Ból głowy po wypiciu czerwonego wina?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Tło
tagi: ,
6 lipca 2018

Wielu z nas delektuje się dobrym winem ze smakiem i przyjemnością. Sam jestem fanem „pełnych” win czerwonych, na przykład argentyńskiego Malbec, australijskiego Shiraz, Bordeaux, Rioja, aw szczególności Nero d'Avolo i Primitivo z południowych Włoch i Sycylii.

Moja żona z Tajlandii w końcu doceniła mój gust i teraz mogę śmiało wysłać jej wiadomość dotyczącą wina. W zasadzie moja żona i ja pijemy razem nie więcej niż butelkę, czyli po 2,5 szklanki. Ale czasami moja żona nie czuła się po tym w 100% i/lub miała lekki ból głowy. Za każdym razem wydawało mi się to dziwne, ponieważ na nic nie cierpiałam i nawet jeśli czasami piję więcej.

Ponieważ otrzymałem e-mail o Sulfree od mojej najstarszej córki, dopiero teraz rozumiem, że moja żona cierpi na siarczyn. Dodając kroplę Sulfree do kieliszka wina, zamienia się to w siarczan, który usunie jej skargi ze sceny. Moja najmłodsza córka przynosi mi kilka butelek Sulfree w sierpniu.

Więcej informacji na stronie: www.sulfree.nl/hoe-werkt-het

O ile mi wiadomo, Sulfree nie jest jeszcze dostępny w Tajlandii. Może coś dla holenderskiego importera w Tajlandii towarów dla branży hotelarskiej?

Jana Hendricksa

Źródło: artykuł powielony za zgodą najnowszego biuletynu Holenderskie Stowarzyszenie Tajlandia – Pattaya

9 odpowiedzi na „Ból głowy po wypiciu czerwonego wina?”

  1. Nik mówi

    Jesteśmy miłośnikami organicznego argentyńskiego Malbeca. Nie pij codziennie. Ilekroć pijemy, jest to z łatwością butelka na osobę. Zero bólów głowy. Wina organiczne zawierają odrobinę siarczynów, ale jest to nieistotne. Może wskazówka dla tych, którzy nie mogą kupić bezsiarczanu. Pytanie jednak brzmi, czy to wino można łatwo zamówić w Tajlandii.
    Dzięki za wskazówkę dotyczącą siarki przydatnej poza domem.

  2. leon1 mówi

    Drogi Janie,
    Garbniki, cukier i histamina są przyczyną bólów głowy podczas picia wina, te trzy znajdują się w skórce winogron.
    Pij wino powoli i nie za dużo, to czasem może pomóc, nie każda osoba może dobrze pić wino i się pomylić.

    Pozdrawiam Leon1

  3. bob mówi

    Na pewno nie pije się Mont Claire, bo wtedy głowa boli. I niestety prawie wszystkie bary i restauracje serwują ten zakręt po wygórowanych cenach jako domowe wino. Ból głowy zapewniony. Pamiętam, jak dodawanie siarczynu było zakazane we Francji, ale tutaj, w Tajlandii, czytam etykiety i wszystko z siarczynem. Szkoda, że ​​nie mieszkasz w rejonie Jomtien, bo wtedy mogłeś kupić od importera za pośrednictwem mojego klubu winiarskiego. Wolumen obniża cenę zakupu.

    Sukces z siarką

    • eddy z OSTEND mówi

      Drogi Bobie-nigdy nie bolała mnie głowa od Mont Claire-To dobre tajskie wino domowe i lubię je za cenę, jaką płacę w Tajlandii w restauracjach i innych miejscach.Mogę was zapewnić, że domowe wina w restauracjach i innych miejscach tutaj smakują gorzej niż Mont Claire.
      Nie zapominajmy, że tutaj w Belgii w firmie cateringowej ludzie żądają 4/5 euro za kieliszek.W Europie każde wino zawiera siarczyny i to też można przeczytać na etykiecie.

      • tak mówi

        1 kieliszek czerwonego wina Mont Clair jest wykonalny, ale 5 lub 6 kieliszków Mont Clair to atak na zdrowie. Mont Clair jest bardzo tanie w porównaniu do innych prawdziwych win w Tajlandii. W ogóle nie powinno się tego nazywać winem. Jest importowany w postaci pulpy, a następnie butelkowany w Tajlandii, dlatego cena jest tak niska. Poza tym jest pełen chemii. To wręcz niedorzeczne, że rząd Tajlandii pobiera tak skandaliczne cła importowe na wino, że niemal zmuszają do picia kiepskiego wina lub Mont Clair. Nawet w Japonii, która jest drogim krajem w porównaniu z Tajlandią, ta sama butelka wina kosztuje tylko jedną trzecią Tajlandii.

    • Jana Hendricksa mówi

      PRZEKONAŁEM SIĘ, ŻE CZUJĘ SIĘ NIEKOMFORTOWO PRZEZ MIESZANKĘ WINA Z OWOCAMI>
      W 2006 roku zaangażowałem się w biznes Cafe Le Mar na Jomtien Beach. Byłem odpowiedzialny za opracowanie pierwszego menu na dania zachodnie. Opracowałem też listę win. Następnie jeden z dostawców wina przedstawił Mont Claire. Według sprzedawcy australijskie wino było importowane do Tajlandii w kontenerach, a tutaj dodano trochę wina owocowego, co czyni je produktem tajskim i podlega niższej stawce należności celnych przywozowych. Jak wiadomo, konkurencja nie stała w miejscu. Wkrótce wielu innych dostawców oferowało opakowania o pojemności 3 i 5 litrów, a nawet o większej zawartości. Jednak Mont Claire ma największy udział w rynku.
      Teraz wiemy, że tak zwane wina owocowe są sztucznie poprawiane w smaku i że procent alkoholu jest również „korygowany”. Na przyjęciach podawane są sztuczne wina. Też to piłem, ale za każdym razem następnego dnia nie czułem się komfortowo. Nie jestem piwoszem i chodzenie całą noc po wodę jest trudne. Moja żona jakiś czas temu poinformowała o tym swoich przyjaciół i ludzie nie są już zaskoczeni, kiedy przynoszę własną butelkę wina.

  4. Tona mówi

    W 2 winiarniach usłyszałem:
    – że niektóre siarczyny naturalnie występują w winie,
    – że siarczyn jest dodawany do większości win w celu wydłużenia okresu przydatności do spożycia; wtedy dostaniesz
    dobrze znana „chateau migrena”, „appellation aspirine controlee”.
    Wino organiczne może wtedy powodować mniej bólów głowy.

    • Jana Hendricksa mówi

      Dodawanie siarczynu jest prawidłowe i rzeczywiście służy przedłużeniu okresu przydatności do spożycia, szczególnie w tym klimacie.

  5. Dries mówi

    Witam,

    W ostatnich latach też prawie nie piję wina ze względu na ilość siarczynów po nieustannym bólu głowy.
    Ból głowy od siarczynów, na pewno nie od alkoholu.

    Dries


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową