Paetongtarn Shinawatra (redakcja: SPhotograph/Shutterstock.com)

W 2006 roku jej ojciec został obalony w wojskowym zamachu stanu, a ciotka została zmuszona do zrzeczenia się władzy w 2014 roku. Obecnie 36-latek Paetongtarn Shinawatra najnowszy członek tej wpływowej rodziny politycznej kandydujący na kolejnego przywódcę Tajlandii.

Paetongtarn, znany też jako Ung Ing, jakiś czas temu został oficjalnie ogłoszony jednym z trzech desygnowanych premierów na wybory w maju w imieniu Phu Thai-strona. Ta impreza jest kojarzona z jej bardzo popularnym, ale kontrowersyjnym ojcem, Thaksinem Shinawatrą.

„Pomożemy przywrócić demokrację, zapewnić lepsze życie ludziom i przywrócić krajowi dobrobyt, który został utracony przez prawie dekadę” – powiedziała w jednym ze swoich wystąpień.

Jej partia zobowiązała się do ożywienia i modernizacji gospodarki Tajlandii, która, jak twierdzi, ucierpiała pod rządami premiera Prayutha Chan-ocha, byłego generała armii, który jako pierwszy doszedł do władzy w wyniku zamachu stanu. Partia obiecała również świadczenia pieniężne i podwyższenie płacy minimalnej z 328 do 354 bahtów (9,64–10,41 USD) do 600 bahtów (17,65 USD) dziennie.

W wyborach Paetongtarn, który może zostać najmłodszym premierem Tajlandii, zmierzy się z byłymi dowódcami wojskowymi, w tym 68-letnim Prayuthem i 77-letnim Prawitem Wongsuwonem.

„Wierzę, że ludzie zaufają Pheu Thai i pozwolą Pheu Thai się tobą zaopiekować” – powiedziała swoim zwolennikom.

Partie związane z rodziną miliarderów Shinawatra zdobyły najwięcej mandatów we wszystkich wyborach od 2001 roku i były wielokrotnie usuwane z rządu w wyniku zamachów stanu. Nawet jeśli Pheu Thai wypadnie dobrze w wyborach w przyszłym miesiącu, może nie zdobyć wystarczającej liczby głosów, aby przezwyciężyć wpływ 250 niewybieralnych tajlandzkich senatorów mianowanych przez wojsko, którzy odgrywają rolę w wyborze premiera.

„Prawdopodobnie pamiętacie, jak zamach stanu ukradł naszą władzę” – powiedział tłumowi Paetongtarn. Dodała, że ​​zamach stanu zaszkodził wszystkim. „Nikt z nas nie chce tego ponownie, prawda? Nikt z nas nie chce więcej zamachów stanu, prawda?

Wychowany politycznie Paetongtarn, najmłodsze z trojga dzieci Thaksina i jego ówczesnej żony Potjaman Damapong, dorastał w Bangkoku i uczęszczał do prywatnych szkół w centrum miasta. W młodym wieku miała kontakt z polityką i poszła w ślady ojca, gdy ten został sekretarzem stanu. Były policjant i potentat telekomunikacyjny Thaksin zyskał ogromną rzeszę wiernych zwolenników, zwłaszcza wśród wiejskich wyborców na północy, po wprowadzeniu polityki, takiej jak przystępna cenowo opieka zdrowotna. Stał jednak w bezpośredniej opozycji do elity Bangkoku, która oskarżyła go o nadużycia władzy i korupcję. Organizacje praw człowieka skrytykowały również jego brutalną rozprawę z narkotykami, w której zginęło 2.500 osób.

Jeśli się powiedzie, Paetongtarn będzie czwartym członkiem rodziny Shinawatra, który zostanie premierem. Szwagier Thaksina, Somchai Wongsawat, krótko pełnił funkcję premiera w 2008 roku, a jego siostra Yingluck Shinawatra była premierem od 2011 do 2014 roku. Obaj zostali usunięci z urzędu na mocy orzeczeń sądowych. Po orzeczeniu sądu przeciwko Yingluck, która była pierwszą kobietą-premierem Tajlandii i najmłodszą od pokoleń, nastąpił zamach stanu, który zatrzymał ją na rozkaz generała Prayutha Chan-ocha, który jest obecnie premierem. Zarówno Thaksin, jak i Yingluck mieszkałby teraz w Dubaju.

Paetongtarn studiowała na uniwersytecie, kiedy czołgi wyjechały na ulice, a jej ojciec został odsunięty od władzy. Podczas studiów na konserwatywnym Uniwersytecie Chulalongkorn w Bangkoku powiedziała później, że spotkała się z wrogością ze strony rówieśników, którzy zaciekle sprzeciwiali się jej ojcu. Przeniosła się do Wielkiej Brytanii, aby uzyskać tytuł magistra zarządzania hotelami międzynarodowymi na Uniwersytecie w Surrey, a następnie podjęła pracę w rodzinnej firmie.

Thaksina opuścił Tajlandię w obliczu spraw karnych związanych z jego sprawowaniem urzędu. Wielokrotnie powtarzał, że wróci, a ostatnio oświadczył, że jest gotów odbyć karę więzienia. Paetongtarn wcześniej zaprzeczyła, że ​​gdyby była u władzy, pomogłaby mu w powrocie. „Chce wrócić do wnuka i rodziny. Chce umrzeć w Tajlandii. Jego powrót nie ma na celu wywołania chaosu” – powiedziała w niedawnym wywiadzie dla standardu, tajskiego serwisu informacyjnego.

Chociaż Paetongtarn mogłaby zostać najmłodszą premier Tajlandii, nie jest jasne, jakie poparcie otrzyma od młodszych wyborców. W 2020 roku młodsze pokolenia wyszły na ulice, domagając się reform od potężnej rodziny królewskiej Tajlandii i jej surowego prawa lèse-majesté – tematu, którego tajlandia starannie unikała. Opozycyjna partia Move Forward jest jedyną partią, która zajęła się tym problemem. Zapytana, czy poprzełaby amnestię dla ponad 200 osób, w tym kilku dzieci, oskarżonych o obrazę majestatu, Paetongtarn powiedziała, że ​​takie kwestie można omówić w przyszłości. – Wszyscy musimy porozmawiać – powiedziała.

W okresie poprzedzającym wybory Paetongtarn chce dać swojej partii jasną wizję i strategię przekonania ludności. Koncentruje się na poprawie poziomu życia, zwalczaniu nierówności społecznych i promowaniu wzrostu gospodarczego.

Jeśli Paetongtarn wygra wybory i zostanie premierem, stanie przed poważnym wyzwaniem. Będzie musiała zmierzyć się nie tylko z dziedzictwem swojej rodziny, ale także z obecną sytuacją polityczną i niepokojami społecznymi. Dopiero okaże się, czy będzie w stanie rozwiązać wiele problemów Tajlandii i zjednoczyć kraj.

Mimo to Paetongtarn Shinawatra jest zdeterminowana, by zrobić wszystko, co w jej mocy, dla Tajów. Ma nadzieję, że jej wysiłki i poświęcenie doprowadzą do lepszej Tajlandii, z większymi możliwościami i dobrobytem dla wszystkich.

Źródło: https://www.theguardian.com/

14 odpowiedzi na „Kim jest Paetongtarn Shinawatra, potencjalny premier Tajlandii?”

  1. Ronny mówi

    Precz z wojskiem, które obiecało rozprawić się ze skorumpowanymi. Ale im się to nie udało, wręcz przeciwnie, pogrążyli się głębiej.

  2. Chrisa de Boera mówi

    Niewątpliwie Ung-ing jest miłą i bogatą kobietą, ale to nie znaczy, że byłaby dobrym premierem Tajlandii.
    Moim zdaniem poza tym, że jest „córką”, nie pokazała w wystarczającym stopniu, że jest charyzmatycznym przywódcą posiadającym wystarczającą wiedzę z zakresu biznesu i zarządzania, aby pomóc krajowi wejść na właściwą drogę. To naprawdę musiało pochodzić od otaczających ją pomocników, tak jak w przypadku ciotki Yingluck. Zaletą byłoby, gdyby jej ojciec wrócił do Tajlandii i podczas cotygodniowych wizyt w więzieniu Hilton Bangkok otrzymywała od niego wskazówki, co robić, co mówić, a czego nie. Klon jej ojca, Thaksin zwany także swoją siostrą.
    To wszystko wzbudzi niechęć nie tylko ugrupowań konserwatywnych, które przegrają wybory, ale także koalicyjnego MFP, które woli stracić Thaksina niż bogatego ideowo politycznego i wpływów. Ung-ing strzelał do wszelkiego rodzaju populistycznych ślepaków na temat planów Phue Thai, ale żaden nie jest konkretny, a niektóre inne można wątpić, czy są one rzeczywiście wykonalne. Jak dawać pieniądze ludziom, którzy nawet nie mają konta bankowego? Również w PT ludzie na szczycie nie mają pojęcia, jak żyją biedni Tajowie. Nic też nie słyszałem ani nie czytałem o zmniejszaniu przepaści między bogatymi a biednymi. Gdzie są plany tej partii ludowej dotyczące podwyższenia podatku dochodowego dla bogatych, zakazu importu niektórych dóbr luksusowych, ustawy o unikaniu podatków i spekulacji, konfiskacie nieużywanego i pustego od lat mienia???
    W skrócie: Uni-ing jako PM to proszenie się o kłopoty.

    https://www.bangkokpost.com/thailand/politics/2212707/petition-targets-thaksins-daughter
    https://apnews.com/article/asia-poverty-southeast-thailand-bangkok-d2061c99acabb7ebd0bb3b36ee8f162e

    • Geert P mówi

      Jak to możliwe, że istnieją inteligentni ludzie, którzy wierzą, że Thaksin wróci dobrowolnie, a następnie spędzi 10 lat w niewoli.
      Cokolwiek o nich myślicie, przynajmniej nie jest głupi, umowa została już zawarta na najwyższym szczeblu, inaczej nie wygłaszałby tych oświadczeń.

    • Rob W. mówi

      Nadal nie jestem fanem rodziny Shinawat, ale słyszałem pozytywne historie o Yingluck jako managerze/liderze. Byłaby przystępna, otwarta na krytykę (co jest inne w przypadku młodszego brata) i potrafiła przedyskutować kurs, jaki należy obrać. Reakcje na temat jej przywództwa w AIS są zatem głównie pozytywne. Na przykład Duncan McCargo (ekspert ds. Azji) mówił o jej „umiejętnościach dyplomatycznych i uroku osobistym”, a Suphachai Chearavanont (True Corp), że „wykazała się dobrym przywództwem i pozostaje spokojna”.

      Chociaż są też jej słowa krytyczne, w tym Vallop Vitanakorn, który daje jej szóstkę, ponieważ jest pod wpływem swojego brata, a zatem „jej przywództwo nie jest tak dobre, jak to, do czego jest zdolna. Nie chodzi o to, że nie ma zdolności przywódczych. Nie radzi sobie tak źle, jak się obawialiśmy, prawdopodobnie ze względu na jej doświadczenie w zarządzaniu nieruchomościami”. Van Hasan Basar (dyrektor agencji Bangkok PR) zarzuca brak dobrego przywództwa: „potrzebujemy lidera, który uderza pięścią w stół i potrafi wykonać zadanie”.

      W skrócie: Yingluck nie była typem zdecydowanego lidera, który przychodził i mówił, jak coś należy zrobić, rozmawiała z różnymi ludźmi, aby wspólnie wytyczyć kurs, podczas gdy Thaksin wyraźnie wywierał wpływ. W ogóle nie lubię tego człowieka, więc jeśli Thaksin znowu zacznie ingerować w przebieg PT i w przebieg rządu lub premiera (jeśli to ma poprowadzić PT z Ung-ingiem) to nie będę bądź szczęśliwy. Nie uważam PT Ung-inga za najlepszego potencjalnego premiera, ale wciąż za mało słyszałem o Ung-ingu, aby wyrobić sobie uzasadnioną opinię. Gdyby porównać ją do cioci Krab, to nie spodziewaj się narodowej katastrofy. Pod warunkiem, że PT nie wymyśli znowu głupich propozycji, jak te tablety dla studentów. Najpierw zobaczmy, czy naprawdę chce być premierem po wyborach.

      Miejmy nadzieję, że do tego czasu będzie można znaleźć przyzwoitą mini biografię (prawdopodobnie nie, nie ma też wiele do znalezienia na temat Yingluck), aby dojść do bardziej wyważonego osądu.

      Źródło: w tym Naród

      • Chrisa de Boera mówi

        Przywódca polityczny, zwierzę polityczne, wie, kiedy grozi niebezpieczeństwo, a kiedy nie.
        Polityczne zwierzę w Tajlandii nigdy nie wymyśli tak szerokiej amnestii, że każdy, kto popełnił przestępstwo w określonym okresie, zostanie ułaskawiony. Yingluck zrobił.
        Oprócz skrajnej niesprawiedliwości, prawo wyraźnie miało na celu ułaskawienie jego brata za wszystko, co zrobił (i za co był i będzie skazany) w tym okresie. Jeśli przedłożysz takie prawo parlamentowi (a Yingluck to zrobił), nie jesteś złym, ale bardzo złym przywódcą. Teraz coś podobnego szykuje się, gdy Ung-ing obejmie urząd.
        Thaksin wróci i musi wrócić według siebie, a sama wiza emerytalna dla niego jako samotnego mieszkańca Nikaragui i Czarnogóry (od 2016 roku nie ma ważnego tajskiego paszportu) i 10 lat więzienia to za mało. Praca jest wykonywana, nie ma ciśnienia. dla rozwiązania.

        • Rob W. mówi

          Ale Chris, szeroko zakrojone programy amnestii, aby przestępcy przeciwko tajlandzkiemu krajowi i ludziom uniknęli tańca, a tym samym nie musieli zostać pociągnięci do odpowiedzialności, to prawdziwa tradycja, która sięga wielu dziesięcioleci. Jeśli zaczniemy tak liczyć, to od 1932 roku praktycznie nie będzie premiera…

          Miejmy nadzieję, że Ung-ing i ci, którzy jej coś szepczą, są tym razem mądrzejsi. Ale myślę, że szansa, że ​​każdy, kto zrobił bardzo źle przez wiele lat, trafi do zwykłego więzienia jest zerowa, Thaksin, Aphisit, Prayuth, Prawit i wielu innych, dzięki pięknemu sposobowi, w jaki ten kraj funkcjonuje do tej pory, ich zasłużony los w tym życiu ucieczki…. Niestety.

          • Chrisa de Boera mówi

            O jakich SZEROKICH przepisach dotyczących amnestii tu mówisz?

            • Rob W. mówi

              m.in. programy amnestii z lat 1973, 1976 i 1992 przyznawały szerokie grupy pod hasłem pojednania, co było równoznaczne z amnestią pustą i uchylającą się od odpowiedzialności. Albo weź szerokie/ogólne ułaskawienie w latach 80. tych, którzy uciekli do dżungli. Pomysł szerokiej amnestii z pewnością nie wziął się znikąd. W Tajlandii amnestia jest dobrze znanym sposobem obrzucania piaskiem różnych spraw i spryskiwania ulicy znienawidzonego sąsiada, aby uniknąć odpowiedzialności. Nawiasem mówiąc, jestem temu zdecydowanie przeciwny, ponieważ wyrządza to poważne szkody demokracji i praworządności.

              Wracając do głównego tematu: mam nadzieję, że nowy rząd nie zdecyduje się na taką amnestię. To nie rozwiązuje konfliktu, a jedynie go zaostrza. Osobiście wolałbym odwrócić dotychczasowe plany amnestii (co nie nastąpi). Zobaczmy, jaki rodzaj gabinetu się wyłoni, być może pod przewodnictwem premiera Shinawata. Po nadchodzących wyborach możemy ją tylko naprawdę osądzić i, jeśli to konieczne, osądzić ją za jej (złe) działania, przywództwo i tak dalej. Zobaczymy.

        • Tino Kuisa mówi

          W Tajlandii za zamach stanu grozi kara śmierci. Na szczęście spiskowcy puczu piszą nową konstytucję, która zawsze kończy się pełną amnestią za ich zbrodnie. Ci generałowie to mądre zwierzęta polityczne, nie sądzisz Chris?

          • Chris mówi

            Moje uwagi nie dotyczyły zamachu stanu, ale wprowadzenia w zwykłym parlamencie projektu ustawy o amnestii dla setek, jeśli nie tysięcy Tajów (w tym byłego premiera), zanim zostaną oskarżeni o cokolwiek takiego jak podpalenie i morderstwo lub o podpalenie. Nawet nie ogólne ułaskawienie, ale ułaskawienie puste.

  3. Chrisa de Boera mówi

    Wiele reakcji na kandydaturę Ung-inga na premiera jest (umiarkowanie) pozytywnych lub rozstrzygniętych na korzyść. Zie jest niezależną kobietą i dokonuje własnych wyborów.
    Jaka byłaby reakcja tutaj na blogu, ale też w Tajlandii, gdyby córka Prayuta kandydowała na premiera z ramienia PPRP? Ten sam?

    • PEER mówi

      Nie Chris,
      Reakcje byłyby bardzo różne, tym bardziej, że tajski pan Prayut rzygał.
      Ale ponieważ najprawdopodobniej mówi po angielsku, będzie to jedyny fakt, który przebije jej ojca.

      • Chris mówi

        To mierzenie według podwójnych standardów, prawda?
        Ojciec albo się liczy, albo nie, i myślę, że dotyczy to obu.
        Nawiasem mówiąc, jest jeszcze kilka milionów Tajów, którzy zagłosują na Prayuta lub Prawita, więc nie wszyscy są nimi zmęczeni.

        • ja mówi

          Rzeczywiście, nie powinno mieć znaczenia, czy córka znanego polityka zaczyna robić postępy i na pewno nie powinna odpowiadać za to, jak ojciec prowadził swoje interesy polityczne, ale jeśli taka córka podczas swojej kampanii profiluje się jako „mała ojcowska dziewczyna” i potajemnie zdecydowała się sprowadzić go z powrotem na wygnanie, tak, wtedy reakcje szybko idą w innym kierunku. Wszystko zostało przemyślane, z tym, że umysły są dojrzałe, zobacz, co to może zająć.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową