieć do Amsterdamu ze swoją fińską żoną i córką, kiedy został aresztowany. Według policji była to próba ucieczki z kraju po tym, jak ziemia zrobiła się zbyt gorąca pod jego stopami.

Ze szczegółowym sprawozdaniem z konferencji prasowej można zapoznać się pod adresem: www.thephuketnews.com/

7 odpowiedzi na „Holender z Phuket podejrzany o milionowe oszustwo”

  1. Erik mówi

    Czy to chciwość lub głupota pcha ludzi w ręce tych ludzi? Lub oba? Nie żal mi "ofiar", które dają się nabrać na tego typu rozmowy z otwartymi oczami pełnymi znaków dolara.

    • Rudolf mówi

      Lord Olivier powiedział lata temu, że wykorzystuję chciwość moich ofiar.

  2. PEER mówi

    Kiedy coś wydaje się zbyt piękne, aby było prawdziwe, zawsze tak jest!
    Wtedy nie musisz wydawać sygnału dźwiękowego, gdy coś pójdzie nie tak.
    Przykro mi z powodu tego małego 1000-B-tego inwestora, ale chciwość dużych „inwestorów” jest karana.

  3. Jacques mówi

    Dobrze czytać, że drużba została aresztowana i że po udowodnionym zeznaniu zostanie skazany. Najwyraźniej nie jedzie na razie do Holandii i, o ile mi wiadomo, może zabraknąć na jakiś czas po udowodnionym oświadczeniu. Te przypominające piramidy konstrukcje mają różne kształty i rozmiary. Zwykle kończy się to nieszczęściem dla deponenta, oczywiście w zależności od depozytu. 1000 bahtów jest do opanowania, ale duże kwoty są innego rzędu. Fakt, że wielu Tajów inwestuje, jest nieodłącznym elementem tajlandzkiego klimatu. Ludzie lubią uprawiać hazard, zarażać się nawzajem, a potem radzić sobie z rozczarowaniem. Pan Wesley uważał, że łatwo go zdobyć, ale przestępstwo nie zawsze popłaca. Teraz jego towarzysze i inne setki tysięcy na całym świecie, które nad tym pracują.

  4. janbeute mówi

    Cóż, panie. Grappenhaus to już niedługo wyjazd do Bangkoku visa versa, oczywiście z KLM i na pewno z należytym przestrzeganiem 2 tygodniowej kwarantanny w tamtejszym luksusowym hotelu.

    Jana Beuta.

    • Erik mówi

      Janie Beute, nie myśl tak. Pan najpierw będzie musiał zostać skazany, żeby cokolwiek można było ułożyć, a potem będzie kolejny gabinet z ewentualnie innym ministrem sprawiedliwości. Co więcej, ta sprawa nie ma brzydkiego holenderskiego zapachu, jak sprawa Van L. Ten podejrzany o oszustwo mężczyzna odsiedzi cztery lata kary w Tajlandii i to dobrze.

  5. Jacek S mówi

    Mam nadzieję, że nie uniknie sprawiedliwej kary. Tych schematów Ponziego nie da się wykorzenić. Sam mam z nim niezbędne doświadczenie i zetknąłem się z nim w latach 2016-2017. Wiązało się to również z inwestycjami, często z odsetkami powyżej 1% dziennie. W końcu WSZYSTKIE „firmy” znikają z rynku. Był taki, w którym, ponieważ byłem tam od początku, zarobiłem dużo pieniędzy. Byłem przekonany, że to poważna sprawa. Tak dobrze się sprzedawał. Ostatecznie, stale reinwestując zysk, zarabiałem 200 euro dziennie. Ale to było kilka tygodni, zanim zamknęli za sobą drzwi i wyjechali do swoich willi w Brazylii z milionami skradzionych euro. Nie widziałem ani grosza z mojego zgromadzonego kapitału. Na szczęście udało mi się wyciągnąć z tego wystarczająco dużo, żeby nie stracić.
    Znam forum, które zajmuje się takimi systemami i traktuje to jako rodzaj gry. Nie widziałem mnie, to lewicowe śmieci, a ci, którzy inwestują ostatni, przegrywają.
    Większość tych systemów pochodzi z Rosji, a niektóre znajdują się na Dunaju, Kajmanach, Seszelach itp., gdzie sądownictwo nie jest tak surowe.
    Szybkie zarabianie pieniędzy za pośrednictwem tego typu firm, czy też przez Internet, to marzenie, o którym należy zapomnieć. To nie istnieje, nawet jeśli szukasz długo.
    Jednak tutaj obowiązują dwie rzeczy: „sęp zjada sens” i „nigdy nie inwestuj więcej, niż możesz stracić”. Zwykle wygrywa ten pierwszy…


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową