(Endorfina_SK / Shutterstock.com)

Departament Zdrowia Psychicznego (DMH) ostrzega przed rosnącą liczbą samobójstw zarówno wśród osób pracujących, jak i emerytów.

Według DMH co roku w Tajlandii podejmuje się średnio 53.000 4.000 prób samobójczych, z czego XNUMX XNUMX faktycznie prowadzi do samobójstwa. Dyrektor generalny DMH, dr Amporn Benjaponpitak, mówi, że samobójstwo jest obecnie drugą najczęstszą przyczyną śmierci po wypadkach drogowych, jeśli chodzi o nienaturalne zgony w Tajlandii. Dodała, że ​​głównymi czynnikami ryzyka, które skłaniają ludzi do popełnienia samobójstwa, są stres i depresja.

Według niedawnego badania, osoby na początku kariery zawodowej mają myśli samobójcze cztery razy częściej niż inni dorośli. Wiele osób boryka się z presją finansową podczas przechodzenia ze studiów do pracy, zwłaszcza w kontekście materialistycznego społeczeństwa kierującego się statusem. Ta grupa ryzyka również stale rośnie w ciągu ostatnich czterech lat. Dr Amporn powiedział, że miłość i wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół mogą pomóc ludziom uniknąć myśli samobójczych.

Inną przyczyną stresu i depresji jest pandemia COVID-19 i ograniczenia wprowadzone w celu powstrzymania wirusa. Eksperci twierdzą, że wraz ze strachem przed chorobą i potencjalną żałobą niektóre aspekty blokady – takie jak izolacja, samotność, utrata sieci wsparcia społecznego, bezrobocie i niepewność finansowa – są bardzo szkodliwe dla zdrowia psychicznego.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia prawie 800.000 XNUMX ludzi na świecie umiera każdego roku w wyniku samobójstwa.

Źródło: NNT-National News Bureau of Thailand

25 odpowiedzi na „Tajlandia obawia się zwiększonej liczby samobójstw wśród pracowników i emerytów”

  1. Rob W. mówi

    Właśnie dzisiaj na stronie Khaosod English na Facebooku można było przeczytać o zdesperowanej sprzedawczyni (sprzedawczyni klopsików), która miała zadłużenie w wysokości 30 1000 bahtów w banku pożyczkowym i nie była już w stanie spłacać mu dziennej raty wynoszącej 30 bahtów. Wspięła się na wysokość XNUMX metrów na wieżę transmisyjną, aby zakończyć swoje życie, ale mąż i policja udało jej się bezpiecznie namówić.

    Dla zamożnego 30 tysięcy bahtów to prawie nic, dla przeciętnego Tajlandczyka bez dobrych papierów to spokojnie 3 pensje miesięczne… Mam nadzieję, że ludzkie życie jest warte trochę więcej?

    • Erik mówi

      Rob V., pożyczkodawcy nie są znani z miękkich metod, jeśli chodzi o ściąganie długów. Odetnij sobie rękę, czytałem dawno temu. Mogę sobie wyobrazić, że ta pani była poważnie spanikowana. Chociaż rozmowa jest lepszą metodą niż odebranie sobie życia.

    • khun muu mówi

      Obrabować,

      Straciliśmy dom, który zbudowaliśmy w ten sposób dla członka rodziny 2 lata temu.
      Koszt 1 miliona bahtów.
      Kobieta z rodziny najwyraźniej wzięła pożyczkę od pożyczkodawcy dla swojej młodej córki, która miała powiększyć rodzinę.
      Teraz stracili dom, a kobieta znów mieszka z matką.

      Może to jeden z powodów, dla których często noszę czarne okulary.
      Życie w Tajlandii może być dość katastrofalne dla mniej zamożnych Tajów.
      Moim zdaniem Tajlandia pozostaje krajem, w którym ludzie, tak jak Farang, muszą uważać na swoje ciężko zarobione pieniądze.
      Nie każdy chce to słyszeć, zauważyłem to już wcześniej.

  2. Thallay mówi

    w Tajlandii eutanazja jest prawnie zabroniona. Nie ma jeszcze kary śmierci. Więc dla zdesperowanych ludzi samobójstwo jest jedynym wyjściem z życia. Odwiedzam Buriram bardzo regularnie, w małym miasteczku, w którym nie ma nic do roboty. Nie ma 7/11, banku, nawet bankomatu, pubów, restauracji. Więc martwy los. Istnieje jednak wielka wzajemna solidarność. Moja żona tam się wychowała i przed laty opiekowała się dziećmi, które teraz wychodzą za mąż. Kilkakrotnie udało nam się też odprawić z nim pogrzeb. Młodzi ludzie wyjeżdżają szukać pracy gdzie indziej. Ludność szybko się starzeje, wszyscy ludzie, którzy pracowali na polach ryżowych. Wielu starszych ludzi chodzi z nosem przy ziemi, ponieważ nie mogą już wstać z reumatyzmu, którego nabawili się podczas sadzenia ryżu. Osoby te nie mogą już pracować i nie nabyły emerytury. Razem próbują zrobić coś z życia i spojrzeć na siebie. Co roku organizują nawet duże wiejskie święto, które trwa kilka dni. Ludzie gotują ze sobą i dla siebie, jest dużo drinków i muzyki. W przypadku braku możliwości przybycia na imprezę zapewniamy paczkę żywnościową.
    Aby pokonać nudę, przyjaźń można znaleźć w Lao Kao, destylacie ryżowym. Jest tani jak barszcz i radzę wszystkim pić go w bardzo dużych ilościach. W tym mieście byliśmy na pogrzebie starych ludzi, którzy zmarli z powodu nadmiernego używania Lao Kao. Ich sposób na eutanazję lub samobójstwo, kto wie. Nie sądzę, żeby wliczali się do oficjalnych wskaźników samobójstw.

    • khun muu mówi

      Niestety, wielu starszych, a także młodych ludzi w Isaan to alkoholicy.
      Moim zdaniem nie tylko ze względu na twardą egzystencję, ale także z powodu wielu seriali telewizyjnych, w których jako punkt odniesienia ogłoszono rozległe hojne bogactwo.
      Jeśli nie możesz się do tego zastosować, alkohol / narkotyki pozostaną.

      Dlaczego radzicie wszystkim pić lao kao w bardzo dużych ilościach, jest dla mnie zagadką.
      Alkohol jest jedną z największych przyczyn problemów w tajskich rodzinach, a samodestylowane lao kao czasami prowadzi do ślepoty, a nawet śmierci, jak ostatnio pokazano w tajskich wiadomościach.
      .

      • Henryk N mówi

        Thalley mówi, żeby pić dużo, a nie pić W dużych ilościach, więc trzeba uważać z tymi substancjami, bo szybko można się upić i uzależnić.
        To dziwne, że dr Amporn mówi, że samobójstwo jest drugą po wypadkach drogowych przyczyną śmierci.
        Jeśli nie uwzględnisz innych przyczyn śmierci, ta kolejność może być poprawna.

      • chris mówi

        We wsi, w której teraz mieszkam, są też bezrobotni młodzi ludzie (20-30 lat), którzy również są uzależnieni od alkoholu. Powodem nie jest to, że kupują tak dużo. Prawie nic nie kupują, za benzynę do motoroweru i napoje. Pieniądze pochodzą co miesiąc od matki, która jest żoną cudzoziemca i mieszka i pracuje w Europie.

        • khun muu mówi

          tak chris.
          .
          Nawiasem mówiąc, jeśli nie wyślesz pieniędzy, inwentarz twojego domu trafi do lombardu.
          Tak jest u nas.
          Wszystko, co jest luźne i ustalone, jest zastawione.
          Nawet ogrodzenie zniknęło
          Myślę, że uzależnienie od alkoholu jest spowodowane niezwykle bogatymi programami telewizyjnymi.
          Młodzi ludzie kupują niewiele więcej niż benzynę i alkohol, ale myślę, że powodem może być oglądanie na co dzień wszelkiego rodzaju nieosiągalnego luksusu w telewizji.

        • Jacques mówi

          Zachowania uzależniające występują we wszystkich grupach populacji. Bogaty, biedny, młody, stary, co tylko chcesz. Gloryfikacja tych tak zwanych stymulantów jest na porządku dziennym. Opłaca się w życiu wielu osób. Beznadziejne życie to tylko jeden z powodów, które ludzie sobie wmawiają, ale który najwyraźniej dotyczy pewnej grupy. Kochanie siebie i dbanie o siebie nie jest dane każdemu. Tak czy inaczej, ludzie są złożeni i to również znajduje odzwierciedlenie w samobójstwach. Kwestia eutanazji również odgrywa istotną rolę. W Tajlandii nie można nawet uśpić śmiertelnie chorego psa u weterynarza. Temu zwierzęciu pozostaje tydzień udręki. Trzy z moich psów już zmarły w ten sposób. Smutny bałagan i zupełnie niepotrzebny. To także Tajlandia.

      • Ger Korat mówi

        Trochę zarozumiałe jest mówienie o Izaanie i luksusowym życiu. Spożywanie alkoholu występuje wszędzie i nie ma nic wspólnego z samym Isan, ponieważ naprawdę myślisz, że każda prowincja w środkowej, północnej i południowej Tajlandii różni się od prowincji Isan; Mam dziesiątki lat doświadczenia w różnych częściach Tajlandii i naprawdę nie ma różnicy, kiedy mówimy o pieniądzach, biedzie, alkoholu czy czymkolwiek innym. Ponadto można nawet argumentować, że ci, którzy mieszkają w małych miasteczkach, mają niewielki lub żaden kontakt z bogatą klasą wyższą, dlatego też 10–15 milionów ludzi w regionie Bangkoku przyjeżdża, ponieważ oglądają także telewizję, a ponadto bogate życie odgrywa pewną rolę. w Bangkoku, powiedzmy, z sąsiadami, więc stale dostrzegają różnice klasowe, podczas gdy ci gdzie indziej w Tajlandii żyją w kręgach podobnych do siebie.

      • Thallay mówi

        Przepraszam, że przepłaciłem. Miałem na myśli picie Lao Kao w bardzo małych ilościach z powodu zagrożeń dla zdrowia, takich jak ślepota i śmierć. Przepraszam.

  3. klaas mówi

    Tego rodzaju tematy powinny być dla rządu powodem do podejmowania (i wdrażania) prawdziwej polityki. Takich jak walka z biedą i realna pomoc uzależnionym, zamiast pozostawiania jej ludziom dobrej woli na wsi. W przesłaniu ministerstwa ludzie nie posuwają się dalej, gdy otwiera się otwarte drzwi, jak to często ma miejsce w Tajlandii.

    • Tino Kuisa mówi

      Rzeczywiście, dochód podstawowy bardzo by pomógł.

      https://www.thailandblog.nl/opinie/ideeen-voor-het-post-corona-tijdperk-het-basisinkomen/

      • Dochód podstawowy to bardzo zły pomysł. Po prostu dobra sieć bezpieczeństwa socjalnego.

      • Rob W. mówi

        Znakomity pomysł, który został zaproponowany na całym świecie w minionym stuleciu przez różne partie lewicowe i prawicowe w różnych krajach. To najprostszy sposób na stworzenie sieci bezpieczeństwa socjalnego bez biurokracji i biurokracji, które wymagają wszelkiego rodzaju standardowych dopłat (czeki, budynki pełne urzędników). Ale w Tajlandii, kraju i rządzie, które nie są tak naprawdę znane z myślenia nieszablonowego i wydają się lubić coraz więcej papierkowej roboty i zasad, nie wydaje mi się, żeby to szybko ruszyło. Pozostaje więc ta szalona karta „niebieskiej flagi”, na której elektronicznie dostajesz X bahtów za benzynę, Y bahtów za transport publiczny w BKK, Z bahtów za… itd. Bo po co to łatwe, skoro może być też trudne? Plebsowi nie można ufać, za głupi, coś w tym stylu...

        W obecnym zgniłym systemie dochód podstawowy byłby najprostszą siatką bezpieczeństwa (rozwiązanie z kaczą taśmą). Wystarczy na podstawowe potrzeby życiowe, a ci, którzy chcą mieć fajny samochód, wakacje lub coś innego niż siedzenie całymi dniami w domu, idą do pracy. Świetny pomysł i bardziej wykonalny niż kompletna zmiana systemu (dzisiaj jedzenia starczy dla wszystkich, a i tak dobre jedzenie ląduje na śmietniku, taki jest obecny system...)

        • Gdyby to był taki dobry pomysł, zostałby już wprowadzony w wielu (socjalistycznych) krajach. Tak nie jest i nigdy nie będzie. W googlach można przeczytać, że nawet lewicowe gazety piszą, że system ma więcej wad niż zalet.

          • Rob W. mówi

            Dochód podstawowy to siatka bezpieczeństwa, połączenie awaryjne w systemie kapitalistycznym, w końcu nie ma prawa do podstawowych potrzeb życiowych (dach, żywność, woda pitna, edukacja, opieka, praca) jak w kraju socjalistycznym . Ponieważ w społeczeństwie kapitalistycznym robotnicy konkurują ze sobą o pracę, część z nich popada w bezrobocie lub biedotę pracującą. Aby nie dopuścić do ich śmierci lub kradzieży, powstała cała idea siatki bezpieczeństwa socjalnego. To również natychmiast wyjaśnia, na przykład, prawicowych polityków w krajach silnie kapitalistycznych, na przykład kogoś takiego jak Nixon, który opowiadał się za przyjęciem idei dochodu podstawowego.

            I dlatego też uważam, że ten dochód podstawowy mógłby wystarczyć jako solidny środek tymczasowy w Tajlandii. Do zapłaty przez… cóż, jest kilku niezwykle bogatych (zamożnych) Tajów. Tajlandczyk, który pracuje za 10 do 50 tysięcy bahtów miesięcznie, nie musiałby płacić ani grosza więcej podatku. Dlatego niezła siatka bezpieczeństwa dla tych, którzy chcieliby utrzymać kapitalistyczny system wyrzucania dobrych dóbr na śmietnik. Długowieczność zysków (o to w każdym razie chodzi), z prostą siatką bezpieczeństwa w postaci dochodu podstawowego. Czy Tajlandia może to znieść jeszcze przez wiele lat.

          • Tino Kuisa mówi

            Zabawne jest to, Peter, że zarzuty, które teraz podnoszono przeciwko dochodowi podstawowemu, były wówczas również wykorzystywane przeciwko państwowej emeryturze. Około II wojny światowej:

            Zastrzeżenia
            Różne propozycje poszerzenia świadczeń emerytalnych napotykały na zasadnicze zastrzeżenia natury praktycznej i finansowej. Zwolennicy idei ubezpieczeń przewidywali m.in. praktyczne trudności z opodatkowaniem składek indywidualnych. Emerytura państwowa mogłaby rozwiązać ten problem. Jednak ta alternatywa została odrzucona przez większość polityczną. Argumentowano, że każdy program, w ramach którego rząd zapewniałby „bezpłatne” świadczenia, podważyłby władzę ludu. Taka forma opieki państwa stanowiłaby również zbyt duże obciążenie finansowe dla społeczności. Preferowali system ze składkami, co zachęcałoby do indywidualnej odpowiedzialności. Względy merytoryczne i finansowe spowodowały, że przed 1940 r. nie udało się stworzyć odpowiedniego zabezpieczenia emerytalnego.

            Nawiasem mówiąc, wielu prawicowych ekonomistów również opowiada się za dochodem podstawowym. A to w programie imprezowym GroenLinks:

            GroenLinks będzie wprowadzał dochód podstawowy stopniowo – w ciągu ośmiu lat – za ok
            wszyscy. System podatkowy zostanie dostosowany w taki sposób, aby osoby z dochodami
            wokół dochodu minimalnego ulegnie znacznej poprawie, średnie dochody
            postępu, a na nim osoby o dochodach przekraczających dwukrotność średniej
            spadek. Konieczne jest bezwarunkowe zabezpieczenie dochodów
            podstawą dobrej i skutecznej polityki klimatycznej. Tylko z ekonomicznego
            zabezpieczenia społecznego, każdy ma przestrzeń, aby myśleć, żyć i żyć w sposób zrównoważony
            handlować.

            Oczywiście są też wady. Ale myślę, że korzyści są znacznie większe.

            • Tak, ale nie ma kraju na świecie, który by tego chciał, więc to mówi wszystko. A może w ogóle tego nie rozumieją?

        • Johnny B.G mówi

          Kampanie darmowych pieniędzy były uruchamiane kilka razy podczas kryzysu związanego z koronawirusem. Ci, którzy naprawdę jej potrzebowali, używali jej zgodnie z jej przeznaczeniem, a ci, którzy jej nie potrzebowali, ale i tak ją otrzymali, używali jej jako napiwku. Nagle pojawiły się pieniądze na zakup dodatkowego smacznego jedzenia i dzielenie się nim.
          W ten sposób utrzymujesz rolników i handlarzy przy pracy, ale oczywiście nie ma to nic wspólnego z realną gospodarką.
          Darmowe pieniądze, takie jak napiwek (w linku Tino około 3000 bahtów p/m w TH, jak sądzę, nie do zniesienia) są w wielu społeczeństwach wyzwalaczem do szaleństwa i jest to sprzeczne z tym, co pracodawca uważa za stabilne dla firmy i pracownika . Darmowe pieniądze ok, ale potem też korekta ubezpieczenia społecznego, jeśli ktoś jest zatrudniony.

      • JosNT mówi

        Moi najbliżsi sąsiedzi (1,5 metra od nas) byliby zachwyceni dochodem podstawowym. Mogę już powiedzieć, na co poszłyby te pieniądze. Nikt nie pracuje i nigdy nie pracował, codzienny alkohol i jaba. Żyjąc z pożyczek, które ich matka zbiera na lewo i prawo (i nie spłaca). Mogę już napisać o tym książkę.
        Uważam, że dochód podstawowy nie jest tego wart. Dla niektórych rodzin o dobrych intencjach może to być rozwiązanie. Ale dla większości wyższy dochód będzie mile widzianą szansą i oznaczać będzie wyższy model wydatków. I nie mam na myśli spłacania długów.

  4. Johnny B.G mówi

    Widzę błędne koła w moim otoczeniu, które radzą sobie dobrze, gdy gospodarka ma się dobrze, ale zawodzą, gdy jest kryzys. W tym momencie to pożyczanie, pożyczanie i bieganie, jeśli jest taka możliwość.
    Ci, którzy nie uciekają, mają niewłaściwą dumę. Prawie nie mamy na co wydawać, ale mój „motorower” jest zepsuty, więc kupuję nowy i na raty z oprocentowaniem 21% w skali roku. Używany samochód kosztuje mniej, a jego utrzymanie kosztuje znacznie mniej niż odsetki, które płaci się co roku. Podobnie jak w przypadku samochodu, po co zadowalać się mniej niż nowym, skoro mieszkasz na poddaszu za 2500 bahtów z 4 osobami?
    W międzyczasie kontynuuj hazard lub podziemną loterię lub piłkę nożną, a jeśli coś w końcu zostanie wygrane, to ten pamiętny fakt jest celebrowany z innymi graczami, aby nic nie pozostało pod kreską.
    Jako samotny rozwiedziony rodzic masz duże długi, aby Twoje dziecko mogło uzyskać dobre wykształcenie w szkole podstawowej za 90.000 1 bahtów rocznie. Ponad 3/XNUMX własnej pensji bez gwarancji, że inwestycja kiedykolwiek się zwróci matce.
    Widzę, że niektórzy nie mają już ochoty pracować, ponieważ to nie daje wystarczających efektów, a oni są po trzydziestce i mają rodzinę…..
    Wiem z przeszłości, że życie jest trudne bez stresu związanego z pieniędzmi, a zwłaszcza gdy nie ma jasnych punktów.
    Tajlandia różni się od Holandii pod wieloma względami i można tylko ze zdumieniem patrzeć, jak ludzie chowają głowy w piasek, podczas gdy trzeba zrobić wszystko, aby przejść nie tylko teraźniejszość, ale także przyszłość, kiedy wszystko staje się sztywniejsze. Przyszłość……….czy powinniśmy teraz o tym myśleć???? Niedługo będzie lepiej…
    Rozwiązanie? Edukacja w szkole od najmłodszych lat na temat tego, jak i co z pieniędzmi, poprosić osoby zadłużone na poziomie sąsiedztwa, aby współpracowały z trenerem budżetowym, który też ma to, czego potrzeba i po prostu wdrażać zasady dotyczące lichwiarzy, a zamiast tego udzielać mikrokredytów osobom, które wnosić wkład w społeczeństwo, ale z pewną władzą.
    Jeśli ktoś chce uciec od biedy, potrzebuje wolności.

    • ann mówi

      Znam też kobietę, która ma coś w rodzaju pralni, która działa w miarę dobrze w sezonie,
      ale jak tylko nie ma już turystów, dochody gwałtownie spadają (prawie nie ma pieniędzy)
      Rezerwowanie rezerw awaryjnych jest dużym problemem dla wielu osób w Tajlandii.
      Siostra sfinansowała kiedyś pralnię (500 tys. thb) i też chce coś w zamian zobaczyć.
      Dochodzą do tego miesięczne koszty, prąd, woda, mydło itp.. to wszystko jest bardzo trudne.
      Najmilszą rzeczą, jaką kiedykolwiek usłyszałem, było to, że kupiła motorower na grzechotkę, że musi tam jeździć co miesiąc
      przeliczone 80 euro na płacenie (w dłuższym okresie), co jest atutem dla Tajlandczyka.
      Mówiłem o tym tak często, że najpierw trzeba oszczędzać, a dopiero potem kupować, ale tak, to jest trudne.
      Jedna setna o edukacji w szkole, to całkiem dobry pomysł, żeby nauczyli się obchodzić z pieniędzmi.Biali często mówią kiniau, tak po prostu, ale nadal mogą być kiniau, będąc kiniau do Tajlandii i robiąc wiele innych rzeczy .

    • Josh NT mówi

      Pełna zgoda z tym, jak to sformułowałeś. W mojej wsi też codziennie obserwuję, jak się sprawy mają. A jednak są tacy, którzy zbierają się na odwagę, by wsiąść do autobusu i pracować na zmiany w oddalonym o 50 mil Seagate. Ale są też tacy, którzy się poddają, ponieważ zarobione pieniądze służą utrzymaniu członków rodziny i krewnych (nawet kuzynów), którzy nie chcą wyrobić sobie etyki pracy i wolą wolność.

      Tak, to błędne koło. Kiedy zobaczę, jak dzieci od najmłodszych lat służą do ciągnięcia plastikowej torby z kostkami lodu i nowego ładunku piwa ze sklepu dla dorosłych, którzy siedzą razem, to na pewno coś mi później zostanie. A już nawet nie mówię o podziemnej loterii, w której dzieci niezmiennie proszone są o „pomoc” w podaniu zwycięskich liczb.

  5. Geert P mówi

    Dochód podstawowy lub siatka bezpieczeństwa socjalnego są niemożliwe w kraju z systemem neoliberalnym, system podatkowy w Tajlandii jest tak korzystny dla pierwszej dziesiątki, że osoby o średnich dochodach, które faktycznie płacą wszystkie podatki, nie mogą tego sfinansować.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową