Drodzy czytelnicy bloga,

Mam pilne pytanie. Moja dziewczyna i ja chcielibyśmy się pobrać. Z powodu szczególnie złych relacji z rodzicami spowodowanych zaniedbaniem i znęcaniem się, moja przyjaciółka w ostatnim czasie zerwała wszelkie więzi z rodziną. Teraz wychodzi na to, że z powodu wspomnianego małżeństwa musimy mieć akt urodzenia i dokumenty potwierdzające, że nie jest mężatką (stan cywilny).

Dwa lata temu załatwiła te dokumenty z rodzicami, żeby przyjechać do Holandii. Te dokumenty straciły ważność i należy je odnowić. Moja dziewczyna jednak utrzymuje, że potrzebuje do tego swoich rodziców i jest obecnie zrozpaczona i w głębokiej panice, jak możemy postępować.

Zastanawiam się jednak, czy na pewno musi być inny sposób? Aby uzyskać niezbędne dokumenty bez rodziców? Na przykład, co jeśli umrą? Czy jak w jej przypadku nie ma kontaktu?

Kto może nam pomóc i wie, jak to zorganizować?

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Z poważaniem,

Eric

PS: mieszkamy w Holandii i jesteśmy obecnie na wakacjach w Tajlandii.

16 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Problemy z rodziną, jak moja dziewczyna z Tajlandii zdobywa dokumenty?”

  1. struktura mówi

    Drogi Ericu,

    Jeśli jesteś w Tajlandii, jest to bardzo proste.
    Idziesz do miejscowego Amphura (ratusza) w miejscu, w którym urodziła się twoja dziewczyna.
    Mają tam również dział, w którym przechowują te dokumenty i tam możesz o nie poprosić.
    Następnie zleć ich przetłumaczenie na język angielski przez uznanego tłumacza, wówczas są one również ważne w NL lub Belgii.

    • Taitai mówi

      Myśląc trochę dalej, radzę tej przyjaciółce, aby jak najszybciej zarejestrowała swój akt urodzenia w Hadze. Wtedy musi być już obywatelem Holandii lub posiadać holenderskie zezwolenie na zamieszkanie na czas określony lub nieokreślony (dokument pobytu III lub IV). Można to zorganizować tylko cyfrowo.

      Po więcej informacji::
      https://www.denhaag.nl/nl/akten-en-verklaringen/akten/buitenlandse-akten-in-een-nederlandse-akte-omzetten.htm

      Ta rada dotyczy również wszystkich Holendrów urodzonych za granicą. To samo dotyczy dzieci dwojga holenderskich rodziców (pomyśl na przykład o ekspacie, który mieszka w Tajlandii od kilku lat i ma w tym czasie dzieci). Im szybciej, tym lepiej, ale wiek sam w sobie nie ma znaczenia. Jeśli kiedykolwiek w kraju, a zwłaszcza w miejscu urodzenia, wybuchnie zamieszanie, w dowolnym momencie po rejestracji można zażądać legalnego aktu urodzenia w gminie Haga. Wielu rodziców zaniedbuje zorganizowanie tego, kiedy jeszcze mieszkają w kraju urodzenia dziecka, co może później doprowadzić do największej możliwej nieszczęścia (wszystko o tym wiem). Spłonęła wiejska świetlica, z powodu wojny dom urodzenia nie może być odwiedzany, administracja domu urodzenia to bałagan. Uwierz mi, mogę przytoczyć przykład każdego z nich. Zapisując się na holenderski uniwersytet, biorąc ślub itp., ci, którzy nie są zarejestrowani w Hadze, często muszą przedzierać się przez wszelkiego rodzaju (drogie) zakątki, aby wszystko załatwić. Dla tych, którzy są zarejestrowani, wystarczy poprosić gminę Haga (urząd spraw zagranicznych) o akt urodzenia.

      • Ger Korat mówi

        Jeśli chcesz zarejestrować zagraniczny akt urodzenia w Hadze i nadal mieszkasz za granicą, nie wydaje mi się to dobre. Ponieważ prosimy o przesłanie wszystkich oryginalnych dokumentów pocztą, a więc np. oryginału aktu urodzenia, w przypadku uznania orzeczenia sądu, paszportu i innych. A co jeśli zaginie mimo listu poleconego z zagranicy i zwrotu wszystkich oryginałów? Zastanawiam się więc, czy ktoś poza Europą odważy się to zrobić.Wysyłka i powrót na terenie Holandii podczas (krótkiego) pobytu tam wydaje mi się bardziej wskazany.

    • Fons mówi

      to co mówi Eric jest w 100% poprawne, jej rodzice nie są do tego potrzebni, to nie jest bla bla, bo sam to zrobiłem miesiąc temu, przyprowadź 2 świadków na ślub, powodzenia

  2. Sąd mówi

    Cześć Eryk,
    Moja żona dostała w amfirze kopię aktu urodzenia. Musisz mieć wszystkie informacje, takie jak nazwa szpitala, miejsce urodzenia, data itp., ale według niej nie potrzebujesz rodziców. Powodzenia!

  3. Renewan mówi

    To nawet nie musi być miejsce urodzenia. Moja żona pochodzi z Lampang i na Koh Samui, gdzie mieszkamy, potrzebne dane przyszły prosto z komputera. Potrzebny był tylko jej dowód osobisty.

  4. Sąd mówi

    Eric, na marginesie: uznane tłumaczenie można szybko uzyskać od Mildee w Bangkoku lub od facetów kręcących się po parkingu Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Bangkoku.
    W razie potrzeby Mildee wysyła je również do Belgii lub Holandii. Mamy dobre doświadczenia z tymi ludźmi.
    Adres dostępny w ambasadzie.

  5. JACOB mówi

    Witaj Eryku, załóżmy, że dziewczyna jest pełnoletnia, a potem nie potrzebuje rodziców, zdobądź potrzebne papiery z ratusza, niech przetłumaczą, zalegalizują i gotowe, czasami źli rodzice wymyślają historię, że są potrzebni, mojej żony rodzice zmarli w tym czasie, powodzenia i wesołych świąt.

  6. tusk mówi

    Przetłumacz i LEGALIZUJ. Są do tego liczne stanowiska, m.in. na parkingu naprzeciwko ambasady holenderskiej.
    Interwencja rodziców czy rodziny nie jest konieczna, oczywiście pod warunkiem, że jest pełnoletnia i zakładam to dla wygody. Może sama zażądać aktu urodzenia w anphur, w którym się urodziła, dowód stanu cywilnego w gminie, w której jest zameldowana, patrz dowód osobisty.
    Dokumenty są ważne przez 1 rok.

  7. Henryk S. mówi

    Phoe, to rzeczywiście krępująca sytuacja.

    Kilka lat temu akt urodzenia mojej żony był bardzo wyblakły, nie można było odczytać dużych fragmentów. Udaliśmy się do Amphura w towarzystwie matek, siostry i sołtysa, którzy następnie oświadczają (numerami identyfikacyjnymi i podpisem), że to moja żona jest na wyblakłym akcie urodzenia.

    Następnie sporządzono oficjalny dokument zastępujący jej akt urodzenia (ze wszystkimi istotnymi danymi) i skończyliśmy.

    W twoim przypadku uważam, że rozsądnie jest udać się do Amphura i zapytać, kogo może przyprowadzić jako świadków zamiast rodziców lub krewnych, biorąc pod uwagę sytuację i obawę przed eskalacją w połączeniu z aktem urodzenia i stanem cywilnym, które są wymogiem dla Holandii przed pobierasz się.

    To, że trzymają dokumenty w Amphurze i mogą o nie poprosić, jak mówi Marco, nie miało miejsca w naszym przypadku. Myślę, że będzie to zależało od samego Amphura.

    Powodzenia (i być może będziesz musiał zapłacić świadkom niewielką opłatę. U nas 500 bahtów dla sołtysa na koszty benzyny i wzajemne podziękowania)

    • Henryk S. mówi

      Czasami odpowiedź może być łatwa do znalezienia:

      Kopia aktu urodzenia
      Poproś o uwierzytelnioną kopię. Robisz to w Amphurze (urzędzie miasta), który wydał akt.

      Urodzeni po 1980 roku
      Możesz również skontaktować się z Biurem Administracji Rejestracji, Departamentem Administracji Prowincji (DOPA) w Bangkoku.

      Źródło: https://www.nederlandwereldwijd.nl/wonen-werken/buitenlandse-documenten-legaliseren/thailand
      Na ok. 1/3 strony

    • Henryk S. mówi

      Deklaracja stanu wolnego
      Poproś o to oświadczenie osobiście w Amphur (urzędzie miasta), w którym mieszkasz. Weź ze sobą dwóch świadków, którzy mogą potwierdzić, że nie jesteście małżeństwem.

      Możesz również poprosić o zaświadczenie w urzędzie dzielnicy, w którym jesteś wpisany do księgi wieczystej (praca tabian).

      Źródło: bezpośrednio pod powyższym tekstem

      Jeśli twoja żona obywatelstwa tajlandzkiego nie mieszka już w Tajlandii, to może nadal można ubiegać się o stwierdzenie stanu wolnego w Holandii?

      • Rob W. mówi

        To właśnie oświadczenie o stanie wolnym musi być „świeże” (gmina zazwyczaj stosuje limit 6 miesięcy) i musi pochodzić z kraju pochodzenia. Ma to na celu sprawdzenie, czy Twój stan cywilny nadal odpowiada temu, który jest zarejestrowany w holenderskim BRP (podstawowa rejestracja osób, dawniej znana jako podstawowa administracja gminy GBA) i czy w międzyczasie nie zawarłeś związku małżeńskiego poza Holandią.

        Większość obcokrajowców dostarcza akt urodzenia już podczas rejestracji w gminie. W miarę normalna gmina nie poprosi ponownie o nowy akt urodzenia, człowiek rodzi się tylko raz i nic tego nie zmieni. Stan cywilny to rzecz zmienna, choć miły „świeży” uczynek nie mówi wszystkiego. Przedwczoraj możesz otrzymać zaświadczenie o stanie wolnym, przedwczoraj wyjść za mąż i zgłosić się do Holandii…

        Jeśli planujesz zawrzeć związek małżeński, porozmawiaj ze swoją gminą. Moja miłość przebywała w Holandii przez 2 lata, kiedy zdecydowaliśmy się na ślub. Gmina nie prosiła o tajski akt urodzenia (sama nadal miała jego kopię) i nie uważała, że ​​nowy tajski akt stanu cywilnego jest konieczny (posiadali też kopię sprzed 2 lat, ale z pewnością mogli ją mieć zażądał świeżego). I tak, są dziwne gminy (urzędnicy), którzy też chcą świeżego aktu urodzenia (nowa legalizacja). Jeśli uda się to załatwić natychmiast, współpraca jest pragmatyczna, ale jeśli będzie kosztować dużo czasu i pieniędzy, to z pewnością spierałbym się z urzędnikiem, że jest to kompletny nonsens.

    • Fons mówi

      da wódz wioski i cały ten cyrk nie jest wcale potrzebny to tradycja i żelowe oszukiwanie et twoim komentarzem straszysz ludzi i sprowadziłeś ich na zły tor

  8. Henryka Fleurbaya mówi

    trzeba iść z jej okręgiem, w którym się urodziła i po prostu złożyć wniosek, trzeba za to zapłacić, prawda? widzę, że już otrzymałeś odpowiedź od kogoś innego. Nie ma problemu, jeśli rodzina nie chce pomóc, nie potrzebujesz ich do tego. Powodzenia

  9. Eric mówi

    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, to z pewnością pomoże nam iść do przodu i mogę ją uspokoić.
    Żeby było jasne, moja dziewczyna nie jest nieletnia, najwyraźniej wmówiono jej, że bez rodziców się nie da…,


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową