Zgodnie z testem PISA, tajscy uczniowie konsekwentnie osiągają wyniki poniżej międzynarodowej średniej z przedmiotów podstawowych. PISA (Programme for International Student Assessment) to zakrojone na szeroką skalę międzynarodowe badanie porównawcze prowadzone pod auspicjami OECD. I dlatego jest dobrym wskaźnikiem jakości edukacji w danym kraju.

Wyniki zostały opublikowane przez OECD we wtorek i pokazują, że tajlandzcy uczniowie, w porównaniu z większością krajów, które uczestniczyły w ocenie, uzyskują znacznie niższe wyniki w czytaniu, matematyce i naukach ścisłych. Egzaminy PISA, które odbywają się co trzy lata, oceniają systemy edukacji na całym świecie, mierząc podstawowe umiejętności i wiedzę 15-latków.

Około 600.000 79 uczniów z 56 krajów ukończyło test, który koncentrował się głównie na umiejętności czytania. Według badania Tajlandia zajmuje 66. miejsce w matematyce, 52. w czytaniu i XNUMX. w naukach ścisłych.

Tajscy uczniowie uzyskali 393 punkty w czytaniu, znacznie poniżej średniej OECD wynoszącej 487 punktów. W naukach ścisłych tajlandzcy uczniowie uzyskali 426 punktów, znacznie mniej niż średnia międzynarodowa wynosząca 489. W matematyce Tajowie uzyskali 419 punktów, znacznie poniżej średniej OECD wynoszącej 489 punktów.

Badanie wykazało również, że uczniowie w niekorzystnej sytuacji społeczno-ekonomicznej w Tajlandii uzyskali o 69 punktów więcej niż uczniowie w niekorzystnej sytuacji.

Źródło: Bangkok Post

13 odpowiedzi na „Test PISA: Jakość edukacji w Tajlandii wciąż niska”

  1. Ruud mówi

    Sami nauczyciele często nie opanowują przedmiotów, których uczą.
    Czego można oczekiwać od uczniów?

    Nawiasem mówiąc, liczby wydają mi się pochlebne, albo studenci zostali wybrani.
    Bo nie wierzę, że skoro 10 tablic jest dla uczniów za trudne, to mogą zdobyć choćby jeden punkt z matematyki czy nauk ścisłych.

  2. Williama van Beverena mówi

    Niestety ignorancja nie ogranicza się do klasy.

  3. sierpień mówi

    Nie dziwi mnie to. Uczyłem tam przez 8 lat. Rodzice nie uważają, że to takie ważne. Często mówi się: „To wciąż dzieci”. Co więcej, wielu nauczycieli nie jest w stanie tego zrobić, a cały system edukacji jest niepewny ze wszystkich stron.

  4. Tino Kuisa mówi

    Chiny wróciły na pierwsze miejsce. Ale to dlatego, że, jak donosi Bangkok Post:

    Chiny były najlepsze we wszystkich przedmiotach, ale ich wynik został obliczony na podstawie wyników tylko z czterech prowincji – Pekinu, Szanghaju, Jiangsu i Zhejiang – które są również jednymi z najbogatszych.

    Jeśli wziąć pod uwagę tylko wyniki Bangkoku i Chiang Mai w Tajlandii, to Tajlandia jest prawie równa Stanom Zjednoczonym.

    • Ger Korat mówi

      To drugie nie jest poprawne, mówiąc o populacji miejskiej, mamy na myśli Nowy Jork i Los Angeles w USA, które można porównać z Bangkokiem i Chiang Mai. Porównaj więc populację miejską z populacją miejską i kraj jako całość z innym krajem jako całością

    • l. niski rozmiar mówi

      Selektywna duma!

      Chiny to wielokrotność 4 prowincji!

  5. Harry'ego Romana mówi

    Połączenie kilku czynników:
    a) Utrata statusu i twarzy.
    b) Możliwość kupowania dyplomów i posad (np. jako nauczyciel); wiedza i umiejętności drugorzędne
    c) Duma narodowa wynikająca z tego, że nie potrafisz i nie chcesz widzieć własnych błędów i niedociągnięć
    d) Niechęć do cudzoziemców (ksenofobia)
    e) Zdecydowanie za mała wiedza o tym, co dzieje się za granicą (patrz telewizja tajska: 5 min monarcha + rodzina, 5 min premier, 5 min rząd, 5 min Bangkok, 5 min reszta Tajlandii, 2 min Azja, 2 min reszta świata
    f) Droga najmniejszego oporu mai pen rai..

  6. rene23 mówi

    Zostanie to odrzucone przez rząd jako badanie z wszelkiego rodzaju uprzedzeniami itd.

  7. Johnny B.G mówi

    Cóż, wciąż są wystarczająco wysportowani, aby wziąć udział w czymś takim.

    To jak wybór nowego sportu; jeśli za każdym razem jesteś beznadziejnym przegranym, a ćwiczenie nigdy nie prowadzi do perfekcji, wkrótce uznasz to za dzień, ale ci przebojowi nie dadzą się oszukać.

    Zaskakujące lub nie jest to, że uczestnicy z uczestniczących krajów ASEAN są tak samo dobrzy jak Tajlandia, więc nie będzie bezpośredniego powodu, aby podnosić poziom.

  8. Olej Kevina mówi

    Moje doświadczenie jako nauczyciela angielskiego w przeszłości w różnych szkołach niestety nie jest lepsze, a to, co słyszę od niektórych znajomych, którzy nadal są aktywni w tajskiej edukacji, pozostaje smutne…
    W tym roku ponownie spotkałem małe dzieci, które uprzejmie zwracały się do mnie: „Cześć, mam na imię!”.
    (W końcu tak jest w zeszytach, ale jak nauczyciel nie wytłumaczy, że trzeba potem powiedzieć swoje imię...)
    Największym winowajcą pozostaje Ministerstwo Edukacji i kształcenie nauczycieli…

  9. młody mówi

    Około rok temu było dużo zamieszania wokół nauczyciela, który ewidentnie przeliczył się w obliczeniach. Chociaż były wyraźnie dobrze wykonane.
    Jeżeli wiedza dzieci zależy od tego typu „nauczycieli”, to wynik badań nie może nikogo dziwić.
    Sam dobry przykład. Zamierzałem odebrać ze szkoły wnuka mojej dziewczyny. Miał ANGIELSKI przez ostatnią godzinę i byłby gotowy o 16.00:16.30. Kiedy nie pojawił się o XNUMX:XNUMX, poszedłem do jego klasy, aby zapytać nauczyciela (po angielsku, biorąc pod uwagę moją ograniczoną znajomość języka tajskiego), jak długo to zajmie, drużba spojrzała na mnie dużymi, niezrozumiałymi oczami. Naprawdę nie wiedział, o co pytam.

    Później zrozumiałem, że angielska „edukacja” polega na pisaniu i czytaniu. Mowa nie stanowiła problemu, ponieważ była zbyt trudna……!!!! Prawdopodobnie dlatego, że „nauczyciel” nie radził sobie z wymową.

    Więc chyba nigdy się nie nauczysz.

  10. Jana Sithepa mówi

    moja córka (4 lata) chodzi do przedszkola od 2,5 roku życia jak większość dzieci. W 2 klasie są już przygotowywani do "dużej" szkoły z nauką alfabetu i nawet dostają pracę domową.
    Teraz w dużej szkole, w 1 klasie, już się dużo uczą, łącznie z codziennymi zadaniami domowymi, co moim zdaniem to za dużo.
    To, co widziałem na przykład w języku angielskim, to to, że szybko staje się to zbyt trudne dla wieku.
    Myślę, że w obecnym systemie wiele dzieci nie nadąża w pewnych dziedzinach, zwłaszcza jeśli opiekunowie (dziadkowie) nie mogą im pomóc. Dzieci i rodzice nie dostrzegają wagi przedmiotów i dlatego nie wykazują zainteresowania. Wydaje mi się, że szkoła nie zwraca na to wystarczającej uwagi.
    Ponadto poziom nauczycieli nie zawsze będzie wystarczający. Tutaj, we wsi, pokolenie mojej żony mówi lepiej po angielsku niż dzisiejsi studenci.
    Istnieją również różnice między szkołami: bezpłatna szkoła wiejska, droższy i lepszy wariant w regionie i jeszcze większy wybór w dużym mieście. Studenci uprzywilejowani społeczno-ekonomicznie!
    Sami będziemy musieli na to uważać i pomagać, aby nasza córka trzymała poziom. Teraz jest w wiejskiej szkole, miejmy nadzieję, że później w lepszej szkole, jeśli będzie to finansowo wykonalne.

  11. l. niski rozmiar mówi

    Wczoraj w holenderskiej telewizji było widać, że poziom czytania 15-latków gwałtownie spada!
    A może biegnie do tyłu, bo to też jest trudne!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową