Drodzy Czytelnicy,

Dziwne, że w tej chwili tyle wiadomości dzieje się na Białorusi, podczas gdy to samo dzieje się w Tajlandii. Demonstracje w obronie demokracji.
Jaki byłby powód? Zainteresowania daleko?

Z poważaniem,

Max

13 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: dlaczego tak mało uwagi poświęca się protestom w Tajlandii?”

  1. Ruud mówi

    Zamieszki w Tajlandii nie interesują Europy.
    Sytuacja na Białorusi może przerodzić się w niepokoje, być może nawet konflikty zbrojne na granicy Europy.

    Ale czytałem też artykuły w Telegraaf o zamieszkach w Tajlandii.

    • hehe mówi

      The New York Times zamieścił ten artykuł na temat sytuacji w Tajlandii:
      https://www.nytimes.com/2020/08/16/world/asia/thailand-protests-democracy-monarchy.html

  2. przelew krwi mówi

    Bankok Post poświęca temu aż nadto uwagi, także poprzez pikantne opinie osób trzecich.

    • Rob W. mówi

      Bangkok Post jest raczej powściągliwy, nawet bardziej niż konserwatywny Nation. W zeszłym tygodniu nazwali protest „wywrotowym” lub (państwowym) podkopującym, punkty demonstrantów tak naprawdę nie wychodzą na jaw iw wielu opiniach piszą, że pokój musi być zachowany (redakcja Bangkoku). Kawałki Veery w ogóle nie mają przyprawy, Atiya są w większości znośne lub dobre.

      Aby uzyskać trochę więcej pikanterii, lepiej wybierz Khaosod, Prachatai English (gdzie 10-punktowy plan reformy monarchii naprawdę jest zawarty w konstytucji), Thisrupt lub Thai Enquerer. Na arenie międzynarodowej między innymi Reuters opublikował kilka solidnych raportów.

      W holenderskich mediach sytuacja jest nadal nieco skromna. Być może dlatego, że zamieszki nie nastąpiły wkrótce po wyborach, wybory w Tajlandii wydawały się „demokratyczne”, nikt jeszcze nie został pobity, a Tajlandia nie jest tuż za rogiem.

      https://www.bangkokpost.com/opinion/opinion/1969379/police-are-defying-govt

      • przelew krwi mówi

        Tak, ta opinia Atiyi może tam być, jasna i gotowa…https://www.bangkokpost.com/opinion/opinion/1970163/student-protests-herald-winds-of-change

  3. rabować mówi

    Ls,

    NRC ma również dobry artykuł w dzisiejszym wydaniu.
    G Rob

  4. Ferdynand mówi

    w NRC jest więcej artykułów o zamieszkach w Tajlandii.

    patrz link

    https://www.nrc.nl/nieuws/2020/08/17/protest-tegen-rama-x-zwelt-aan-a4009056

  5. Harry'ego Romana mówi

    Po pierwsze: wieczorem około 19:00 w różnych holenderskich mediach. nawet później.
    2) Białoruś jest bardzo blisko ze znacznie większym wpływem na Holandię, Europę, a nawet USA + Kanadę, o wiele większymi oszustwami i uciskiem niż można by się spodziewać w Tajlandii, o wiele większym protestem obywateli niż tych „nielicznych” w Tajlandii.

  6. Vincent mówi

    Próbuję zwrócić na to uwagę poprzez FB. Szczególnie te kawałki, które otrzymuję od różnych grup w Isaan.

  7. Marc Dale mówi

    Możesz także obecnie porównać te 2 sytuacje. Na Białorusi właśnie wychodzimy z masowych protestów po „wyborach”. Protest ten jest karany znacznie surowiej i torturami na szeroką skalę. Coś takiego nie zdarza się w Tajlandii na taką skalę.
    Co więcej, dzieje się to tylnymi drzwiami UE, co może mieć konsekwencje dla stosunków Wschód-Zachód w Europie. Im dalej od łóżka, tym mniejsze zainteresowanie budzi przeciętny obywatel, politycy i media. Oczywiście nie oznacza to, że jest to nieistotne; z pewnością nie lokalnie ani dla regionu.

  8. Johnny B.G mówi

    Wiadomości są określane przez wybory redaktorów, którzy często mają perwersyjne poczucie, że są aktualne tylko wtedy, gdy konflikt wymyka się spod kontroli.
    NRC próbuje to zinterpretować i miejmy nadzieję, że żadna przemoc nie jest inscenizowana. Na razie wydaje się, że jest to sprawa policji lub miękkiej ręki i szanujmy to jako demokrację, pozwalając na protestowanie, a zatem podnoszenie sprawy. Byłbym bardzo rozczarowany, gdyby zastosowali ciężką rękę, ponieważ baza opozycji jest na to za mała.
    Nie znam Białorusi, ale w Tajlandii panuje co najmniej 97% całkowitej wolności i wielu sobie z tym radzi.

    • Rob W. mówi

      97% całkowicie za darmo jest raczej optymistyczne, gdy wiesz, jakie istnieją ograniczenia prawne lub nieformalne naciski i autocenzura. Myślę, że wolności nie da się tak naprawdę wyrazić w procentach, ale są tacy, którzy próbują. Według Freedom House Tajlandia jest wolna w 32/100 (32%): politycznie 6/40 i społecznie 26/60.

      https://freedomhouse.org/country/thailand/freedom-world/2020

      Stawką jest wolność prasy:
      https://www.khaosodenglish.com/politics/2020/04/21/thailand-falls-behind-myanmar-in-2020-press-freedom-index/

      Ten brak wolności objawia się między innymi władzami ubranymi po cywilnemu lub w mundurach, takimi jak nauczyciele, funkcjonariusze i policja, którzy ostrzegają ludzi, aby trzymali buzię na kłódkę lub zapraszali ich na (mniej dobrą) rozmowę lub np. pojazd wojskowy, który nagle przejeżdża regularnie. Zauważacie, że media same cenzurują, niektóre bardziej (Bangkok Post), inne (Prachatai).

      Weź m.in. https://www.thaienquirer.com/16383/amnesty-international-calls-on-thai-government-to-stop-intimidating-and-arbitrarily-arresting-protesters/

      En https://prachatai.com/english/node/8507

  9. Rob W. mówi

    Tajskie media pod presją protestów przyciągają uwagę, taką jak opis atmosfery i (czasami) trzy główne punkty, które ma młodzież. Jednak tajskie media głównego nurtu prawie nie ośmielają się zwracać uwagi, gdy tematem rozmów jest monarchia
    Dziennikarze pomijają to lub przerywają swoje występy na żywo. Jednak ta wiadomość krąży w mediach społecznościowych. Według Thai Enquirer.

    https://www.thaienquirer.com/17181/thailands-traditional-media-faces-new-challenges-as-protests-touch-on-taboo-topics/

    Prasa zagraniczna (Reuters, BBC, Al Jazeera, …) może pójść nieco dalej w tym względzie. Aby właściwie śledzić bieżące wydarzenia w Tajlandii, jesteś zatem związany z tajlandzkimi i zagranicznymi dziennikarzami oraz mediami społecznościowymi (w przypadku tych ostatnich sprawdzanie faktów może czasem być rzeczą).


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową