Rząd Tajlandii rozpoczął w poniedziałek próby na ludziach z opracowaną w kraju szczepionką przeciw koronawirusowi i spodziewa się, że użyje jej w przyszłym roku. Minister zdrowia powiedział, że może to dać krajowi większą swobodę w zakresie strategii szczepień.

Ta nowa szczepionka jest opracowywana przez stanowego producenta leków, Rządową Organizację Farmaceutyczną (GPO), we współpracy z Wydziałem Medycyny Tropikalnej Uniwersytetu Mahidol i amerykańską organizacją non-profit. Inaktywowany wirus służy do aktywacji odporności.

„Oczekuje się, że szczepionka wyprodukowana przez Thais dla Thais będzie gotowa do użycia w przyszłym roku” – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący Rady Uniwersytetu Mahidol, Piyasakol Sakolsatayadorn.

Tajlandia chce przyspieszyć krajowy rozwój szczepionek w związku z obawami o ograniczone globalne dostawy i pojawienie się nowych wariantów Covid-19. Wietnam twierdzi, że lokalnie opracowana szczepionka będzie dostępna do czwartego kwartału tego roku.

Dziekan Uniwersytetu Mahidol, Bangjong Mahaisavariya, mówi, że do testów zostanie wybranych 460 ochotników, z których 210 otrzyma szczepionkę w pierwszej fazie. Oczekuje się, że druga faza rozpocznie się w lipcu, a pierwsze wyniki będą dostępne do końca roku.

Tajski kandydat na szczepionkę modyfikuje wirusa ptasiej choroby Newcastle za pomocą białka kolczastego Covid-19 i jest replikowany przy użyciu technologii opartej na jajach, powiedział GPO.

Minister zdrowia Anutin Charnvirakul mówi, że szczepionka da Tajlandii więcej opcji przy mniejszych ograniczeniach.

Inna domowa szczepionka jest opracowywana przez Chulalongkorn University i wykorzystuje technologię Messenger RNA (mRNA). Oczekuje się, że wkrótce rozpoczną się testy na ludziach.

Tajlandia odnotowała łącznie 27.876 91 przypadków infekcji koronowych, z XNUMX zgonami.

Źródło: Bangkok Post

8 odpowiedzi na „Szczepionkę Covid-19 opracowaną w Tajlandii przetestowano na ludziach”

  1. Jan mówi

    Musi być kopią innej szczepionki 😉

  2. John mówi

    Znam osobę, która bierze udział w tym teście.
    Musi chodzić do szpitala raz w miesiącu przez następne 13 miesięcy, aby zrobić testy na pewne alergie! Przeprowadzany jest również stan ogólny i inne badania lekarskie.
    Otrzymuje 1000 bahtów za wizytę, czyli łącznie 13000 bahtów na koniec okresu testowego.
    Oczywiście robi to wyłącznie dla pieniędzy, przyznaje to bez zbędnych ceregieli.
    Nie wie, kiedy faktycznie otrzyma tajską szczepionkę.
    Według niej w projekcie bierze udział około 300 osób.
    Próbowała przekonać moją dziewczynę do udziału, ale ją do tego zniechęciłem.
    Według szpitala osoby testowane nie są w ogóle zagrożone, ale jeśli coś się stanie, co najmniej 20 lekarzy jest gotowych rozwiązać problem!
    Życzę tej osobie powodzenia.

    • Bert mówi

      W Holandii masz wiele takich testów i są one nawet dość dobrze płatne.
      Znajomość też w tym brała udział i mówi, że wszystko jest dobrze zorganizowane i ma co do tego poczucie bezpieczeństwa

    • Ger Korat mówi

      Tak, jak można testować w Tajlandii, skoro oficjalnie nie ma infekcji Covid-19. Wkrótce rzeczywistość będzie odwrotna: ci, którzy otrzymali szczepionkę, uzyskają pozytywny wynik testu, ponieważ jeśli tego nie zrobisz, nie będziesz mieć infekcji, jest to obecnie codzienna praktyka i wkrótce będziesz testować osoby zaszczepione, wtedy będziesz wynik testu będzie pozytywny, bo wtedy okaże się, że infekcje koronowe mają miejsce wszędzie w Tajlandii. Fakt, że Chiny testują swoje szczepionki na przykład w Brazylii, wynika z faktu, że w Chinach prawie nie ma infekcji, a w Brazylii jest ich wiele. Całe badanie ma na celu zarabianie pieniędzy i wyciąganie pieniędzy od tej i tamtej osoby (również organizacji non-profit, jak czytam), a tym samym utrzymanie przepływu pieniędzy i łuków. Niech lepiej wykorzystają swoje zasoby do promowania prawidłowego stosowania istniejących leków, niech nie jedzą antybiotyków w 100 gramowych torebkach na bóle głowy, albo np. prowadzą własne badania nad malarią i innymi chorobami, aby Holandia (badania malarią, badania nad infekcjami drobiu itp.), a inne kraje nie muszą tego robić.

      • RonnyLatYa mówi

        Na tym etapie może to nie być konieczne.
        Być może w tej pierwszej fazie ludzie chcą tylko zobaczyć, jak ludzie reagują na tę szczepionkę, czy występują skutki uboczne i czy wytwarzana jest wystarczająca ilość przeciwciał.
        Czy nie potrzebujesz do tego infekcji COVID?

  3. Pieter mówi

    To, co dzieje się w Tajlandii, nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Naprawdę „Niesamowita Tajlandia”. Jak można testować szczepionki przeciwko koronawirusowi, jeśli nie ma infekcji. Ta liczba <30 tysięcy infekcji to nic. Liczba ofiar jest jeszcze mniejsza, zwłaszcza jeśli porównać ją z liczbą wypadków śmiertelnych, które mają miejsce każdego roku z powodu nielegalnego użycia broni, alkoholu i ruchu drogowego. Ale poza tym: Ministerstwo Zdrowia ogłosiło na początku tego miesiąca, że ​​do końca tego roku wykorzystanych zostanie co najmniej 30 milionów szczepionek. Żaden kraj nie może tego zrobić, ale czy sam minister zagwarantuje? Po co zadawać sobie trud opracowywania własnej szczepionki, skoro masz umowy na 61 milionów dawek AstraZeneca i 2 miliony dawek Sinovac w kwietniu przyszłego roku? O ile, oczywiście, nie położy temu kres pewna firma, której właścicielem jest osoba, której nazwiska nie wolno wymieniać pod groźbą kary więzienia!

    • Cornelis mówi

      Te 61 milionów dawek nie pojawi się w kwietniu, jeśli dobrze przeczytałem odpowiedni artykuł, ale stanie się dostępne w ciągu tego roku.

  4. Pieter mówi

    Tylko następny link: https://www.bangkokpost.com/thailand/pr/2078091/public-health-ministry-to-start-building-national-immunity-with-63-million-doses-of-covid-19-vaccine


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową