Chociaż warunki wjazdu dla Tajlandczyków i emigrantów są w zasadzie takie same jak dla turystów zagranicznych, istnieje wyjątek. Polisa ubezpieczenia medycznego o wartości 50.000 XNUMX USD nie dotyczy emigrantów i powracających Tajów.

Ekspaci mieszkający i pracujący w Tajlandii z ważną wizą lub zezwoleniem na pobyt są zwolnieni, jeśli mogą przedstawić kartę ubezpieczenia społecznego lub list polecony od swojego pracodawcy. W przeciwnym razie muszą przedstawić dowód swojego aktualnego ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii. MSZ mówi tak w odpowiedzi na wcześniejsze pytania.

Kolejnym wyjątkiem jest obowiązek przebywania przez Tajów w „bezpiecznym” kraju znajdującym się na liście przez 21 kolejnych dni. Ta wyjątkowa zasada została wprowadzona na przykład dla tajlandzkich osób podróżujących służbowo, które muszą wyjechać za granicę w celach biznesowych na krótki okres czasu. Jednak, podobnie jak wszyscy podróżujący do Tajlandii, muszą być w stanie przedstawić negatywne testy RT-PCR przed wylotem i nie starsze niż 72 godziny. Muszą też zarezerwować i opłacić nocleg w hotelu SHA+ lub AQ.

W przeciwieństwie do obcokrajowców, Tajowie wracający z podróży nie muszą mieć ubezpieczenia zdrowotnego na co najmniej 50.000 XNUMX USD, ponieważ są już ubezpieczeni w ramach powszechnej opieki zdrowotnej.

Powracający Tajlandczyk lub emigrant musi złożyć wniosek o przepustkę Tajlandzką, aby otrzymać kod QR.

Źródło: Bangkok Post

10 odpowiedzi na „Pass Tajlandii: Ubezpieczenie medyczne nie jest konieczne dla emigrantów i powracających Tajów”

  1. Erik mówi

    Najpierw przeczytaj uważnie:

    Ekspaci mieszkający i pracujący w Tajlandii z ważną wizą lub zezwoleniem na pobyt są zwolnieni, jeśli mogą przedstawić kartę ubezpieczenia społecznego lub list polecony od swojego pracodawcy. W przeciwnym razie muszą przedstawić dowód swojego aktualnego ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii. MSZ mówi tak w odpowiedzi na wcześniejsze pytania. '

    Zatem życie i praca to warunek numer jeden. Oczywiście wtedy masz ważny znaczek.

    A dodatkowo i/lub warunki: tajska (zakładam) karta ubezpieczenia społecznego lub list polecony od pracodawcy lub dowód aktualnego ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii. (Czy to musi być tajskie ubezpieczenie zdrowotne, czy też zagraniczny pracodawca jest dozwolony?

    Bez względu na to, co mówi i dla uniknięcia nieporozumień, emeryci emigranci są wykluczeni. Przynajmniej tyle mogę z tego zrobić.

    • Rabować mówi

      Nic nie trzeba piec, bo bricht jest klarowny. A emeryt z definicji nie jest powracającym emigrantem ani Tajlandczykiem.

    • RonnyLatYa mówi

      Być może nie należy zbyt szybko wyciągać wniosków z tekstu.

      „Emigranci mieszkający i pracujący w Tajlandii z ważną wizą lub zezwoleniem na pobyt są zwolnieni, jeśli mogą przedstawić kartę ubezpieczenia społecznego lub list polecony od swojego pracodawcy. W przeciwnym razie muszą przedstawić dowód swojego aktualnego ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło to w odpowiedzi na wcześniejsze pytania”.

      Należy również pamiętać, że ten tekst jest odpowiedzią na konkretne pytanie.
      Ten był
      „Jestem emigrantem mieszkającym i pracującym w Tajlandii, czy muszę przedłożyć dokument z polisy ubezpieczeniowej?”

      Nawiasem mówiąc, nie są zwolnieni, ale mówi się, że jako dowód mogą wykorzystać swoje aktualne ubezpieczenie. (Karta ubezpieczenia społecznego, list od pracodawcy lub dowód aktualnego ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii)

      Aby zapoznać się z pytaniem, zobacz także https://www.thailandblog.nl/reizen/thailand-pass-faqs-engels-nieuwe-versie/#comments .
      Następnie do dokumentacji 1

      Wolałabym myśleć, że jeśli masz już ubezpieczenie w Tajlandii, niezależnie od tego, czy wykupiłeś je samodzielnie, za pośrednictwem pracodawcy, czy rządu (w tym osoby będące w związku małżeńskim z osobą pracującą dla rządu), nie musisz się nowy i też będziesz mógł z niego korzystać.
      Niezależnie od tego, czy zostajesz tutaj jako żonaty, emeryt, pracujący czy ktokolwiek inny, nie sądzę, żeby to miało znaczenie. Jeśli masz już ubezpieczenie i możesz to udowodnić, myślę, że to wystarczy.

      Być może w przyszłości będzie jasność w tej sprawie.

      • francuski mówi

        Wielu obcokrajowców mieszkających w Tajlandii ma ubezpieczenie „in pacjent”, ale nie ma ubezpieczenia „pacjent ambulatoryjny”.
        Z tego co czytam to ubezpieczenie zdrowotne jest powszechne, więc także na pokrycie kosztów „Out Patient”.
        Należy założyć, że branża ubezpieczeniowa wyprodukuje na to rozwiązanie,
        Ja też nie mam kryształowej kuli, ale oczekuję takich warunków
        wymóg ubezpieczenia będzie jeszcze przez jakiś czas istniał.
        Będzie to dodatkowy próg dla wielu turystów z krajów, w których prawie nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, takich jak Indie.

        • Cornelis mówi

          Myślę, że pozostanie to również barierą dla Holendrów, jeśli Tajlandia nadal nie będzie uznawać ubezpieczenia zdrowotnego NL.

  2. Szczery mówi

    Moja żona ma podwójne obywatelstwo. Niemniej jednak zdecydowaliśmy się podążać „Dutch Route” dla obu. Więc idziemy po Tajlandzką Przełęcz dla nas obu.

    Wczoraj przekazałem niezbędne dokumenty do rezerwacji hotelu AQ w Bangkoku.

    Zgłosiliśmy:
    Skopiuj paszport. Wysłałem również tajski dowód osobisty mojej żony. Nigdy nie wiesz, do czego to służy.
    Kopia świadectwa szczepień w języku angielskim. Można go pobrać ze strony coronacheck.nl
    Kopia oświadczenia o ubezpieczeniu w języku angielskim, które otrzymaliśmy od DSW i które spełnia wymogi tajlandzkie.
    Zapłacono moją kartą kredytową.

    Dziś rano otrzymaliśmy potwierdzenie i dowód wpłaty z hotelu. Są one wymagane do przepustki Tajlandia.

    Zakładam, że Tajlandia Pass zostanie wydana w odpowiednim czasie.

    • Cornelis mówi

      Idziesz po Tajlandzką przepustkę dla was obojga -=to twój wybór, piszesz.
      Myślę, że nie masz wyboru, ktoś z obywatelstwem tajskim też musi iść tą drogą.

      • Eric mówi

        Prawidłowy Cornelis,

        Oba wymagają przepustki do Tajlandii.
        Jedyną różnicą w stosunku do tego, co przeczytałem w Bangkok Post, jest to, że Tajka z tajskim paszportem NIE musi wykupić specjalnego ubezpieczenia Covid pod warunkiem, że przebywa w 21 z 1 krajów przez 46 kolejnych dni z góry.
        Teraz tak jest u nas, ale mieszkamy w Holandii i wyjeżdżamy z Belgii, miejmy nadzieję, że nie będzie to sprawiało problemu.

  3. Szczery mówi

    Witaj Korneliuszu,
    Ponieważ dotyczy to głównie ubezpieczeń, sformułowałem to w ten sposób.
    Wiem, że każdy potrzebuje tej przepustki.

  4. Dicka 41 mówi

    Ubezpieczenie pacjenta na wyjeździe.
    Moim zdaniem holenderskie ubezpieczenie zdrowotne to w końcu jedno i drugie, jeśli pójdziesz do lekarza na coś, na co nie trzeba być przyjętym, jak np. lekarstwa lub pomoce. Z ubezpieczeniem zagranicznym, rozszerzonym o ubezpieczenie podróżne, wszystko jest refundowane, więc mam teraz > 12 lat doświadczenia w Tajlandii. Oczywiście musi istnieć dobry powód, ale obejmuje to również powtarzane recepty na dłuższe pobyty (FBTO).
    Miałem operację zaćmy w TH (nie tak naprawdę nagły wypadek), jak również pilnie potrzebne operacje i wszystko pomiędzy.
    Jest refundacja (za zabiegi) według stawek NL, ale poza moją operacją zaćmy, gdzie multifocus nie był refundowany (operacja była, ale nie było kawałka plastiku za 2.000 USD), nigdy nie było żadnej dyskusji.
    Jestem „stałym klientem” szpitala w Bangkoku, najpierw na Samui, z chirurgią oka w Phuket, gdzie znajduje się ich klinika okulistyczna, a teraz w Chiang Mai.
    Większe sprawy załatwia Euroassistance poprzez ubezpieczenie podróżne FBTO, za leki płacę sama i wysyłam rachunki, które po odjęciu udziału własnego są opłacane, mimo że leki takie jak Metformina (Glucophage) są znacznie tańsze w Holandii. Zwykle biorę ze sobą na 3 miesiące, lekarz nie chce mi przepisać więcej (????) jakbym chciała zrobić transakcję, protekcjonalnie w najlepszym wydaniu, ale dodatkowo zakupiony w TH jest w pełni refundowany
    Jeśli kwota jest wyższa niż norma NL, ubezpieczenie podróżne pokryje różnicę; Kupuję poza BKH, co oszczędza około 20-30% ubezpieczenia na ten sam produkt od tego samego producenta, ale zauważyłem, że niektóre leki tutaj są lepsze niż generyczne śmieci, które kupują NL w Chinach czy Indiach.

    Jedynym problemem pozostaje oczywiście wymówka, że ​​nie są to ubezpieczenia na życie iw związku z tym nie chcą podawać żadnych kwot. To już było ze mną przed operacją zaćmy: wyślij rachunek i zobaczymy, ile zwrócimy. To niesamowite, że im to uchodzi na sucho. Myślę, że jako klient/pacjent masz prawo wiedzieć z góry, ile coś kosztuje, ale tak, NL to NL.
    W grudniu zwrócę się do DSW, która jako jedyna w Holandii chce podać kwoty. Zróbmy to wszyscy razem i zobaczmy, jaka będzie reakcja na podanie przyczyny. Razem tworzymy rozsądną klientelę. Czy w dalszym ciągu nie utrzymuje się, że w Holandii istnieją siły rynkowe?
    Z poważaniem,

    Gruby


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową