Drodzy Czytelnicy,

Może to zbędna historia, ale wciąż liczę na publikację i reakcje.

My, moja żona i ja przyjeżdżamy do Tajlandii na około 5 lat, nie na stałe, ale na dłuższe okresy. Ponieważ mamy już 65 lat, wybraliśmy tę opcję ze względu na ubezpieczenie itp. i to nam się podoba. Kiedy tak często przebywasz w Tajlandii, zdobywasz też wielu przyjaciół i o tym jest moja historia.

Nasz przyjaciel Ger przebywa w Tajlandii od dłuższego czasu i nie jest ubezpieczony od kosztów leczenia, niedawno miał poważny wypadek skuterem i doznał poważnego urazu mózgu… Tak, a potem pojawiają się problemy. Ponieważ jego zasiłek został zajęty z powodu innych spraw, które odegrały rolę w Holandii, Ger musiał żyć za 5 euro miesięcznie. Z pomocą rodziny i przyjaciół staramy się mu pomóc w miarę możliwości. Rachunki za szpital zostały opłacone, a obecnie przebywa w jakimś schronisku, gdzie jest przywiązany do łóżka, ponieważ jest zdezorientowany i ucieka.

My, rodzina i przyjaciele, chcemy jak najszybciej przenieść go do Holandii, ale w tym stanie nie ma pozwolenia i nie może podróżować. Jego paszport i wiza również muszą zostać przedłużone w tym okresie, więc wysłałem list polecony do naszej ambasady i nie prosiłem o pieniądze ani nic podobnego, tylko o informacje lub sugestie, jakie są opcje Gera. Niestety nie otrzymuję odpowiedzi z naszej ambasady, co uważam za bardzo godne ubolewania i wysoce nieprzyzwoite.

Wiem, że mogą się zdarzyć ludzie, którzy powiedzą, że to ich wina i to jest oczywiście prawda, ale nie można tak po prostu zostawić przyjaciela i rodaka na pastwę losu.

Dlatego chcę zapytać i mam nadzieję, że są ludzie, którzy mogą mieć sugestie, z którymi moglibyśmy coś zrobić?

Dziękuję i pozdrawiam,

roelof

30 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Ger miał poważne kłopoty w Tajlandii, jak możemy pomóc?”

  1. Chan Piotr mówi

    Drogi Roelofie, bardzo nieprzyjemna sytuacja. I doceniam, że chcesz pomóc Ger. Przede wszystkim ważne jest, aby odnowił paszport, a przynajmniej żeby to było załatwione.
    Napisałbym jeszcze raz do ambasady i zadzwonił, bo jestem przekonany, że zaszło nieporozumienie. Ambasada odpowie, być może Twój e-mail lub list nie dotarł.
    Ger nie ma obowiązku stawiennictwa, zobacz tutaj: https://www.thailandblog.nl/expats-en-pensionado/paspoort/vrijgesteld-verschijningsplicht-paspoort/
    Po odnowieniu paszportu należy przystąpić do repatriacji. W tym celu skontaktuj się z głównymi centrami alarmowymi w Holandii: Eurocross, ANWB, SOS International i Allianz Global Assistance. Poproś o wycenę, ile to będzie kosztować, jeśli się tym zajmą. Zwykle ubezpieczyciel podróżny pokrywa te koszty, ale teraz nie jest to możliwe, ponieważ Ger nie jest ubezpieczony. Samodzielne zajęcie się repatriacją jest praktycznie niemożliwe. Możesz liczyć na tysiące euro kosztów. Następnie zbieraj pieniądze i wtedy powinno działać.

  2. erik mówi

    Smutna sprawa, zwłaszcza że Ger jest zdezorientowany psychicznie i nie może sam niczego zorganizować.

    W tej historii brakuje mi GDZIE Ger jest teraz, w jakim mieście lub regionie.

    Nie licz na wsparcie finansowe ze strony rządu; potem mogą iść dalej. Jego rodzina będzie musiała to zorganizować. Jego wiza lub aktualne przedłużenie może zostać przedłużone z powodu choroby, w tym dla osoby towarzyszącej; skonsultuj się z ekspertami wizowymi na tym blogu.

    Będąc w Holandii, Ger może liczyć na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne, a być może nawet wcześniej, gdy tylko kupi bilet w jedną stronę. Skonsultowałbym to z agentem ubezpieczeniowym.

    A po zarejestrowaniu się w Holandii zajęcie jego dochodów wygasa do stopy wolnej od zajęcia i rodzina może wykorzystać tę część, ponieważ Ger prawdopodobnie będzie długo przebywał w szpitalu, aby odzyskać koszty podróży.

    Życzę wam wszystkiego najlepszego z tym.

    • roelof mówi

      Przede wszystkim dziękuję za tak szybkie opublikowanie mojej historii i prośby, z pewnością możemy coś zrobić z przedstawionymi zaleceniami i będziemy z nimi pracować, jeśli to możliwe. Odpowiadając na pytanie Erika Ger przebywa obecnie w czymś w rodzaju schroniska w Mae Rim/Chiang Mai.

      roelof

  3. Taitai mówi

    Być może w Holandii czeka go jeszcze więcej nieszczęść. Tak, może wykupić ubezpieczenie zdrowotne, gdyż ubezpieczyciele nie mają prawa go wykluczyć. Jeśli jednak dobrze odczytuję, Ger jest kimś, dla kogo AWBZ jest tak samo ważne. (Ogólna ustawa o specjalnych wydatkach medycznych). Myślę, że Holendrzy, którzy (ponownie) przybywają do Holandii, są wykluczeni z AWBZ przez pierwszy rok. Być może to rozwiązanie jeszcze nie weszło w życie, ale myślałem, że tak właśnie jest. Możesz udać się do lekarza, specjalisty lub zostać przyjęty do szpitala, bo te sprawy pokrywa Twoje ubezpieczenie zdrowotne. Jednak długotrwały pobyt w szpitalu jest obecnie możliwy tylko wtedy, gdy rzeczywiście potrzebny jest sprzęt i wiedza specjalistyczna, którymi dysponują jedynie szpitale. Bardzo szybko zostaniesz przeniesiony do placówki służby zdrowia. Jednakże jako powracający obywatel Holandii nie jesteś ubezpieczony na długoterminowy pobyt w placówce opieki zdrowotnej przez pierwszy rok, ponieważ podlega to AWBZ. Mogę się całkowicie mylić, ale z pewnością jest to kwestia, którą również należy zbadać, czy placówka opieki zdrowotnej jest jedynym wyjściem dla Ger w Holandii.

    • joop mówi

      Właśnie wróciłem do Holandii na 3 tygodnie po 18 miesiącach spędzonych w Tajlandii, więc nie jestem już zarejestrowany, więc zarejestrowałem się ponownie w gminie, a wtedy znowu jesteś mieszkańcem Holandii i znów jesteś objęty AWBZ, a ty są zobowiązani do wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego, ale trzeba tylko mieć gdzie mieszkać, inaczej nie można się zarejestrować, to bardzo ważne, nawet jeśli jest to pokój, który wynajmujemy lub z rodziną, myślę, że nawet można się zarejestrować przez Armię Zbawienia, ale nie jestem pewien, trzeba zapytać w odpowiedniej gminie

      • NicoB mówi

        Po ponownej rejestracji w Holandii możesz wykupić ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli Ger nie może zostać przyjęty do szpitala, ponieważ nie potrzebuje tej konkretnej opieki, będzie musiał udać się do zakładu opiekuńczego. Ta opieka podlega AWBZ, ubezpieczyciel zdrowotny decyduje następnie, jak długo będzie czekać na przyjęcie Ger, zasadniczo maksymalny czas oczekiwania wynosi 1 rok.
        Bilet normalny byłby najłatwiejszym i najtańszym sposobem. Poproś o pomoc lekarza po wyjaśnieniu sytuacji, może Ger dostanie jakiś środek uspokajający, żeby ten środek transportu mógł się odbyć wraz z opiekunem?
        Sukces i siła dzięki pomocy, którą oferujesz.

        • Jacek S mówi

          Z własnego doświadczenia jako steward w Lufthansie wiem, że Ger nie może latać z normalnym biletem, jeśli jest zdezorientowany. Musi być nadzorowany przez lekarza, który może interweniować w razie potrzeby.
          Nie sądzę, żeby Ger był uciążliwy, ale ludzie boją się latać (ponad 75%) i jeśli ktoś w stanie takim jak Ger wstanie podczas lotu w zamieszaniu, może to wywołać wiele niepokoju.
          Sam kiedyś musiałem spędzić godziny ze starszym mężczyzną latającym samotnie, który jakimś cudem był w naszym samolocie. To był koreański i nie mówił nic innego. Mężczyzna zwracał się i budził w środku nocy każdą osobę wyglądającą na Azjatę i uderzał kijem we wszystko i we wszystko. W pewnym momencie stał w samych majtkach, bo odkręcił protezę nogi. To go zraniło.

          Chcę zilustrować, z czym to się wiąże. Jesteś zamknięty w metrze przez 10 godzin i nie masz dokąd pójść. Oczywiście, jeśli Ger jest łatwy jak baranek i robi to, co mówisz, wszystko może pójść dobrze. W każdym razie zrób sobie przysługę, a także Ger, aby skontaktować się z linią lotniczą, którą chcesz lecieć. Zobaczysz, że będą nie tylko odmowy, ale może nawet ustępstwa.

          Trzeba pamiętać, że w ciągu tych dziesięciu godzin Ger też musi iść do toalety. Będzie też musiał być przykuty do swojego fotela podczas nocnego lotu (kiedy wstaje już w szpitalu). Przełożeni przeszli szkolenie w tym zakresie i są również za to wynagradzani. Mogą i będą interweniować, jeśli to konieczne, bardziej niż odważysz się jako przyjaciel.

          Życzę ci również powodzenia i miłości, że jesteś tak oddany przyjacielowi!

    • MACB mówi

      Co do zasady prawo do AWBZ (dziś inaczej to się nazywa) nie przysługuje przez pierwsze 12 miesięcy po powrocie. Okres oczekiwania zależy od okoliczności po ponownej rejestracji w Holandii. Lekarze leczący i pracownicy socjalni zgłaszają to, co może prowadzić do przyspieszonego przyjęcia. Zajmuje to trochę czasu, więc opieka w domu z rodziną lub przyjaciółmi to pierwszy (krótki) krok.

  4. Dick CM mówi

    Witaj Roelof, 5 tygodni temu odwiedziłem Gera, wtedy już trochę padało
    Potem przez 3 tygodnie próbowałam skontaktować się z Gerem, wczoraj dowiedziałam się, że miał wypadek i przebywa w schronisku, nie jest jasne, jak możemy mu (i jego rodzinie i dziecku) pomóc.

    • roelof mówi

      Dick CM

      Rzeczywiście, Ger był przygnębiony z powodu sytuacji, w której się znalazł, jeśli chcesz więcej informacji, mój adres e-mail jest znany redaktorom i jeśli o mnie chodzi, możesz go podać.

      roelof

      • Dicka CM mówi

        Witaj Roelfie
        Próbowałem otrzymać Twój e-mail za pośrednictwem bloga o Tajlandii, ale nie podają. Omówiłem Twoją sytuację z Tino Kuisem (w tym tygodniu jedzie do Holandii) i mam nadzieję, że dostanę Twój e-mail za pośrednictwem tej wiadomości.
        Mój email to [email chroniony]

  5. Bachus mówi

    Drogi Roelofie, nie oczekuj zbyt wiele od ambasady, która obecnie jest bardziej placówką handlową dla międzynarodowych koncernów niż azylem dla Holendrów, którzy mają kłopoty. Finansowo nie trzeba się spodziewać niczego z tej strony.

    Repatriacja osoby chorej może być dość kosztowna, zwłaszcza jeśli osoba ta jest uzależniona od pomocy i/lub specjalnego transportu. Z twojej historii rozumiem, że Ger jest zdezorientowany, ale wciąż mobilny. Być może uda się go sprowadzić normalnym lotem w towarzystwie rodziny lub przyjaciół. Nie można opłacić lotu specjalnego za pośrednictwem służb ratunkowych.

    Ważne jest również, aby najpierw zapytać z wyprzedzeniem w gminie, w której był ostatnio zarejestrowany, o możliwości schronienia i pomocy. Tutaj też nie licz na pomoc finansową, być może przysługiwać Ci będzie zasiłek doraźny, jednak biorąc pod uwagę fakt, że Ger jest na zasiłku, nie jest to pewne.

    Jak już informował Erik, zajęcie na jego zasiłku również w dużej mierze wygaśnie. W Holandii wynagrodzenie lub świadczenia mogą zostać zajęte do 90% świadczeń z pomocy społecznej. W związku z tym ważne jest również zawarcie konklawe z władzami przejmującymi w sprawie jak najszybszego zniesienia zajęcia.

    Życzę sukcesów i dużo siły! Mam również nadzieję, że będziecie nas na bieżąco informować o rozwoju sytuacji za pośrednictwem tego bloga, ponieważ są to rzeczy, które zdarzają się częściej.

  6. Gerard mówi

    Jesteś Holendrem... jesteś w potrzebie za granicą.
    Wtedy możesz założyć, że ambasada holenderska ci pomoże.
    Wiele lat temu widziałem test dotyczący pomocy z ambasad i Holandia uzyskała bardzo niski wynik.
    Anglia faktycznie pomaga.. Holandia pozwala ci pływać.. naprawdę super skandal.
    Dlatego mam nadzieję, że holenderska ambasada wyciągnie pomocną dłoń do Gera.
    w końcu... po to tam są.

    • Chan Piotr mówi

      Nie, nie zgodzę się z tobą. Wtedy nikt nie musiałby się ubezpieczyć, bo w razie problemów dzwoń do ambasady. Jest też coś takiego jak odpowiedzialność osobista.

      • Rob W. mówi

        Rzeczywiście Chan Piotr,

        Nie można oczekiwać, że ambasada będzie alternatywą dla ubezpieczenia podróżnego i odpowiedniego przygotowania do urlopu/migracji. Także dlatego, że w Ministerstwie Spraw Zagranicznych doszło do znacznych cięć i dlatego, że nie wszyscy są jednakowo uczciwi. Wydaje mi się, że wcześniej na blogu był wywiad z Jitze Bosmą albo że w przeszłości zdarzało się, że awaryjna zaliczka lub pożyczka nigdy nie została spłacona. Oczywiście bardzo smutne, gdy ludzie wyrażają w ten sposób podziękowania po wykonanej usłudze. Nie mogę już znaleźć tego wywiadu.

        Przeczytaj wskazówki:
        - https://www.thailandblog.nl/achtergrond/consulaire-hulp-en-andere-bijstand-thailand/
        -
        https://www.thailandblog.nl/expats-en-pensionado/opnieuw-nederlandse-ambassade/

        Stąd tak ważne jest ubezpieczenie się i uporządkowanie swoich spraw/przygotowań. To, co jest odpowiednie lub odpowiedzialne, aby nie być niedostatecznie/nadwyższonym ubezpieczeniem, różni się w zależności od osoby, a także jakie ryzyko odważysz się podjąć. Czy czasami podróżuję bez ubezpieczenia podróżnego? Tak, ale jeśli coś pójdzie nie tak, muszę siedzieć na pęcherzach i nie oczekiwać pomocy osoby trzeciej.

        Mogę tylko doradzić pytającemu, co mówi moja intuicja: zobacz, czy ten człowiek może wrócić regularnym lotem pod eskortą. W przeciwnym razie będzie to bardzo drogie doświadczenie. Ambasada prawdopodobnie może pomóc z paszportem, po to tam są. Mogą mieć listę numerów kontaktowych, które mogą pomóc, ale nie oczekuj, że poprowadzą Cię od A do Z. Nie są tam po to, a nawet byli wykorzystywani w przeszłości. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, siły i sukcesów!

      • Markow mówi

        A kiedy twoje własne nie jest już twoje? Kto jest w takim razie odpowiedzialny?

    • Ruud mówi

      Ambasada pomaga również, na przykład kontaktując się z rodziną.
      Jednak nie są bankiem.

    • Sir Charles mówi

      Moderator: proszę odpowiadać tylko na pytanie czytelnika.

  7. Aad mówi

    Witam,
    Ger ma kłopoty, co oczywiście jest dla niego irytujące. Uważaj jednak na pomocną dłoń, ponieważ pierwszą osobą, do której należy się zwrócić/odpowiedzialną jest jego rodzina. Jeśli faktycznie interweniujesz, masz pewność, że ponosisz odpowiedzialność za to, co zrobiłeś. Radzę więc Roelofowi, jeśli chce pomóc, aby pisemnie poinformował ambasadę o stanie Gera i poprosił o skontaktowanie się z jego rodziną.

    Pozdrawiam,

  8. nico mówi

    Moderator: Proszę o odpowiedź tylko na pytanie czytelnika.

  9. joop mówi

    Radzę skontaktować się z SOS lub EUROCROSS, jeśli mogą coś zrobić, czasami mają na to układ, ponieważ ambasada nic nie robi w takim przypadku.
    Rozumiem, że Ger nie jest mobilny, jeśli tak, możesz kupić zwykły bilet, ale wtedy zależysz od linii lotniczej, czy zabiorą go ze sobą, który powinien również poinformować, że taki bilet kosztuje około 600 do 700 euro

    • Cornelis mówi

      Obawiam się, że takie ośrodki ratunkowe też nie czują się zobowiązane do ponoszenia kosztów – a dlaczego miałyby?

  10. dirkvg mówi

    Drogi,

    Koordynacją powinna zająć się jego rodzina.
    Muszą działać jako poręczyciele i mieć miejsce zamieszkania
    ich w domu. Koszty repatriacji mogą być bardzo wysokie, a stabilizacja Ger najlepiej odbywałaby się w Tajlandii.
    Aby uzyskać paszport i wizę, skontaktuj się z lokalnymi władzami.

    Dużo odwagi, a Ger ma szczęście, że ma takich przyjaciół.

  11. erik mówi

    Po postanowienia AWBZ odsyłam czytelników do zakładki „wydatki medyczne”, którą znajdziesz w lewej kolumnie tego bloga. Jest to w nim wyjaśnione. Rzeczywiście, okres oczekiwania wynoszący 12 miesięcy jest możliwy.

    Inną rzeczą, o której słyszałem, ale eksperci są bardziej świadomi niż ja, jest to, że obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne może rozpocząć się na krótki okres PRZED rejestracją w Holandii. Następnie musi być plan podróży i bilet w jedną stronę. Skonsultuj się z ekspertem w tej dziedzinie.

    Nie podzielam oświadczenia Gerarda, że ​​ambasada powinna wkroczyć. Finansowe: nigdy, chyba że rodzina jest na pierwszym miejscu, na przykład na koncie ambasady.

    To, czego zdecydowanie oczekuję od ambasady, to pomocna dłoń i, jak pozwalają zagraniczne ambasady, telefon do kraju. W tym kontekście odpowiedź na list polecony (czy był numer telefonu?) jest bardzo uprzejma.

  12. Małgorzata Nip mówi

    Hai, właśnie tego doświadczyliśmy, ambasada nie daje pieniędzy, tylko doradza. A żeby sprowadzić Gera do Holandii w takim przypadku trzeba poprosić o zgodę lekarza, który specjalizuje się w tego rodzaju chorobach. Jesteśmy teraz z powrotem w NL na 5 tygodni i znowu jesteśmy oficjalnie ubezpieczeni na wszystko, podstawowe ubezpieczenie jest obowiązkowe, ale musisz być zarejestrowany w NL, więc zobacz, czy jest tu rodzina, do której może się udać i wszystko można zorganizować. Mam nadzieję na dobry wynik dla Ger. Powodzenia i powodzenia we wszystkim.
    Gr Małgorzata

  13. jeanluc mówi

    Odpowiadam z punktu widzenia, że ​​sam tego doświadczyłem… Ja też padłem ofiarą poważnego wypadku drogowego za granicą z wykroczeniem lotniczym.Pomimo, że prawie nie otrzymałem pomocy, jestem bardzo chętny do pomocy innym ludziom, ale nie jestem świadomy możliwości i ambasady itp. w stosunku do Tajlandii.
    Proponuję utworzenie funduszu wsparcia dla Gera, na który chciałbym najpierw co miesiąc wpłacać część mojego drobnego zasiłku.Chcę rozszerzyć moją pomoc o bezpłatną pomoc fizyczną i zgłoszenie Gera do Holandii.
    Jestem osobą, która ma dużo wolnego czasu, który chcę wypełnić pozytywnie, dlatego też jestem dyspozycyjna w innych sprawach i problemach, więc jeśli ktoś uważa, że ​​może skorzystać z pomocy, zawsze może się ze mną skontaktować pod warunkiem, że nie będzie nadużywał swojej dobroć.
    Pozdrawiam
    Jeanluc [email chroniony]

  14. Pan Bojangles mówi

    „Ponieważ jego zasiłek został zajęty z powodu innych spraw, które odegrały pewną rolę w Holandii, Ger musiał żyć za 5 euro miesięcznie”.

    To nie może być prawda,
    1. Zajęcie może być nałożone tylko do momentu, gdy ktoś zatrzyma 90% pomocy.
    2. i „Nasz przyjaciel Ger przebywa w Tajlandii od dłuższego czasu” z tych 5 euro miesięcznie….

    • roelof mówi

      Z moich informacji wynika, że ​​jeśli ktoś zostanie wymeldowany i zamieszka w Tajlandii, to może zostać w pełni odebrany mu zasiłek, ale mnie to nie dotyczy.

  15. roelof mówi

    Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim za pozytywne odpowiedzi na moją historię, ale chciałbym podkreślić, że na pewno nie zależy nam na pieniądzach i na pewno nie z ambasady, doskonale rozumiem, że nie można od tego zacząć, moim zamiarem było, aby osoby, które mogły doświadczyć tego samego, uzyskały informacje i tak się stało w przypadku tego, bardzo za to dziękuję.

    roelof

  16. erik mówi

    Pod warunkiem, że jest to odpowiednio udokumentowane, rodzina w Holandii może zwrócić się do sędziego sądu rejonowego o ustalenie stawki wolnej od zajęcia, biorąc pod uwagę obecną sytuację. Będziesz potrzebował do tego prawnika lub innego eksperta. Wtedy znajdzie się miejsce w finansowaniu.

    Zobacz ten artykuł z postępowania cywilnego…

    Artykuł 475e

    Stopa wolna od zajęcia nie ma zastosowania do roszczeń dłużnika, który nie mieszka lub nie ma stałego miejsca zamieszkania w Niderlandach. Jeżeli jednak wykaże, że nie posiada wystarczających środków utrzymania wykraczających poza te roszczenia, sąd rejonowy może na jego wniosek ustalić stawkę wolną od zajęcia dla jego wierzytelności wobec dłużników zamieszkałych w Niderlandach.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową