Pytanie czytelnika: Czy eutanazja jest dozwolona w Tajlandii?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
17 lipca 2021

Drodzy Czytelnicy,

Rozważam spędzenie ostatnich lat życia w Tajlandii, mam 81 lat, ale poza tym jestem zdrowy. Martwi mnie to, że eutanazja jest w Tajlandii trudnym tematem. Zgodnie z buddyzmem nie wolno kończyć czyjegoś życia, nawet jeśli on tego chce. Ale jeśli poważnie zachoruję, chcę móc sama decydować o końcu.

Jak inni w Tajlandii to rozwiązują?

Z poważaniem,

Wim

Redakcja: Czy masz pytanie do czytelników Thailandblog? Użyj tego kontakt.

24 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: czy eutanazja jest możliwa w Tajlandii?”

  1. Jagoda mówi

    Eutanazja jest szeroko praktykowana w Tajlandii, właśnie przez buddyzm.

    Jest to forma biernej eutanazji, przerywa się leczenie.

    Ponieważ ludzie wierzą w odrodzenie się na podstawie dobrych uczynków z poprzedniego życia, wiele starszych osób decyduje się nie wydawać milionów bahtów na leczenie podtrzymujące życie. Lepiej te miliony oddać dzieciom czy wnukom, niż żyć kilka miesięcy dłużej.

    Lub jeśli chory nie ma wystarczających środków, niech rodzina zapłaci za leczenie.

    Od razu jest to postrzegane przez wielu jako dobry uczynek z pozytywnymi konsekwencjami dla odrodzenia.

    Widziałem z bliska, że ​​większość starszych ludzi decyduje się na bierną eutanazję, gdy są poważnie chorzy.

    I ja osobiście podzielam ten pogląd.

    Chciałbym bardzo się zestarzeć, ale to musi być zdrowy staruszek.

    Jeśli stanę się ciężarem dla siebie lub innych, również opowiem się za bierną eutanazją w Tajlandii. (To samo dla mojej żony i tajskich teściów)

    • Geert P mówi

      Z całym szacunkiem Berry, ale nie sądzę, żeby Wim miał to na myśli.
      Doświadczyłam z bliska tej biernej eutanazji i mogę powiedzieć, że jest to bardzo bolesna próba, której nikt nie chce.
      Radziłbym Wimowi, aby wybrał opcje, które najbardziej mu odpowiadają w Internecie.
      Zadbaj o dobre porozumienie z ukochaną osobą i zacznij wcześnie, dla Tajów nie jest to tak oczywiste jak dla nas, ale z doświadczenia wiem, że po dobrym wyjaśnieniu są na to otwarci.
      Ułożyłem to w ten sposób, ponieważ zbyt często doświadczyłem, że bliscy żegnali się z życiem w sposób poniżający.

      • Jagoda mówi

        Podejrzewam, że masz błędne pojęcie o biernej eutanazji.

        Bierną eutanazję można zastąpić „umieraniem wspomaganym medycznie”. To może brzmieć znacznie lepiej i znacznie lepiej wyrażać to, co to jest.

        Eutanazja bierna nie zawsze jest bolesna. Możesz podać komuś wystarczającą ilość środka przeciwbólowego (morfiny), aby nie odczuwał bólu.

        Bierna eutanazja może być normalna, nie będziemy przeprowadzać operacji, w której szanse powodzenia są minimalne. Nie oznacza to, że po prostu wyrzucimy Cię na ulicę i zostawimy samemu sobie.

        Po prostu otrzymujesz identyczną opiekę aż do śmierci, ale bez dodatkowej operacji, naświetlania lub wypełnienia. Dla wielu nawet o wiele przyjemniej może być niewykonywanie zabiegu. Pomyśl o ciężkim promieniowaniu. Po co ryzykować, że promieniowanie nie zadziała i czuć się śmiertelnie chorym przez ostatni okres życia z powodu promieniowania. Lepiej spędzić ostatni okres przyjemnie jak najdłużej.

        Albo amputacja kończyn, ale z niewielką szansą na przedłużenie życia. Niektórzy zdecydują się przejść „całkowicie”.

        Ale zawsze są wyjątki od reguły.

        W moim tajlandzkim kręgu znajomych wszyscy, którzy zdecydowali się na bierną eutanazję, odeszli w spokoju.

        Granica między bierną a czynną eutanazją jest również bardzo cienka. Lekarz zawsze może niechcący podać za dużo „środka przeciwbólowego lub lekarstwa” iw efekcie spokojnie umrzeć we śnie.

    • Henk mówi

      Drogi Berry, proszę o pełne informacje, ponieważ mówisz, że opowiadasz się za bierną eutanazją, ale co to oznacza i jak to wygląda? W jakim stopniu sam jesteś w tym aktywny lub jak aktywna powinna być bliska Ci osoba/czego oczekujesz, że bliscy zrobią dla Ciebie? Podam przykład: moja stara mama przestała jeść i pić, nie chciała więcej lekarstw, jej usta trzeba było co jakiś czas nawilżać, a najstarsza siostra musiała codziennie przyklejać plastry przeciwbólowe. Lekarz rodzinny był obecny w tle, częściowo z powodu wielu recept potrzebnych do zakupu plastrów. Trwało to długo i było bardzo trudne dla bliskich, bo byli wychudzeni. Czy to jest sposób na to, co nazywacie bierną eutanazją w Tajlandii? Bez wsparcia medycznego, bez dodatkowych leków, bez uśmierzania bólu. W Tajlandii po prostu nie można mieć holenderskiego rozwiązania.

      • Jagoda mówi

        Inną nazwą eutanazji biernej jest „śmierć wspomagana medycznie”.

        Moim zdaniem, pod nadzorem w szpitalu lub nadzorem lekarskim w domu, ludzie decydują się nie przeprowadzać określonego leczenia lub po prostu odstawić określone leki.

        Przyjmuj bardzo silne promieniowanie z minimalną szansą na przedłużenie życia. Jesteś pewien, że promieniowanie spowoduje, że będziesz bardzo chory przez kilka następnych tygodni. Dla niektórych jest to powód do odrzucenia promieniowania i cieszenia się ostatnim okresem życia.

        Ale nadzór medyczny jest zawsze zapewniony.

        Te wskazówki mogą pomóc pacjentowi dokonać pokojowego przejścia.

        Ponieważ w Tajlandii masz wiele prywatnych placówek medycznych, możesz polegać na wsparciu medycznym, dodatkowych lekach i środkach przeciwbólowych. (Ale za to płacisz).

        W Tajlandii możesz mieć wszystko za pieniądze.Chcesz mieć całą armię pielęgniarek wokół łóżka w domu, żaden problem. (Na przykład Wynajmij pielęgniarkę w Tajlandii: http://rentanurse.asia/services.html )

        Zajmę się sobą.

        Jak już wspomniano, chciałbym się bardzo zestarzeć, ale w zdrowy sposób.

        Najbardziej przeraża mnie to, że upadnę psychicznie i zdaję sobie z tego sprawę.

        To dla mnie wystarczający powód, żeby wyjść. Już oznajmiłem to żonie i dzieciom.

        Najłatwiej, jeśli pod nadzorem lekarza lekarz przeliczy się z lekami przeciwbólowymi/lekami w baxterze i zasypiam i się nie budzę.

        Albo lekarz przepisuje leki i mówi bardzo wyraźnie, że to maksymalna dawka. Nigdy więcej takich nie bierz, bo się prześpisz i umrzesz.

        Na przykład, jeśli nie mogę uzyskać pomocy od lekarza, zrobię to sam.

        Najbezpieczniej dla innych jest pływanie w morzu. Lub na tajskim czarnym rynku jest mnóstwo produktów medycznych, które mogą pomóc.

        • Henk mówi

          Drogi Berry, Twoje metody umawiania dodatkowych leków przez lekarza zadziałają tylko w przypadku długotrwałej poważnej i beznadziejnej choroby oraz długotrwałej relacji leczenia z odpowiednim lekarzem. Wszyscy pozostali lekarze wzdragają się, gdy pojawia się nieznana starsza osoba z takim pytaniem. Ostatnia opcja jest dyskusyjna, bo samobójstwo. Niezwykła również jako metoda. Załóżmy, że masz dobrze po dziewięćdziesiątce, a następnie spróbuj wejść do morza niezauważony.

          • Jagoda mówi

            Przedstawiam moją wizję teraz, w połowie 2021 roku.

            To nie jest szczegółowy plan działania. Jak mam to dokładnie rozpracować, to wszystko zmartwienia na później. Mogę też po prostu strzelić sobie w głowę, ale to nie jest zabawne dla ludzi, którzy cię znajdują. (Dlatego nigdy nie będę)

            Gdybym powiedział, że mogę chodzić na plażę tylko w wieku 90 lat, prawdopodobnie dożyjesz 100. Nie chodzi o szczegóły, chodzi o ogólny obraz, jaki mam. nie mam szczegółów. Za te same pieniądze jestem rośliną.

            Ale nie mam żadnych powodów ani wiary, ani sumienia, żeby samemu tego nie zrobić. Bierna lub czynna eutanazja, samobójstwo, są bardzo blisko siebie.

            Cóż, ważne, nawet nie wiem, czy będę miał taką samą wizję za 5 – 10 czy 20 lat.

            Teraz łatwo mi powiedzieć, że mając 80+ nie chcę już ciężkiej chemioterapii.

            Ale nigdy nie wiadomo, ja też nie, jak zareaguję, gdy będę miał 80+ i pojawi się pytanie. Nigdy nie mów nigdy,

            Jak wszędzie na świecie, w Tajlandii nie potrzeba lekarza, aby przedawkować narkotyki lub leki. Lub każdy będzie znał przyjaznego lekarza lub farmaceutę, który może ci pomóc z niezbędnymi zasobami.

            Mogę teraz tylko powiedzieć, że wszyscy Tajowie z mojej rodziny i grona przyjaciół, którzy zdecydowali się na bierną eutanazję, wszyscy do tej pory odeszli w pokoju.

            Ale wszystko pod nadzorem lekarza.

            Czy na pewno są wyjątki od reguły.

            Czy możesz sporządzić szczegółowy plan krok po kroku 20 – 30 lat przed datą, nie.

            Ale możesz już mieć ogólny pomysł.

  2. Jacek S mówi

    Wiem, że to nie jest dobra odpowiedź, ale znam 82-letnią Szwajcarkę, która miała raka i musiała brać tylko ciężkie leki, aby uniknąć bólu. Swoje 82. urodziny obchodziła w Tajlandii i pożegnała się ze wszystkimi w te urodziny. Tam też ogłoszono, że poleciała z powrotem do Szwajcarii, aby tam zakończyć swoje życie. Zrobiła to na oczach rodziny. Nie było tanio, ale nie pamiętam ile kosztowało.

    • Johnny B.G mówi

      @Jack S,

      Myślę, że dla niektórych jest to niestety surowa i realistyczna odpowiedź.
      Zgodnie z prawem holenderskim nie wolno udzielać szczegółowych wskazówek na temat alternatywy dla samobójstwa, ale w procesie biernego poradnictwa w zakresie umierania w Tajlandii konieczne będzie przyjęcie kreatywnego podejścia w porozumieniu z rodziną w początkowej fazie silnych środków przeciwbólowych lub zgromadzenie zapasów.

  3. Erik mówi

    Wim, o ile mi wiadomo, tajskie prawo obecnie nie zezwala na aktywne zakończenie życia. Może być inaczej, jeśli stoisz przed tym krokiem.

    Możesz sporządzić ostatnią wolę w tym obszarze w Tajlandii. Rodzaj zakazu leczenia. To, czy zostaniesz wprowadzony w głęboką śpiączkę i jak będzie wyglądać dalsza opieka, będzie zależało od życzeń, które omówisz z lekarzem nie jednorazowo, ale właściwie podczas każdej pogłębionej rozmowy. Lekarz musi być chętny do współpracy i znać tajniki, aby pozostać w przepisach.

    Poszukałem trochę i natknąłem się na link z 2013 roku, który mówi coś o wiedzy „lekarzy ogólnych”.

    https://www.researchgate.net/publication/259106754_Knowledge_and_Attitudes_toward_Palliative_Terminal_Cancer_Care_among_Thai_Generalists

  4. Jana Lao mówi

    Podążam ! Nie żeby temat był dla mnie TERAZ aktualny. Zdecydowanie nie! Żyj pełnią życia, ale poruszałam ten temat w Tajlandii, w prywatnym szpitalu. Były tam bardzo jasne. Tego nie zrobiono. Chcieli zrobić wszystko, co w ich mocy, aby cię uzdrowić. Eutanazja bierna również nie była przedmiotem dyskusji. Więc... muszę pomyśleć o tym, jak i co. Mam teraz 68 lat i mam nadzieję, że wytrzymam lata, ale nigdy nie wiadomo!

  5. wibar mówi

    Hej tam,
    Na szczęście nadal łatwo jest utrzymać go w swoich rękach. Środek nasenny dla dużych zwierząt dostępny u weterynarza sprawdza się również jako środek nasenny dla ludzi. Bezbolesny i oprócz gorzkiego smaku świetny do przyjmowania doustnego. Zabronione w sprzedaży w Holandii, ale załóżmy, że w Tajlandii jest to łatwo dostępne za niezbędny baht. Lek nazywa się PentoBarbital i od lat znajduje się na liście leków eutanazyjnych, ale ponieważ nie było łatwo go dostać w Holandii, nigdy nie stał się popularny. Jeśli nie jest dostępny w Tajlandii, jest po prostu na sprzedaż w Ameryce Środkowej za dolary. To może być podróż, ale wtedy masz pełną kontrolę nad swoim końcem. Oczywiście nie bierz tego z góry, jeśli jesteś chory na śmierć lol.

    • Henk mówi

      Pentobarbital jest zalecany w Holandii przez fundacje i tym podobne, które przejmują kontrolę nad własną śmiercią po zakończeniu życia, jako jeden ze sposobów na to. D66 Pia Dijkstra pracuje nad ustawą, która pozwoli ludziom na samostanowienie po zakończeniu życia. Ale niestety to prawo nie przeszło w całości i dlatego też lekarze mają zakaz przepisywania pentobarbitalu. Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej na ten temat. Iść do: https://laatstewil.nu/ Zostań członkiem, aby uzyskać wsparcie.

  6. B. Elg mówi

    Z mojej poprzedniej pracy (jestem emerytowaną pielęgniarką) wiem, że czasami trudno jest odróżnić eutanazję. Pacjentowi podaje się IV z np. Morfiną lub silnym środkiem uspokajającym. Wskazaniem jest wówczas „uśmierzanie bólu”. Pacjent traci przytomność, staje się coraz mniej zdolny do oddychania pod wpływem leku i umiera, zwykle w ciągu kilku dni od rozpoczęcia wlewu. To „uśmierzanie bólu ma tę zaletę, że eutanazja nie była oficjalnie praktykowana. Nie masz też naładowanego emocjonalnie momentu lekarza, który TERAZ zakończy życie. Wiem, że ta „uśmierzanie bólu” jest przedmiotem negocjacji w tajskich szpitalach. Słowo „eutanazja” jest wówczas wielkim tabu. Tajskie szpitale rządowe częściej wysyłają pacjenta do domu z ładunkiem tabletek. Droższe szpitale prywatne są bardziej skłonne do przyjmowania pacjenta i „zarządzania bólem”.

  7. Joris mówi

    Istnieje również sedacja paliatywna, nikt nie musi cierpieć bólu podczas śmierci. Również w TH podawanie morfiny po prostu istnieje w podręczniku medycznym. Niestety kilka z bliska.

  8. Dawid Diament mówi

    Drogi Wimie,

    W 2014 roku u mojego partnera z Tajlandii, lat 39, zdiagnozowano nieuleczalnego raka.
    Chciał umrzeć w domu.
    Tak się stało, leczenie przerwano, dostał morfinę i nie odczuwa bólu.
    Przeprosił za głupie rzeczy, które zrobił i zmarł wraz z rodziną.
    W Belgii mogliby go dalej leczyć, ale on nie chciał.
    Więc jest to możliwe, we właściwym otoczeniu z właściwymi ludźmi.

    Ciesz się teraźniejszością i dobrze, że myślisz o przyszłości.

    To, co najlepsze,

    Dawid Diament

  9. Johna Chiang Rai mówi

    Przyjeżdżam i mieszkam, niestety nie w tym czasie pandemii, przez wiele lat dużą część roku w Tajlandii.
    Z tego, co widziałem, każda apteka lub apteka sprzedaje wszelkiego rodzaju lekarstwa, które nie wymagają recepty ani niczego innego.
    Zupełnie inaczej niż w większości krajów w Europie, tak naprawdę każdy ma swobodny dostęp do leków, za pomocą których może zorganizować sobie własną eutanazję.
    Po co obciążać osoby trzecie tą eutanazją, której pragniesz, skoro w dużej mierze możesz to zrobić sam.
    W ten sposób dwie paczki środków uspokajających przeniosą cię z aktualnego do wiecznego, bez konieczności obciążania cudzych sumień.
    Musisz tylko upewnić się, że nie przeoczysz odpowiedniego momentu na to, abyś nadal zaczął polegać na innych.

  10. Peer mówi

    Nie używaj słowa eutanazja w Tajlandii. Lekarze są zszokowani, bo myślą, że oczekujesz od nich aktywnej postawy. Opieka paliatywna/sedacja jest do uzgodnienia, ale kosztowna i niewykonalna w każdym szpitalu. Więc porozmawiaj o tym z lekarzami leczącymi na czas. Domowa opieka paliatywna jest również możliwa, ale oczywiście droższa. Jeśli nie ma mowy o (beznadziejnym) cierpieniu i/lub chorobie, a jedynie (zaawansowana) starość, nie można iść do lekarza w Tajlandii i trzeba samemu pomyśleć o alternatywach. Jak mówi @Wibar, zastanów się i rozważ to wszystko w czasie, a nie na końcu.

  11. Piotruś sęp mówi

    Czytaj dalej, metoda helowa

  12. styczeń mówi

    Wim, co za dobry temat i jakie edukacyjne odpowiedzi. Mam 83 lata i na szczęście nadal jestem w doskonałym zdrowiu, ale nie chcę już chemii ani niczego innego. Dziękuję również za wszystkie udzielone odpowiedzi.

  13. Jan mówi

    Szpitale niepubliczne posiadają dokument do podpisu i kopię paszportu, w którym pacjent prosi o przerwanie lub niewykonywanie leczenia w przypadku ciężkiego cierpienia lub wypadku bliskiego śmierci.Ja takie oświadczenie podpisałem w moim szpitalu BPH i archiwizuję z numerem/kartą pacjenta. Zawsze noszę przy sobie kartę pacjenta wraz z prawem jazdy. Wskazane jest również zawarcie tego życzenia w ostatniej (tajskiej) testamencie.

  14. Dree mówi

    Doświadczyłem tego z moją żoną w 2014 roku, wówczas 57-letnią, która chorowała na różne nowotwory i po wielu chemioterapiach zdecydowała się to zakończyć, ponieważ z powodu bólu nie mogła już żyć, została członkinią Ligi Eutanazji, gdzie to zrobiła wszystko trzeba było przelać na papier przy 2 świadkach, był to bardzo ciężki pobyt w szpitalu, podczas którego dostaliśmy butelkę wina musującego, żeby po raz ostatni wspólnie się nacieszyć, a następnego dnia pożegnaliśmy się zastrzykiem. Jej ostatnie lata były okropne, z cotygodniowymi wizytami w różnych szpitalach i u lekarzy, czego nie życzyłabym nikomu.

  15. peter mówi

    Oboje moi rodzice zmarli w ramach opieki paliatywnej.
    W szpitalu, bez dalszego leczenia i na kroplówce z morfiną. opieka paliatywna
    Miałem bardzo dziwne doświadczenie z moim ojcem. Był na kroplówce przez dłuższy czas i odszedł psychicznie.
    Czekaliśmy na jego śmierć. Byliśmy obecni zupełnie i znikąd, mój ojciec nagle siada i zaczyna small talk.
    Macha do drzwi, pytam, dlaczego machasz. Mówi, że z pokoju wychodzi kobieta z dzieckiem.
    To było w jego umyśle. Trwało to około 5-10 minut, po czym ponownie zapadł w śpiączkę.
    To była naprawdę wyjątkowo dziwna sytuacja.

    W Tajlandii ludzie również znaliby opiekę paliatywną, ale czy to to samo, co w Holandii?
    Szukałem tego nie tak dawno temu, ale nie mogłem znaleźć nic o tym, jak i co.
    Będziesz wtedy musiał szukać szpitala, który zrobi to również na sposób europejski.

    Jak wspomniano, można również zadbać o to samemu, ale kto będzie to wdrażał i chce tam być?
    Według prawa jest to morderstwo i jest kara. Jeśli pomagasz, jesteś wspólnikiem i również zostaniesz ukarany.

    W Holandii znane są 2 przypadki lekarzy, którzy ze współczucia pomogli przy śmierci pacjenta. Myślałem, że robią to zgodnie z zasadami. Jednak obaj zostali postawieni pod pręgierzem i postawieni przed sądem.
    W pewnym momencie lekarz nie mógł już tego znieść i popełnił samobójstwo. Jego żona kontynuowała proces w sądzie i ostatecznie wygrała. Gorzkie zwycięstwo.

  16. Jacques mówi

    Mój znajomy z Holandii (68 lat) od wielu lat chorował na raka gardła. Trzykrotnie operowany (raz w Holandii) i nie ma już pieniędzy ani ubezpieczenia w Tajlandii, po czym pozostaje „długie” oczekiwanie. Trwało to prawie trzy miesiące, a morfina przyniosła jedynie częściową ulgę. Bardzo cierpiał i taki koniec był straszny. W ostatnich latach mieszkał z żoną na wsi, z dala od wielu z nas. Widziałem tylko trzech członków naszej grupy podczas jego kremacji. Tak, to może się tak skończyć.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową