Pytanie czytelnika: Ilu Holendrów wyemigrowało do Tajlandii?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi: ,
Marzec 30 2014

Witajcie Blogerzy,

Zawsze dużo czytasz o emerytach lub emigrantach. Czy wiadomo, ilu Holendrów naprawdę wyemigrowało do Tajlandii i którzy w związku z tym nie MUSZĄ za każdym razem wracać do Holandii ze względu na koszty leczenia, ale którzy zostają tu przez cały rok?

Sam mieszkam w Tajlandii od ponad 15 lat na stałe i często rozmawiam z rodakami o tym, ilu ich może być, uważamy, że jest to bardzo mały procent.

Być może jest to znane tylko ambasadzie i wyobrażam sobie, że nie reaguje na to.
Często widujecie tych samych blogerów, czy wszyscy mieszkają na stałe w Tajlandii bez powrotu czy też większość informacji pochodzi z Holandii lub Belgii

Lubię czytać tego bloga, ale denerwuje mnie to, że często pojawiają się negatywne reakcje na reakcje, więc nawet nie odważysz się wysłać czegokolwiek na tego bloga, ponieważ zawsze jest coś nie tak lub ludzie, którzy wszystko wiedzą lepiej.
Jeśli jest umieszczony OK, a poza tym powodzenia,

Z poważaniem

Andre

42 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Ilu Holendrów wyemigrowało do Tajlandii?”

  1. Bjorn mówi

    Myślę, że Ambasada też nie ma właściwej odpowiedzi, tak się złożyło, że byłem tam w zeszły czwartek i wtedy przeczytałem Formularz dotyczący Rejestracji w Ambasadzie dla rezydentów w Tajlandii.
    Koszt tego to 30€… Wydaje mi się to trochę dużo, dlatego szybko odkładam formularz z powrotem.
    Mieszkam w Tajlandii przez cały rok.

    • LOUIZA mówi

      Cześć Bjorn,

      Zarejestruj się online i to nic nie kosztuje.
      Zrobiłem to dla nas obojga.

      Zrobiłaby.

      Przynajmniej wiedzą, gdzie jesteś.

      LOUIZA

      • John mówi

        Tak, za podatek!

  2. Chan Piotr mówi

    Holenderska ambasada nie wie, ilu Holendrów mieszka w Tajlandii, ponieważ rejestracja nie jest wymagana. Szacunki wahają się od 8.000 11.000 do 9.000 XNUMX. Sam zakładam XNUMX tys

  3. Noe mówi

    Jakie są zalety bycia zarejestrowanym w ambasadzie? (a może wady?). Po pierwsze, biorąc pod uwagę, że 30 € (jednorazowo czy rocznie?) wydaje mi się możliwą do opanowania kwotą dla emigrantów, mam nadzieję.

    • Buntownik mówi

      Ponieważ jako obywatel Holandii chciałbyś, aby ambasada pomogła Ci w (poważnych) sytuacjach awaryjnych, myślę, że normalne jest wcześniejsze poinformowanie ambasady, gdzie się znajdujesz. Uważam nawet, że powinno to być obowiązkowe.
      Jako obywatel holenderski masz nie tylko prawa, ale także (moralne) obowiązki wobec państwa holenderskiego. Wielu Holendrów lubi o tym zapomnieć.

      • HansNL mówi

        Rzeczywiście, jako obywatel Holandii masz prawa i obowiązki.

        Ale biorąc pod uwagę fakt, że jako wyemigrowany stary pierdoła jesteś całkowicie poza zasięgiem wzroku rządu holenderskiego i pod wieloma względami jesteś uważany za znikomego obywatela, myślę, że po 57 latach nie unikania nałożonych na mnie obowiązków przez Holendrów narzuconych rządowi, w tym przebywania w surcoat za książęcą sumę jednego całego guldena dziennie, co kosztowało mnie pięćset guldenów lub więcej dochodu miesięcznie, postanowiłem w 2006 roku wycofać się jak najbardziej z ingerencji tego samego rządu,

        Jeśli chodzi o rejestrację w ambasadzie, zarejestrowałem się dwukrotnie.
        Zakładam, że ponieważ nie chcę płacić 30 € za ten przywilej, moja rejestracja wygasła/wygaśnie?
        I to bez żadnego komunikatu?

        Jeśli rząd holenderski zmusi mnie do zarejestrowania się (ponownie) i odliczenia 30 euro za ten przywilej, zrobię to, co powinienem był zrobić w 1967 r., uznając się za osobę odmawiającą służby wojskowej.

  4. Erik mówi

    Nieczynny, ale jestem zarejestrowany w ambasadzie od lat.

    Od czasu do czasu otrzymywałem SMS-a, ale otrzymywałem tylko niekompletne SMS-y, nic więcej nie słyszałem, a potem nagle ta opcja wygasła i muszę zostać wpisany na listę w NL, też nic o tym nie słyszę, a teraz ja musisz tu przeczytać, że jest coś nowego, co kosztuje 30 euro?

    Dział informacyjny ambasady… czy w ogóle istnieje? Nie świeci.

  5. Rob W. mówi

    Ambasada lub inna agencja rządowa (nawet CBS) o tym nie wie, ponieważ ludzie nie są zobowiązani do zgłaszania, dokąd się przeprowadzają, dlaczego i na jak długo (na stałe lub na emigrację LUB tymczasowo lub za granicą). Kiedy wchodzisz przez bramkę na granicy z Holandią, ludzie chcą wiedzieć o tobie wszystko, prawie nic, kiedy wyjeżdżasz. Niektórzy świadomie lub nawet celowo zapominają o wyrejestrowaniu się z Holandii.

    Kilka tygodni temu ambasador Joan Boer udzielił miłego wywiadu, w którym również powiedział, że nie wie dokładnie:
    https://www.thailandblog.nl/achtergrond/gesprek-joan-boer-nederlands-ambassadeur/

    Ludzie wiedzą, ilu Tajów jest w Holandii, ponieważ rząd rejestruje to przy bramie. Podobają mi się te liczby. Chciałbym również wiedzieć, ilu Holendrów jest w TH, dlaczego, jak długo tam przebywają, jak długo zamierzają zostać (ekspat czy emigrant?), jaki mają status pobytu, wiek, stan cywilny itp. Wtedy wy dostajecie ładne zdjęcie kogo teraz w Tajlandii.

  6. HansNL mówi

    Kiedyś przeczytałem gdzieś, że dobre 6000 ekspatów przebywało w Tajlandii przez długi czas, a także zostało wyrejestrowanych z Holandii.
    Ta sama historia mówi również, że w Tajlandii mieszkało 3000 tymczasowych emigrantów, którzy nie zostali wyrejestrowani z Holandii.
    Zapisałem ten artykuł na twardym dysku niestety martwego komputera.

    • Chan Piotr mówi

      Wydaje mi się, że z niewielkim marginesem w górę lub w dół, jest to poprawne.

    • Jacek S mówi

      HansNL, ten „martwy” komputer… na co on umarł? Jeśli to była awaria dysku twardego, niewiele mogę pomóc. Wszystko inne Mogę odzyskać dane z dysku twardego, a jeśli mieszkasz za daleko ode mnie, mogę ci powiedzieć, jak to zrobić.
      Następnie możesz również wyjąć ten artykuł i możemy kontynuować tutaj….
      Daj mi znać. Redaktorzy mają mój adres e-mail… możesz mi go przesłać… w końcu nie wolno nam rozmawiać…

      • HansNL mówi

        Niestety…..
        Na tym dysku twardym było tak niewiarygodnie dużo ważnych rzeczy, że poszedłem do (drogiego) specjalisty z moim komputerem i wszystkim innym.
        Niestety twardy dysk naprawdę padł całkowicie, nic nie dało się z niego odczytać.

  7. Gringo mówi

    Wydaje się, że to dobry temat do badań dla studenta nauk społecznych do przeprowadzenia badania demograficznego na temat Holendrów w Tajlandii.

    • HansNL mówi

      Gringo, podsunąłeś mi kapitalny pomysł!
      KKU Khon Kaen Uni szuka możliwych studiów, w których mogłyby uczestniczyć zarówno nauki społeczne, jak i instytut językowy.

    • LOUIZA mówi

      Moderator: proszę nie rozmawiać

  8. Tony mówi

    Roczny raport Google SVB dotyczący liczby emerytur państwowych w Tajlandii

    • HansNL mówi

      Sprawdził to.
      Pffffff

      Liczba osób ubiegających się o świadczenia w Tajlandii 1013
      Wzrost w 2012 roku 120

      Wydaje mi się, że nie jest to do końca w porządku.
      Zakładam, że w powyższych liczbach SVB uwzględnił tylko tych, którzy otrzymują płatność na konto w tajskim banku.
      Na to wygląda.

  9. Ko mówi

    Mieszkam w Tajlandii od 3 lat z moim holenderskim partnerem i wyrejestrowałem się z Holandii. Nadal płacę podatki w NL z powodu mojego przejścia na emeryturę jako żołnierz. Po prostu mam wszystkie polisy ubezpieczeniowe w Holandii (pożar, pomoc prawna, WA, wydatki medyczne itp.) Tylko na mój adres w Tajlandii.
    Jestem zarejestrowany w ambasadzie NL w Bangkoku i nic mnie to nie kosztowało (tylko przez ich stronę).

  10. l. niski rozmiar mówi

    Organy podatkowe i SVB będą w stanie dokładnie wskazać, ilu Holendrów mieszka w Tajlandii.

    powitanie
    L

  11. Visco mówi

    Nie miejmy złudzeń, oni wszystko o nas wiedzą, w Holandii jest CAK, czyli Centralna Administracja, tam wszystko jest ewidencjonowane, ile pieniędzy co miesiąc przelewają fundusze emerytalne, komu i gdzie, potem SVB, jak wyżej, Wielki Brat cię obserwuje.

    Pozdrowienia dla Gerta

  12. Harry mówi

    W 2002 roku kierownik hotelu w Chiang Mai miał już listę kilku tysięcy Holendrów w okolicy.
    Ilu ludzi z NL zachowuje swój adres w NL, aby cofnąć się w czasie na naprawdę potrzebującą starość? Zwykłe wynajmowanie domu z umową na opiekę nad pocztą czy tzw. wydzielona część domu, w której do końca mieszka jedno z dzieci?

    • piet bellystra mówi

      bajki, już to ustawili !!
      nic z dziećmi, w tym rejestracja lub mieszkanie z dziećmi,
      to było kiedyś ale już nie

  13. Gus mówi

    Drogi Ko, nie jest możliwe po prostu kontynuowanie podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego w Holandii po wyrejestrowaniu się z Holandii. Chciałbym, żeby to była prawda! Gus

    • Ko mówi

      Nawet nie mówiłem o podstawowym ubezpieczeniu. Ubezpieczenie zdrowotne po prostu za pośrednictwem polityki zagranicznej Unive. Kosztuje 300 euro miesięcznie, ale wtedy jesteś ubezpieczony na wszystko bez udziału własnego. To dużo pieniędzy, ale w NL sumuje się wszystko od podstawowego ubezpieczenia, udziału własnego, osobistego wkładu do leków, ubezpieczenia podróżnego itp.

      • Lex K. mówi

        Drogi Ko,

        O twoim ubezpieczeniu zdrowotnym; z pewnością jest to „Caring” wykonywane przez Unive, ponieważ, jak rozumiem, polisa jest przeznaczona tylko dla; Cytuję ze strony: „Opieka skierowana jest do każdego, kto ma lub miał stosunek pracy z Departamentem Obrony. Członkowie rodziny również mogą uczestniczyć” koniec cytatu, czy też czasami istnieją tylne drzwi, aby uzyskać to ubezpieczenie.

        Met vriendelijke Groet,

        Lex K.

        • Ko mówi

          Cześć Lex, nie sądzę, że mówi: jest wyłącznie dla ..! Unive jest zobowiązany do przyjęcia (byłego) personelu wojskowego bez zastrzeżeń. Dotyczy to również byłych poborowych. Mam uniwersalny kompletny (kiedyś opiekuńczy).

    • Loes mówi

      Cześć Guus, mój mąż (obecnie mieszkający w Tajlandii) wyrejestrował się z Holandii dwa lata temu i poinformował o tym ubezpieczenie Amersfoortse, dopóki nadal płacisz podatek i jesteś zarejestrowany w Izbie Handlowej, możesz po prostu zachować podstawowe ubezpieczenie z Amersfoortse. Poprosiliśmy o „potwierdzenie ubezpieczenia” od firmy ubezpieczeniowej i otrzymaliśmy je ze względu na wszystkie historie na tym blogu, między innymi, że nie jest to możliwe. Pozdrowienia dla Loesa

      • Gus mówi

        Drogi Loesie, jeśli wyjedziesz do Tajlandii i wyrejestrujesz się z gminy w Holandii (obowiązkowe, jeśli wyjeżdżasz na dłużej niż 8 miesięcy, co jest oczywiste w przypadku emigracji), otrzymasz formularz z urzędu skarbowego. Po ukończeniu nie płacisz już składek na ubezpieczenie społeczne w Holandii, zakładając, że nie otrzymujesz już wynagrodzenia z Holandii. Obowiązek zapłaty podatku dochodowego lub jego brak zależy od szeregu okoliczności osobistych; między innymi czy rzeczywiście wyemigrowałeś (kryterium 181 dni i środek egzystencji), czy pobierałeś emeryturę w sektorze publicznym czy prywatnym? Czy otrzymujesz AOW lub inny dochód z Holandii? w tym wynajem nieruchomości itp.
        Podsumowując, jeśli nie jesteś już rezydentem Holandii, nie płacisz już składek na ubezpieczenie społeczne, ale nadal możesz płacić IB. Jeśli nie płacisz już składek na ubezpieczenie społeczne, nie możesz już uczestniczyć w ubezpieczeniu podstawowym. To też ma sens, bo to ubezpieczenie jest dotowane przez rząd (składki społeczne!). Istnieje oczywiście możliwość (pod warunkiem akceptacji) wykupienia ubezpieczenia w różnych towarzystwach ubezpieczeniowych, które zwracają również koszty leczenia osobom mieszkającym za granicą. Składka jest wtedy znacznie wyższa. Zamieszanie w tym temacie pojawia się dlatego, że pojęcie emigracji nie jest jasne. Można się z tym spotkać podczas spisów powszechnych, ale także wtedy, gdy „emigracja” jest kryterium praw i obowiązków. Swoje obliczenia oparłem na zasadach stosowanych przez organy podatkowe. Pozdrawiam, Guus

  14. pośpiech mówi

    global-migration.info

    gr.haazet

  15. Gerarda Van Heyste'a mówi

    Belgowie, którzy zostali wyrejestrowani, mają obowiązek zarejestrować się w Tajlandii, jest to całkowicie bezpłatne i są regularnie informowani e-mailem lub SMS-em.Ubezpieczenie zdrowotne obowiązuje wówczas tylko podczas pobytu w Belgii!
    Podatki są nadal odliczane w Belgii, ale obniżone!

  16. Jana Hendricksa mówi

    Wydaje mi się, że niedawno przeczytałem na blogu, że według ambasady holenderskiej w Tajlandii osiedliło się około 15.000 5.000 Holendrów, z czego ku mojemu zdziwieniu około XNUMX XNUMX w regionie Pattaya.

  17. janbeute mówi

    Obawiam się, że nie da się już policzyć Holendrów mieszkających w Tajlandii.
    Niektórzy mieszkają tu na stałe, tak jak ja, a niektórzy krócej.
    Ale w tajlandzkiej gminie (Amphur), w której mieszkam, znam już 5 osób.
    Mieszkam w prostej wiosce o nazwie Pasang, niedaleko Chiangmai.
    Czasem jak jadę gdzieś na rowerze np. Big C albo coś w Hangdong albo Chiangmai.
    Wtedy rozpoznaję i widzę wielu Holendrów przebywających tutaj.
    Jak pisałem wcześniej, nie chciałbym mieć ich wszystkich na kawę.
    Ponieważ moja działka jest zdecydowanie za mała.
    Ale w sumie jest ich w Tajlandii, liczę na wiele tysięcy.
    Dlatego myślę, że holenderska ambasada w Bangkoku nie ma pojęcia, ilu ich jest.
    Niektórzy rejestrują się w ambasadzie tak jak ja, ale inni myślą inaczej.

    Jana Beuta.

  18. chris mówi

    Nie można odpowiedzieć na to pytanie, jeśli najpierw nie zdefiniujesz, co rozumiesz przez wyemigrowanego Holendra.
    Czy to ktoś, kto oficjalnie ma adres zamieszkania w Tajlandii i został wyrejestrowany z Holandii?
    Ktoś, kto nie ma już żadnych interesów finansowych (nieruchomości, samochód, wynajmowany dom) w Holandii?
    Ktoś, kto nie płaci już żadnych podatków w Holandii?

    W swoim pytaniu łączysz emigrację z brakiem konieczności powrotu do Holandii z powodu ubezpieczenia zdrowotnego. Nie wydaje mi się to dobrym linkiem.
    Większość emigrantów w Tajlandii pochodzi z sąsiedniego Laosu, Kambodży i Myanmaru. Za nimi podążają Japończycy i Chińczycy. Chociaż najbardziej wyróżniają się na ulicy, „biali” ekspaci w tym kraju stanowią zdecydowaną mniejszość.

  19. MACB mówi

    Jakiekolwiek liczby są użyte powyżej, zawsze jest to kombinacja rzeczywistych emigrantów (= wyrejestrowanych w Holandii, jak ja) i wszystkich innych współobywateli, którzy przebywają tutaj „dłużej”. Ważną rolę odgrywają emeryci, ale jest też wiele osób niebędących na emeryturze, które zostają tu na dłużej z różnych innych powodów, np. jako „cesjonariusz” NL lub innych firm.

    Pytanie dotyczy tylko „prawdziwych emigrantów”, ale wszyscy wiemy, że jest wielu, którzy mieszkają tu prawie cały rok, ale nie zostali wyrejestrowani z Holandii, głównie z powodu ubezpieczenia zdrowotnego.

    Nie sposób podać wiarygodnej liczby osób, które mieszkają tu (prawie) na stałe. Są to zawsze wątpliwe szacunki. A gdzie wyznaczasz granicę, w wieku 6 miesięcy + 1 dzień? Czy to jest 5.000, 10.000 15.000, 6 1? Podejrzewam, że ostatnia liczba jest dość zbliżona do rzeczywistości „XNUMX miesięcy + XNUMX dzień”.

    Mówi się też o „rejestracji w ambasadzie”. To myląca nazwa. Chociaż dobrowolna rejestracja odbywa się za pośrednictwem ambasady, akta są zarządzane w NL – nie przez ambasadę – a dane mogą być wykorzystywane przez wszystkie holenderskie służby rządowe (przeczytaj warunki rejestracji). Chociaż nie mam nic do ukrycia, absolutnie nie potrzebuję podejścia „Wielkiego Brata” i dlatego się nie zarejestrowałem (ale nadal otrzymuję wszystkie informacje; zgadnij, jak to możliwe?).

    • ja mówi

      Drogi MACB, czasami zastanawiałem się, jaki sens lub pożytek może mieć zarejestrowanie się jako osoba wyrejestrowana z NL w Amb w BKK. Tym bardziej, że jestem już znany wszystkim innym organom, np. organom podatkowym. Teraz mówisz to samo, że nie jesteś zarejestrowany w Amb, ale mimo to otrzymujesz informacje. Co to w takim razie, zastanawiam się? Co wysyła ci Amb, a czego nie wysyła wielu innych mieszkańców NL w TH? Oraz: jak ważna jest ta informacja? Może wyjaśnisz mi (i nam)? Z podziękowaniami!

      • MACB mówi

        Tak, powszechnie znane (chyba), ale podany cel = „ważne ogłoszenia, zwłaszcza w nagłych wypadkach” jest inny. Byłem zarejestrowany w ambasadzie od lat i podejrzewam, że właśnie przyjęli starą „listę z Bangkoku”. Nigdy nie otrzymałem informacji, o których sam bym nie pomyślał, np. „unikaj (części) Bangkoku, ponieważ odbywają się demonstracje”, przy czym „części” są zwykle również podawane w tajnym języku Bangkoku (= tylko dla osób z wewnątrz) lub „ ambasada jest zamknięta, bo sztuczna krowa wpadła do wody” (chciałabym mieć taką krowę z ogrodu ambasady; piękna i typowo holenderska). W każdym razie nie otrzymasz przydatnych informacji z Holandii dla emigrantów.

        Jeśli występują prawdziwe problemy, nadal możesz sprawdzić, czy się zarejestrujesz (wydaje mi się, że przez stronę internetową). Dla reszty spójrz na stronę internetową, na przykład Bangkok Post; Mam to jako moją „stronę domową”. Dostaję też gazetę codzienną, ale zazwyczaj nie mam czasu na jej czytanie.

        Zupełnie inaczej wygląda sytuacja u naszych południowych sąsiadów. Ambasada belgijska jest ich „ratuszem” i oferuje cały wachlarz usług. Dziwne, że jesteśmy tak w tyle, albo nie do końca, ponieważ rząd/rządy NL zasadniczo od lat nie chciały mieć nic wspólnego z emigrantami i traktują nas nawet mniej niż pasierbów, z wyjątkiem sytuacji, gdy wychodzi Wielki Brat. Na Malievelda!

  20. ja mówi

    OK, ale początkowo twierdzisz, że nie masz nic wspólnego z postawą wielkiego brata, którą przypisujesz holenderskiemu rządowi, i że dane rejestracyjne są dostarczane służbom rządowym. Na przykład organy podatkowe? SVB? UWV? Jakie to ma znaczenie, oni i tak już mają dane. Ty się zastanawiasz, skąd ludzie mają Twoje dane, a w drugim przypadku piszesz, że jesteś zarejestrowany od lat. Dziwne, jak to możliwe? Myślę, że sam to zrobiłeś. W każdym razie ciekawi mnie, kiedy i jak zauważyłeś, że holenderski rząd zachowuje się jak starszy brat? Co umyka percepcji innych i mojej?

    • MACB mówi

      Kiedyś był zarejestrowany w ambasadzie i tam został. Cienki. Teraz dane trafiają bezpośrednio do NL, gdzie można je wykorzystać do wszelkiego rodzaju rzeczy związanych z „Big Brotherem”; zapoznaj się z aktualnymi warunkami rejestracji. Wcale tego nie potrzebuję i uważam to za nieuzasadnione ponowne wykorzystanie danych przekazanych ze względów bezpieczeństwa. Jest to kwestia zasad związanych z prywatnością danych.

  21. Fransa Ropsa mówi

    Oficjalnie wyemigrowałem do Tajlandii 26 marca 2014 r. (oczywiście byłem tam już kilka razy) i wciąż muszę odkrywać, jak to wszystko działa. Wydawało mi się, że już to wiem, sytuacja wygląda następująco: jestem (jeszcze) urzędnikiem państwowym, opuściłem Koncern Rotterdam z „odprawą” (na urlopie do 01-10-2015) i będę (prawdopodobnie tylko jeśli jest w równowadze jest najlepszy / daje najwięcej) w dniu 01-10-2015 z emeryturą wieloopcyjną (ABP) (w dniu 02-07-2015 skończę 60 lat). Myślałem, że gdybym oficjalnie mieszkał w Tajlandii, nie byłbym już zobowiązany do płacenia podatku w Holandii (zarówno podczas mojej umowy o pracę do 01-10-2015, podczas mojej (opcjonalnej) emerytury, jak i w trakcie/po osiągnięciu wieku emerytalnego (66+9 miesięcy lub 67? lub 67+?). Teraz okazuje się, że opinie (u mojego obecnego pracodawcy, Koncernu Rotterdam/w Urzędzie Skarbowym/etc.) różnią się w tej sprawie. Nadal byłbym (być może?) zobowiązany do płacić podatek w Holandii/musieć płacić podatek dochodowy od zarobków z funduszy rządowych, a więc zarówno z mojej obecnej pensji, jak iz przyszłej Wieloopcyjnej Emerytury (a w dalszej przyszłości także z AOW???)…

    • ja mówi

      Drogi Frans, jeśli formalnie i oficjalnie wyrejestrowałeś się w urzędzie gminy, wydziale GBA, który teraz nazywa się BRP (podstawowa rejestracja osób), to dotyczy. zawiadomić organy podatkowe, a także swój PUPZ. Nie musisz nic robić sam. Dowód wymeldowania z datą wyjazdu otrzymasz z działu BRP. Podałeś również swój adres w TH.
      Następnie mija trochę czasu, czasem kilka miesięcy, zanim otrzymasz wiadomość zarówno od organów podatkowych, jak i ABP.
      ABP wskaże, że musisz płacić podatek od wynagrodzeń, ale nie musisz już płacić składek na ubezpieczenie społeczne, wszak w związku z wyrejestrowaniem nie masz już prawa do świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych NL. Ponadto od 2014 r. otrzymasz zniżkę AOW w wysokości 2% rocznie. W twoim przypadku może to wzrosnąć do co najmniej 14%, w końcu tylko 58 lat w momencie wyjazdu.
      Wysokość potrącanego podatku od wynagrodzenia i składek na ubezpieczenie społeczne zależy od wysokości otrzymywanego świadczenia emerytalnego, a później w połączeniu z kwotą AOW.
      Zwrot nadwyżki składek ZUS za 2014 rok otrzymasz od Administracji Skarbowej i Celnej w 2015 roku.
      Odbywa się to po wypełnieniu i przesłaniu tzw. M-formularza, czyli całej paczki papierów, którą urząd skarbowy przesyła Ci na Twój tajski adres. Administracja podatkowa i celna ma zatem adres departamentu GBA, jak powiedziano. Zobacz dalej dyskusję na temat funduszy emerytalnych i podatków: https://www.thailandblog.nl/lezersvraag/bedrijfspensioen-wel-niet-belastingplichtig-thailand/
      Jednak większość informacji można jednak znaleźć na stronie Administracji Podatkowej i Celnej oraz oczywiście w ABP.

  22. bob mówi

    czy ty też możesz wyemigrować? Holendrzy, którzy wracają co roku, aby korzystać ze wszystkich świadczeń (społecznych), nie emigrują. Poza tym po prostu płacą podatki itp., mają adres zamieszkania i są zarejestrowani. Emigracja naprawdę oddziela cię od Holandii: nie ma już adresu domowego. Dogadaj się z organami podatkowymi i złóż wniosek o zwolnienie w związku z umową podatkową lub unikaj podwójnego opodatkowania. Więc anuluj również ubezpieczenie zdrowotne. To jest PRAWDZIWA emigracja. Unreal po prostu bierze długie wakacje…..


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową