Tajlandia pytanie: Zapłacić notariuszowi z góry?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi: ,
Marzec 14 2023

Drodzy Czytelnicy,

Czy jest zwyczajem, że notariusz w Tajlandii otrzymuje zapłatę z góry za swoją pracę agencji nieruchomości za pracę przy sprzedaży nieruchomości w Tajlandii na nazwisko obcokrajowca?

W Europie zwyczajem jest, że wszystkie dodatkowe koszty notariusza, pośrednika, rzeczoznawcy itp. rozliczane są z zapłatą kwoty sprzedaży przez notariusza.

Czasami jest to trudne lub niemożliwe, aby sprzedawca pokrył koszty z góry.

Czekam na Twoją odpowiedź.

Z poważaniem,

Jo

Redakcja: Czy masz pytanie do czytelników Thailandblog? Użyj tego kontakt.

3 odpowiedzi na „Pytanie z Tajlandii: zapłacić notariuszowi z góry?”

  1. bob mówi

    Dlaczego potrzebujesz notariusza/adwokata? Agencja nieruchomości jest opłacana z tytułu prowizji za załatwienie spraw w urzędzie ds. gruntów. Podczas transferu chanoot kwoty są wymieniane. Udział sprzedającego i udział brokera. Zwróć uwagę, że chanoot po powrocie ma na odwrocie poprawne imię i nazwisko nowego właściciela. Zwykle koszty transferu są dzielone w urzędzie 50/50. Nie zapomnij powiadomić dostawcy energii elektrycznej i zmienić nazwę. A dla domu także dostawca wody.

  2. Gderliwy mówi

    Droga Jo, w Tajlandii nie ma notariusza w sensie, który opisujesz z holenderskiej sytuacji. Istnieją jednak kancelarie prawne w Tajlandii, które również posiadają adnotację „notarialną”. Ale te biura nie robią absolutnie nic, jeśli chodzi o sporządzenie prywatnego aktu sprzedaży. Przeniesienie własności następuje w biurze Land Office w miejscowym Amphur. Sprawdzana jest sporządzona umowa kupna-sprzedaży, w tym kwota pozostająca do zapłaty w formie bankowego czeku kasjerskiego, tożsamość obu stron, a po złożeniu niezbędnych podpisów i pieczątek oraz opłaceniu podatków (sprzedający) i niektórych opłaty prawne (kupujący) sprzedaż jest faktem, a zmieniony chanoot zostaje przekazany nowemu właścicielowi. Funkcjonariusz pełniący służbę występuje w charakterze świadka.
    Uwaga 1: chanoot dotyczy gruntu pod i wokół domu, który ma zostać sprzedany. Ale ty mówisz tylko o sprzedaży domu. Zobacz dalej.
    Jeśli nie chcesz, nie ma w tym żadnego pośrednika w obrocie nieruchomościami. Istnieje kilka agencji nieruchomości, ale osób pośredniczących w zakupach i sprzedaży jest znacznie więcej. Przeważnie kobiety. Koszty mediacji ustalane są z góry. Jeśli nie wiesz, jak żyją zające w Tajlandii, zapłacisz ogromne kwoty. Pojęcie „pośrednictwa” nie jest modne w Tajlandii. Sprzedaż mieszkań i domów w projektach (nowych) odbywa się za pośrednictwem naszych własnych biur i personelu administracyjnego. Często zaciągany jest także „kredyt hipoteczny”, jeśli bank nie udzieli pomocy. W skrócie: jako osoba prywatna w Tajlandii możesz łatwo kupić i sprzedać własny dom.
    Uwaga 2: przy zakupie ziemi potrzebujesz tajskiej żony.
    Pozwól, że odpowiem na Twoje pytanie: Twój cudzoziemiec może sam bez problemu sprzedać swój dom. Uzgadnia kwotę z kupującym. Aby zapewnić bezpieczeństwo lub gwarancję, że zakup rzeczywiście zostanie dokonany, procent zostanie wypłacony gotówką lub przekazany na miejscu. Następnie zarejestruj wszystko w Amphur. Jeśli jednak potrzebuje wskazówek, może wezwać „mediatora”. Może chcieć, aby jego „koszty” zostały zadeklarowane z wyprzedzeniem, ale wszystko jest kwestią porozumienia i opisanego w tymczasowej umowie kupna. Dotyczy to również zaliczki na rzecz sprzedającego. Nie ma potrzeby angażowania w to pośrednika w obrocie nieruchomościami, a notariusz w ogóle nie jest w to zaangażowany. Nadal możliwe jest sporządzenie umowy kupna/aktu sprzedaży przez prawnika/adwokata, a następnie złożenie umowy/aktu sprzedaży w firmie Amphur. Gotowe umowy można kupić w zestawach w księgarniach.
    Na koniec: zawsze należy najpierw odwiedzić biuro lądowe w Ampur, aby uzyskać informacje na temat procedury, której należy przestrzegać.

  3. Dodatek do płuc mówi

    Po pierwsze: notariusza, jak wiemy w Belgii i Holandii, nie ma w Tajlandii. Tutaj jest to prawnik, czyli kancelaria prawna z uprawnieniami notarialnymi.
    I tak, zwyczajowo płaci się z góry. Ale to kwestia uzgodnień, które należy zawrzeć z wyprzedzeniem. Zazwyczaj, a to trzeba samemu wynegocjować, płaci się „PROWIZJĘ”, czyli zaliczkę. Musisz zadać sobie pytanie, jak wysokie to jest. System „NO CURE NO PAY” nie jest powszechny w Tajlandii. Gdzieś to normalne, że żąda się zaliczki, bo osoba odpowiedzialna za sprzedaż też musi ponieść koszty: publikacja, obejrzenie, odwiedziny…..


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową