Osiemnaście wiosek w Lampang zostało zalanych
22 października 2013
W kilku częściach Tajlandii nadal występują powodzie. Ale trudno jest uzyskać ogólny obraz na podstawie raportów. Dziś gazeta donosi o powodziach z Lampang, Nakhon Ratchasima, Chachoengsao i Chon Buri.
Punkt po punkcie zgłoszone incydenty:
- W rezultacie zalanych zostało XNUMX wiosek w północnej prowincji Lampang spływ z kilku gór w Parku Narodowym Jason. Dotkniętych zostało ponad sto gospodarstw domowych i 1.000 rai pól uprawnych, a niektóre drogi stały się nieprzejezdne. Na miejsce wysłano policję i żołnierzy, aby udzielić pomocy.
- W prowincji Chachoengsao ogromny zbiornik wodny przepłynął ze zbiornika Seeyad do Tambon Koh Khanoon w dystrykcie Phanom Sarakham. Sześć mil autostrady 3245 zostało zalanych; osiągnął wysokość 60 cm. Wczoraj woda miała dotrzeć do dzielnic Ratchasan i Bang Khla. Obie dzielnice są już pod wodą.
- Osiemdziesiąt fabryk w strefie przemysłowej Amata Nakhon w Chon Buri zostało zalanych, ale pomimo wody nadal działają. Do wypompowywania wody zainstalowano pięćdziesiąt pomp. Powódź ma się zakończyć w ciągu kilku dni.
- Dobre wieści z Nakhon Ratchasima. Większość wody na autostradzie Mittraphap w dystrykcie Sung Noen opadła i droga jest znów przejezdna. Od niedzieli woda opadła z 60 do 70 cm do 15 cm.
- Muzeum Narodowe Phimai i park (zdjęcia ze strony domowej) zmagają się z wodą z rzeki Moon. W muzeum przechowywane są artefakty sprzed tysięcy lat. Pracownicy muzeum zawinęli je w folię chroniącą przed wodą sięgającą do 40 cm wysokości.
- Mimo wysiłków w walce z powodziami w województwie, zbiorniki wciąż się zapełniają. Władze obawiają się kolejnych powodzi.
(Źródło: Bangkok post, 22 października 2013)