Drodzy Czytelnicy,

Czy ktoś był w zeszłym tygodniu na imigracji w Chiangmai? I mogę potwierdzić to, co słyszałem, że obecnie wydają tylko 20 wiz emerytalnych dziennie, a pozostali otrzymują ulotkę informującą, że mogą zgłosić się do „mediatora”, który pobiera opłatę w wysokości 3000 bahtów, a następnie organizuje dla Ciebie wizy.

To dodatek do 1900 bahtów za same wizy. Czy w końcu znaleźli kopalnię złota (co najmniej 100.000 150.000 do 75 100 bahtów dziennie). Ponieważ średnio codziennie o wizę emerytalną ubiega się od XNUMX do XNUMX osób.

Czy mogli w końcu znaleźć „legalny” sposób na korupcję?

Met vriendelijke Groet,

Cees1

22 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Czy imigracja w Chiang Mai przetwarza tylko 20 wiz emerytalnych dziennie?”

  1. Ronny Lat Phrao mówi

    Drogi Cees1,

    Osobiście nic o tym nie słyszałem, ale nie jestem w Chiang Mai, tylko w Bangkoku.
    Podejrzewam jednak, że coś takiego wkrótce zrobi furorę.
    Wydaje mi się, że to dość mocna historia i nie sądzę, żeby Urząd Imigracyjny otwarcie opublikował coś takiego.
    Historie często żyją własnym życiem, przechodząc od osoby do osoby.

    Być może mają na myśli to, że na dany dzień obowiązuje limit 20 osób, które mogą umówić się online. (Jednak myślałem, że maksymalnie będzie 10 osób na dany dzień, zaczynając od 100 dni przed tą datą)
    Jeżeli chętnych jest więcej niż 20 (10?) na wizytę w tym dniu, osoby, które nie mogły się umówić, muszą stawić się na miejscu i uzyskać numer.
    Nie zdziwiłoby mnie, że urzędy wizowe wyczuły pieniądze od oczekujących z numerem.
    Następnie rozdają ulotkę oferującą swoje usługi za cenę 3000 bahtów.
    Niektórzy w ogóle nie chcą czekać na numer lub z numerem i są skłonni zapłacić za to 3000 bahtów.
    Tę procedurę urzędu wizowego można znaleźć w każdym urzędzie imigracyjnym lub na każdym przejściu granicznym.

    Byłbym zaskoczony, gdyby takie ulotki rozdawała sama imigracja.

    FYI – przeczytałem, co następuje
    Imigracja w Chiang Mai”
    Rejestracja online w celu odnowienia wizy (Chiang Mai)
    14 sierpnia 2015 – Przez ostatnie 3 tygodnie (od czasu przeprowadzki do Promenada Mall) kolejka
    nie zadziałało. Nie ma informacji, kiedy i czy będzie znowu działać.

    Tak czy inaczej może ktoś tam był ostatnio i zna więcej szczegółów.

  2. tonimarony mówi

    W zeszłym tygodniu pojechałem do urzędu imigracyjnego w Hua Hin po wizę i nic nie słyszałem ani nie widziałem, za 10 minut znów byłem na zewnątrz, aby rozpocząć nowy rok, ale dziwne było to, że przez kilka dni odbierałem telefon temu.Spytałem ją skąd ma mój numer, ale nie powiedziała mi, więc powiedziałem jej, że sam to robię od 10 lat, więc i tym razem, ale co ja, nie rozumiem, że nawet jeśli ty jesteś chory, musisz zgłosić się po wizę, ale jest też inny powód: nie mam zamiaru oddawać paszportu i innych dokumentów obcej osobie, więc zostałeś ostrzeżony!
    Mówi, że to od notariusza.

    • Zmiana Piwa mówi

      Drogi Tonymarony, dotyczy to również urzędu imigracyjnego w Chiang Mai, a nie w Hua Hin.

      • Cees1 mówi

        BeerChang masz całkowitą rację. Musimy nauczyć się nie porównywać jabłek i pomarańczy. Rzeczywiście, zasady powinny być wszędzie takie same. Ale absolutnie tak nie jest. Wystarczy przeczytać odpowiedź Janbeute. W Chiangmai zawsze było bardzo tłoczno. Ale przynajmniej dostałeś pomoc. A potem myślisz: hej, nowa, większa lokalizacja będzie znacznie lepsza. Ale niestety.

    • robluny mówi

      Po ataku przedostatnie zdanie oczywiście nawiązuje przede wszystkim do fałszowania paszportów, a także do korupcji.

    • Cees1 mówi

      To brzmi świetnie za 10 minut na zewnątrz. Czy byłeś umówiony? Tutaj, w Chiangmai, to naprawdę nie jest możliwe, nawet jeśli byłeś umówiony, to i tak musiałeś długo czekać, zanim Szef Kuchni przybił swoją pieczątkę. A teraz, kiedy są w Promenadzie, zajmie to znacznie więcej czasu, ponieważ Szef Kuchni wciąż pracuje w starym budynku. Dlatego za każdym razem jadą tam z 20 paszportami. Myślę, że Chiangmai ma najbardziej ruchliwe biuro imigracyjne. Ludzie przychodzą o czwartej rano tylko po numer. Pojechałem na 04.00 dni na początku sierpnia, byłem tam o 90 i miałem numer 10.30, więc wróciłem po południu o 115 i wtedy pracowali już tylko pod numerem 13.30. W starym małym biurze rano zwykle robili 78. Naprawdę tego trenują. A oni chcą tylko zobaczyć pieniądze. Bo nie sądzisz, że przekazaliby w ten sposób kopalnię złota. To biuro jest naprawdę powiązane z imigracją.

  3. Wim mówi

    Wyjechaliśmy 17 sierpnia, aby przedłużyć emeryturę.
    Dotarłem tam o 5.30:5 i byłem numerem XNUMX.
    Urzędnik, który nam pomógł, powiedział, że zostanie wydanych 20 numerów.
    Pozostała część dnia przeznaczona jest dla osób, które umówiły się na spotkanie przez internet.
    Około południa przyszła dziewczyna z ulotką informującą, że agencja może zorganizować wszystko za 300 bahtów.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Chciałbym zobaczyć taką ulotkę. Oryginał zatem.

  4. wydrukować mówi

    Obecnie, odkąd urząd imigracyjny przeniósł się na promenadę, nie przedłuża się zbyt wielu wiz. Na razie w nowej lokalizacji dostępne jest tylko jedno stanowisko do przedłużania wiz, nie znam dokładnej liczby, ale na pewno będzie trochę więcej niż 20. Dziesięć spotkań można było umówić online dziennie.

    Teraz nie można już korzystać z tej usługi online (na razie). Wiem, że są biura, które zajmą się Twoim odnowieniem. Musisz jednak stawić się osobiście w urzędzie imigracyjnym, jeśli urząd ten umówił się z urzędem imigracyjnym. Nie wiem jakie są koszty takiej mediacji.

    Byłam umówiona na dziesiątą rano i byłam tam przez pierwszy tydzień przeprowadzki. Mnie również udzielono pomocy dokładnie o dziesiątej, a zabieg zakończył się w ciągu piętnastu minut. Ponieważ jednak przedłużenie nadal wymagało parafowania i opatrzenia czerwoną datą, paszport otrzymałem dopiero po drugiej po południu. Na szczęście mieszkam niedaleko Chiang Mai, w Hang Dong, więc mogłem wrócić do domu i wrócić o drugiej.

    Mój przyjaciel był umówiony na wizytę o wpół do dziesiątej, ale otrzymał pomoc dopiero po jedenastej. Musiał także wrócić po południu, aby odebrać paszport.

  5. Cees1 mówi

    Przepraszamy, ale Bangkok i Hua Hin bardzo różnią się od Chiangmai. Zamknęli teraz także wizyty online w Chiangmai. Dziś rano otrzymałem potwierdzenie od Amerykanina, który odwiedził mnie w ubiegłą środę. I właśnie zapłacił 3000 bahtów. Bo mu nie pomogli.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Nie mówię też o imigracji do Bangkoku

  6. Zmiana Piwa mówi

    Drogi Tonymarony, aby uniknąć nieporozumień, dotyczy to urzędu imigracyjnego w Chiang Mai, a nie Hua Hin.

  7. Joe Beerkensa mówi

    Już planowałem zadać czytelnikowi pytanie na temat sytuacji w Urzędzie Imigracyjnym w Chiang Mai. Słyszałem też, że przebieg wydarzeń i procedury uległy gruntownej zmianie i że sytuacja będzie taka, jak opisuje Cees1.
    Szkoda (z całym szacunkiem), że obecnie pojawiają się jedynie odpowiedzi od czytelników z innych miast.

    Moje pytanie brzmi teraz, czy ktoś jest w stanie jasno opisać swoje rzeczywiste doświadczenia z ostatnich kilku tygodni w Immigration Chiang Mai. Najlepiej wizyta osobista np. po wizę emerytalną, a nie z „pogłosek”, bo niestety czasami takie plotki wymykają się spod kontroli i jedno zamieszanie piętrzy się za drugim.

    Być może to wszystko rozwiązanie tymczasowe w związku z przeniesieniem biura do Promenady w Chiang Mai, a może ktoś wie, czy to była/jest to tylko przeprowadzka tymczasowa?

  8. HansNL mówi

    Jeśli jesteś chory i nie możesz udać się do urzędu imigracyjnego, odwiedzi Cię on w szpitalu lub w domu.
    W tym drugim przypadku nie zwracaj się do lekarza ze szpitala rządowego o potwierdzenie, że nie możesz udać się do urzędu.
    Możliwe jest, że w przypadku przyznania pobytu nie zostanie przedłużone o rok, ale tymczasowe przedłużenie istniejącego przedłużenia.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      To jest znaczek „w trakcie rozpatrywania”. Oczekiwanie na decyzję. Może wynosić maksymalnie 30 dni.

    • Cees1 mówi

      Hans, co to ma wspólnego z faktem, że rozpatrują tylko 20 wniosków wizowych?
      I czy kiedykolwiek doświadczyłeś, że są z tobą lub kimś, kogo znasz. Czy byłeś na wizycie lekarskiej?

  9. janbeute mówi

    Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, jak się sprawy mają.
    To za dużo, żeby to wszystko opisać.
    Następnie przejdź do Thaivisa.com, a następnie do forum Chiangmai.
    Przeczytaj wiele odpowiedzi na wpisy, które są tam zamieszczane na temat CMI od czasu otwarcia biura Prom, a już nigdy nie będziesz chciał MIESZKAĆ w Chiangmai.
    To niewiarygodne, jak sprawy się tam teraz toczą.
    Niektóre odpowiedzi zawierają także zdjęcia zrobione przez farangi wcześnie rano, dzięki czemu można zorientować się, jak długa jest kolejka.
    Nie ma znaczenia, czy jesteś stary, czy na wózku inwalidzkim, stoisz godzinami w palącym słońcu.

    90-dniowe raportowanie stało się teraz codzienną pracą.
    Wizy emerytalne, już niedługo będziemy tam nocować przy promenadzie handlowej.
    Wczesnym rankiem w kolejce ustawia się kilku tajskich studentów z niektórymi paszportami (Visa Mafia).
    Czytam, że zapytanie online zostanie zatrzymane i nie wróci.
    Choć już nikomu nie było łatwo o miejsce, mi się to udało tylko raz od czasu jego istnienia.
    Mówi się, że 90-dniowe powiadomienie pocztą również zostanie wstrzymane.
    Ponieważ również należę do obszaru CMI, przeczytałem już wiele na ten temat na niektórych stronach internetowych i uwierz mi.
    Przyniesie ci to tylko rozdzierający ból głowy.
    Kiedy byłem tam ostatni raz pod koniec kwietnia tego roku, przed moją 11-tą emeryturą, było już około piątej rano, żeby ustawić się w kolejce, a oni nadal pracowali dla RET.dwóch funkcjonariuszy CMI w biurze znajduje się w biurze lotniska.
    CMI stało się teraz koszmarem dla wielu farangów.
    Tylko jeśli ulegniesz mafii wizowej, sprawy potoczą się szybko.
    Przykład: możesz zapisać się do RET tylko na jedną osobę, takie są zasady.
    Jak to możliwe, że wcześnie rano w kolejce stoją młodzi tajscy studenci, jak ponurzy, wpatrując się w telefony komórkowe z dwoma lub trzema paszportami w rękach farangów, także RET.
    Jak to możliwe, że możesz załatwić sobie wizę RET w sąsiednim biurze wizowym przed godziną 10:XNUMX?
    Paszportu nie można podpisać w biurze Promu ze względu na nieobecność upoważnionego Komendanta Głównego.
    Czasem idą do starego biura z torem paszportów, albo Naczelny Wódz przychodzi na bal późnym popołudniem.
    Zatem nawet jeśli otrzymasz zgodę jutro około 11 rano, będziesz musiał poczekać do późnego popołudnia, około czwartej rano, zanim będziesz mógł otrzymać paszport z powrotem.
    Odpowiedź, którą pamiętam z plakatu, brzmiała, że ​​przyjechał tam około 5 rano i wyszedł około 6 wieczorem.
    Nie, CMI nie jest mi już potrzebne.
    Może to być powód do opuszczenia dzielnicy CM.
    I nie tylko ja tak myślę, wielu ma już tego dość.

    Wściekły Jan Beute.

    .

  10. Jacques mówi

    Imigracja w Pattaya ma również organizację, która może pomóc w załatwieniu wiz. Byłem tam w styczniu tego roku i miałem wizę wielokrotnego wjazdu wydaną przez konsula Tajlandii w Amsterdamie o wartości 0. Koszt 140 euro. Zgłosiłem się więc porządnie po 3 miesiącach i wtedy powiedziano mi, że muszę wyjechać z kraju lub załatwić na miejscu wizę emerytalną. Nie miałam ochoty wyjeżdżać z kraju i przyjęłam ich prośbę o pomoc. Całość została zaaranżowana na 8000 kąpieli. Musiałem być w stanie szybko udowodnić, czy mam wystarczającą ilość pieniędzy – znane kwoty to 800.000 65.000 bahtów na tajskim koncie bankowym lub dokument wykazujący większy dochód wynoszący 800.000 25.000 bahtów miesięcznie. Jeżeli nie byłbym w stanie udowodnić, że mam wystarczającą ilość pieniędzy, można by to zorganizować w ramach specjalnej struktury bankowej, w ramach której na moje konto bankowe zostanie na krótko wpłacona kwota 8000 1900 baniek, która zostanie wypłacona natychmiast po otrzymaniu wizy. Koszty tego oszukańczego czynu wynoszą XNUMX XNUMX kąpieli. Cóż, być może istnieje rozwiązanie dla osób, które nie mogą tego udowodnić. Dla mnie jest to kolejne potwierdzenie tego, jak często pojawiają się tu oszustwa. Tak czy inaczej, nie byłem świadomy kwot, więc przychyliłem się do ich prośby i zapłaciłem XNUMX XNUMX kąpieli. Miałem już dokument potwierdzający, że mam wystarczającą ilość pieniędzy. Nie biorę udziału w oszustwach. Później dowiedziałem się, że wiza dla seniorów kosztuje XNUMX baniek. Więc możesz się tego nauczyć w ten sposób. Dla mnie przypomnienie, aby zebrać więcej informacji z wyprzedzeniem i nie reagować zbyt szybko na tego rodzaju przydatność.

  11. Sheridan mówi

    Oto kilka opcji.
    - wydział do walki z przestępczością
    -infolinia 1111 (nr 2)
    [email chroniony]
    http://www.ocpb.go.th
    http://www.1111.go.th
    Wątpliwe pozostaje, czy zostaną podjęte działania w odpowiedzi na skargi.
    Jest wiele ust do wykarmienia.

  12. Cees1 mówi

    Dzisiaj sam pojechałem przyjrzeć się imigracji do Chiangmai. I rzeczywiście jest prawdą, że wydają numery tylko dla wiz emerytalnych 20. Byłem tam o 13 i wtedy ogłoszono numer 50. Czy możesz sobie wyobrazić, że ta osoba prawdopodobnie siedziała tam o 17 rano i prawdopodobnie odzyska paszport o 05.00. Następnie poszedłem do urzędu wizowego i zapytałem o koszty. Za wizę emerytalną jest to 17.00 bahtów, 4900 za wizę i 1900 za ich „pośrednictwo”. Przez 3000 dni jest to 90 bahtów. I na ponowne wejście. Oprócz normalnych kosztów pobierają również 500 bahtów. Jeśli przyjedziesz o 500:9, możesz odebrać paszport o 16.00:75. Wyobrażacie sobie, ile pieniędzy dziennie zbiera imigracja, bo jak pisałem, średnio od 100 do XNUMX osób przyjeżdża, żeby przedłużyć wizę emerytalną. I nie mów mi, że te pieniądze nie idą na imigrację. Bo takiej kopalni złota naprawdę nie oddają. Myślę, że jeśli ujdzie im to na sucho, zostanie to szybko przyjęte przez pozostałych imigrantów. A może coś poprawili. O tak, mam ulotkę z tego biura, ale nie wiem jak załadować ją na tego bloga.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Cees1

      To właśnie miałem na myśli od początku.
      Ta ulotka nie jest oficjalnym dokumentem urzędu imigracyjnego, ale tego urzędu wizowego.
      To nie jest tak, że imigracja pobiera opłatę w wysokości 20 bahtów 1900 i 21 bahtów 4900.
      Przetwarzają tylko 20 sztuk dziennie, w związku z czym sztucznie tworzą niedobory, kierując ludzi do tego urzędu wizowego. A potem nieźle zarabiają.
      Oficjalnie imigracja nie ma nic wspólnego z urzędami wizowymi, ale nie oznacza to oczywiście, że nie współpracują one za kulisami.
      Robią to między innymi celowo powodując powstawanie kolejek.
      Tak naprawdę nie zdziwiłbym się, gdyby tym urzędem kierowali krewni urzędników imigracyjnych

      Nie myśl, że Chiang Mai jest takie wyjątkowe.
      Te usługi i ulotki są rozprowadzane w każdym urzędzie imigracyjnym i na każdym przejściu granicznym.
      Są tanie nawet w Chiang Mai.
      Pod tym względem Chiang Mai nie różni się od żadnego innego urzędu imigracyjnego.

      • Cees1 mówi

        Oczywiście właściciel tego biura wizowego jest powiązany z imigracją. I oczywiście imigracja sama nie wydaje takich ulotek... Ale teraz udajesz, że wszędzie pomagają tylko 20 osobom dziennie. Czy to także w Bangkoku? Jak mówiłem, zarabiają 150.000 10 bahtów dziennie. Z tego nie więcej niż 2% faktycznie trafia do tego biura. Bo to tylko 20 kobiety.I wiem też, że są gabinety dużo droższe. Ale możesz sam zdecydować, czy chcesz z niego skorzystać. A to tutaj nie jest możliwe. Ponieważ bezpłatnie pomagają tylko około XNUMX% osób, reszta jest zobowiązana do korzystania z tego urzędu.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową