W moim sąsiedztwie jest kilku starszych emerytów różnych narodowości, którzy wyraźnie nie są zamożni, ale jednak dają sobie radę. Część z nich nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, innych nie stać na wyjazdy. Zostają przez jakiś czas w domu, od czasu do czasu jeżdżąc motorowerem do sąsiedniego Big C lub Tesco.

Zauważyłem, że wśród nich osoby z Holandii często muszą zadowolić się tylko AOW, emeryturą i pewnymi oszczędnościami. Wydawało się, że inni obywatele UE mają większe pole manewru. Dlatego równie uderzające było dla mnie to, co przeczytałem wczoraj w mediach NL: „Emeryci nie muszą liczyć na podwyżkę w ciągu najbliższych 5 do 10 lat. Ponieważ wskaźniki finansowania funduszy emerytalnych gwałtownie spadły, nie ma dostępnych dodatków. Fundusze są na minusie. Tam, gdzie zdrowy fundusz ma pokrycie co najmniej 105 procent, największe fundusze w Holandii pozostają daleko w tyle. ABP ma obecnie 96 procent, Metaalfonds PMT 95 procent, a PNO Media, PME i Zorg en Welzijn nawet tylko 94 procent. www.rtlz.nl/finance/personal-finance/pensioenen-kan-jaar-niet-ophoog

Artykuł kontynuuje hasło: „Emerytura traci siłę nabywczą. Indeksowanie jest więc odległe, a skracanie coraz bliższe. Według Petera Borgdorffa, dyrektora Health and Welfare, emerytury nie mogą być podwyższane przez co najmniej 5 lat, ale może minąć również 12 lub 15 lat, zanim inflacja będzie mogła wrócić do normy. W związku z tym emeryci również stracą dużo siły nabywczej w nadchodzących latach”.

Co oznacza, że: relacja między poziomem świadczenia (który od lat jest taki sam i pozostanie na tym samym poziomie w najbliższych latach) a kosztami utrzymania zaczyna wykazywać silną nierównowagę. Jeśli wysokość świadczenia również ulegnie zmniejszeniu, oznacza to znaczny spadek miesięcznych dochodów.

Teraz z pewnością będzie wielu szczęśliwców żyjących na różach w TH. W zeszłym tygodniu czytałem nawet, że ktoś zgłosił, że 3000 euro miesięcznie to za mało. Co miesiąc musiał dorabiać ze swojego konta oszczędnościowego. Ale myślę, że wiele osób musi zadowolić się AOW i emeryturą. AOW za granicą jest już nieproporcjonalnie podatne na ścieranie ze względu na fakt, że nie można już stosować dodatków i ulg podatkowych. Jeżeli obniżki mają teraz wpływ na emerytury, wszystkie te środki mogą znacząco uderzyć w dużą liczbę emerytów.

Oprócz tych, którzy mogą żyć w Tajlandii jak przed Bogiem we Francji, są też optymiści, którzy uważają, że koszty życia w Tajlandii są niskie. Najwyraźniej kupują cotygodniowe artykuły spożywcze na lokalnych rynkach i jedzą na ulicznych straganach 3 razy dziennie. A inni, nie do końca wolni od zazdrości, uważają, że dopóki AOW i Pension nie osiągną takich samych wysokości jak tajskie minimum 9 tysięcy bahtów miesięcznie, emeryci w Tajlandii nie mają prawa się wypowiadać.

Ciekawi mnie, czy iw jakim stopniu wszystkie te ulgi powodują, że emeryci już mieszkający w Tajlandii martwią się o swoją bliższą lub dalszą przyszłość. Czy nadal mogą sprostać wymaganiom dochodowym imigracji, czy nadal doświadczają tego samego poziomu życia i przyjemności, czy istnieje zabezpieczenie finansowe na wypadek poważnej lub długotrwałej choroby, czy ludzie czasami myślą o powrocie, czy jest to nadal możliwe? A co z tymi, którzy mają w planach emigrację do Tajlandii?

Na blogu o Tajlandii kilkakrotnie można przeczytać, że plany emigracji do Tajlandii są często przekładane lub anulowane z powodów finansowych. W skrócie: czy nasz pobyt w Tajlandii jest zagrożony?

Przesłane przez Soi

39 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: emerytura traci siłę nabywczą, czy to zagraża naszemu pobytowi w Tajlandii?”

  1. Sztylet mówi

    Jeśli nie możesz związać końca z końcem w Tajlandii, obawiam się, że na pewno nie w Holandii. Jest również odpowiednim przysłowiem, a mianowicie oddaniem konsumpcji do handlu.

    • Renée Martin mówi

      Zgadzam się z tobą, ale wydaje się to o wiele trudniejsze, jeśli mieszkasz w Sukhumvit (Bangkok) niż w Khon Kaen.

    • ja mówi

      Drogi Dirku, zawsze odpowiadaj: przełożenie konsumpcji na biznes to klinczer. Wiemy to już teraz i tak to się dzieje. Moje pytanie też nie dotyczy tego. Moje pytanie dotyczy właśnie możliwych skutków upadającego biznesu. Dowolny pomysł?

  2. Rabować mówi

    Ls,

    Z pewnością będziesz musiał mieć określony dochód minimalny, aby móc pokryć podstawowe wydatki na życie. Oczywiście znaczenie ma również to, gdzie mieszkasz. Chiang Rai lub Pattaya. Wydaje mi się, że na koszyk będziesz potrzebować co najmniej 1200 euro.
    G Rob

  3. Harold mówi

    Tak długo, jak będziesz w stanie spełnić wymóg dochodowy wymagany do uzyskania wizy emerytalnej, będzie „niewiele” problemów z kontynuacją pobytu w Tajlandii.

    Często żyjemy „za” dobrze i najlepiej „coś” ograniczyć w codziennych potrzebach.

    Dla wielu osób, które mają skromną emeryturę (ja też ją mam), rozsądnie będzie odłożyć trochę pieniędzy na oddzielnym koncie oprócz emerytury państwowej, aby móc otrzymać dodatek co najmniej 3 miesiące przed ponownym złożeniem wniosku, jeśli dochody staje się za niski.

    Przy dochodach w wysokości 2000 euro miesięcznie, w skrajnych przypadkach rozwiązaniem będzie obniżenie emerytury, spadek euro, zaoszczędzenie kwoty 3000 bahtów miesięcznie przez rok.
    Musisz to zrobić tylko raz i ewentualnie dodać coś, jeśli pojawi się więcej problemów.

  4. Kasbe mówi

    „Emerytura nie osiągnie takich samych wysokości jak tajskie minimum 9 tysięcy bahtów miesięcznie, ???Po prostu przeczytaj. Moja samotna „teściowa” dostaje 700 bahtów miesięcznie na konto, czy oni sobie żartują?

    • ups mówi

      Mogę potwierdzić 700 kąpieli miesięcznie. To jest korzyść rządu. To jest dla wszystkich starszych Tajów (powyżej 65 lat). Oznacza to, że osoby te muszą nadal pracować lub być utrzymywane przez bliskich. Pisarz mówił o zarobkach zwykłego Tajlandczyka (młodszego niż 65 lat), który pracuje iw związku z tym ma minimalną stawkę 300 bahtów dziennie. W dzień wolny nic się nie zarabia, więc przy 30 dniach pracy to 9000 kąpieli. Te 300 kąpieli dziennie to standard, który nie obowiązuje na terenach wiejskich.

    • Henk mówi

      Witaj Kasbe
      ta kwota 700,00 THB jest poprawna. To jest emerytura państwowa do 79 lat włącznie (nie wiem, kiedy zaczyna). Od 80 roku życia osoby otrzymują 800,00 THB miesięcznie. Należy złożyć wniosek o dodatkowe 100,00 THB. w oficjalnej rezydencji. Moja teściowa ma 82 lata, ale nie mogła się o nią ubiegać, ponieważ jest zbyt chora, by podróżować do południowej Tajlandii, więc nadal otrzymuje 700,00 THB miesięcznie, podczas gdy mój teść otrzymuje 800,00 THB .

      gr. Motek

  5. Ellis mówi

    Pierwsza reakcja: wkładanie pieniędzy do ust to dobre powiedzenie, które trzeba i można zrobić. Na pewno nam się uda, bo powrót do Holandii (mieszkamy na północy Tajlandii od 8 lat) Nigdy i nigdy.
    Pamiętam, że my, będąc teraz na emeryturze, zapłaciliśmy sporo składek w trakcie naszej kariery. Mój mąż i ja przepracowaliśmy 42 lata, czyli 84 lata razem.
    Potem robi mi się niedobrze, kiedy widzę i słyszę, co się z nami stanie (co uważaliśmy za dobrze zainwestowane pieniądze). Rządzie w Holandii, co wy robicie???????? fiu!!

    • Harry mówi

      Twoja emerytura jest wypłacana z prywatnej skarbonki lub polisy ubezpieczeniowej, w którą zainwestowałeś około 20-25% (spójrz na pieniądze, które zainwestowałeś przez 2 x 42 lata, będziesz płakać, zwłaszcza jeśli ubezpieczenie ryzyka było również połączone do niej w przypadku przedwczesnej emerytury). Reszta musi pochodzić z zysków/zwrotów z inwestycji. Te zwroty były kiedyś 10-15% przy inflacji 7-10%, a teraz 1-2% przy inflacji 1-2% (o ile w ogóle będzie spłacane, a nie grosze w upadłej firmie – Na przykład ABN-Fortis, czy kraj - Grecja.W końcu zwroty trzeba było osiągnąć, więc większe ryzyko.Czy wszyscy staliśmy z zaspanymi głowami!) .
      Spodziewana wartość dziesiątek tysięcy guldenów miesięcznie nigdy się zatem nie spełni, ale każdy mógł to wiedzieć, gdyby spełnił warunki.
      Żaden rząd nie może nic zrobić z tymi zwrotami, bo jest niezależny od swoich uprawnień, co najwyżej pilnuje, żeby pudła emerytalne nie były teraz opróżniane kosztem tych, którzy aktualnie oszczędzają. Stąd tzw. oprocentowanie kalkulacyjne.

      Twój (stanowy) AOW był kiedyś założony przez Drees cs i wtedy już zakładano, że wiek emerytalny będzie wzrastał zgodnie z wzorcem oczekiwań rozsądnej starości. Jednak do niedawna żaden rząd nie odważył się nic z tym zrobić.
      Z definicji nie płaciłeś ani grosza za swoją państwową emeryturę, ale płacili za nią pracownicy w tamtym czasie. Jeśli zmieni się to demokratycznie, na przykład: tylko do wydawania w NL, tak aby „wydatki ponownie przyniosły korzyść gospodarce NL”, będziesz tylko na „czarnuszce” w TH.

      • teos mówi

        @Harry, emerytura państwowa do wydania tylko w Holandii jest stosowana przez Danię od lat. Jeśli mieszkasz poza UE, stracisz pełną duńską emeryturę państwową, do której jesteś uprawniony (poza Holandią), ponieważ opłaciłeś składki. Dla mnie było to ok. 200 euro – po opłaceniu składek przez 10 lat w duńskiej marynarce handlowej. Co miesiąc otrzymuję emeryturę zakładową. Czy chcę mieć duńską emeryturę państwową, czy muszę ponownie osiedlić się w kraju UE, więc bardzo martwi mnie AOW z Holandii, być może po prostu przestali eksportować świadczenia, wzorem Danii, poza UE i co dalej? Z powrotem? Życie wśród wszystkich Syryjczyków? Nie mówię w ich języku.

      • ja mówi

        Moje pytanie nie dotyczy skutków wprowadzonej niedawno nowej metody o niskim oprocentowaniu aktuarialnym, ale tego, co ta metoda powoduje. Zaskoczył także sam sektor, a także decydentów. http://www.telegraaf.nl/dft/geld/pensioen/24556168/___Koopkracht_ouderen_extra_onder_druk___.html
        Jeśli chodzi o AOW: Drees i inni mieli solidarność jako punkt wyjścia. Solidarność wzbudzili obecni emeryci, płacąc za tych, którzy w momencie zatrudnienia cieszyli się starością. Moja państwowa emerytura nie była „wówczas opłacana przez pracowników”. To jest kompletne wprowadzenie w błąd. Byłem wtedy jednym z tych pracowników, jak wszyscy emeryci dzisiaj. Płaciliśmy wtedy ludziom AOW. Jeśli chcesz porozmawiać o solidarności, zapytaj nas!

    • francuski drogi z Ghany mówi

      Moderator: Proszę pozostać w temacie: emerytura.

    • rene23 mówi

      Moderator: Proszę pozostać w temacie: emerytura.

  6. Kasbe mówi

    Emerytura nie osiąga takich samych wysokości jak tajskie minimum 9 tysięcy bahtów miesięcznie.??? Więc czytaj poprawnie. Moja samotna teściowa dostaje tylko 700 bahtów zdeponowanych na koncie, czy to możliwe, czy też mnie oszukują?

    • ja mówi

      Wyjmujesz część zdania z całego kontekstu pytania i uciekasz z nim. Nie mówię o emeryturach TH w TH. I nigdzie nie mówię, że emerytury TH są powiązane z płacą minimalną TH. Wzywam cię do skomentowania kontekstu całego pytania.

  7. Jacques mówi

    Na pobyt długoterminowy trzeba oczywiście spełnić wymogi wizowe, a limit dochodów nadal wynosi 65.000 800.000 kąpieli miesięcznie lub 1623 XNUMX kąpieli rocznie itd. itd. Zatem obecny kurs wymiany wynosi XNUMX EUR (dla osób stanu wolnego). Historia brutto/netto nigdy tak naprawdę nie była dla mnie jasna, ale urząd imigracyjny w Pattaya nadal przyjmuje tę wersję brutto, co zastosowano w moim przypadku. W rzeczywistości możesz podać holenderską kwotę netto, która oczywiście jest inna dla każdego.
    Dla mnie rozsądne życie oznacza porównywanie go z życiem w Holandii. A więc ładny bungalow na około cztery do pięciu milionów kąpieli, z dostępem do Internetu i dobrą klimatyzacją, samochodem i motocyklem na krótsze dystanse, dobrym ubezpieczeniem oraz przyzwoitą kanapką i kęsem gorącego jedzenia. Możliwość od czasu do czasu wyjazdu na wycieczkę. No cóż, wkrótce będziesz potrzebować około 2000 euro netto, aby związać koniec z końcem. Jeśli ludzi na to nie stać, to lepiej zostać w Holandii, bo wtedy będzie tu tylko stresująco. Jedyna alternatywa to zamieszkać na wsi, wtedy najwyraźniej da się przeżyć za mniej. Nie mam z tym żadnego doświadczenia. Jednak i tak trzeba będzie liczyć się ze spadkiem dochodów emerytalnych, bo najwyraźniej tak będzie się działo z tym coraz mniejszym gabinetem. Więc lepiej mieć bufor około 25% ponad wcześniej wymienione kwoty, wtedy myślę, że jesteś przyszłościowy, chociaż nigdy nie masz pewności, bo szaleńcy wyciągają kartę w Holandii.

    • Edarda mówi

      wielu zapomina dodać 8% dodatku urlopowego, aby roczny dochód był odpowiedni
      Dlatego rezygnuję z rocznego dochodu i słusznie

  8. Ruud mówi

    Nie opuściłem Holandii na stałe, dopóki nie zbudowałem sieci bezpieczeństwa finansowego.
    Czy to wystarczy, okaże się.

    Tajlandia jest krajem rozwijającym się i kiedyś w przyszłości ceny we wszystkich krajach osiągną podobny poziom, bo przy wolnym światowym handlu produkty trafią do tych krajów, które płacą najwięcej.
    Kraje rozwijające się będą zatem musiały zapłacić tę cenę również za te produkty.
    Podwyżki cen w Tajlandii będą więc z każdym rokiem (prawie?) wyższe niż w Holandii, przez co siła nabywcza holenderskich emerytur w Tajlandii będzie coraz niższa.
    Przeprowadzka do Tajlandii tylko z państwową emeryturą nie wydaje mi się dobrym pomysłem.

  9. Erica Smuldersa mówi

    Mam kilku przyjaciół w Phuket, którzy muszą żyć z emerytury państwowej. Tutaj mają całkiem wygodny dom za 7000 bahtów miesięcznie, a słaby baht właśnie dał im przewagę w wysokości 10%. Wiążą koniec z końcem, żyją oszczędnie, ale szczęśliwie. Jeden właśnie wrócił z Holandii i stwierdził, że nigdy nie mógłby mieszkać w Holandii tak jak tutaj i był bardzo szczęśliwy, że tu wrócił… w przyszłości zawsze będzie łatwiej tu mieszkać niż w Holandii (wliczając brak kosztów ogrzewania itp.)

    • Jacques mówi

      Drogi Ericu,

      Myślę, że to wspaniale, że są ludzie, którzy mogą żyć za niewielkie pieniądze. W moim przypadku z moim bungalowem, pobytem w mrocznej części Pattaya, w pracy muzycznej, życie jest trochę droższe.
      Nie ma żadnych kosztów ogrzewania, ale mój rachunek za prąd wynosi zwykle od 4500 do 5000 bahtów miesięcznie. Kiedy odwiedzam znajomych lub rodzinę, zużycie energii elektrycznej jest o 2000 kąpieli więcej miesięcznie. Woda kosztuje około 1200 do 2000 baniek (moja dziewczyna lubi rośliny i potrzebuje wody), a czynsz za bungalow mojego typu wynosi od 17.000 20.000 do 2 XNUMX baniek miesięcznie. Notabene nie jest to luksusowy bungalow z basenem itp. Z klimatyzacji w sypialni korzystam tylko w nocy, a czasem nawet przez godzinę w ciągu dnia, kiedy robi mi się za gorąco. Jednak w ciągu dnia korzysta się z wielu wentylatorów, a ja mam duży staw, XNUMX akwaria i trzy lodówki, więc z niektórych korzystają.

  10. Michel mówi

    Dopóki ludzie będą mogli spełniać minimalne wymagania rządu Tajlandii, czyli AOW + mała emerytura, myślę, że życie w Tajlandii zawsze będzie lepsze niż w Holandii.
    Wynajmuję przyzwoite mieszkanie za mniej niż 150 € miesięcznie + 50 € prąd + woda.
    W Holandii coś podobnego kosztowałoby ponad 600 € + 150 € glw. Więc ponad 550 €, - więcej.
    Jedzenie w Tajlandii jest mniej więcej tak drogie jak w Holandii, a wyjścia na miasto też nie mają większego znaczenia, chyba że pijesz whisky w Holandii, która jest dużo droższa.
    W Tajlandii też kupuję ubrania dużo taniej niż w Holandii.
    Wielu narzeka na drogie ubezpieczenie zdrowotne podczas wyjazdu za granicę. Jestem dużo tańsza niż w Holandii.
    W Holandii od wynagrodzenia brutto potrąca się około 7% składki ZVW (było zfw), a od wynagrodzenia netto płaci się około 130 euro składki. Ponadto istnieje również możliwość odliczenia w wysokości 375 euro, jak sądzę.
    Płacę teraz mniej niż 50 euro i mogę zwiększyć do maksymalnie 150 euro, kiedy skończę 80 lat. Całkowicie bez nadmiaru iz zasięgiem na całym świecie z wyjątkiem USA. Kwestia przeszukania internetu, a już na pewno nie korzystania z holenderskiego ubezpieczyciela.

    W skrócie: życie w Tajlandii jest znacznie tańsze niż w Holandii, więc nawet z niewielką emeryturą jest ci tu lepiej niż w Holandii. Jednak nie spodziewaj się spędzać każdego dnia w barze gogo. Nie jest to możliwe w Holandii z niską emeryturą.

    • Renée Martin mówi

      Moderator: proszę nie rozmawiać.

    • rori mówi

      Moderator: Proszę nie rozmawiać.

  11. wydrukować mówi

    Najpierw wyjaśnijmy nieporozumienie. Pracodawca płacił 66.6% składki emerytalnej, a pracownik 33.3% składki emerytalnej.

    Pieniądze wszystkich funduszy emerytalnych są dobrze inwestowane, żeby nie było co do tego nieporozumień. W skład zarządów funduszy emerytalnych wchodzą przedstawiciele organizacji pracowniczych i pracodawców z niezależnym przewodniczącym.

    To, co dzieje się teraz, a dzieje się tak od 2008 roku, polega na tym, że zwrot z inwestycji nie jest wielki. Można to zauważyć, ponieważ pożyczanie pieniędzy z banków w Nederlandse Bank BV wynosi prawie 0%.

    Wadą jest również zmiana metody obliczania wskaźnika finansowania. Spotkało się to z dużym oporem ze strony funduszy emerytalnych. Ponieważ ludzie właśnie zaczynali ponownie dostawać trochę „mięsa z kościami” dzięki starej metodzie obliczeniowej.

    Przedwczoraj przeczytałem w AD, że tylko 30% osób starszych wie, jak działa ich emerytura. Nikogo to nie zdziwiło, bo kiedy byłem w Radzie Pracowniczej odpowiedzialnej za emerytury i AOW, dziwiłem się, że wielu pracowników nie ma pojęcia, jak buduje się ich emerytury. Co roku mieli przegląd, ale to było dobre, żeby rozpalić ogień. Mało kto pytał o roczne sprawozdanie z funduszu emerytalnego.

    Tak więc autorzy na forach, blogach itp. piszą nie mając świadomości funkcjonowania funduszy emerytalnych i obowiązków funduszy emerytalnych. Bo o to w tym wszystkim chodzi. Obowiązki funduszy emerytalnych wobec swoich członków. Metody obliczeniowe są przestarzałe. Trzeba to odpalić.

    Dopóki zwroty z inwestycji nie wzrosną, miejsca na wzrosty będzie niewiele. Ponieważ dużo inwestuje się w „bezpieczne” fundusze inwestycyjne, w tym obligacje rządowe, fundusze te przynoszą niewielki zwrot. Fundusze emerytalne nie mogą dużo inwestować w fundusze „odważne”, ponieważ jest to sprzeczne ze zobowiązaniami, jakie mają wobec członków.

    Więc taka sytuacja potrwa kilka lat. Winę za to ponoszą w zasadzie banki, które w 2008 roku podjęły nieodpowiedzialne ryzyko. A my, emeryci i fundusze emerytalne, utknęliśmy teraz z pieczonymi gruszkami.

  12. TH.NL mówi

    To, że fundusze emerytalne są głęboko „na minusie”, wynika głównie z ciągle zmieniających się wymagań i metod kalkulacji tego rządu. W szczególności z tego powodu fundusze są rzekomo na minusie, mimo że suma aktywów nadal rośnie. Dziś lub jutro rząd będzie chciał zrobić kolejny krok do kasy. Niedawno zrobili to już pośrednio w ABP.
    Powrót do Holandii może wydawać się opcją dla tych, którzy mieszkają w Tajlandii, ale myślę, że wpędzi ich to w jeszcze większe kłopoty.
    Wynajęcie domu tutaj kosztuje co najmniej 500 euro miesięcznie. Prąd i gaz około 150 plus woda, podatki miejskie itp. i już masz 1000 Euro za samo mieszkanie. Wtedy w grę wchodzą także ubezpieczenia, składki na ubezpieczenie zdrowotne, składki osobiste itp. itp. W takim razie nadal musimy jeść. Emeryci mieszkający w Holandii również mają coraz większe trudności. Nie mogę podkreślić stwierdzenia, że ​​to wszystko zagraża pobytowi w Tajlandii. Naraża to wszystkich holenderskich emerytów na całym świecie – z wyjątkiem ludzi bogatych – na ryzyko.

    • Renée Martin mówi

      Mamy jedno z najlepszych praw dla funduszy emerytalnych, a ponieważ są one przygotowane na przyszłość, w tej chwili przynoszą niestety mniej zysków. nie martwię się o to. Cóż, jeśli chodzi o AOW, ponieważ ludzie, którzy mają teraz 1 lat i więcej, zapłacili mniej niż pokolenie, które będzie musiało płacić składki za +/- 75 lat i zastanawiam się, czy nadal ich na to stać. Pozostaje spojrzeć w sferę, co dokładnie otrzymamy w przyszłości i myślę, że podejmij działania już teraz, ale nie zapomnij ŻYĆ w teraźniejszości…..

    • GJKlaus mówi

      Zmieniły się nie tylko metody naliczania, powiedzmy wzrosły, ale także zasięg 130%, który w niedalekiej przyszłości, zaproponowany przez ministra/sekretarza stanu, musi być zawsze obecny i nie może i nie może być naruszony. Tak więc w rzeczywistości będą to martwe pieniądze, a tego właśnie chcą ludzie. Następnym krokiem jest to, że musimy coś zrobić z rządem z tymi martwymi pieniędzmi i to mogłyby zrobić na przykład wszystkie fundusze emerytalne, które lokują 130% w osobnym funduszu i gdzie poprzedni prezydent UE van Rompuy marzył, że zostać przejęta przez UE.” wykorzystana” jako np. fundusz gwarancyjny na „fajne rzeczy”, o których myśli Komisja Europejska. Proszę mi wierzyć, że każdy fundusz gwarancyjny ustanowiony przez UE i dla UE to zmarnowane pieniądze,
      pieniądze, których już nigdy nie zobaczymy. UE jest dobra w wypełnianiu studni bez dna.
      Irytująca część całej stopniowej grabieży funduszy emerytalnych już się rozpoczęła, a nasz rząd z radością w niej uczestniczy. Zakładam 50% mniej emerytury w niedalekiej przyszłości i wtedy lepiej by było zostać w Tajlandii niż wracać do Holandii.

  13. Fransamsterdam mówi

    W Tajlandii z pewnością znajdą się emeryci, którzy prawdopodobnie słusznie martwią się o przyszły rozwój swojej sytuacji finansowej.
    Ale są też tacy w Holandii, a wśród tych, którzy jeszcze pracują, chyba jeszcze więcej.

    Nigdy nie znasz jutra, nie mówiąc już o przyszłym roku, a martwienie się w samotności jest całkowicie bezcelowe.
    Możesz zrobić eksperyment.
    Załóżmy, że siła nabywcza spadnie o 12% w ciągu najbliższych 2 lat w stosunku do obecnego poziomu.
    To założenie, ale trzeba coś zrobić. Możesz symulować te dwanaście lat w jednym roku, wkładając kolejne 100 do skarbonki za każde 2 bahtów wydane w styczniu. W lutym będzie to 4 za 100 i tak dalej, więc w grudniu, jeśli wydasz 100 bahtów, musisz również włożyć 24 bahty do słoika. Będziemy wtedy praktycznie w 2028 roku.
    Jest to oczywiście trochę kłopotliwe, ale daje pewien wgląd w to, czy twoje obawy są uzasadnione, a także masz niezłą skarbonkę i możesz dowiedzieć się, gdzie możesz zaoszczędzić.
    Jeśli obawiasz się również, że euro spadnie, być może będziesz musiał doliczyć 3 lub 4% miesięcznie.
    Z góry Szczęśliwego Nowego Roku!

  14. rori mówi

    wszystko zależy od tego, gdzie mieszkasz i jakie są twoje nawyki związane z wydatkami.
    Znam kogoś (Niemca), który mieszka w Tajlandii od 10 lat i wychodzi z 550 euro.

    Jeśli jestem na prowincji, mogę wyjść z 1000 euro miesięcznie (kobieta) i mną.
    Kiedy idziemy do naszego mieszkania w Srigun (Don Muang), właśnie straciliśmy 1500.

    Muszę powiedzieć, że dom na prowincji i mieszkanie w Srigun są własnością.

    Więc oblicz wartość wynajmu powiedzmy od 300 do 500 euro dodatkowo.

    Mój znajomy w Holandii (singiel) ma 980 euro miesięcznie z pomocy społecznej. Wynajmuje mieszkanie za 650 (z ogrzewaniem), 80 euro miesięcznie za gaz i prąd oraz 120 euro na wydatki medyczne. Zaoszczędź 160 euro miesięcznie na jedzeniu, napojach i ubraniach.
    Zapomnij o telefonie, internecie i kablówce.

  15. Marcel mówi

    Za 3 lata jedziemy z żoną do Tajlandii i zostaniemy tam do końca. Tu w Holandii płacimy ponad 700 euro czynszu. Za 3 lata będzie to około 800 euro. Więc nie mamy już te koszty.Mamy dom w khon kaen, ludzie muszą przeżyć od 6 do 7000 bht, więc nawet mniej, jeśli ja tu płacę czynsz, więc będzie działać prawda? Nie będziemy mogli codziennie leżeć na plaży w Phuket, ale będziemy mogli wybrać się w inne miejsca, gdzie jest dużo taniej i jest ich mnóstwo. Jedyną kosztowną rzeczą jest właściwie ubezpieczenie, ale jakoś sobie z tym poradzimy, więc idziemy w tamtą stronę i sprawdzamy, gdzie statek utknie na mieliźnie.
    pozdrowienia z nadchodzącego pensjonatu w Tajlandii

  16. Gerarda Hartmana mówi

    Ludzie na zdjęciu są codziennie tam, gdzie Pattaya Klang zamienia się w Pattaya Beach Road. Jeść w centrach gastronomicznych typu Big C (Carrefour) za 50 THB 2x dziennie, kupować im drinka 7/11, czasem mieć dziewczynę za 200 THB i spać za 150 THB dziennie. Jeśli będą mieli interpretację na pobyt długoterminowy, osoby te będą mogły przebywać za 10.000 700 THB miesięcznie bez ubezpieczenia zdrowotnego z holenderską emeryturą 28.000E = 50 129 THB miesięcznie. Kupując kapcie za 80 THB, szorty za 6 THB i koszulkę za 7.000 THB, co miesiąc mają nowe ubrania. Ci ludzie żyją trochę inaczej niż przeciętny Holender, który emigruje do Tajlandii, szuka komfortu i jest droższy. Niezliczone tajskie rodziny, w których mężczyzna zarabia nie więcej niż XNUMX do XNUMX THB i dodatkowo posyła swoje dzieci do szkoły.

  17. Harry mówi

    MOIM wielkim pytaniem nie jest to, czy mogę mieszkać w TH z moim NL AOW i samodzielnie zgromadzoną emeryturą i majątkiem, ale czy to wystarczy, jeśli zacznę otrzymywać PRAWDZIWĄ opiekę medyczną.
    Jak mam opłacić stałą opiekę nad osobami starszymi, jeśli NAPRAWDĘ potrzebuję pomocy, bo w NL idzie się na koszt AWBZ do domu opieki.
    Co więcej, czyli po… 15-25 latach emerytury i odsetek od majątku.
    We wszystkich powyższych porównaniach widzę ludzi, którzy chcą mieszkać w turystycznym Phuket lub Pattaya, lub gdzieś pomiędzy. A jako cięcie, mieszkaj w głębi kraju.

    Kilka rzeczy jest dla mnie jasnych:
    1) AOW zostanie demokratycznie obniżona, choćby ze względu na oczekiwany lepszy stan zdrowia, a tym samym postrzeganą samodzielność, oprócz wzrostu średniego wieku osiągniętego.
    2) emerytury gromadzone prywatnie już nigdy nie przyniosą korzyści z przeszłości. Obligacje rządowe – w które fundusze emerytalne dużo inwestują ze względu na pewność – już prawie nic nie dają. To się nie poprawi, bo rządy prawie przewracają się z wysokości, więc zrobią wszystko, żeby stopy procentowe były niskie. Poza tym umowy na oprocentowanie zawierane są już na 10 lat, czyli 2025-2035 na oprocentowanie 2,02%.
    3) Będę żył dłużej, z większym zapotrzebowaniem na opiekę, która dzięki postępującej technologii będzie w stanie zrobić więcej, ale za wyższą cenę
    4) W obecnie wciąż tanich krajach, takich jak TH, poziom kosztów przesunie się bardziej w kierunku „Zachodu”, więc będziesz potrzebować więcej środków finansowych.

    • ja mówi

      W TH, podobnie jak w NL, trzeba mieć przyzwoite ubezpieczenie zdrowotne. Szaleństwem jest myśleć, czy Aow i Pension: „wystarczy, jeśli mam otrzymać PRAWDZIWĄ opiekę medyczną”.
      Inaczej jest w NL, dlatego ubezpieczenie zdrowotne (zkv) stało się w NL obowiązkowe. Fakt, że obowiązek ten nie istnieje w TH nie jest argumentem za nie przyjmowaniem zkv w TH. Twój tok myślenia, od którego zaczynasz swoją odpowiedź, nie ma sensu. W ramach przygotowań przejdź do: http://www.verzekereninthailand.nl/

  18. szef mówi

    Czy emerytury i nasze oczekiwania idą w parze?
    Różnica wydaje się być dość duża dla dużej liczby?
    Zawsze trzyma się z dala od siebie, dopóki nie wydaje się, że potrzebujemy więcej pieniędzy za granicą niż w Holandii.
    Jeśli o mnie chodzi, to praca mokrym palcem na najbliższą przyszłość.
    Kiedyś kalkulowałem, czy chciałbym mieszkać na przykład w centrum Chiang Mai.
    2 sypialnie w Condo około 340 € miesięcznie za całość. Gdy ktoś przychodzi na kawę haha ​​1 dodatkowy pokój. (też tutaj może być chyba taniej, ale jestem laikiem)
    Ubezpieczenie OOM 600 euro rocznie deluxe (bardzo tanie, pewnie o czymś zapomniałeś?)
    Następnie zaoszczędź 300 € miesięcznie, ponieważ czasami chcesz wrócić do domu.
    Dla mnie najważniejszy „Dach nad głową i koszty leczenia”
    Z emeryturą 2000/2100 netto miesięcznie!!
    Kolejne 1300 do 1400 do strawienia. Mimo to czuję, że mam niewiele!
    Bo w wakacje straciłem n 5000 na 3 tygodnie.
    W Holandii mam mniej do strawienia miesięcznie 700 netto (zapłaciłem wszystko)
    Czy to idzie dobrze? Dobra, mogę robić, co chcę, w rozsądnych rozmiarach.
    Skąd więc ta różnica w myśleniu?
    Myślę, że zapomnę, dopóki nie osiedlę się tutaj, a nie na przykład w Tajlandii.
    Gdybym tam zamieszkał i opanował język, zbudowane na nim życie towarzyskie, to powinienem być w stanie dobrze żyć z mojej emerytury (tak jak jest teraz haha ​​za 7 lat??)
    Co chcę zaznaczyć „Można dobrze żyć gdzieś na różne sposoby, pod warunkiem, że jest się zadowolonym i pozostaje realistą.
    Wakacje i mieszkanie gdzieś to jak porównywanie jabłek z pomarańczami.
    Tajlandia kontra Holandia tutaj jest drożej, po co tam więcej pieniędzy?
    To, co zrozumiałem od innych czytelników, to to, że w końcu dobrze się bawią w Tajlandii.
    Miło się czyta i zachęca mnie do zamieszkania tam w odpowiednim czasie, jeśli to możliwe.
    Co więcej, już wychowuję moje dzieci Thias haha ​​kuhn Helping Dad, kiedy mieszka w Tajlandii.
    To ostatnie martwi mnie najbardziej „Jak sobie radzisz z rodziną/przyjaciółmi, ale zwłaszcza z dziećmi mieszkającymi tak daleko” Jedno z dzieci mieszka w Szwecji, a mimo to mogłem zrobić filiżankę kawy „ale Tajlandia trochę za daleko

    szef gr

    • Renée Martin mówi

      Jeśli chcesz cieszyć się emeryturą w Holandii, dzieciom łatwiej jest przyjechać w odwiedziny, ale jeśli mieszkasz w Tajlandii i one przyjeżdżają do Ciebie, masz z nimi bardziej intensywny kontakt. Zwłaszcza, gdy upewnisz się, że jest wystarczająco dużo miejsca na nocleg. Z doświadczenia wiem, że wolę widywać się z dziećmi raz w roku i mieć je przy sobie przez kilka tygodni, niż np. raz w tygodniu. Ponieważ myślisz, że będziesz wydawać mniej pieniędzy miesięcznie, możesz też pokazać im trochę Tajlandii.

  19. Ruud mówi

    Problem z funduszami emerytalnymi tkwi w buforze pieniężnym w funduszach.
    W funduszach jest dużo pieniędzy dla wszystkich ubezpieczonych.
    Źle się dzieje, że pieniądze w funduszach emerytalnych nigdy nie są wypłacane.
    Pieniądze zgromadzone w tych funduszach są de facto własnością ubezpieczonego w tym funduszu i powinni oni móc z tych pieniędzy wspólnie korzystać.
    Wtedy wszyscy będą mogli żyć jak Bóg w Tajlandii.
    Jednak rząd i fundusze emerytalne nie pozwalają na wyczerpanie tych pieniędzy, nazywając to rezerwą dla kolejnej partii emerytów.
    I te pieniądze zawsze będą zarezerwowane dla kolejnej grupy emerytów.
    Cała ta kwota, która została naliczona ze składek i zwrotów, nigdy nie jest więc zwracana emerytom.

    Ta sama historia z ubezpieczeniem zdrowotnym.
    Płatnicy składek zapłacili miliardy składek i przekazali je ubezpieczycielom w ramach buforów ubezpieczycieli.
    I nigdy go nie odzyskają.

  20. piet mówi

    Emerytura, wszyscy obliczamy, jakie koszty ponoszą sami, aby dać rozsądną kontynuację często zawodowego życia. ale możesz ładować, co chcesz
    przepisy zmieniają się co roku, wystarczy spojrzeć na koszty opieki zdrowotnej poza Europą z pakietu podstawowego.
    Moje obliczenia to trzy miesiące w Tajlandii i trzy miesiące w Holandii itd.
    Roczne ubezpieczenie podróżne znacznie wzrośnie.
    Obliczenie, jakie dodatkowe koszty ubezpieczenia zdrowotnego w Tajlandii mogą być opcją.
    Pewne jest, że emerytury nie nadążą za podwyżkami cen w najbliższych latach
    Pewne jest, że nastąpi zmniejszenie wysokości świadczenia.
    Z pewnością nie mogę żyć jak Tajlandczyk w Izaanie.
    Jedyne, co mogę zrobić, to przyjąć tajski zwyczaj i pozwolić, aby moje dzieci w Holandii mnie wspierały.
    Zamierzam mieszkać z moimi dziećmi przez trzy miesiące w Holandii
    Wynajmę własny dom
    W Tajlandii mam związek z osobą, która ma już rozsądny dom, poza zakupem dobrego łóżka i klimatyzacji, na szczęście koszty nie były takie złe.
    Dobra, teraz policzmy trochę więcej, ale jutro idę do pracy.
    Dwa miesiące pracy i jeden miesiąc do Tajlandii przez cały rok
    też opcja.

  21. Styczeń mówi

    EBC (Draghi) utrzymuje stopy procentowe na niskim poziomie, aby kraje Europy Południowej mogły lepiej sprzedawać swoje produkty. EBC jest częściowo odpowiedzialny za obecny (niski) poziom stóp procentowych, w wyniku którego fundusze emerytalne …………


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową