Drodzy Czytelnicy,

Mam pytanie: czy tajski system bankowy wymienia również informacje z holenderskimi organami podatkowymi?

Dziękuję za odpowiedź.

Met vriendelijke Groet,

Harrie

35 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Czy istnieje wymiana informacji między tajlandzkimi bankami a holenderskimi organami podatkowymi?”

  1. Eryk ur mówi

    Przynajmniej nie tak, jak robią to kraje UE. Myślę, że jest to możliwe w sytuacjach, gdy dane bankowe są ważne dla rozliczenia przestępstwa.

  2. Piotr mówi

    O ile wiem, dzieje się tak tylko wtedy, gdy Holandia o to poprosi, ale wtedy zwykle sam robisz coś złego

  3. David Hemmings mówi

    Lub dopóki ktoś nie włamie się do tajskiego banku i nie wyprodukuje/sprzeda płyty DVD, jak to miało miejsce w przypadku banku(ów) szwajcarskiego, kilka krajów UE chętnie zareagowało na to….

  4. GER mówi

    Holenderskie organy podatkowe współpracują z Tajlandią.
    Więc nigdy nie wysyłaj zbyt dużo na swój własny numer.

    • buntownik mówi

      Moderator: proszę nie rozmawiać.

    • górny marcin mówi

      Moderator: proszę odpowiedzieć na pytanie czytelnika i nie rozmawiać.

    • górny marcin mówi

      Tajskie banki nie współpracują automatycznie z holenderskimi organami podatkowymi. Bez holenderskiego wniosku żaden tajski bank nie prześle informacji do Holandii. Nie mają żadnego powodu, by to robić.

      Może z wyjątkiem sytuacji, gdy otworzysz tajskie konto jako emigrant i od razu dokonasz pierwszego depozytu w wysokości 10 milionów? Byłoby to również zauważone w Holandii?.

      Na przykład, jeśli przelejesz z Holandii 10 milionów Bht do Tajlandii, wyróżnisz się, ponieważ kwota ta przekracza 20.000 XNUMX EUR. W takim razie, jako mieszkaniec Holandii, możesz odpowiedzieć na kilka pytań? Myślę, że otrzymasz również pytania w Tajlandii?

  5. buntownik mówi

    Nie ma automatycznej wymiany danych między bankami w Tajlandii a bankami holenderskimi. Ta automatyczna wymiana tych danych również nie istnieje w Europie.
    Niemieckiemu rządowi na pewno się to nie podoba, ponieważ wydaje mu się, że wie, że około 300 miliardów euro obywateli niemieckich jest przetrzymywanych w różnych bankach (numerach kont) m.in. w Europie. znajduje się w Szwajcarii. Na przykład nawet niemieckie organy podatkowe nie mogą żądać danych konta na przykład od banków w Holandii-Belgii itp.

    W przypadku podejrzenia oszustwa (przestępstwa itp.) sytuacja może potoczyć się inaczej. Proszę zanotować ; . . jeśli podejrzane! Z tego powodu przesyłanie dużych kwot z Europy do Tajlandii (i z powrotem) jest nierozsądne, ponieważ podstawowe dane będą następnie rejestrowane w różnych systemach cyfrowych na całym świecie.

    • Cornelis mówi

      Pytanie dotyczy wymiany między tajlandzkimi bankami a holenderskimi organami podatkowymi, a nie między samymi bankami. Taka wymiana nie odbywa się systematycznie, ale oczywiście można zażądać informacji w kontekście, na przykład, dochodzenia w sprawie oszustwa.

      • górny marcin mówi

        Wydaje mi się całkowicie jasne, że banki w Holandii i banki w innych częściach świata, np. w Tajlandii, w ogóle nie są zainteresowane kwotą transakcji. Jeśli mówimy tutaj o wymianie danych, to z pewnością dotyczy to organów podatkowych, które mają pytania. A czy to nie jest również pytanie?

        Banki nie mają żadnych pytań, bo tam wszystkie dane są już znane. W przeciwnym razie nie byłbyś w stanie sfinalizować transakcji. Wydaje mi się jasne

  6. Roel mówi

    Holandia ma umowę z Tajlandią, więc mogą żądać wszelkich informacji od obu stron.
    Aby poprosić o dane bankowe, musi to wynikać ze specjalnego powodu.

    Tylko przykład, wyemigrowałem do Tajlandii w 2007 roku, nie podałem prawidłowego adresu w gminie, w której mieszkałem w Tajlandii. Mimo to mój formularz M od organów podatkowych dotarł pod właściwy adres. Organy podatkowe mają więc kontakt ze służbami imigracyjnymi w sprawie prawidłowych informacji, wszak tam znany jest Twój adres.

    Organy podatkowe mogą również uzyskać dostęp do działu biznesowego, jeśli masz firmę, moja dziewczyna może nawet to zrobić, ponieważ ma kod logowania i widzi akcjonariuszy i / lub czy podatek został zapłacony i czy nie ma zaległości. Pozwala to organom podatkowym sprawdzić posiadanie.
    Administracja Podatkowa i Celna bacznie obserwuje przepływy pieniężne do Azji.

    Jeśli okaże się, że masz pieniądze w Tajlandii, np. przywiezione w gotówce, a władze Tajlandii chcą zobaczyć potwierdzenie, że pieniądze są twoje, musisz to uwiarygodnić, nie możesz zaakceptować, że pieniądze zostaną odebrane i zostanie nawiązany kontakt z odpowiednim rządem kraju, z którego pochodzisz, kraju urodzenia lub kraju, w którym byłeś ostatnio zarejestrowany.

    Rada, po prostu bądź uczciwy, abyś nie miał żadnych problemów. Jeśli zostaniesz złapany, możesz spodziewać się ładnej pieczątki w paszporcie i nie być już mile widzianym w Tajlandii przez pierwsze 5 lat.

    • jeffrey mówi

      Roela,
      Dobra rada.
      Widzę w innych odpowiedziach, że uchylanie się od płacenia podatków jest najwyraźniej postrzegane jako coś normalnego.
      Wciąż daje mi do myślenia.

  7. David Hemmings mówi

    Cytat; @Roel "Jeśli okaże się, że masz pieniądze w Tajlandii, na przykład w gotówce, a władze Tajlandii będą chciały potwierdzić, że pieniądze są Twoje, musisz to uwiarygodnić. Jeśli nie możesz, pieniądze zostaną skonfiskowane i skontaktujemy się z Tobą należy dokonać z właściwym rządem właściwym dla miejsca, z którego pochodzisz, kraju urodzenia lub kraju, w którym byłeś ostatnio zarejestrowany”

    Nigdy nie miałem z tym żadnych problemów, gotówka jest po prostu akceptowana i wymieniana, a powód jest wydrukowany na paragonie; „koszty podróży” w Kasikorn Bank! (Zawsze noszę przy sobie wyciągi z belgijskiego konta bankowego i wyciągi z bankomatu, ale nigdy mnie o nie nie proszono.

    • Roel mówi

      Część bez importu, 20.000 14.000 $ lub około XNUMX XNUMX euro, nie jest dla nich trudna.
      Nikogo innego nie zapytam, ale jak już będzie więcej i nie zgłosisz i zostaniesz złapany to masz problem, po pierwsze grzywna za niezgłoszenie się po drugie trzeba będzie udowodnić skąd są pieniądze, po trzecie zobaczymy domu z taką ilością pieniędzy, jaką znają.

      W przeciwnym razie Belg został właśnie wprowadzony do transportu w listopadzie ze stemplem w paszporcie. Jest jeszcze inny Belg, który jest obecnie badany przez belgijskie sądy na wniosek przebywającego tam Belga. Belg, który wciąż przebywa w Tajlandii, oczekuje tego samego, sprzedał już swój samochód i motocykl. Przemycił też do kraju 60.000 XNUMX euro. Belg, który jeszcze tam jest, może wytrzymać dłużej, bo współpracuje z policją turystyczną, ale zdradza innych rodaków. W rezultacie drugi Belg jest już w Belgii.

      Zawsze bardzo mądrze jest mieć ze sobą dowód przyjęcia, nic nie może się stać i możesz natychmiast udowodnić wszystko.

      • David Hemmings mówi

        także dlatego, że jeśli chcesz przeznaczyć te pieniądze na zakup mieszkania, musisz być w stanie udowodnić, że jest ono sprowadzone z zagranicy, w przeciwnym razie możesz spodziewać się pełnego podatku od całej kwoty przy reeksportie mieszkania po sprzedaży, jeśli w ogóle ci się to uda. odnieść sukces w zakupie („kor tor” czy jakkolwiek to się nazywa, co bank musi dostarczyć w celu zakupu).

        To, czy dotrzesz żywy, będzie głównie zależało od ciebie… Nigdy nie jeżdżę taksówką… raczej siedzę z wieloma ludźmi w Aircobusie do Pattaya za 134 bht, o wiele bezpieczniej niż w samochodzie z kierowcą… kto potrafi jeździć i zatrzymywać się gdzie chce.....!

      • Ronny Lat Phrao mówi

        Pewnie jesteś Belgiem... 🙂

      • Noe mówi

        @ Roel, podajesz mi błędne informacje, które powodują czkawkę konia. Jeśli podróżujesz z UE, maksymalna kwota to 10.000 10.000 €!!! Wtedy przychodzisz z dowodem przyjęcia, też bzdurą!!! Potrzebujesz tylko ważnego dowodu, jeśli wyjeżdżasz z UE, aby udać się bezpośrednio do urzędu celnego w kraju UE, a oni dadzą ci oficjalny dokument (oczywiście, jeśli wszystko jest w porządku), z którym możesz bezpiecznie podróżować do danego kraju . Bez tego dowodu i ponad 14.000 XNUMX nie masz szczęścia! Tak więc XNUMX XNUMX € nie jest poprawne, a jeden dowód wypłaty z banku z pewnością nie jest!

        • Roel mówi

          Drogi Noe, Przeczytaj uważnie, mówiłem o 20.000 14.000 dolarów, czyli limicie darmowego importu w Tajlandii, co odpowiada około XNUMX XNUMX euro. Wszystko powyżej tego należy również zgłosić organom celnym w Tajlandii.

          Oczywiście, jeśli przywieziesz np. z Holandii ponad 10.000 XNUMX euro bez deklaracji, możesz już być cygarem na lotnisku Schiphol. Jeśli chcesz zabrać ze sobą więcej, musisz już to udowodnić na lotnisku Schiphol w urzędzie celnym, skąd pochodzą te pieniądze, przy okazji dobra zasada.
          Jeśli przelewasz więcej niż 25.000 XNUMX euro z holenderskiego banku, możesz spodziewać się kwestionariusza od DNB, zwłaszcza za pierwszym razem. Nawiasem mówiąc, nie musisz odpowiadać, to kwestionariusz, a nie zadanie, ale odeślij go z powrotem, czy jest to zaznaczone, czy nie.

          Aby uchylić rąbek tajemnicy, od 4 do 5 miliardów euro jest przekazywanych rocznie na transakcję bankową do Tajlandii/Kambodży. Widzą dokładnie, którzy mężczyźni płacą za tę samą kobietę, hahahaha.

          • Noe mówi

            Drogi Roelu, czytam bardzo dobrze. Teraz wyjaśniasz to również w drugim bloku i Twoja historia jest kompletna, łącznie z formalnościami celnymi, za co dziękuję!

  8. buntownik mówi

    Holenderskim organom podatkowym podobałoby się, gdyby banki poza Holandią przesyłały wszelkiego rodzaju informacje?. Kto wie, może pomiędzy nimi jest wskazówka. Dopóki holenderskie organy podatkowe nie mają podstaw do zakładania, że ​​Holendrzy zaparkowali czarne pieniądze w Tajlandii, nic się nie stanie, nawet w przypadku oszustwa. Organy podatkowe robią to tylko wtedy, gdy istnieje 100% podejrzenie - czy to nie logiczne?

    Holenderskie organy podatkowe nie są w stanie zbadać wszystkich banków we wszystkich krajach na świecie. Urząd skarbowy ma miliony klientów. Nie mają nawet możliwości rozpoczęcia tysięcy żądań. Skorzystaj z tego, albo lepiej. . nie rób głupich rzeczy!!

  9. górny marcin mówi

    Znowu dużo jest tu napisane, bez umotywowanego tła. Oczywiście Holandia ma wiele umów z Tajlandią. Ale czy Holandia ma również traktat, który mówi, że WSZYSTKIE transakcje finansowe z Holandii do Tajlandii muszą być zgłaszane holenderskim organom podatkowym? Oczywiście nie. Jeśli tak, proszę podać tutaj więcej informacji, w którym traktacie jest to opisane

    Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku rządu Tajlandii. Ale to już zostało powiedziane powyżej. Holandia (Europa) dołączyła zasady do transakcji do kraju poza Holandią. Rząd Tajlandii ma zasady dotyczące wwozu pieniędzy do kraju. Możliwe są wąskie gardła, w których możesz wyróżnić się negatywnie.

  10. stóg mówi

    Wskazówka nie lokuj swoich oszczędności w banku tajskim, tylko w dużym banku w Singapurze lub Hong Kongu i trzymaj tylko tyle, ile potrzebujesz do wypłaty z konta w Tajlandii.

    • Nico mówi

      Rick, biorąc pod uwagę pytanie czytelnika, jaki jest twój powód, dla którego radzisz nie lokować swoich oszczędności w tajskim banku, ale w dużym banku w Singapurze lub Hong Kongu? Czy Singapur i Hongkong nie wymieniają danych z holenderskimi organami podatkowymi, a Tajlandia tak? O ile mi wiadomo, nie ma umowy między Holandią a Tajlandią w sprawie regularnej lub innej wymiany danych bankowych, z wyjątkiem wyjątkowych sytuacji, np. podejrzeń o pranie pieniędzy, spraw związanych z narkotykami, przestępstw itp., ale dotyczy to dochodzenia przez sądownictwo obu krajów, być może za pośrednictwem Interpolu. Jeśli ktokolwiek wie o traktacie, który zawiera coś innego niż wyżej wymienione, proszę podać link do tego traktatu.
      Z pozdrowieniami,

    • Jana Weenmana mówi

      Masz rację, Rick, bo jeśli to, co stanie się tutaj, w Tajlandii z bankami, co wydarzyło się w Europie 5 lat temu, to po prostu WSZYSTKO tutaj stracisz. Odpowiedzialni ludzie nagle zniknęli (łącznie z pieniędzmi, które nadal były) i nie można ich już zidentyfikować i nigdy więcej nie zostali aresztowani, wystarczy spojrzeć na rodzinę Taksin. Szkoda, ale to prawda, bo żaden bank nie da CENNEJ gwarancji na wypadek, gdyby coś takiego się wydarzyło. W Singapurze i Hongkongu jest bezpieczniej.
      gr. Jasio

  11. David Hemmings mówi

    @Willem van Doorn
    Mam tylko jednoroczną wizę wielokrotnego wjazdu Non O i konto w Kasikorn (najłatwiejszy bank) od 1 roku, ale to zależy od banku do banku, a czasem od oddziału do oddziału....
    Nawiasem mówiąc, aby uzyskać czystą wizę emerytalną, musisz spełnić limity finansowe, a na dowód tego list z tajlandzkiego banku + książeczkę oszczędnościową, a jeśli nie pełne 800000/ 400000 (małżeństwo z Tajlandią) zaświadczenie z ambasady emerytury lub inny dochód do pełnej wymaganej kwoty
    Chyba że twój dochód wynosi 65000 40000/XNUMX XNUMX (jeśli jesteś w związku małżeńskim z T haise). Jeśli posiadasz pismo z Ambasady to jest dla mnie zagadką w jaki sposób można uzyskać tzw wpływ na wizę/przedłużenie emerytury?

    • Williama Van Doorna mówi

      Na moją prośbę otrzymuję zaświadczenia o dochodach z NL i co roku zanoszę je do ambasady holenderskiej. Następnie deklarują (po angielsku) jakie są moje dochody, a ja zanoszę je do „biura imigracyjnego”. Więc nie ma w tym żadnego tajlandzkiego banku. Wypłacam pieniądze z bankomatu. Co czasami nie. To będzie mnie kosztowało kwotę, którą próbowałem wypłacić. A potem to jest stracone.

  12. David Hemmings mówi

    Powoli gonimy za (nadchodzącymi) faktami:

    http://www.demorgen.be/dm/nl/996/Economie/article/detail/1809823/2014/03/12/Europese-Unie-staat-op-het-punt-bankgeheim-op-te-heffen.dhtml

  13. Roel mówi

    Traktat między Tajlandią a Holandią nie ma na celu swobodnego przedstawiania sald bankowych. Prawdą jest, że zarówno władze niderlandzkie, jak i tajlandzkie będą współpracować, jeżeli istnieją uzasadnione powody, aby udzielać informacji w sposób ogólny.

    Jeśli istnieją poważne obawy, a władze Tajlandii nie ufają sprawie i mogą cofnąć wizę, będziesz musiał kupić bilet do kraju pochodzenia.
    Chciałbym zauważyć, że pieniądze zamykają oczy w Tajlandii. ale dobrze, że jesteś na zawsze bankomatem dla…………. tak, nie wymienię tego, ale tak działa ten system, swoją drogą to absurd.

    Nawiasem mówiąc, myślę, że pytanie pytającego jest już niebezpieczne, normalnie nie pyta się o coś takiego, jeśli nie ma się nic lub przynajmniej robi się wszystko w normalny sposób. Administracja podatkowa i celna również czyta na tego typu forach i ma rację. Być może są po prostu zbyt zajęci wszystkimi oszustwami w świecie świadczeń.

    Aby mieć spokojne życie bez ciągłego oglądania się za siebie, dbać o sprawy w swoim kraju tak, jak należy, nie musisz zadawać żadnych pytań.

    • buntownik mówi

      Bez traktatu między Tajlandią a Holandią istnieją przepisy, które zostały ustanowione przez UE i Tajlandię. Ci blogerzy, którzy twierdzą inaczej, to nonsens i dezinformacja. W przypadku ruchu transgranicznego możesz mieć przy sobie maksymalnie 10.000 XNUMX EUR. Jeśli masz ze sobą więcej, musisz wypełnić formularz duane bez pytania. Tam wpisujesz CAŁKOWITĄ kwotę, którą masz w kieszeni - a więc także drobne i przekazujesz je organom celnym. To było to. Jeśli jesteś -czysty-, nigdy więcej o tym nie usłyszysz.

      Na lotnisku w Bangkoku na tarczy za kontrolą paszportową jest wyraźnie napisane, że można wwieźć maksymalnie 20.000 XNUMX dolarów amerykańskich. Dzienna wartość kursu wymiany jest przeliczana na Twoją walutę. I z tym wszystko jest powiedziane.

      Na pytanie Thailand Blog można odpowiedzieć, że tajskie banki nie wymieniają żadnych informacji z organami podatkowymi w Europie. Nie jestem nawet pewien, czy robią to na wniosek z Europy?. Pewne jest to, że ten, kto nie ma się czego obawiać z technicznego punktu widzenia podatkowego w Europie, nie ma tego również w Tajlandii.

      W ramach kontrpytania zastanawiam się, dlaczego ktoś upiera się, aby wiedzieć, jak tajlandzkie banki radzą sobie z holenderskimi organami podatkowymi. Czy ktoś w Tajlandii szuka drugiej Szwajcarii?

  14. Jana Weenmana mówi

    Mieszkam tu już 9 lat, średnio 6-7 miesięcy w roku. za granicą, czasem krócej i najczęściej w Tajlandii, bo od 8 lat jestem szczęśliwym mężem Tajki. Dzięki ciężkiej pracy w życiu zarobiłem i dobrze zarządzałem swoimi pieniędzmi, dlatego nie muszę płatać żadnych figli. Po prostu od czasu do czasu księguję pieniądze z Holandii... tyle czasu, przelewam pieniądze z mojego holenderskiego banku, podając do czego służy [na budowę lub remont mojego domu albo uzupełnienie moich prywatnych lub innych spraw], nie ma w tym nic złego i każdy, od organów podatkowych po bank, może to sprawdzić. Dużą zaletą jest też to, że jeśli później będę chciał wrócić do Holandii i sprzedać dom, to mogę swobodnie przelać te same pieniądze z tego domu z powrotem do Holandii. Poza tym jestem za stary, żeby cały dzień patrzeć wstecz. patrzeć lub być zdezorientowanym w związku z tego rodzaju problemem. Jeśli przyjeżdżasz do Tajlandii tylko w takim celu, to jedź do Sudanu, tam będziesz bezpieczny, bo tam nie ma kontroli [ani życia] Gr.. Jantje.

  15. Harry mówi

    Zadałem to pytanie, ponieważ rozważam otwarcie konta w tajskim banku. Jako zwykły gość z Tajlandii (i żonaty z tajską pięknością) wydaje mi się to łatwe. Absolutnie nie jest intencją przywiezienie tam czarnych lub przestępczych pieniędzy. Ale więcej, aby poznać konsekwencje takiego projektu ustawy…

    • Eryk ur mówi

      Sam przebywałem poza Holandią przez ponad 25 lat i zastanawiam się, czy w przeszłości było zabronione otwieranie konta bankowego poza Holandią bez pozwolenia Nedelands Bank. Czy to nadal jest oficjalne, czy ten zakaz został zniesiony?

      • najlepszy kumpel mówi

        Przeciwnie. Jako obywatel Holandii możesz otworzyć konto bankowe w dowolnym miejscu w UE bez pozwolenia od kogokolwiek z Holandii. Poza UE zależy to od prawa kraju, w którym zamierzasz to zrobić.

    • górny marcin mówi

      Gdy zadasz pytanie i natychmiast przyprowadzisz poborcę, myśl automatycznie przychodzi do nieuprawnionego działania. Chyba nie pytacie, jakie konsekwencje dla fiskusa ma konto w Holandii? Dopóki możesz rozliczać wszystkie transakcje, nie ma problemu. Ani w Holandii, ani w Tajlandii.
      Jeśli jesteś w związku małżeńskim w Tajlandii, warto założyć tam konto. To idzie jak bułka z masłem - nie ma problemu. Weź ze sobą paszport i dowód (niebieska książeczka domu = twoja żona lub żółta książeczka = ty), gdzie mieszkasz w Tajlandii. To wszystko.

  16. Harry'ego van der Hoeka mówi

    Dziękuję wszystkim za komentarze. Bądź w pełni poinformowany.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową