Pieniężny i przepełniony korupcją system kredytów hipotecznych na ryż nie będzie kontynuowany.

Należy obniżyć koszty produkcji, zachęcać rolników do stosowania nawozów organicznych w celu poprawy żyzności gleby i tworzyć banki ryżu, z których rolnicy będą mogli pożyczać nasiona i nawozy. Ponadto Ministerstwo Rolnictwa powinno zachęcać do tworzenia spółdzielni.

Decyzja o zakończeniu szeroko krytykowanego systemu, który kosztował kraj 500 miliardów bahtów, zapadła wczoraj podczas posiedzenia władz wojskowych w sprawie budżetu na rok 2015. Spotkanie było transmitowane na żywo w telewizji „w trosce o przejrzystość”.

Przywódca pary Prayuth Chan-ocha powiedział, że system gwarancji cen stosowany przez rząd Abhisit również nie zostanie zwrócony. „Musimy szukać alternatywnych metod promowania zrównoważonego rozwoju rolnictwa i tym samym wspierać rolników. Nie mów mi już o tym. Porozmawiamy o tym później, kiedy udowodnimy, że jest przejrzysty i że ludzie odnoszą z niego stuprocentowe korzyści.

System kredytów hipotecznych na ryż, pierwotnie system tymczasowej pomocy rolnikom w czasach nadprodukcji, był sztandarowym elementem rządzącej partii Pheu Thai, która odniosła miażdżące zwycięstwo w wyborach w 2011 roku. Rolnicy otrzymali ceny za ryż o 40 procent wyższe od cen rynkowych.

System doprowadził do tego, że Tajlandia zrezygnowała ze swojej pozycji największego na świecie eksportera ryżu na rzecz Wietnamu i Indii. Ryż tajski był zbyt drogi i zapasy się piętrzyły. W październiku płatności dla rolników uległy stagnacji z powodu wyczerpania się pieniędzy. Zaległości, które spowodowały żebranie niektórych rolników, są obecnie nadrabiane.

Władze wojskowe powołały komisję, która ma określić ilość i jakość dostaw ryżu. Sprawdzonych zostanie ponad 1.800 magazynów. Kontrole nie są ogłaszane z wyprzedzeniem. Władze prowincji zostały poinstruowane, aby zapewnić, że dostawy nie zostaną naruszone.

(Źródło: Bangkok post, 14 czerwca 2014)

Zobacz też: Bangkok Post: Zbyt długo zaniedbywano redystrybucję gruntów.

8 odpowiedzi na „Kurtyna opada nad kontrowersyjnym systemem kredytów hipotecznych na ryż”

  1. janbeute mówi

    Czy nie byłoby dobrym pomysłem pomóc rolnikom w wyposażeniu?
    Myślę o rozpoczęciu od prostego ciągnika z pługiem.
    Nie muszą już co roku wypalać swoich pól ze względu na dobrze znany problem smogu.
    Żadnych dotacji na nowe samochody i SUV-y, jak w przypadku poprzednich rządów.
    Tutejsi rolnicy nie mają żadnego zastosowania do sprzętu rolniczego.
    Widzę to codziennie, gdzie mieszkam na tajskiej wsi.
    Motorower z przyczepą za nim.
    Zawierające przestarzałą pompę wodną lub kosiarkę do koszenia trawy.
    Opryskiwacz do pestycydów kiepskiej chińskiej jakości i mógłbym tak wymieniać dalej.
    Nadal tu jest, tak jak było w Holandii na długo przed wojną.
    Jeśli naprawdę chcesz pomóc rolnikom, daj im narzędzia, są one bardziej przydatne niż miłe obietnice.

    Jana Beuta.

    • Ruud mówi

      Widocznie mieszkasz w biedniejszej okolicy niż ja, bo od czasu do czasu widzę przejeżdżające tu mini pojazdy rolnicze.
      Pewnie też je wynajmują, bo działki przypadające na rodzinę często są za małe, żeby je kupić na własny użytek.
      Wszystkie tutejsze bawoły zostały wycofane i wymienione na krowy, więc nie uczestniczą już w polach ryżowych.

      • Pim. mówi

        Minęło 10 lat, odkąd moja dziewczyna błagała wówczas o mały traktor za 70.000 XNUMX THB.
        Tydzień później pojawiła się prośba o dodanie przyczepy kosztującej 1 10.000.

        Potem Buffalo miało miłe życie.
        Razem ze swoimi sąsiadami osiągnęli teraz bogatsze życie dzięki współpracy.
        Dało im to wszystkim wiele radości w Izaanie po ubogim życiu.
        Miłe w tym jest to, że okazują swoją wdzięczność w sposób nieznany nam, Holendrom.

      • janbeute mówi

        Wręcz przeciwnie, pan. Ruud.
        Mieszkam w jednej z lepszych prowincji Tajlandii, czyli w Prowansji Lamphun.
        Większość mini pojazdów rolniczych, w tym traktory, kombajny do zbioru ryżu i maszyny do sadzenia itp., należy do zaledwie kilku firm wykonawczych.
        Ok, u nas bawół to już dawno historia.
        Ale nic nie zajęło jego miejsca.
        Rozwiązaniem z pewnością mogłaby być współpraca.
        Możliwość zakupu i użytkowania sprzętu wspólnie z kilkoma rolnikami.
        Nigdy jednak nie słyszeli o takim słowie i systemie współpracy, jakie znamy.

        Jana Beuta.

    • chris mówi

      Nie bez powodu junta chce stymulować myślenie kooperacyjne. Nie każdy rolnik potrzebuje ciągnika na co dzień. Ale co się dzieje w praktyce? Albo rolnik kupuje (używany) ciągnik, który przez część roku nic nie robi (i dlatego faktycznie kosztuje; ale rolnik nie kalkuluje w ten sposób; patrzy tylko na pieniądze w gotówce), albo zatrudnia wykonawcę, który dzień jest dostępny ze swoim traktorem. Te ostatnie mają charakter oligopolu, co oznacza, że ​​w drodze wzajemnego porozumienia ustalają cenę utworu i tym samym eliminują konkurencję. A jeśli rolnik uważa, że ​​cena jest za wysoka, kupuje własny traktor.
      Rozwiązaniem jest współpraca, abyście mogli kupić ciągnik RAZEM z innymi rolnikami.
      Czy wiecie jak nazywała się pierwsza spółdzielnia w Holandii? Dobrze zrozumiany własny interes!!

  2. Pim mówi

    Co zauważyłem.
    Wielu rolników zjada ryby złowione na polach ryżowych i w ich pobliżu.
    W wyniku stosowania sztucznych nawozów ryby nie są już tak zdrowe, jak powinny.
    Wydaje mi się, że tam występuje proporcjonalnie dużo nowotworów.
    Czy jest na blogu ktoś, kto zna się na tym i może mi powiedzieć, czy mam rację?
    Martwię się o młodych ludzi w rodzinie, którym przydarzyło się coś takiego.

    • Ruud mówi

      Wiele lat temu z Morza Północnego wyławiano już ryby ze naroślami i deformacjami.
      Między innymi z powodu rtęci.
      W porównaniu z tym ryby z pól ryżowych są prawdopodobnie bardzo zdrowe.

      Rak może mieć wiele przyczyn.
      W Tajlandii prawdopodobnie występują inne formy raka, na przykład ze względu na duże ilości spożywanej papryki, która powoduje więcej raka jelita grubego.
      Przyczyną może być również stosowanie trucizn stosowanych w rolnictwie i obchodzenie się z nimi.
      Nie wiem, czy jest więcej nowotworów niż w Holandii.
      Te dane dotyczące raka prawdopodobnie nie pochodzą z Tajlandii.
      Wiele osób po prostu umiera, nie wiedząc dlaczego.
      Wiele osób żyje też krócej niż w Holandii, bo nie stać ich na drogie leki.
      Mają wtedy mniej czasu na zachorowanie na raka.
      Jednakże z mojego osobistego doświadczenia w wiosce nie wynika, że ​​ludzie na ogół umierają w bardzo młodym wieku, chyba że w wyniku wypadków drogowych.

  3. e mówi

    nie używaj już sztucznych nawozów, nawet z chemikaliami
    tryskać. żaby i ryby wracają.
    mniej raka.

    kompostowanie zamiast spalania pól. (robaki powracają, poprawia się jakość gleby i w sposób naturalny kształtuje się lepsza gospodarka wodna gleby. .

    Korzystanie z EM (z melasą) Opracowane przez EMRO, prof. Higę z Japonii.
    4 x w roku (najlepiej stosować przed deszczem lub wieczorem) Sporo kosztuje.

    Nakłonienie rolników do wspólnej pracy (bardzo trudne w Tajlandii) i dzielenia się materiałem
    kupić lub wynająć. Lepsze informacje na temat dobrych i „złych” metod rolnictwa.
    lepsza współpraca pomiędzy uczelnią (wydziały rolnictwa i ochrony środowiska) a rolnikami.
    Lepiej stworzyć przykładowy ogród niż tłumaczyć, Tajski rolnik nie słucha faranga,
    Kiedy jednak rolnik zobaczy to na własne oczy... lepiej, bardziej/zdrowiej i przy mniejszych inwestycjach z lepszymi zwrotami, wtedy prosi o radę. Powoli widzę, jak rolnicy przechodzą na inne metody. wszystko wymaga czasu.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową