W Holandii fetyszyści ekologiczni próbują wzbudzić we wszystkich poczucie winy. Oprócz tego, że każdy biały wściekły mężczyzna w średnim wieku jest co najmniej zboczeńcem i rasistą, bo czasami patrzy na piękną kobietę i uwielbia imprezę Sinterklaas z Zwarte Piet, jest coś nowego do uderzenia: mucha wstydu.

Wstyd związany z lotem oznacza, że ​​powinieneś czuć się winny, kiedy wsiadasz do samolotu. Ponieważ samoloty zanieczyszczają środowisko i poprzez emisje CO2 przyczyniają się do globalnego ocieplenia.

Partie polityczne, takie jak GroenLinks i D66, są w pełni zaangażowane w ochronę środowiska i chcą, aby Holandia została najlepszym chłopcem na świecie. Jeśli to od nich zależy, już nie polecimy do Tajlandii, tylko od teraz pojedziemy do Krainy Uśmiechu rowerem elektrycznym. Jeśli już wsiądziesz do samolotu, powinieneś przynajmniej się wstydzić, bo pomagasz ziemi w piekle, a przynajmniej tak to wygląda. A jeśli myślisz, że możesz zjeść kawałek mięsa na pokładzie samolotu, to jesteś całkowitym terrorystą środowiskowym, ponieważ mięso jest również szkodliwe dla kwiatów i pszczół, więc od teraz tylko bardzo wytrawny wegetariański burger z trawy pszenicznej.

Dopiero gdy ludzie zaczną badać polityczny kolor tak zwanych niszczycieli środowiska, którzy wciąż wsiadają do samolotu, robi się naprawdę zabawnie. I zgadnij co? Holendrzy, którzy głosują na D66, VVD lub GroenLinks, są średnio najbardziej skłonni do wejścia na pokład samolotu, zgodnie z badaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dotyczącym zrównoważonego rozwoju populacji. Brawo, niech żyją hipokryci!

Przeciętny Holender lata 0,76 razy w roku, ale wyborca ​​D66 jest najbardziej powyżej tej średniej 1,12 razy, a następnie wyborca ​​VVD (1,06) i wyborca ​​GroenLinks (0,83). Dość uderzające, ponieważ partie te prezentują się jako świadome ekologicznie.

Z badań przeprowadzonych przez I&O Research wynika również, że latanie jest najbardziej popularne wśród osób z wyższym wykształceniem oraz osób o ponadprzeciętnych dochodach.

A Wy, drodzy czytelnicy, czy wstydzicie się, jeśli w tym roku wsiądziecie do samolotu do Tajlandii? 

Przeczytaj więcej o badaniach tutaj: www.zakenreisnieuws.nl/nieuws/categorie/72/algemeen/kiezers-van-d66-vvd-en-groenlinks-vliegen-het-vaakst

60 odpowiedzi na „Czy wstydzisz się latać do Tajlandii?”

  1. L. Burger. mówi

    Tego rodzaju rycerze moralności są zawsze ładnie opisani na Geenstijl.nl

    Holandia jest pełna patronów. Jeśli byłeś w Tajlandii dłużej, zobaczysz, w jakiej bańce żyją niektórzy politycy.

  2. Sir Charles mówi

    Wcale się nie wstydź! Chociaż latanie nie jest dla mnie koniecznością życiową, to posiadanie rodziny i przyjaciół tak, zostawmy tylko część z nich w Holandii i Tajlandii, więc na razie będę latać samolotem regularnie, co więcej, jest to również korzystne dla zbieranie mil FlyingBlue.

    Powinno być jasne, że powyższe partie nie mogą liczyć na mój głos, hipokryzja w najlepszym wydaniu!

    • Hedy mówi

      Wcale się nie wstydzę. To wszystko bzdury i sianie paniki przez tych rycerzy moralności, że to dla przyszłości dzieci. Myślę, że zostali zindoktrynowani przez guru klimatu, w tym Ala Gore'a. Kto sporo płaci za wykład o klimacie.

      • Podatnik mówi

        …i nie przyjeżdża rowerem. !!

  3. Daniel WL mówi

    Te tak zwane zielone zielenią się tylko z zazdrości. I młodzież, która teraz będzie wychodzić pieszo lub rowerem. Samochodem nie, to nie powinno być zanieczyszczone. W pociągu prąd nie jest wytwarzany w elektrowni jądrowej ani przy pomocy ropy naftowej czy gazu ziemnego. Młodzież jest przyszłością, niech wymyśla alternatywy. Poprzez kłótnie lub z kłótnią nic się nie zmieni, jeśli coś zrobimy. To zależy od nich.

  4. Bert mówi

    Latam vv do Tajlandii raz w roku i kilka razy w kraju.
    Absolutnie się tego nie wstydzę.
    Staraj się chronić środowisko, segregując odpady, świadomie kupując itp.
    Ale czasami latanie jest po prostu bardziej praktyczne.

    Tego rodzaju pomysły pochodzą od ludzi, którzy mają dużo pieniędzy i chcą mieć drogę/przestrzeń powietrzną dla siebie.

  5. RonnyLatYa mówi

    „Czy wstydzisz się wsiąść w samolot do Tajlandii w tym roku?”

    Powiem krótko.
    Ani przez sekundę nie wstydzę się tego, co robię, jem, gdzie i jak podróżuję.

  6. John mówi

    Czy nasz rząd NL nie zwiększył ostatnio swojego zainteresowania lotniskiem Schiphol? Sprzeczność czy co? Więc lataj mniej, ale chcesz więcej pieniędzy…

  7. Marcel mówi

    Załóżmy, że nie latam.
    Czy samolot wtedy nie odleci???

  8. Kees mówi

    Dopóki polityka nie zajmuje się wylesianiem na dużą skalę na całym świecie, nie martwię się o lot w jedną stronę, który odbywam. Każdego dnia wycina się co najmniej 8 boisk piłkarskich w lasach tropikalnych. Drzewa przekształcają CO2 w tlen. Oceany są odpowiedzialne za produkcję 50% CO2. Czy teraz zamoczymy oceany? Banda debili z marginesu. Powinni bardziej interesować się prawdziwym powodem wzrostu poziomu Co2!

  9. Theo Verbeeka mówi

    W żadnym wypadku nie wstydzę się tego, co robię i jak podróżuję.
    W rzeczywistości będzie tylko więcej.
    Holandia coraz bardziej przypomina organizację otwartą. Bardziej szalona niż szalona jest to, czym stała się Holandia.
    Odliczam, żeby być jak najmniejszą częścią tej karuzeli.

  10. Jana Niamthonga mówi

    Klimat dotyczy nas wszystkich, bez względu na preferencje polityczne czy cokolwiek innego. Doceniam thailand.blog za informacje o wszystkim wokół Tajlandii. W innych mediach społecznościowych jest już wystarczająco dużo miejsca na opinie polityczne lub krytykę i reakcje na innych.

  11. Herbata z Huissen mówi

    Szkoda, że ​​moje finanse na to nie pozwalają, inaczej latałbym znacznie częściej, a za te lamenty octowe niech wszyscy idą do diabła.

  12. jaskółka oknówka mówi

    Środowisko to tylko etykieta, aby móc nakładać podatki.
    Holandia jest kropką na kuli ziemskiej i jest niczym.
    Stare samochody mogą jechać do Afryki, aby tam zanieczyszczać środowisko.
    Jak obłudnie tego chcesz.

  13. W. Tolkensa mówi

    Istnieje dobre rozwiązanie dla tych stronnictw moralnych hipokrytów: zostać ukaranym 20 marca

  14. Wil mówi

    Do Tajlandii lecę 3 razy w roku na wakacje i absolutnie się tego nie wstydzę. Wręcz przeciwnie, uważam się za szczęściarza, że ​​mogę to robić.

  15. Sztylet mówi

    Całkowicie się z Tobą zgadzam Piotrze. Klimat i sektory pokrewne stały się obszarami biznesowymi.
    Podobnie restrukturyzacja zadłużenia, pomoc społeczna, część opieki zdrowotnej, RDW itp.
    W grę wchodzą duże pieniądze i wiele osób zarabia na życie w tych sektorach. Nie rozwiązują problemu, ponieważ wtedy same się anulują, więc uznaj użytkownika za winnego.
    Jak wspomniałaś we wpisie, można znaleźć wiele sprzeczności: „Koszula jest bliższa niż spódnica”.
    Niemniej jednak obowiązkiem każdego jest ostrożne obchodzenie się z rzeczami, które daje nam ziemia. A to nie zawsze jest łatwe w tym okresie pełnym konfliktów interesów…

  16. Henk mówi

    Jeśli teraz pojadę do Tajlandii na rowerze elektrycznym, czy samolot nie poleci, czy też wszyscy 300 pasażerów będzie musiało jechać na rowerze? To idzie znacznie dalej niż rozmowa z jednostką o kompleksie środowiskowym.

  17. Keith 2 mówi

    Holandia z pewnością nie jest obecnie najlepszym chłopcem w klasie:
    https://www.zelfenergieproduceren.nl/nieuws/nederland-in-top-10-meest-vervuilende-landen/

    Przejście na czystą energię to fantastyczne wyzwanie, a rozwój wszelkiego rodzaju nowych technologii może zapewnić impuls gospodarczy. Większość turbin wiatrowych na Morzu Północnym jest produkowana przez firmy duńskie…

    Niestety, np. pan 0,00007 Thierry Baudet (w kontekście szybkiej punktacji z populistycznymi okrzykami) tylko uderza w koszty. Jest to pogląd jednostronny, a przede wszystkim bardzo krótkowzroczny: wszystkie te pieniądze trafiają do gospodarki, nie jest tak, że te pieniądze są spalane. Oczywiście odczujemy to w portfelu poprzez podatki, ale jest to inwestycja w przyszłość naszych dzieci i wnuków. Ta lepsza przyszłość nie powinna powstrzymać „wściekłych białych mężczyzn” (którzy boją się, że ich przyjemne życie zostanie nieco ograniczone).

    A czysta energia… ropa, węgiel, gaz powstały pod wpływem słońca, dużo mądrzej jest ominąć ten objazd i (między innymi) bezpośrednio wykorzystać energię słoneczną. Bo wiadomo, że ropa i gaz skończą się za 50-100 lat, więc po co czekać z transformacją energetyczną? I czyste powietrze… koniec z zanieczyszczającymi, hałaśliwymi samochodami…. cóż za błogosławieństwo.

    I tak, odpowiadając na pytanie: wstydzę się, kiedy latam, bo przyczyniam się do emisji CO2, a tym samym do globalnego ocieplenia. Już zredukowałem to z raz w roku do raz na dwa lata.

    Wreszcie: musimy stworzyć 10.000 2 kilometrów kwadratowych lasów, które pochłaniają CO100, który może ochłodzić ziemię, historia pokazała, że ​​w ciągu 1600 lat (około 56 r.) Europejczycy zamordowali 2 milionów Hindusów w Ameryce Północnej. Spowodowało to w dużej mierze zanik rolnictwa, w wyniku czego lasy powróciły na te obszary. Pochłonęły tyle COXNUMX, że klimat się ochłodził. https://edition.cnn.com/2019/02/01/world/european-colonization-climate-change-trnd/index.html

    • Jeśli ktoś się wstydzi, to nigdy więcej nie powinien wsiadać do samolotu. To zasługuje na szacunek. Teraz to tylko uncja mniej, by uspokoić sumienie. Ale to było już widoczne w badaniu zachowań wyborców. Mierz innych, ale sam nie dawaj dobrego przykładu.
      Chiny planują budowę kolejnych 15 lotnisk w ciągu najbliższych 200 lat. Rząd chiński postawił sobie za cel, aby w przyszłości każdy Chińczyk, a jest ich całkiem sporo, mógł wejść na pokład samolotu. A więc ten idiotyzm w Holandii to zmywanie przy 10 chińskich kranach otwartych.

    • Pantera mówi

      Drogi Kees, bredzisz, zwłaszcza ta ostatnia o Indianach, prawie zwaliła mnie z krzesła. Myślałem, że zostanie dodana straszna niewolnicza przeszłość Hollanda, ale nie, zachowuje ten słuszny argument na później. Dzięki, pokazujesz też z jakiego drewna są zrobione ekologiczne geeki.
      Pozdrowienia od Pa-Sanga.

  18. Rabować mówi

    A co z tymi wszystkimi europejskimi parlamentarzystami, którzy, jak sądzę, dwa razy w miesiącu przewożą wszystko z Brukseli do Strasburga, a potem wszystkimi tymi „studyjskimi” podróżami samolotowymi, które odbywają nasi parlamentarzyści, a które muszą odbywać się samolotem, bo pociągiem do Włoch czy czymkolwiek innym, kosztuje ich to zbyt wiele czasu.
    W tym względzie mogą wziąć przykład z Kim Jung Un, który spędził kilka dni w pociągu jadąc z Korei Północnej do Wietnamu. KUPA ŚMIECHU

  19. Jaap mówi

    Dobre czy złe pytanie, czy wstydzę się tego, że regularnie latam np. do Tajlandii? Moja odpowiedź brzmi NIE, ani przez chwilę.
    Jestem członkiem partii politycznej od około 43 lat, piastowałem różne stanowiska, byłem członkiem rady miejskiej itp. Mam więc pewne doświadczenie. Osobiście robię tyle, ile się da, nazwijmy to „kontrolą klimatu”. Zbieram makulaturę (oddaje do lokalnego nadawcy), wrzucam puste butelki, posortowane lub nie, do koszy na butelki, plastik też trafia do odpowiedniego kosza itp. itd. itd. Do pracy zabieram (na deszcz lub świecić godzinę), rower. Dom mam optymalnie zaizolowany, zamontowałem panele fotowoltaiczne i korzystam z ogrzewania źródłowego, więc nie mam podłączenia do gazu. Jak zrównoważony można być? Krótko mówiąc, mój wkład nie jest mały. Nie mogę tego powiedzieć o moich byłych (oszustach) kolegach, z lewej i prawej strony!, w polityce. Albo nigdy o tym nie myśleli, albo brakuje im umiejętności faktycznego nadania treści idei ochrony środowiska. To właśnie ci ludzie z niektórych partii przechwalają się, że opowiadają się za zrównoważonym rozwojem, ale osobiście niewiele robią w tej sprawie lub na rzecz niego. Jeśli ludzie mówią teraz, że powinni czuć się winni, jeśli polecą samolotem, moja odpowiedź brzmi: Najpierw wyjmij belkę ze swojego oka, zanim będziesz próbował wyciągnąć źdźbło z cudzego.

  20. Kees mówi

    Problem w tym, że wszyscy wiemy, że sprawy zmierzają w złym kierunku, ale nikt nie chce rezygnować z luksusu, jakiego wymagałyby wprowadzenie środków. A duże kraje, takie jak Chiny, Indie i Brazylia, z pewnością nie pozwolą, aby drastyczne środki ochrony środowiska powstrzymały ich w rozwoju teraz, gdy w końcu ich liczba rośnie. Jednak przyszłe pokolenia słono zapłacą za zmiany klimatyczne. Ale czy jako ludzkość możemy temu zapobiec za pomocą jakichkolwiek środków…?

  21. Rob W. mówi

    Jako postępowy drań uważam, że latanie jest złem koniecznym. Oczywiście musimy myśleć o środowisku i naszych bliźnich. Ale musimy też po prostu móc żyć trochę normalnie. Świetnie, jeśli Holandia będzie nadal współpracować z innymi na rzecz lepszego świata, robicie to razem, bo inaczej będzie to niemożliwe. Krok po kroku dotrzemy tam, a jeśli nie, my, ludzie, wymrzemy. Ziemia nas przeżyje. Więc ze wstydem wchodzić na pokład samolotu? Na pewno nie dlatego, że Holandia i Tajlandia to mój dom i nie ma innej możliwości, żeby się tam dostać w krótkim czasie.

    • Myślę, że z wyginięciem ludzkości będzie ok. Ziemia też już się poddała, jeśli chodzi o kwaśne deszcze i dziurę w warstwie ozonowej.
      Podnoszenie się poziomu mórz jest problemem dla Holandii. Wolałbym, żeby wykorzystali pieniądze na transformację energetyczną, aby znacznie podnieść wały przeciwpowodziowe. Moim zdaniem to jest najważniejsze do zrobienia.
      Co więcej, prawie nigdy nie słyszę, jak ekolodzy mówią o wylesianiu między innymi w Indonezji i Brazylii, co stanowi ogromny problem. Ale tak czy inaczej, nie mogą na tym zarobić. Cała transformacja energetyczna w Holandii to oczywiście „wielki biznes”, w końcu angażuje miliardy, a wiele z tych klubów zajmujących się ochroną środowiska i zielonych firm stanie się szokująco bogate.

  22. Willem mówi

    Och, jak znowu jesteśmy zajęci.
    Przynajmniej raz w roku latam do Tajlandii.
    Mieszkam w Amsterdamie i bardzo i coraz bardziej przeszkadza mi ruch lotniczy nade mną. Czy nie mogę narzekać na tę uciążliwość?
    Chodzi oczywiście o ludzi, którzy podróżują samolotem na każdą drobnostkę czy wycieczkę. Awanturnik pozostaje bezkarny, a zanieczyszczający nadal nic nie płaci, nawet podatku od nafty. Lepiej wstydźmy się, że pozwoliliśmy na to wszystko.
    Dlaczego Schiphol musi się rozwijać? Ogranicz krótkie loty i zezwalaj tylko na zrównoważone maszyny latające.
    A jeśli już latamy: im dłużej zostajemy w Tajlandii, tym lepiej dla środowiska.

    • Więc sam regularnie latasz do Tajlandii, ale jeśli inni to robią, cierpisz z tego powodu i czy powinni tego zakazać? Nie mogę podać bardziej uderzającego przykładu dziwnych zwrotów myśli.

  23. Henek A mówi

    Według naukowej debaty we flamandzkim kanale telewizyjnym samoloty odpowiadają za 3% zanieczyszczenia klimatu. Pozostało więc jeszcze 97% innych zanieczyszczeń… Być może można się nimi zająć? Ponowne podniesienie ceny biletów lotniczych to najwyraźniej jedyne rozwiązanie, które podoba się naszym belgijskim politykom… bo to po prostu przynosi pieniądze!
    Innymi słowy: do Tajlandii lecimy raz w roku w odwiedziny do rodziny… bez poczucia winy 😉

  24. Piotrek rzygaj mówi

    Nasz rząd ma teraz akcje KLM….

  25. Hanka Hauera mówi

    Latam kiedy chcę. I nie mam zamiaru dotykać dwóch zasmarkanych nosów zielonej lewej i D66. Na pewno nie zagłosuje na żadną partię.

  26. Jozef mówi

    Jaka szkoda. Nagle prawdziwa natura człowieka znów staje się widoczna.
    Często czytasz tutaj rozsądne rzeczy. Ale teraz, gdy dotyczy to ciebie, wszyscy udają głupców.

  27. Harry'ego Romana mówi

    Idź i oblicz, ile ta „brzydka kaczka” kosztuje w paliwie i tym Dreamlinerze. Wtedy ten samolot jest o wiele bardziej przyjazny dla środowiska. (tak, obliczone raz).
    Zaventem-Schiphol: zgadzam się: nonsens. jw. np. stacja Breda – Waterloo: lepiej HSL (jeśli kursuje)

  28. Jan R mówi

    zawsze tak było: porządki robi się dla innych, a wyjątki dla siebie 🙂

  29. Koena Lanny mówi

    Jako lekarstwo na wstyd przed lataniem, czyli na moralistów, oprócz argumentów emocjonalnych i subiektywnych, można podać także obiektywne i racjonalne argumenty za lataniem!:

    (1) latanie jest sposobem na zaspokojenie potrzeb życiowych (jak wskazał Sir Charles), popartym co najmniej trzema prawami w Powszechnej Deklaracji Człowieka.

    (2) Jeśli zaspokoję tę potrzebę, odwiedzając co roku moich bliskich w Tajlandii moim VW Passatem (oszukującym dieslem), to skutkuje to całkowitą emisją CO2 na poziomie 1827 kg.
    Jazda z Centrum Breda do Clock Tower Chiang Rai to 11562 km, przynajmniej przez Kazachstan.

    (3) Badanie przeprowadzone przez CE Delft wskazuje, że pociąg na lotnisko (AMS) emituje 2.6 kg CO2 na pasażera. Boeing 777-300 przy 80% obłożeniu emituje 1349 kg/os podczas lotu AMS-BKK. Następnie lot BKK-CEI (A320-200neo) z obłożeniem 80% i 93kg/os. Łącznie 1445 kg CO2!! Mniej niż samochodem! OK, tuk-tuk z CEI do Wieży Zegarowej został dodany...

    (4) Samochodem korzystam także z 11562 1 km infrastruktury: asfalt, oświetlenie drogowe, bramki poboru opłat, stacje benzynowe, mosty, wiadukty itp. Pociągiem i samolotem: 3 dworzec kolejowy i XNUMX lotniska.

    • Tino Kuisa mówi

      Całkowita emisja CO02 z oddychania całej ludzkości rocznie wynosi 2500 milionów ton. Przestań oddychać. Internet kosztuje produkcję energii w 4 średnich elektrowniach. Zrezygnuj z Internetu.

      Wstydzę się innych rzeczy. Uważam jednak, że wszyscy powinniśmy starać się ograniczać emisje CO02. Każdy na swój sposób i bez obwiniania innych. Możemy to zrobić bez wpływu na nasze szczęście w życiu.

  30. sługa okrążeń mówi

    Chciałbym troszeczkę wziąć pod uwagę środowisko, ale niech te klapki z zielonych linków d66 sp pvda cda zadbają o siebie, zwłaszcza odrzutowce z d66 latają 5x w roku i potem mówią źle dla środowiska, ale wtedy dodatkowy podatek oznacza jeśli masz dużo pieniędzy, możesz zanieczyszczać, to chodzi o pieniądze lub zanieczyszczenie. Ale jeśli jesteś członkiem parlamentu, zarabiasz 2000 euro więcej niż poseł, który zarabia 6200 euro miesięcznie i profesor między 4-5000 euro.
    A jeśli raz w roku jedziemy na wakacje do bliskich, to powinniśmy mieć poczucie winy, no cóż, wcale.

  31. Edwarda Bloembergena mówi

    Józefie, zgadzam się z Tobą. Zwykle udziela się tutaj rozsądnych odpowiedzi, często krytykując Tajlandię, ale teraz to tylko samolubne kazanie.
    Tak, głosowałem na D66, a teraz zielony w lewo. Tak, jestem wegetarianką od 45 lat i tak, latam do Tajlandii dwa razy w roku, tak jak noszę skórzane buty, bo nie ma dobrej alternatywy.
    Sami możemy decydować co robimy i nie trzeba od razu wrzucać do pudełek jako lewicowy drań, geek środowiskowy itp.
    Zwłaszcza na Thailandblog.nl oczekujecie wzajemnego zrozumienia. Nie, nie wstydzę się, że często latam do Tajlandii, ale martwi mnie wpływ, jaki to pociąga za sobą dla środowiska. Postawienie pytania i natychmiastowe dołączenie do niego negatywnego, lewicowego wizerunku jest moim zdaniem niepoprawne i nie dodaje miłej atmosfery temu znakomitemu blogowi.

    Edward

    • Po kwaśnych deszczach, dziurze w warstwie ozonowej, prorocy zagłady wychodzą teraz z cylindra z duchem CO2. Z przesłaniem: zginiemy, jeśli nic nie zrobimy! Ci nowi Świadkowie Jehowy chcą cię głównie przestraszyć. Ponieważ strach najlepiej działa na duże grupy ludzi. Przeczytaj także inny dźwięk, a następnie wyciągnij wnioski: https://www.climategate.nl/2019/02/79644/

  32. Ruud B mówi

    Lecieliśmy do Tajlandii w listopadzie ubiegłego roku i niedawno wróciliśmy. Ze względu na bieg graniczny pojechaliśmy też na Tajwan iz powrotem. Ja/my się tego nie wstydzimy. Wręcz przeciwnie: w życiu i dobrym samopoczuciu tydzień w NY zaplanowano na maj przyszłego roku. Zrobimy to tylko wtedy, gdy rzeczywiście będzie ogólnoświatowa świadomość i decyzja, że ​​będziemy masowo podróżować inaczej. Ale tylko wtedy, gdy Jesse Klaver (GL) i Rob Jetten (D66) również spędzają wakacje w Europie na rowerze.

    Około 2 lata temu Sharon Dijksma, wówczas sekretarz stanu ds. środowiska, była gościem w Jeroen Pauw. Błagała, by ludzie mniej latali. Jednak zapytana przyznała, że ​​w tamtym roku była z rodziną na wakacjach na Dominikanie (łącznie 5 biletów tam iz powrotem). „Pomyłka!” uśmiechnęła się!
    Ed Nijpels, przewodniczący NL Climate Council, został kilka miesięcy temu zapytany przez Evę Jinek, gdzie był zeszłego lata. Odpowiedź: Nowa Zelandia! Odwiedzanie przyjaciół z okazji rocznicy.
    Tylko mówię.

  33. Mark mówi

    Schiphol Suvarnabhumi jest jak w linii prostej: 9.188 km i bezpośrednim lotem będziemy w srebrnym ptaku około godziny 11.00:XNUMX.

    Trasa jazdy samochodem ma długość 12.670 149 km i zajmie co najmniej 13h XNUMXmin. Rowerem jedzie się znacznie dłużej. Aby ograniczyć emisje, oczywiście musimy jeździć na rowerze.

    Ze względu na gwarantowane rany siodłowe na tych szczękach, nie mam wstydu na te inne szczęki 🙂
    W przypadku lotów krótkodystansowych bez wątpienia można sobie wyobrazić rozsądne alternatywy.

  34. Rino mówi

    Wcale nie wstydzę się latać za granicę, tym bardziej, że właśnie przeczytałem, że:
    SAMOCHÓD ELEKTRYCZNY JEST BARDZIEJ EKOLOGICZNY NIŻ SAMOCHÓD BENZYNOWY TYLKO PO PRZEJECHANIU 700.000 XNUMX KILOMETRÓW.
    Obecnie samochód elektryczny o mocy 60 kilowatogodzin (kWh), który zużywa 20 kilowatogodzin na 100 kilometrów, musiałby przejechać dokładnie 697.612 XNUMX km, zanim stałby się bardziej ekologiczny niż przeciętny samochód benzynowy…
    Więc ludzie po prostu latają i jedzą, co chcą.

    • Geert P mówi

      Najpierw dokładnie sprawdź, co czytasz, zwłaszcza jeśli pochodzi z tuby telegrafu.

      • Rino mówi

        Rzeczywiście, należy czytać uważnie, bo jest w AD, więc bez głupich komentarzy

  35. Geert P mówi

    Nauka jest już na dobrej drodze do opracowania drzew 2.0. Konwersja CO2 w tlen, którą obecnie wykonują drzewa i rośliny, zostanie dokonana przez technologię za około 5 lat i oczekuje się, że będzie dużo bardziej wydajna.
    Ten problem również pokonamy jako ludzkość, podobnie jak kwaśne deszcze i dziurę ozonową.

  36. struktura mówi

    Myślę, że jest to głównie intencja, aby klootjesfolk wpędzono w kompleks, by nie latać.
    Jeśli to zależy od rycerzy klimatu, wkrótce nie będzie to już dostępne dla normalnego człowieka z nadchodzącym podatkiem lotniczym.
    Więc praca, praca i płacenie za wszystkie wiatraki i panele fotowoltaiczne nie chodzą już na wakacje, bo rząd wolałby tego nie mieć.
    Zieloni, wysoko zarabiający latają dla nas, i tak zarabiają wystarczająco dużo.
    Więc koniec z lataniem dla zwykłych pracowników, ale dla zielonego pasa kanałów.
    Jeśli jest coś, czego się wstydzę, to nasi kierowcy.

  37. Szczery mówi

    nie da się tego zrobić na piechotę, bo też mam pracę. Więc po prostu lataj. 555
    Bez żalu i bez włosa na głowie myśląc o środowisku i tak już zostanie.

  38. Rino mówi

    Nie musisz się wstydzić latać, zobacz poniżej, kiedy samochód elektryczny staje się bardziej ekologiczny.
    „Samochód elektryczny bardziej ekologiczny niż samochód benzynowy dopiero po 700.000 XNUMX kilometrów” | samochód | AD.nl
    Obecnie samochód elektryczny o mocy 60 kilowatogodzin (kWh), który zużywa 20 kilowatogodzin na 100 kilometrów, musiałby przejechać dokładnie 697.612 XNUMX km, zanim stałby się bardziej ekologiczny niż przeciętny samochód benzynowy…

  39. Gerd mówi

    Nie, nie wstydzę się tego.. Pracuję cały rok, żeby odłożyć na wakacje, to powinien być przykład dla wielu lewicowych szantażystek, a nie na odwrót...

  40. Glina mówi

    Myślę, że politycznie zabarwiona pozycja tego artykułu jest bardzo czarno-biała.
    Jakbyś już nie mógł lecieć do Tajlandii z D66, VVD i Groen Links… co za bzdury i nastroje. Każdy, kto tak mówi, chce cię tylko przestraszyć.
    Oczywiście można polecieć do Tajlandii, ale nie należy widzieć tego wszystkiego tak czarno-biało.

    Niestety faktem jest, że ziemia nagrzewa się zbyt szybko, częściowo z powodu wpływu człowieka. Nie możemy już temu zaprzeczać. Będziemy więc musieli wymyślić / wymyślić / unowocześnić coś, aby za 30 lat wciąż starczyło wody i jedzenia dla wszystkich. Przejście będzie musiało nastąpić w kierunku czegoś innego, innego sposobu produkcji. Musimy zacząć „myśleć”, a nie pogrążać się w smutku.

    Nic nie robienie, chowanie głowy w piasek też nam nie służy… to naiwne zaprzeczanie, albo jak mówią Anglicy „kopanie puszki”. Popychanie problemów do przodu bez faktycznego ich rozwiązywania. Nie powinniśmy NIE robić rzeczy, ale robić rzeczy inaczej. Myślenie i uświadamianie sobie własnych działań, a następnie otwieranie się na zmianę tego. Tylko wtedy możemy coś osiągnąć.

    I nie dajcie się zwieść żadnej partii politycznej… oni WSZYSTKO dążą do własnego zysku i władzy. Wszyscy mówią najgłupsze rzeczy, żeby oczernić innych. Najpierw dokładnie sprawdź fakty!

    Miłego weekendu wszystkim i pozdrawiam.

    • Mówisz: Niestety faktem jest, że ziemia nagrzewa się zbyt szybko, częściowo z powodu wpływu człowieka. Nie możemy już temu zaprzeczać
      Ziemia się ociepla, to pewne. Ale to, czy jest to spowodowane przez ludzi, jest tylko założeniem, a nie faktem. Jest wielu naukowców, którzy twierdzą, że rolę odgrywają inne czynniki, takie jak słońce. Jeśli spojrzeć na dane historyczne, często było bardzo ciepło na ziemi, nie było wtedy nawet lodu na biegunach. Nie z powodu człowieka, bo wtedy go nie było.
      Jest to głównie sianie paniki, ponieważ lobby ekologiczne ma ukryty cel. Chodzi głównie o władzę i pieniądze.

      • Tino Kuisa mówi

        Jest wielu naukowców, którzy twierdzą, że rolę odgrywają inne czynniki, takie jak słońce.

        Ale bardzo mało, Piotrze. Ani nawet 1 proc.

        Natężenie promieniowania słonecznego

        Rozsądnie jest założyć, że zmiany w produkcji energii Słońca spowodują zmianę klimatu, ponieważ Słońce jest podstawowym źródłem energii napędzającym nasz system klimatyczny.

        Rzeczywiście, badania pokazują, że zmienność słoneczna odegrała rolę w zmianach klimatu w przeszłości. Na przykład uważa się, że spadek aktywności słonecznej wywołał małą epokę lodowcową między około 1650 a 1850 rokiem, kiedy Grenlandia była w dużej mierze odcięta przez lód od 1410 do 1720 roku, a lodowce posuwały się w Alpach.

        Ale kilka linii dowodów pokazuje, że obecnego globalnego ocieplenia nie można wytłumaczyć zmianami energii ze Słońca:

        • Od 1750 roku średnia ilość energii pochodzącej ze Słońca albo pozostawała stała, albo nieznacznie wzrastała.
        •Gdyby ocieplenie było spowodowane bardziej aktywnym Słońcem, naukowcy spodziewaliby się wyższych temperatur we wszystkich warstwach atmosfery. Zamiast tego zaobserwowali ochłodzenie w górnych warstwach atmosfery oraz ocieplenie na powierzchni iw dolnych partiach atmosfery. To dlatego, że gazy cieplarniane zatrzymują ciepło w niższych warstwach atmosfery.
        https://climate.nasa.gov/causes/

  41. Johna Chiang Rai mówi

    Gdyby było możliwe, abyśmy wszyscy mogli tanio i wydajnie jeździć samochodem elektrycznym w stosunkowo krótkim czasie, z pewnością byłoby to korzystne dla środowiska.
    Tylko tak długo, jak ta alternatywa nie będzie dostępna cenowo i wydajnie, nie będę się wstydzić, jeśli faktycznie nie będę miał innej możliwości korzystania z samochodu od czasu do czasu na nieco dłuższym dystansie.
    Nawet jeśli polecę porównywalnym statkiem lub samolotem, polecę samolotem bez wstydu.
    Ktoś, kto jest tak pyskaty, że chce poruszyć innych do myślenia o środowisku, powinien sam dawać przykład i poświęcać się.
    Rządy, które przez lata kontrolowały przemysł samochodowy i faktycznie zaspały z tym przemysłem, szukając alternatyw, teraz często grają moralnego apostoła.
    Piątkowe demonstracje młodej Szwedki Grety Thunberg również nie znalazłyby żadnego poparcia wśród większości uczniów w Europie, gdyby musieli chodzić do szkoły w dodatkową sobotę zamiast darmowego dnia szkolnego w proteście przeciwko temu samemu środowisku.
    Wszyscy apostołowie moralności, którzy ustalają zasady dla innych i lubią robić wyjątki dla siebie.
    Prawdziwych aktywistów, którzy poza swoimi pięknymi zaklęciami faktycznie sami składają ofiary, jest zwykle bardzo mało, więc większość z nas wcale nie musi się wstydzić.

  42. Glina mówi

    Prawdą jest, że średnia temperatura na Ziemi zawsze się zmienia. Epoki lodowcowe, okresy ciepłe, wpływ erupcji wulkanicznych, wpływ słońca, burz słonecznych i uderzeń meteorytów. Oczywiście, że to wszystko ma wpływ i nikt temu nie zaprzecza. A natura następnie powoli dostosowuje się do tego, a także odzyskuje siły po zmianie.

    Ale problem polega na tym, że wbij to sobie do głowy, to po prostu idzie nienaturalnie SZYBKO.
    Temperatura po prostu rośnie ZA SZYBKO bez znacznych zmian czynników naturalnych.
    A jeśli wyeliminujesz inne czynniki, nadal będziesz miał ludzi. Cóż, 95% naukowców się z tym zgadza (nie słuchaj polityków ani środowiska biznesowego, bo mają własne interesy).
    Komu zamierzasz uwierzyć? 95% czy 5%? Czego chcesz.
    Ponieważ wszystko dzieje się tak szybko, natura nie jest w stanie dostosować się wystarczająco szybko.
    Jeśli więc uda nam się spowolnić lub zatrzymać proces wzrostu temperatury, przyroda może się dostosować i nie będzie to aż tak dramatyczne.
    Dlatego też inwestowanie w powstrzymanie zmian klimatycznych ma sens. Ale to będzie długoterminowa zmiana. Prawdopodobnie nie doświadczamy już skutków naszej dobrej woli. Ale mam nadzieję, że moje wnuki też. I życzę im też pięknej zielonej ziemi.

    • To 95%, które nawiasem mówiąc jest 97%, nie jest poprawne. Przeczytaj to: https://opiniez.com/2019/02/12/het-creatieve-boekhouden-van-de-97-klimaatconsensus/robertbor101/

  43. Ger Korat mówi

    Wszelkie opowieści o ograniczeniach w ruchu lotniczym z lub do Holandii są całkowicie pozbawione sensu. Podobnie jak korzystanie z samochodu. W Holandii mieszka 17 milionów ludzi, porównywalnie z wieloma miastami w Azji. Faktem jest, że w ciągu najbliższych 20 lat liczba samolotów podwoi się, częściowo dzięki rozwojowi gospodarczemu w Azji. W 2017 roku było ich 21450 47990, a według publikacji z 2017 roku liczba ta rośnie do 20 XNUMX. A po tych XNUMX latach prawdopodobnie znów nastąpi gwałtowny wzrost. Opór jest daremny = opór jest daremny, zgodnie z cytatem ze Startreka. Google: przewidywanie liczby samolotów.

  44. Ruud B mówi

    Zaprzeczanie, że żadne 97% naukowców nie twierdzi, że ludzie są winni zmian klimatu, jest tak samo manipulacyjną sztuczką, jak egzekwowanie tego 97% konsensusu klimatycznego. Więc trzymam się od tego z daleka. Niemniej jednak, kiedy czekam w BTS Udom Suk na bezpłatny transport do Mega Bangna, chcę, aby nowo powołany rząd Tajlandii przestawił cały ruch w Bangkoku na elektryczność.

  45. Styczeń mówi

    Nie wstydzę się, kiedy wsiadam do samolotu. Ale pośrednio wstydzę się za Thailandblog, który stawia kwestię ekologiczną, której towarzyszą polityczne uprzedzenia.

    • Jeśli opinia nie zgadza się z twoją, czy jest to uprzedzenie? Twój komentarz bardziej przypomina próbę uciszenia dysydentów. Mało demokratyczne, każdy ma prawo do swojego zdania. A skoro mowa o pogłębianiu…..


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową