Backpackers Tajlandia

Tajlandia jest ulubionym celem turystów z plecakiem. Co roku do Tajlandii podróżują setki tysięcy turystów z Europy i reszty świata.

Kraj spełnia najważniejsze wymagania turysty: stosunkowo tani, łatwy w podróżowaniu i bezpieczny.

Większość turystów z plecakiem to absolwenci, którzy chcą zobaczyć trochę świata i podróżować przed rozpoczęciem pracy. Są to podróżnicy niskobudżetowi, którzy szukają głównie taniego zakwaterowania i tanich posiłków.

Trzy najlepsze tajskie kierunki dla turystów z plecakiem

Trzy miejsca w Tajlandii są bardzo popularne wśród turystów z plecakiem:

  • Bangkok (droga Khao San)
  • Pai (prowincja Mae Hong Son)
  • Koh Pah Ngan (prowincja Surat Thani)

Bangkok (droga Khao San)

Khao San Road to prawdopodobnie najsłynniejsze miejsce na wędrówki z plecakiem na świecie. Dla wielu backpackerów jest to także początek podróży po Tajlandii. To miejsce, w którym możesz tanio się zatrzymać, tanio zjeść i poznać innych turystów. To drugie nie jest obojętne, bo backpackerzy sobie pomagają wskazówki i porady.

Khao San Road znajduje się w centrum Bangkoku, w pobliżu rzeki Chao Praya. Znana dzielnica skupia się wokół ulicy Khao San. W okolicy znajdziesz głównie niskobudżetowe Hotele, restauracje i kawiarnie. Są stragany uliczne sprzedające wszystko, od odzieży, książek, płyt DVD, biżuterii i butów. Popularne są również salony fryzjerskie, w których można zrobić sobie dredy oraz sklepy z henną i tatuażem.

Jeśli szukasz niedrogiego hotelu, spójrz także na obszar Khao San Road. To bezpieczna okolica i już można zarezerwować rozsądny hotel za 300 bahtów za noc.

Pai (lub Bpai)

Pai znajduje się na północy Tajlandii, około trzech godzin jazdy samochodem od Chiang Mai. Miasto Pai jest pięknie położone w dolinie i jest (lub było) najlepszym miejscem dla turystów w Tajlandii. To małe miasteczko, które składa się niemal wyłącznie z modnych kawiarni, restauracji i tanich noclegów. Pai było zatem celem turystów w Tajlandii. Imponujące góry i pola ryżowe, wodospady i lasy deszczowe sprawiają, że Pai jest celem wielu ekologicznych wycieczek. Backpackerzy jeździli tam na tydzień, ale czasami zatrzymywali się na rok.

Niestety, w Pai sporo się zmieniło. Józef już to napisał w swoim poście: „Pai już nie jest Pai”. Tajowie postanowili przekształcić go w bardziej komercyjne miejsce. W Pai pojawia się coraz więcej dużych kurortów dla turystów z dużym budżetem. W rezultacie Pai straciło wiele ze swojego pierwotnego uroku.

Koh Pahngan (lub Koh Pah Ngan)

Każdy szanujący się turysta chce się tam wybrać chociaż raz Koh Pah Ngan podróżować. Wyspa ta ma nieodparty urok dla młodych ludzi i turystów ze względu na słynną na całym świecie imprezę „Full Moon Party”. Koh Pah Ngan to wyspa w Zatoce Tajlandzkiej z pięknymi plażami, domkami plażowymi i tanimi restauracjami.

Turyści z Koh Phangan

Większość turystów spędza na Koh Pah Ngan kilka tygodni, włączając w to imprezę Full Moon Party. To comiesięczne wydarzenie na plaży Haad Rin przyciąga czasami nawet 30.000 XNUMX młodych ludzi. Bary i restauracje są otwarte całą noc, wszystko kręci się wokół muzyki i tańca. Istnieją zespoły grające na żywo, DJ-e i tancerze ognia.

Alkohol i narkotyki są powszechnie dostępne na plaży. Nie popełniaj błędu polegającego na kupowaniu lub zażywaniu narkotyków. Tajscy tajni funkcjonariusze policji otrzymują „premię”, jeśli znajdą narkotyki. W Tajlandii obowiązują najsurowsze przepisy dotyczące narkotyków na świecie. Za posiadanie lub zażywanie narkotyków grozi kara 10 lat więzienia. W Tajlandii istnieje nawet kara śmierci za handel narkotykami. To bardzo wysoka cena za wieczór pełen wrażeń. Przeczytaj nasze wskazówki na temat Full Moon Party, jeśli tam pójdziesz.

Na Khao San Road znajduje się kilka biur podróży, w których można tanio zarezerwować wycieczkę na Koh Pah Ngan.

11 odpowiedzi na „Tajlandia rajem dla backpackerów”

  1. Jan mówi

    Być może tylko 10% gadatliwych to prawdziwi gadatliwi, reszta to niedoszli gadatliwi, wszyscy przechadzają się po atrakcjach turystycznych z Lonely Planet, patrząc z góry na zwykłych turystów.

    Daj mi walizkę!!!!

    • Robbie mówi

      @redaktorzy,
      Na szczęście od grudnia 2010 r. Twoje zasady zostały zaostrzone. Na szczęście temu Janowi nie pozwolono już na wygłaszanie bez zastrzeżeń i uogólniających stwierdzeń. Mam nadzieję, że…

      • Zgadza się, taka odpowiedź nie przeszłaby teraz przez moderację.

      • Sir Charles mówi

        Myślę, że John chciał powiedzieć, że wielu turystów z plecakiem patrzy z góry na innych turystów, ponieważ często słyszy się od nich wspólne krzyki, że nie interesuje ich tzw. turystyka masowa, podczas gdy tak naprawdę wszyscy podążający za LonelyPlanet nie różnią się od tego.

        Daj mi walizkę!

    • syjamski mówi

      Całkowicie zgadzam się z punktem widzenia Johna, ja też przyjechałem tu wtedy jako turysta z plecakiem i szczerze mówiąc, pozostałem sławny, nie to, że pojechałem tylko do Tajlandii, nie, odwiedziłem kilka krajów. Z pewnością nie chcę się tutaj przedstawiać jako turysta z plecakiem, jestem od tego daleki, ale prawdą jest, że wielu z tych chłopaków i dziewcząt chodzi tu z ego, myśląc, co ja tu robię, a wy jesteście po prostu bandą głupich turystów, podczas gdy oni robią moim zdaniem dokładnie to samo, och, gdyby trzeba było chować swoją książkę, większość z nich i tak zaczęłaby się, że tak powiem, cieszyć. Niech każdy robi swoje, tak długo, jak nie przeszkadza to innym. Świat byłby nudny, gdybyśmy wszyscy myśleli i postępowali tak samo i niestety mój wniosek jest taki, że w obliczu zglobalizowanego świata, do którego zmierzamy w kierunku. Ale żeby nie odbiegać zbytnio od tematu, tak, Tajlandia to z pewnością raj dla turystów z plecakiem, być może to miejsce, w którym warto się zatrzymać, mogę tylko ocenić, że jak już zjadę z plecakiem cały świat, to spróbuję, ale nie Nie sądzę, że to zadziała z moją tajską pięknością.

    • peter mówi

      Backpacking to coś zupełnie innego niż podróżowanie z plecakiem. Całkowicie zgadzam się z Johnem!!

  2. Kees mówi

    Tajlandia nie jest już prawdziwym rajem dla backpackerów. Rzućcie okiem na Koh Samui, gdzie wciąż można znaleźć bar reggae, ale gdzie jak grzyby po deszczu wyrosły hotele 5-gwiazdkowe. Jako turysta z plecakiem oczywiście nie robisz dużego wrażenia, jeśli „odkryjesz” „nieodkryte” miejsce pomiędzy Conradem, Le Meridien i Four Seasons. To samo dotyczy większości innych obszarów przybrzeżnych Tajlandii.

    Myślę, że w szczególności Kambodża i Birma mają obecnie więcej do zaoferowania turystom z plecakiem.

    • syjamski mówi

      Zgadza się, dużo tańsza i dużo bardziej autentyczna niż Tajlandia i wciąż wiele do odkrycia, z drugiej strony Tajlandię odwiedziłam tylko wtedy, gdy chciałam zrobić sobie przerwę lub gdy byłam chora, a potem szybko wyjechałam w miejsca bardziej pełne przygód. naprawdę nie było czego doświadczyć. Oczywiście poza miejscami turystycznymi ludność tych krajów generalnie nie jest tak zepsuta przez wirusa pieniężnego. Właściwie jako turysta z plecakiem nie uważałem Tajlandii za wyjątkową, pełną turystów, zbyt dużo prostytucji i zdecydowanie zbyt komercyjną jak na mój gust, była to raczej moja baza wypadowa do odpoczynku, ale życie tam będzie lepsze niż we wszystkich innych okolicznych krajach chyba z wyjątkiem Malezji. Tajlandia jest dobrym krajem na pobyt dla bogatych Tajów i emigrantów, ale moim zdaniem jest to również bardzo przyjemny kraj wakacyjny na krótsze wakacje.

  3. Johna Nagelhouta mówi

    No cóż, my też chodzimy z plecakiem, bo tak jest łatwo, ale wolę mieć tego na plecach jak najmniej, na szczęście ma się do tego środek transportu, pakowacz lubi na tym oszczędzać...
    Jeśli chodzi o Pai, ta okolica jest świetna, Pai to fałszywe miejsce, w którym chcą zostać. Jeśli nie masz na sobie odpowiednich spodni lub nie masz koka we włosach...
    No cóż, to dla młodzieży, która to lubi 😛

  4. kor verhoef mówi

    Oczywiście wszystko bardzo się zmieniło w ciągu ostatnich trzydziestu lat, ale dzisiejsi turyści nie mogą wiele z tym zrobić. Kiedy po raz pierwszy podróżowałem po Tajlandii przez kilka miesięcy w 1986 roku – mając 22 lata – nie miałem prawie żadnego kontaktu z rodziną. Rozmowy telefoniczne były bardzo kosztowne, a list do domu trwał trzy tygodnie. Obecnie wielu młodych ludzi ma jeszcze większy kontakt z mamą i tatą, kiedy tu przyjeżdżają (przez Skype, e-mail), niż kiedy są w domu.
    Podróżowanie po Tajlandii stało się jeszcze łatwiejsze niż podróżowanie po Holandii, ponieważ infrastruktura do znanych miejsc jest na tyle dostosowana, że ​​można, że ​​tak powiem, wysłać dziecko samotnie do tego kraju. Wszędzie – na przykład na stacjach kolejowych – powitają Cię naganiacze i prawie wszędzie wszystko jest doskonale przygotowane dla naszych turystów.
    Tak długo, jak będziesz śledzić najważniejsze atrakcje Tajlandii.
    I może to jest powód, dla którego tak niewielu turystów podróżuje przez Isaan przez 4 tygodnie, a tak wielu młodych ludzi wraca do domu i opowiada swoim przyjaciołom, że Tajlandia to kraj imprez przy pełni księżyca i naleśników bananowych.
    Właściwie to szkoda.

  5. Tie mówi

    Szkoda, że ​​turystów z plecakiem traktuje się tutaj tak samo. Zastanawiam się, czy sam autor kiedykolwiek wyruszał w świat z plecakiem.
    „Są to podróżnicy niskobudżetowi, którzy szukają głównie taniego zakwaterowania i tanich posiłków”. Szczególnie szukanie tanich noclegów i tanich posiłków jest bardzo krótkowzroczne. Backpacker szuka głównie wrażeń. Często właśnie po studiach i po raz pierwszy na wakacjach poza Europą i prawdopodobnie także w niezorganizowanej trasie po raz pierwszy. Backpacker szuka doświadczenia w podróżowaniu, szuka innych chorych i interesuje się inną kulturą. To, że idzie to w parze z tanim spaniem i jedzeniem, jest w większości przypadków logiczną konsekwencją. Budżet jest ograniczony, a turysta chce być w trasie jak najdłużej za niewielkie pieniądze, jakie posiada.

    „Każdy szanujący się turysta chce choć raz pojechać na Koh Pah Ngan.” to kolejne uogólnienie. Nie każdy turysta chce tam jechać. Tak, są tacy, którzy chcą pojechać na Koh Pah Ngan, ale jest też wielu, którzy nienawidzą samej idei tego wyjazdu. Chyba nie powiesz, że każdy „szanujący się przedsiębiorca” chce głosować na VVD, prawda?

    Lonely Planet jest naprawdę kochana. Jednak przewodników turystycznych jest więcej, a zwłaszcza w przypadku opcji cyfrowych Lonely Planet nie jest już biblią dla turystów z plecakiem, jak kiedyś.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową