Ponad jedna piąta Holendrów w wieku 18 lat lub starszych uważa się za bardzo szczęśliwych. W skali od 1 do 10 oceniają swoje szczęście na 9 lub 10. Z drugiej strony niewielka mniejszość poniżej 3 procent uważa się za nieszczęśliwych. Oceniają swój poziom szczęścia na 4 lub mniej.

W latach 2013-2017 ten obraz szczęścia jest prawie taki sam. Wynika to jasno z ostatnich badań przeprowadzonych przez Statistics Netherlands.

Osoby w wieku 18 lat i starsze zostały zapytane w ankiecie, jak postrzegają swoje samopoczucie w kategoriach szczęścia i zadowolenia z życia. Zapytano ich także o kontakty społeczne, zaufanie do innych ludzi oraz o wolontariat.

Szczęśliwcy, kim oni są?

Osoby w związkach małżeńskich, osoby o najwyższych dochodach, a zwłaszcza osoby pracujące często wskazują, że są bardzo szczęśliwe. Najbardziej nieszczęśliwi są rozwiedzieni dorośli, osoby słabo wykształcone i osoby o najniższych dochodach.

Zdecydowana większość (86 proc.) osób powyżej 18 roku życia, które uważają się za bardzo szczęśliwych, cieszy się dobrym lub bardzo dobrym zdrowiem. 27 proc. z nich wskazuje, że ich stan zdrowia jest bardzo dobry, w porównaniu z 12 proc. pozostałych dorosłych. Na podstawie tych liczb nie można określić, jak dokładnie doświadczenie szczęścia i zdrowia są ze sobą powiązane i jak na siebie wpływają.

Spośród bardzo szczęśliwych dorosłych 56 proc. ma codzienny kontakt z rodziną, przyjaciółmi czy znajomymi. To więcej niż dla reszty populacji (50 proc.). Ponadto nieco częściej działają jako wolontariusze i mają większe zaufanie do bliźnich. Spośród bardzo szczęśliwych 65 procent uważa, że ​​większości ludzi można ufać, w porównaniu z 58 procentami pozostałych dorosłych.

Mniejsza pewność siebie i mniej kontaktów społecznych wśród nieszczęśliwych ludzi

Ci, którzy uważają się za nieszczęśliwych, rzadziej niż inni uważają, że ich zdrowie jest dobre. Spośród nieszczęśliwych 37 proc. uważa swoje zdrowie za złe lub bardzo złe, podczas gdy wśród niezadowolonych jest to 5 proc.

Mniejszy odsetek pechowców ma codzienny lub cotygodniowy kontakt z rodziną, przyjaciółmi lub sąsiadami niż pozostałe osoby powyżej 18 roku życia: 87 procent w porównaniu z 96 procentami. Ponadto relatywnie mniej osób nieszczęśliwych (prawie jedna trzecia) podejmuje pracę wolontariacką niż pozostałych osób (prawie połowa). Wreszcie prawie 37 procent nieszczęśliwych osób wskazuje, że większości ludzi można ufać. Wśród tych, którzy nie są nieszczęśliwi, jest to 60 proc.

Na podstawie tych liczb nie można określić, jak dokładnie doświadczanie szczęścia i inne cechy, takie jak zdrowie, wykształcenie i stan cywilny, są ze sobą powiązane i wpływają na siebie nawzajem.

4 odpowiedzi na „CBS: Wielu Holendrów czuje się bardzo szczęśliwych”

  1. Jan R mówi

    Regularnie czytam tego rodzaju pozytywne wiadomości ~ także na blogu Thailand.

    „Nasz” rząd robi więc wszystko, abyśmy myśleli pozytywnie.

    Niestety poczucie szczęścia jest krótkotrwałe… nie zamykajmy oczu i widzimy, że zwykły człowiek jest coraz bardziej wykorzystywany… również przez nasz „własny” rząd.
    Wszyscy musimy krwawić dla wielkiego biznesu i tego, ile warte są prawa pracownicze.

    Jest teraz miejsce na podwyżkę płac, ale trzeba będzie ją ponownie zatrzymać. Przepraszam wszystkich. Zarobki trafiają do tych, którzy ich nie potrzebują.
    A Edukacja i Opieka też mają się tak dobrze 🙁

    Zostawię to na tym.

    • Johna Chiang Rai mówi

      Drogi Jan R. Może być tak, że w Holandii nie wszystko jest optymalne, ale wymień kilka krajów, w których jest naprawdę lepiej???
      Poza chorobą czy kalectwem, każdy dorosły człowiek powinien pracować na swoje szczęście, a nie czekać, aż inni lub rząd zrobią to za niego.
      Ponadto chroniczne dokuczanie i niezadowolenie sprawiają, że ludzie popadają w depresję i na dłuższą metę są nie do zniesienia dla otoczenia.
      Nie należy ciągle patrzeć na ludzi, którym rzekomo jest lepiej, ale na tych wielu, którym na tym świecie jest dużo gorzej.
      Ciągłe narzekanie i czarne myślenie pcha ludzi w całej Europie w ręce partii populistycznych, które, jeśli zdobędą większość, z pewnością nie będą rządzić lepiej.

      • Jan R mówi

        Twoja odpowiedź jest jasna, ale ja osobiście wolę grupę, która chce lepszej Holandii (dla wszystkich!) i wtedy nie mogę być optymistą.
        Szkoda, że ​​obywatele Holandii są coraz mniej wysłuchiwani. I że rzeczy są często dużo mniej znane za granicą, ale to nie jest aż tak ważne.
        I tak nie możemy się dogadać 🙂 ale trochę zrozumienia dla siebie nigdy nie znika.

  2. wydrukować mówi

    W niemal wszystkich tego typu badaniach Holandia osiąga wyniki od dobrych do bardzo dobrych.

    Od trzech miesięcy mieszkam na stałe w Holandii, po 12 latach pobytu w Tajlandii. W ciągu pięciu tygodni, które spędziłem w Holandii w styczniu/lutym, w ciągu dwóch tygodni miałem ładne mieszkanie. Jestem singlem. Rejestracja w gminie, rejestracja w kasie chorych itp. przebiegła bezproblemowo.

    Po przeprowadzce do Holandii na stałe pod koniec marca wszystko było dobrze ułożone. Musiałem jechać do szpitala na leczenie jaskry, które zresztą w Tajlandii zostało zrobione bardzo dobrze i nie trzeba było długo czekać na wizytę kontrolną. Musisz przyzwyczaić się do tego, że wszystko odbywa się online i że dużo załatwiasz online zarówno u lekarza, jak i w szpitalu.

    głównym powodem powrotu do Holandii był brak dobrego i niedrogiego ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii. A teraz tak. Nie muszę się martwić o dolegliwości, które mogłabym dostać, a których leczenie w Tajlandii byłoby dla mnie zbyt drogie. W Holandii nie mam takich obaw.

    Nawiasem mówiąc, miałem dobre i dobre życie przez te dwanaście lat w Tajlandii. Ale tu, w Holandii, też dobrze się bawię. Nie mam ochoty na Tajlandię. Ale może to przyjdzie później.....


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową