Drodzy Czytelnicy,

Po sześciu latach małżeństwa, przed prawem tajskim, moja żona zdecydowała się ponownie rozpocząć pracę jako barmanka, ponieważ nie miałem wystarczających środków finansowych, aby spełnić jej życzenia. Teraz dzięki swojej pracy dorobiła się znacznej fortuny.

Teraz chcemy się rozwieść. Prawo tajskie mówi następnie, co zbudowałeś w okresie małżeństwa, na przykład zawartość i aktywa są podzielone na pół. Ponieważ nie mam żadnych aktywów, tylko mój miesięczny AOW i jaką emeryturę, a otrzymuje tylko 50% dochodów gospodarstwa domowego, będzie jej trudno.

Czy ktoś z Was ma z tym doświadczenie. Jak najlepiej sobie z tym poradzić?

Z poważaniem,

zwycięzca

16 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Postępowanie w sprawie rozwodu i podziału majątku z moją tajlandzką żoną”

  1. Jacques mówi

    Zebrałbym jak najwięcej informacji i zatrudnił dobrego prawnika. Najwyraźniej nie jesteś żonaty zgodnie z prawem holenderskim, co oszczędza dodatkowych ustaleń. To wciąż kłopot, przez który musisz przejść, ale obrona własnej osoby jest prawem przysługującym Ci z urodzenia i korzystaj z niej i nie daj się oszukać.

  2. BA mówi

    Pierwszym krokiem jest udowodnienie, że faktycznie posiada majątek. Jeśli jest na kanapie, jest to łatwe. Ale dużo pieniędzy krążących w barach jest czarnych. Wystarczy, że znajdzie się na innym koncie innej osoby, a wtedy na papierze nie ma żadnych aktywów.

    Osobiście zacząłbym od dobrego prawnika.

    Ale powiedziałbym też, żeby nie utrudniać sobie tego, w razie potrzeby rzucić na układ. Ty jesteś właścicielem mebli, w których mieszkasz, a ona zachowuje swój majątek, czy coś w tym stylu. Tego rodzaju procesy sądowe wymagają dużo czasu i wysiłku.

  3. Jos mówi

    Drogi Wiktorze,

    Jeśli dobrze rozumiem, chcesz skorzystać z tego, co zarobił twój tajski partner??
    Ponieważ wszystko kupowała ze swojej pensji, ty też dużo na tym zyskałeś, bo inaczej musiałbyś wszystko kupować.
    I byłeś w stanie zaoszczędzić dużo pieniędzy lub robić z nimi inne fajne rzeczy!
    Znam też kilku rodaków, którzy mieszkają w domu swojego tajskiego partnera, żeby zaoszczędzić na czynszu.
    Ci rodacy to Kinijauwowie z Tajlandii, a potem zawsze głęboko się wstydzę, że oni też pochodzą z Holandii.
    Więc jeśli ty również chcesz skorzystać na swoim małżeństwie z Tajką, mam nadzieję, że ta Tajka ma najlepszego prawnika w Tajlandii, a następnie ma zajętą ​​połowę twojego AOW i emerytury.
    Bardzo smutne, że chodzą tu tacy Holendrzy lub Belgowie! !

    Mvg,

    Josh .

    • wirowy mówi

      Widzę, że nie przeczytałeś dokładnie tej historii i nie wydajesz się mieć żadnego doświadczenia z rozwodem. W tym przypadku KOBIETA ma więcej materialnych życzeń, niż mężczyzna może zaspokoić.
      Nazywają to chciwością. Mąż nie może aspirować do dzielenia się żoną za pieniądze, stąd rozwód.
      „Jego żona” chce teraz być trudna w rozwodzie, ponieważ nalega na bardziej ziemskie sprawy. Nie sądzę, żeby Victor czerpał korzyści z jej dochodów. Jest wyraźnie egocentryczna, skorzystała z Victora w poprzednich latach, ale teraz chce więcej i więcej.
      Możesz wyciągnąć kobietę z baru, ale nie możesz wyjąć baru z kobiety.
      Jeśli tyle zarabia, to jest w bardzo wyjątkowym klubie i jest o wiele za młoda dla Victora, to jego wina. Taka młoda dziwka wydaje się miła, ale obraca się przeciwko tobie.
      Albo wszystko ignorujesz i żyjesz własnym życiem, albo się rozwodzisz.
      Swoją drogą spotkałam się z historią mężczyzny w średnim wieku z 42-letnią tajską pielęgniarką, która była z nim niecały rok w związku małżeńskim, a potem związała się z kolejnym mężczyzną (60-letnim- stary). Była już zamężna 3 razy, więc grzech!! Cóż, kobiety, po prostu spróbujcie znaleźć tę właściwą.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      I dlaczego nie miałbym mieć prawa mieszkać w domu mojej żony? Czy mieszkanie razem nie jest czymś, co powinieneś robić po ślubie?
      Więc co powinienem zrobić?
      Zostawić jej dom pusty i wynająć coś, żeby udowodnić, że nie jestem skąpcem?
      Mam nadzieję, że moja żona mimo wszystko zamieszka ze mną... albo nagle stanie się skąpcem

    • Czysty mówi

      Josh,
      Bardzo mi przykro, że masz uprzedzenia, ja i moja żona najpierw mieszkaliśmy z moją teściową przez pół roku (dużo miejsca), zanim znaleźliśmy własny dom. Po przeprowadzce soi, w której mieszka wielu członków rodziny, było zdziwione, że opuściliśmy dom rodzinny, bo kto w przyszłości zajmie się mamą? Możesz mieć osąd, ale twój może być częściowo prawdziwy, ale nie jest to prawdą dla wszystkich. Wstydź się.
      Czysty

  4. Eduard mówi

    Doświadczenia, które widzę wokół siebie, nie są różowe. Czy w grę wchodzą nieruchomości. Czy występuje w obu nazwach? Jeśli tak nie jest, po rozwodzie zabierz ze sobą swoje rzeczy i zostaw ją, bo jeśli zaczniesz być trudny, druga strona może stać się bardzo trudna. Przecież zaoszczędziła ogromną fortunę sprzedając swoje ciało, nie chciałbym zabrać ze sobą ani jednej jej części.

  5. wirowy mówi

    Jeśli chodzi o dobra i majątek, należy podzielić tę proporcję 50/50, jeśli nie pozostajesz w związku małżeńskim na podstawie umowy przedmałżeńskiej.
    Oczywiście dotyczy to również majątku nabytego przez twoją żonę!!, w końcu nadal jesteś żonaty. Jednak wydaje mi się, że w Tajlandii nie ma obowiązku alimentacyjnego.
    Nie mogę powiedzieć, czy twoja emerytura jest uważana za aktywa przez prawo tajskie. W tym celu będziesz musiał udać się do prawnika rozwodowego, ponadto jeśli zgromadzisz majątek podczas małżeństwa, to wypadnie to na zewnątrz.
    W zależności od sytuacji z żoną możecie to wspólnie ustalić i ustalić w umowie rozwodowej, jak to się tutaj nazywa. Tam sam zorganizowałeś dystrybucję, wszystko zostało nagrane i podpisane do zatwierdzenia. Potem wszystkim zajmuje się prawnik.
    Tak więc, kiedy dobra ziemskie są podzielone, to koniec.
    Adwokat jest potrzebny, zazwyczaj przy rozwodzie chodzi o to, że to wojna.

  6. Tino Kuisa mówi

    Istnieją dwa sposoby na rozwód w Tajlandii 1 jeśli zgadzasz się na warunki rozwodu poprzez bardzo prostą procedurę w amfoe (urzędzie miasta) 2 jeśli nie zgadzasz się przed sądem rodzinnym, znanym również jako saan deck (sąd dla dzieci).
    Rozwiodłem się w wieku poniżej 1 lat cztery i pół roku temu i otrzymałem jedną trzecią kapitału z majątku małżeńskiego, jedna trzecia trafiła do niej, a jedna trzecia (grunt) została zapisana na imię naszego syna. Dostałem opiekę nad naszym synem.
    Numer 2 jest drogi. Możesz liczyć na opłaty adwokackie w wysokości 20-40.000 XNUMX bahtów i długą procedurę. Przy tej formie rozwodu trzeba podać przyczyny takie jak cudzołóstwo, porzucenie na więcej niż (myślałem) dwa lata, znęcanie się itp. Prawnik o tym wie. Sąd orzeka o podziale majątku małżeńskiego.
    Ja bym poszedł na 1 i próbował ją do tego namówić pod groźbą 2 (straci też finansowo) nawet jeśli nie dostaniesz połowy majątku małżeńskiego.

  7. Dontejo mówi

    Cześć Wiktor, polecam dobrego prawnika. Zdobądź taki, który mówi po angielsku i jest zdecydowanie po twojej stronie i nie odgrywa podwójnej roli.
    Jeśli legalnie zawarłeś związek małżeński w Tajlandii, jest on również prawnie ważny w Holandii. Tak naprawdę musisz to zgłosić w urzędzie stanu cywilnego w Holandii.

  8. NicoB mówi

    Popieram to, co mówi Jos, z pewnymi niuansami.
    Jesteś w związku małżeńskim zgodnie z prawem tajskim, oczywiście to prawo ma zastosowanie w przypadku rozwodu.
    Pierwsze pytanie brzmi: czy istniał majątek przed ślubem i czy to również zostało zarejestrowane. Wtedy część aktywów obrotowych przypada pierwotnemu właścicielowi, w przeciwnym razie jest to 50/50.
    W końcu nie jest to takie trudne, sporządzić listę aktywów na prezent lub. data rozwodu.
    Możesz dochodzić pewnych praw do pieniędzy swojej żony, jeśli wpłaciłeś całe swoje zasiłki i emeryturę na gospodarstwo domowe, co umożliwiło twojej żonie zwiększenie pieniędzy.
    Kiedy zadajesz to pytanie, wygląda na to, że chcesz zyskać na rozwodzie, a to nie pachnie dobrze; Twój mąż nie jest jeszcze trudny, oczekujesz tego, wtedy możesz zadać swoje pytanie, jeśli jest kwestia bycia trudnym. Jeśli Twoim zamiarem jest zarobienie na rozwodzie, to możesz spodziewać się czegoś poza związanymi z tym kosztami i długoterminową niepewnością, myślę, że jest to poważnie niewskazane.
    Wspomniałem już o jedynym argumencie, jaki masz, aby ewentualnie móc dochodzić części majątku żony w momencie podziału spadku; zapłaciłeś za wszystko w gospodarstwie domowym, a twoja żona zaoszczędziła w ten sposób wszystko ze swojej pracy.
    Mam nadzieję, że rozumiesz, że postrzeganie tego faktu przez twojego współmałżonka, jej pracy, będzie bardzo różne od twojego.
    Życzę Wam siły, ale przede wszystkim mądrości.
    NicoB

    • ja mówi

      Tajskie prawo rodzinne stanowi, że wszystkie osobiste aktywa pieniężne i inny majątek posiadany przez poszczególnych partnerów małżeńskich przed datą zawarcia małżeństwa nie są objęte podziałem majątku w przypadku rozwodu.

  9. Josh Boy mówi

    Kiedy żadna nieruchomość nie została kupiona, a ty masz szansę, spakuj szybko swoje rzeczy, weź rozwód i wynoś się, wtedy jesteś najlepszy i wtedy wielu rozwiedzionych farangów jest o ciebie zazdrosnych, bo rozwód w Tajlandii kosztuje większość farangów moc.
    Jeśli pójdziesz do sądu i tak przegrasz, ona jest Tajką z pieniędzmi i chętnym ciałem, a ty jesteś farangiem bez pieniędzy, ona bierze drogiego prawnika i musisz zadowolić się przeciętnym prawnikiem, a jeśli to naprawdę nie może być łatwe dla ją kupi, po prostu wezwij swojego prawnika.

    Znane tajskie przysłowie brzmi: Wszystko, co jest twoje, jest też moje, ale wszystko, co moje, nie jest twoje.

  10. ja mówi

    Liczyłem moje błogosławieństwa, pakowałem walizki i zabierałem wędrujące listwy. Nie ma nic do zyskania. Mówi się o środkach gospodarstwa domowego zakupionych w czasie małżeństwa: najwyraźniej zostało to już równo podzielone. W chwili zawarcia małżeństwa nie zgromadzono majątku wspólnego, np. oszczędności, inwestycji, nieruchomości. Wtedy nie ma o czym dyskutować. Idź do ratusza i zarejestruj koniec małżeństwa.

    Jednak dzięki temu, że po 6 latach małżeństwa wróciła do pracy, pani uratowała kapitał. Victor nie relacjonuje, w jaki sposób pani Land zaczęła już ponownie pracować, więc nie można oszacować, jak duże mogą być jego roszczenia z tytułu oszczędności. Nie można więc powiedzieć, czy jego twierdzenie będzie przydatne. W każdym razie kwestionuje to, a ja wygodnie zakładam, że jego roszczenie jest tego warte.

    W zasadzie ma rację. Pani uratowała się w czasie małżeństwa, więc Wiktorowi przysługuje połowa. Ponieważ pani nie współpracuje, musi iść do sądu. Może twierdzić, że w ciągu pierwszych 6 lat małżeństwa utrzymywał emeryturę i rentę zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą. Teraz, gdy sama zarobiła trochę czasu, może oczekiwać, że jego roszczenia będą uzasadnione.

    Procedurę sądową przygotowuje prawnik. To coś kosztuje. Faktura zostanie również otrzymana z sądu. Victor może sam obliczyć, czy połowa całkowitych kosztów prawnych jest niższa niż kwota jego roszczenia. Druga połowa musi zapłacić Mrs.

  11. dodatek do płuc mówi

    Przede wszystkim wyrazy uznania dla redaktorów Thailandblog za opublikowanie takiej historii. To przynajmniej daje czytelnikowi wgląd w to, jak niektórzy ludzie postrzegają życie z Tajlandczykiem. Niektóre odpowiedzi dotyczą wyłącznie aspektu prawnego, inne dotyczą aspektu ludzkiego.
    Victor wyraźnie wskazuje, że nie jest w stanie i nie był w stanie sprostać oczekiwaniom żony. Mimo 6-letniego małżeństwa, w którym „wspierał” żonę najlepiej jak potrafił, musiał coś otrzymać w zamian. Gdyby tylko dla niego gotowała, utrzymywała dom w czystości, robiła pranie, dzieliła z nim łóżko… lub cokolwiek. Gdyby tak nie było, powinien był wcześniej zdać sobie sprawę, że wybrał niewłaściwą kobietę i trudno mu winić za to kogokolwiek innego.

    Teraz, gdy jego żona dorobiła się fortuny dzięki własnej „pracy”, on z niecierpliwością na to czeka i chce swojej części tortu. Jeśli chodzi o tę „pojemność”, to jest to fakt bardzo względny i można o to stawiać najrozmaitsze pytania. Więc bogactwo zostało zbudowane przez pracę w barze, nazwijmy kota kotem i nazwijmy to prostytucją. Prostytucja sama w sobie nie jest przestępstwem w wielu krajach, o ile ma miejsce w określonych okolicznościach. Po trzecie, a mianowicie Victor, mimo że jest żonaty w Tajlandii, wykorzystywanie jest karalne, ponieważ wtedy dana osoba jest etykietowana jako „alfons”.

    Dałabym Victorowi dobrą radę: zabierz swoje rzeczy osobiste i wyjdź spokojnie, bez robienia zamieszania. Jesteś tutaj, w Tajlandii i jako Farang poniesiesz tylko stratę, która może mieć poważne konsekwencje. Twoja „bogata” kobieta będzie lepiej poinformowana niż ty i będzie bronić swojego samodzielnie zbudowanego „bogactwa”.

    To, co się tutaj dzieje, nie może być postrzegane jako po prostu tajskie, dzieje się to prawie wszędzie.

  12. piet mówi

    Wystarczająco proste, jeśli zgodzisz się tylko na ampułkę i rozwód
    Nie wspominasz, czego ona chce, nic? następnie wskocz i idź, dość łatwo.
    Czy ona chce wszystko utrudniać? tylko sie nie rozwodz i nie wyprowadzaj

    Powodzenia!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową