Zamach bombowy w Bangkoku: coraz więcej tureckich podejrzanych

Wydaje się, że istnieje wyraźny turecki związek pomiędzy zamachem bombowym na świątynię Erawan a możliwymi sprawcami. Świadczy o tym m.in. nowy nakaz aresztowania obywatela Turcji.

Nowy podejrzany został zidentyfikowany jako Emrah Davutoglu (patrz zdjęcie powyżej). Jest obywatelem Turcji i mężem Wanny Suansan, jedynej Tajki i jedynej kobiety podejrzanej w tej sprawie, powiedział szef policji Prawut Thavornsiri. Obaj podejrzani prawdopodobnie mieszkają w Turcji.

Policja podaje również, że odciski palców mężczyzny aresztowanego wczoraj na granicy z Kambodżą odpowiadają tym, które znajdują się na butelce w mieszkaniu, w którym prawdopodobnie wykonano bomby. Mężczyzna jest ważnym podejrzanym w śledztwie w sprawie zamachu. Podejrzany przyznał, że był w pobliżu świątyni, kiedy wybuchła bomba, ale twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego.

Spośród ośmiu podejrzanych, o których myśli policja, co najmniej dwóch ma obywatelstwo tureckie. Pasuje to do scenariusza, zgodnie z którym zamach bombowy był aktem zemsty za deportację Ujgurów do Chin przez Tajlandię. Ujgurowie to muzułmańska mniejszość turecka w Chinach. Ujgurowie deportowani przez Tajlandię są uważani przez Pekin za terrorystów.

Mówi się, że sprawcy obrali za cel świątynię Erawan, ponieważ przyjeżdża tam wielu chińskich turystów. W ataku zginęło 20 osób, a co najmniej 120 zostało rannych.

Źródło: Bangkok Post – http://goo.gl/CybhlR