Spotkanie z rodzicami twojej tajskiej dziewczyny: poważna sprawa!
Różnice kulturowe między Tajlandią a Zachodem są bardzo duże. Dlatego ważne jest, aby zanurzyć się w tajskiej kulturze. Rzeczy, które z pozoru są dla nas nieistotne, w Tajlandii mogą mieć duży wpływ. Przykładem jest wręczenie faranga rodzicom Tajki.
Pytanie czytelnika z Tajlandii: Czy istnieje scenariusz, aby moja tajska dziewczyna przyjechała do Belgii?
Czy jest gdzieś scenariusz, w jaki sposób mogę skłonić moją dziewczynę z Tajlandii do przyjazdu do Belgii na okres 3 lat? Może naucz się holenderskiego, pracuj i wyjdź za mąż. I to aż do przejścia na emeryturę (za 3 lata). Tylko wtedy oboje wyemigrujemy z powrotem do Tajlandii. A może istnieje agencja konsultingowa, która może załatwić za nas wszystkie te sprawy i formalności?
Najlepszym lekarstwem jest przyjaciel
Moja dziewczyna jest, moim zdaniem, okropnie precyzyjnym typem i sam dość regularnie otrzymuję od niej tytuł „sloddervos”. Z mojego doświadczenia wynika, że wcale taki nie jestem, po prostu pracuję dużo szybciej i potrafię szybko podejmować decyzje.
Tajska peruka Buck
nie wiem jak ty? Ale zarówno ja, jak i inni, czasami cierpimy z powodu peruki z tajskiej kozy.
Pytanie czytelnika: Zaproś przyjaciela z Tajlandii i poszukaj ładnego nadmorskiego miasteczka
Chcę pojechać tego lata na wakacje do Tajlandii: wschodnie wybrzeże, powiedzmy, 100 km na południe i na północ od Jomtien. Chodzę tam ze względu na e-mail znajomego.
Słyszałam, że można poślubić tylko dla Buddy i że coś takiego nie ma statusu prawnego. Powiedzmy, że ślub przed kościołem, tak jak u nas. Kto ma z tym doświadczenie i może mi wyjaśnić, jak do tego podejść?
Sherlock Holmes i tajskie dziewczyny
Sherlock Holmes dobrze zarabia w Tajlandii. Oczywiście miesięczne pieniądze ze sponsoringu, które trafiają do Tajlandii, muszą zostać dobrze wykorzystane. Pozostaje pytanie, czy Twoja ukochana zachowuje się tam? Czy masz jakieś wątpliwości? Wtedy po prostu zatrudnisz detektywa. Taki, który za pomocą teleobiektywu obserwuje twoją dziewczynę za krzakami. Trochę dziwne? Nie, nie w Tajlandii.