„Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest ostateczne i wiążące dla Zgromadzenia Narodowego, Rady Ministrów, sądów i innych organów państwa” – mówi art. 216 Konstytucji. Ale 312 posłów i marszałek Izby Reprezentantów to nie obchodzi. Dzisiejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało z góry odrzucone.

Co gorsza, Sąd nie powinien był nawet rozpatrywać petycji w sprawie wyborów do Senatu, uważają. Ponieważ Trybunał ingeruje w proces legislacyjny, a to jest sprzeczne z zasadą trias politica.

We wtorek przewodniczący Izby Reprezentantów i trzydziestu posłów z Pheu Thai zorganizowało konferencję prasową na temat tej sprawy. O czym to jest? Izba Reprezentantów i Senat przyjęły poprawkę zwiększającą liczbę miejsc w Senacie ze 150 do 200. Odtąd wszyscy senatorowie są wybierani; połowa Senatu nie jest już powoływana. Wygasa zakaz kandydowania członków rodziny.

Oczywiście opozycyjna partia Demokraci nie zablokowała propozycji, więc czterech Demokratów zwróciło się do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o ocenę, czy propozycja narusza konstytucję. Oni tak myślą. Propozycja podważa monarchię konstytucyjną i została przyjęta w niewłaściwy sposób. Co więcej, członek parlamentu Pheu Thai został przyłapany na głosowaniu na członków partii, a to z pewnością nie jest dozwolone.

Wczoraj po południu stadion Rajamangala zaczął zapełniać się czerwonymi koszulkami (na zdjęciu), gdzie usłyszą, jak ich przywódcy mówią, że ingerencja Trybunału jest niespotykana. Tida Tawornseth, prezes Zjednoczonego Frontu na rzecz Demokracji przeciwko Dyktaturze (UDD, czerwone koszule) i krnąbrny przywódca czerwonych koszul, Jatuporn Prompan, powiedzieli to już wcześniej: Trybunał nie ma prawa rozpatrywać propozycji poprawki. Wczoraj o ósmej wieczorem liczbę czerwonych koszul oszacowano na 60.000 XNUMX (fot. strona główna).

Premier Yingluck złożyła propozycję królowi 1 października, który ma 90 dni na jej podpisanie. Wniosek jest obecnie przed Tajną Radą, organem doradczym króla, który oczekuje na orzeczenie Trybunału.

Według Ukrita Mongkolnavina, przewodniczącego Niezależnej Narodowej Komisji ds. Praworządności, orzeczenie Trybunału narusza władzę królewską. „Sąd może ponosić odpowiedzialność za śmierć w przypadku kolizji stron” – powiedział na wczorajszym seminarium.

Prinya Tevanaruemitrkul, wykładowca prawa na Uniwersytecie Thammasat, nazwała odrzucenie werdyktu przez parlamentarzystów nieistotnym, ponieważ propozycja poprawki jest już u króla. „To jak mecz piłki nożnej. Zawodnicy nie mogą odrzucić decyzji sędziego. Pytanie tylko, czy decyzja sędziego jest uzasadniona i sprawiedliwy jest.'

(Źródło: Witryna Bangkok Post, 19 listopada 2013 r. i gazeta z 20 listopada 2013 r.)

Więcej wiadomości na temat kwestii konstytucji w Dzisiejszych Wiadomościach z Tajlandii. Możliwe orzeczenia Trybunału są wymienione w News from Thailand of Poniedziałek. W najgorszym przypadku rządząca partia Pheu Thai zostanie rozwiązana.


Przesłana korespondencja

Szukasz fajnego prezentu na Sinterklaas lub Boże Narodzenie? Kupić Najlepsze z Tajlandii Blog. 118-stronicowa książeczka z fascynującymi historiami i inspirującymi felietonami osiemnastu blogerów, pikantnym quizem, przydatnymi poradami dla turystów i zdjęciami. Zamów teraz.


Komentarze nie są możliwe.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową