Jak moja córka pozbywa się agresywnego psa?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
Listopada 1 2022

Drodzy Czytelnicy,

Moja córka mieszka w Chonburi (miasto), mieszka tam z 2 współlokatorami. Jedna z nich kilka miesięcy temu zaopiekowała się bezpańskim psem. Bestia była bardzo przestraszona (prawdopodobnie źle traktowana). Stopniowo zwierzę zaczyna czuć się jak w domu.

Jednak moja córka nie lubi psów i zwierzę zdaje się być tego świadome, dlatego od kilku tygodni jest wobec niej agresywne. Jest tak źle, że teraz wynajmuje gdzieś inne mieszkanie. Oczywiście nikt nie chce tego w domu, więc chcą pozbyć się bestii. Nie mają jednak pojęcia, jak to zrobić. Ktoś sugeruje?

Wilgotny.

Z poważaniem,

Freek

Redakcja: Czy masz pytanie do czytelników Thailandblog? Użyj tego kontakt.

35 odpowiedzi na „Jak moja córka pozbywa się agresywnego psa?”

  1. Ger Korat mówi

    Poproś ślad tessy, aby go podniósł lub zaniósł do świątyni, tak rozwiązują to Tajowie.

  2. Eduard mówi

    Za niewielką opłatą można go zabrać do świątyni, co kiedyś zrobiłem 30 km dalej, po tym jak pies upodobał sobie kury mojej dziewczyny w domu.

  3. Geert P mówi

    Drogi Freeku, najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest zabranie psa do świątyni, większość świątyń ma duże stado psów, ten pies na pewno znajdzie tam bardzo miłe miejsce.

  4. Khun muu mówi

    W Tajlandii są schroniska dla psów.
    Inną możliwością jest zapytanie znajomych, czy nie chcą tego psa.
    Psy zauważają u ludzi lękliwe zachowanie i dlatego czują się niepewnie i zagrożone.Najlepszą rzeczą jest zdobycie zaufania psa.
    Pies najwyraźniej ma powód, by zachowywać się tak agresywnie. Nie ufa danej osobie za grosz, aw tym przypadku nawet pół bahta.

    Zajmowanie spokojnego miejsca jako osoba i rzucanie psu smacznych kawałków mięsa często działa w ciągu 2 tygodni.Postaw gdzieś miskę z jedzeniem, kiedy to zobaczy.
    Pies wtedy zauważa, że ​​lepiej zaprzyjaźnić się i korzystać z codziennych smacznych przekąsek.
    Pilnować, żeby rodzina nie wyrzuciła psa na kompleks świątynny, a już na pewno nie, jak mi się to przydarzyło, wymienić go na 2 wiadra u wietnamskiego kupca mięsnego.
    Tego rodzaju praktyki, biorąc pod uwagę bardzo surowe traktowanie psa, byłyby zagrożone karą sześciu miesięcy więzienia w Holandii.

  5. Khun muu mówi

    Wątpię, by świątynia była dobrym miejscem.
    W świątyni w naszej wiosce, kiedy psy za bardzo szczekają, rzuca się w nie fajerwerki.Obecnie istnieją organizacje schronisk dla psów, często zakładane i prowadzone przez Farangów. W laem Mae Phim niedaleko Rayong odwiedziłem już 2.
    Tam są pod dobrą opieką dzięki darowiznom od innych Farangów i poszukiwany jest nowy właściciel. Na terenach wiejskich pies często ma niewiele więcej praw niż szczur.

  6. William mówi

    Będzie trochę komentarzy, ale co z zaśnięciem.
    Coś, co faktycznie robi się u zwierząt, jeśli uda się przekonać weterynarza, że ​​jest to niebezpieczne dla ludzi.
    Doświadczony z bliska, ze znajomym ze swoim psem.

    Świątynia, chodźcie, panowie, idźcie po linii najmniejszego oporu.
    Niech to będzie zakryte i spieprzone, jeśli chodzi o utrzymanie, a jeśli nie pamiętasz, wyrzuć tę bestię do świątyni lub na targ.
    Zawsze oszołomiony miłośnik zwierząt, który nakarmi.

    TIT niestety.

    • Wouter mówi

      William,

      Mówisz poważnie, uśpić psa w Tajlandii?

      Jeśli zatłukę muchę na śmierć, mam gwarancję, że dostanę kilka wyrzutów od mojej tajlandzkiej drugiej połówki.

      Niedawno widziałem, jak jeden z naszych psów podupadł (starość). Jego agonia była naprawdę smutna. Moja prośba o wezwanie weterynarza została całkowicie zignorowana.

      Eutanazja jakiejkolwiek żywej istoty jest tutaj całkowicie wykluczona. Jestem zaskoczony, że doświadczyłeś czegoś przeciwnego.

      • Cóż, nie jest tak źle. Tajski ubój zwierząt to rozkosz. Zabijanie dla jedzenia nie jest problemem w Tajlandii. Kiedy byłem w Isaan, widziałem grupę chłopców z kijami ciągnących na linie zdechłego psa. Kiedy zapytałem przyjaciółkę, co się dzieje, powiedziała mi, że wiejskie dzieci pobiły na śmierć wściekłego psa. I to była normalna kolej rzeczy na wsi, powiedziała.

        • Khun muu mówi

          Życie na wsi rzeczywiście może być dość szorstkie w Isaan.Myślę, że wielu w Isaan nie widzi różnicy między zabiciem psa a wężem na śmierć. Nie zapomniałem jeszcze obrazu, jak nasz pies miał pętlę na szyi i został wrzucony do zamkniętej klatki na tył furgonetki z mocnym rozmachem. Pies, który miał bardzo łagodny charakter, miał pogryzła dziewczynę z sąsiedztwa, trafiła do szpitala.Prawdopodobnie jakieś psy wdały się w bójkę, a dziecko było gdzieś pomiędzy.Osoba, która ma pieniądze, płaci koszty szpitala i odszkodowanie lub musi mieć do czynienia z policją.

      • William mówi

        Wouter rzeczywiście doświadczony.
        Nie było tego na liście czynności u tego weterynarza, zgadza się.
        Tajowie wolą nie przyznawać się do takich rzeczy w przypadku śmierci, w tym przypadku zwierząt domowych.
        Budda i tak dalej, oraz dziwnie stanowcze prawodawstwo, którego wielu Tajów przestrzega bardzo dobrze, ale także wielu, których to nie obchodzi.
        Długa dyskusja na temat tego, dlaczego Tajowie [i nie tylko Tajowie] tak dziwnie radzą sobie ze śmiercią kogoś innego.
        Mężczyzna, o którym mówię, kupił psa dla swojej córki.
        Bestia była zabawnie słodka, zabawna i miła, dopóki nie dorosła.
        Dominujący, agresywny i gorszy.
        Weterynarz to zrozumiał i został umieszczony w szpitalu i uśpiony dzień przed badaniem.
        Będzie kosztować trochę więcej niż zwykły rachunek.
        Ładnie nie, oczywiście, że nie, lepiej, tak, oczywiście.
        Zobacz kilka odpowiedzi, które pokazują, że przy pewnym pragnieniu i słyszeniu, że widzisz ciszę, zdarza się to częściej.

  7. Johan mówi

    W przeszłości, kiedy w Holandii psy nadal żyły na ulicy i zdarzały się agresywne psy, które doprowadzały je do skrzynki gazowej, była to miękka śmierć.

    • Khun muu mówi

      Wiem, że na Phuket rozstrzeliwano ich w nocy. To było w latach 90. W ciągu ostatnich 10 lat widać, że niektóre psy są traktowane przyzwoicie i że nawet małe psy są wpuszczane do pociągu.

  8. PEER mówi

    Nazywa się Boże Narodzenie,
    Chaantje pomyślała, że ​​to taki słodki szczeniak, mieszanka lisa i golden retrievera, że ​​zabrała go do domu.
    Domagałam się, żeby na Boże Narodzenie dostała wszystkie szczepionki i odrobaczenie. Kosztować tajską fortunę, ale wszystkie á. Urocze zwierzę i wydawało się, że pozostanie szczeniakiem, ale musiało spać na zewnątrz pod tarasem.
    Czasami warknął na mnie.
    Udało mu się też ugryźć dziewczynę z sąsiedztwa. Do szpitala z dzieckiem i kilkoma zabawkami; 20000 Bth.
    W ten sposób Boże Narodzenie został „deportowany” do krewnych nad Moon River, gdzie pozwolono mu wędrować na zewnątrz.
    Tam też ugryzł dziewczynę z sąsiedztwa i ostatecznie także naszą siostrzenicę.
    Jej ojciec z pewnością nie zabrał go do świątyni, ale nad rzekę Moon.
    Możesz się domyślić, co się stało!

    • Gerard mówi

      Nie, nie mogę zgadnąć, co się stało.
      Nie utopił się czy coś?

  9. Khun muu mówi

    W Chonburi znajduje się schronisko dla psów, w którym opiekuje się 450 psami.
    https://friendsofrescueth.com/tmtrd-2/

  10. chrześcijański mówi

    Mój sąsiad adoptował dziecko z Indii, które nie miało rodziców i mieszkało na ulicy. Na początku był zupełnie obcy w tym nowym środowisku, niespokojny i łatwo krzyczał, gdy ludzie się zbliżali. Mój syn nie lubi takich Indian, a dzieciak zawsze krzyczy, kiedy się do niej zbliża. Pewnie wyczuwa, że ​​jej nie lubi.
    W międzyczasie zaczyna czuć się jak u siebie w domu, ale mojemu synowi to się nie podoba, jakie byłoby najlepsze rozwiązanie
    1. zostawić za kościołem?
    2. umieścić w domu z 500 dziećmi w 1 pokoju?
    3. spryskać go na śmierć lub wrzucić do rzeki
    4. Spróbuj zmniejszyć napięcie między nimi, powoli dodając dziecku pewności siebie, za pomocą słodyczy i życzliwości?

    • Raymond mówi

      Cóż za bezsensowne porównanie. Pies czy dziecko, wydaje mi się, że to spora różnica. Teraz humanizujesz psa swoim zachowaniem. W naturze takiego psa też stawia na swoim miejscu stado, a to nie dzieje się za pomocą „smakołyków i życzliwości”. Ale łatwo jest zrozumieć psa i być wielkim miłośnikiem zwierząt, o ile własne dziecko nie zostanie pogryzione. Podejrzewam, że sam nie zbagatelizujesz sprawy i faktycznie podejmiesz działania, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu. Nie oznacza to, że nie rozumiem psa z „zaburzonym” zachowaniem ze względu na jego pochodzenie, ale bardzo łatwo jest pomyśleć, że można zmienić zachowanie psa, będąc „słodkim i przyjaznym”. Może po długim czasie, ale w międzyczasie, gdy tylko pies i dziecko będą razem, będziesz musiał stale nad nim czuwać, aby zapobiec problemom. Podejrzewam, że większość ludzi nie chce narażać swojego dziecka na ponowne ugryzienie. A wtedy wybór nie jest taki dziwny, wydaje mi się, zdrowie twojego dziecka lub psa. Ale z drugiej strony bycie wielkim, wyrozumiałym miłośnikiem zwierząt jest łatwe, o ile nie wiąże się to z własnym dzieckiem. Ale nie musisz się ze mną zgadzać, rób co chcesz.

  11. Conimex mówi

    Porzucenie psa grozi karą lub grzywną, spróbuj skontaktować się z jednym ze schronisk dla psów i odebrać go, daj tym ludziom torbę karmy dla psów.

    • Khun muu mówi

      Niestety nie wyobrażam sobie, żeby w Tajlandii za porzucenie psa groziła kara, być może teoretycznie, bo prostytucja też jest zabroniona.. Tylko u nas w domu widzę kilka psów, które nie mają stałego adresu. Myślę, że około 10.

  12. KhunTak mówi

    Wiele psów jest porzucanych i xxxxx, bitwa w rundzie.
    W efekcie jeszcze więcej bezpańskich psów.
    Jeśli nie możesz zaopiekować się psem, nie bierz go.
    A kto chce kundla, jeśli nie znasz jego charakteru.
    Schronisko dla zwierząt?? Możesz otworzyć 20 jutro i gwarantujemy, że będą pełne w mgnieniu oka.
    To sami ludzie potrzebują pomocy, jak obchodzić się z psem i jak go szkolić.
    Większość ludzi nie ma tej odpowiedzialności we krwi.
    Wiele psów stanowi zagrożenie na drodze, zwłaszcza w nocy.
    Większość ludzi je kurczaka, wieprzowinę itp.
    Dlaczego więc nie wyeksportować psa do kraju, w którym jest to przysmak.

    • Dlaczego więc nie wyeksportować psa do kraju, w którym jest to przysmak. Ano dlatego, że najpierw są torturowani, bo wtedy mięso smakowałoby lepiej, albo żywcem obdzierane ze skóry albo gotowane żywcem. Czy uważasz, że to dobry pomysł?

      • Bachus mówi

        Zaprawdę, Piotrze, oni nie wiedzą, o czym mówią. Powinieneś opublikować kilka filmów pokazujących, jak te psy i koty są torturowane na śmierć. Widziałem najstraszniejsze rzeczy. Ugotowany żywcem, żywcem obdarty ze skóry, zatłuczony na śmierć, żywcem wepchnięty palnik gazowy do ust, powoli duszony, rozcięty żywcem. Zbyt chory na słowa wszystkim.

        „Jeśli powiesz A, musisz też powiedzieć B” – tego (na szczęście) się nauczyłem. Jeśli zabierasz zwierzęta domowe, jesteś i pozostajesz za nie odpowiedzialny. W takim razie trzeba o nią dbać na dobre i na złe! Tutaj widać wielu ludzi - tak, także obcokrajowców - przygarniających psy i jeśli z jakiegoś powodu nie jest to już zabawne, zwierzę jest wyrzucane z samochodu wzdłuż drogi (inaczej nie mogę tego nazwać). Opowieści o „przynoszeniu do świątyni” to bzdury. Rzeczywiście często są tam watahy i często nie przyjmują one przybysza. Więc walcz ze wszystkimi konsekwencjami, które się z tym wiążą.
        Azyle w Tajlandii są często już pełne, częściowo z powodu tego nieodpowiedzialnego zachowania. W mojej okolicy psy i koty często nie są już akceptowane, ponieważ nie ma już miejsca.

        Krótko mówiąc, zastanów się, zanim zdobędziesz zwierzaka. Niektórzy dłużej zastanawiają się nad kupnem klapek niż nad kupnem zwierzaka.Jeśli masz zwierzę, zajmij się nim. Odrzutowa bestia również nie może nic na to poradzić, jeśli okaże się później, że jesteś palantem!

      • KhunTak mówi

        Oznacza to, że nikt już nie powinien jeść mięsa, Peter, ponieważ dla większości zwierząt ubój jest torturą.
        Teraz, gdy dotyczy to psów, nagle wydaje się być problemem.
        Czytam o tym bardzo mało i to nawet wtedy, gdy je się stek lub karbonadę.
        Kto właściwie kogo oszukuje?
        Nie bez powodu też wspominam, że faktycznym problemem jest sam człowiek.

        • Ja nie jem mięsa. A jeśli jesteś miłośnikiem zwierząt, to na pewno nie jesz mięsa. To prawda, że ​​większość ludzi to hipokryci. Płacz nad psem, który jest zabijany, ale nie nad cielęciem. Bardzo dziwne….

          • Bachus mówi

            Czy kiedykolwiek widziałeś ludzi zabijających w ten sposób krowę, świnię, kurczaka itp.? Tak powstają skórzane rękawiczki w Chinach. Zwłaszcza jeśli myślisz, że psy i koty zabija się w ten sam sposób. Otworzy się przed tobą nowy świat! Nie oglądaj, jeśli masz zły żołądek! https://m.youtube.com/watch?v=0-ufNqlELw8

            • KhunTak mówi

              Drogi Bachusie, więc wszystkie zwierzęta są humanitarnie zabijane?
              Czy kiedykolwiek widziałeś strach wszystkich zwierząt, które zabijamy? Nie pochwalam również zabijania zwierząt w najbardziej brutalny sposób.
              Być może sposób, w jaki wielu muzułmanów dokonuje uboju rytualnego, jest nadal najlepszy.
              Największą bestią w tym jest sam człowiek.
              Wielu nie powinno mieć zwierzaka, ale przyznanie psu honorowego miejsca i po prostu zaakceptowanie reszty jako normalnej jest dla mnie posunięciem za daleko.

              • Bachus mówi

                Drogi Khun Tak, nie mam problemu z tym, że ludzie jedzą mięso dowolnego zwierzęcia, w tym psów i kotów, o ile jest ono ubijane w najbardziej humanitarny sposób. I tak, rozumiem, że każde zwierzę boi się, kiedy idzie na rzeź. I tak, istnieje duża różnica w sposobie uprawiania seksu w różnych częściach świata. Niemniej jednak w Chinach, Korei Południowej, Wietnamie, Filipinach, Indonezji i do niedawna w Tajlandii psy i koty są zabijane w najbardziej makabryczny sposób, w przeciwieństwie do innych rodzajów bydła mięsnego.

          • Johnny B.G mówi

            @Piotr,
            Jeśli masz psa, czy musisz go karmić bez mięsa? Już czuję, że w niektórych kręgach posiadanie psa i kota nie jest praktykowane, a jedzenie mięsa jest zarezerwowane tylko dla dzikich zwierząt.
            W salonach stylizacji paznokci na całym świecie używane są pędzle z „naturalnym” włosiem i nie myśl, że wszystkie te stworzenia mają szczęśliwą śmierć. Skórowanie żywcem jest częścią posiadania pięknych paznokci, więc w wielu obszarach wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby ograniczyć konsumpcję.

            • Tak, możesz karmić psa bez mięsa: https://www.bnnvara.nl/vroegevogels/artikelen/dieren-van-diergaarde-blijdorp-stappen-over-op-vegetarische-voeding

              • Erik mówi

                Peter (redaktorzy), psi wegetarianin? Tak, choć opinie są różne.

                Ale jedno jest jednoznaczne w przypadku kota: nie, nie jest wegetarianinem. Kot jest w 100% mięsożercą i otrzymuje niezbędne składniki odżywcze tylko z mięsa.

                Zobacz ten link: https://www.royalcanin.nl/katten/kennis-tips-voor-jouw-kat/gezondheid/kan-een-kat-vegetarisch-eten#:~:text=In%20tegenstelling%20tot%20honden%2C%20kunnen,leggen%20je%20uit%20waarom%20niet. Choć wiem, że royalcanin wygłasza kazania dla własnej parafii…

          • Khun muu mówi

            Peter,
            Przewidujecie rozwój wydarzeń w świecie zachodnim. Myślę, że za 10 lat ludzie będą jeść martwe zwierzęta, a ludzie będą już określani mianem neandertalczyków, niedorozwiniętych, niecywilizowanych.
            Sztuczne mięso będzie dostępne na rynku za około 5 lat.
            Sam pochodzę z rodziny rzeźników, której początki sięgają 1886 roku i trwają przez 3 pokolenia. Dorastałem z mięsem, a nie wegetarianinem.

  13. Marcel mówi

    Psy doskonale to wyczuwają. Pies jest bardzo rozwinięty emocjonalnie i gdy tylko wyczuje, że się nie boisz, jest koniec. Najlepszym lekarstwem – wbrew temu, jak zadano pytanie – jest pokonanie strachu przez Twoją córkę, co będzie dla niej korzystne przez całe życie. W końcu robią to także ludzie, którzy boją się latać.

  14. Driekesa mówi

    Nasz pies został uśpiony przez psiego lekarza w Tajlandii.
    Pies miał 13 lat, był ślepy i prawie nie mógł już chodzić, lekarz również uznał to za najlepsze rozwiązanie i po 2 zastrzykach został rozwiązany, 1 znieczulenie i 1 zastrzyk w serce, bezbolesny.
    Jeśli chodzi o fałszywe psy, problem ten leży bardziej po stronie właściciela niż psa, pies nie rodzi się fałszywy, ale stworzony i nawet tutaj potrzebne są rozwiązania i czas, ale większość tego nie ma.
    Obejrzyj kilka odcinków zaklinacza psów, Cesara Millana.

    • Marcel mówi

      Najlepsze rozwiązanie dla starszego psa, niestety sama kilka razy musiałam podjąć taką decyzję. ALE... CAŁKOWICIE SIĘ ZGADZAM, przedstawiony tutaj problem jest problemem ludzkim (to nie jest wina psa).

  15. Khun muu mówi

    Agresywny pies?
    Myślę, że dzieje się tu coś innego.
    Pies może chcieć chronić innych członków rodziny przed kimś, kogo uważa za obcego.
    Psy były używane jako psy stróżujące od wieków
    Widzisz to samo, gdy odwiedzasz Tajów, a nawet przechodzisz obok domu.
    Problem polega na tym, że trzecia osoba jest najwyraźniej postrzegana jako groźna.
    Jako argument stosuje się również to, że pies najwyraźniej nie jest agresywny w stosunku do 2 innych mieszkańców
    Całkowitym błędem jest zabijanie psa, który robi tylko to, co pies powinien robić od wieków, czyli chronienie właściciela, dlatego polecam sprawdzić, dlaczego osoba trzecia jest postrzegana jako groźna.
    Mój pierwszy pies był 80 lat temu, kiedy byłem w łóżeczku z psem. Teraz miał wiele innych psów.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową