Zgłoszenie czytelnika: Ryż dla biednych ludzi w Sattahip i Pattaya
Chciałbym odpowiedzieć na kilka komentarzy i wątpliwości dotyczących tego artykułu: Zgłoszenie czytelników: Kampania paczek żywnościowych dla Tajlandii w Pattaya
Przede wszystkim uważam, że to wspaniała inicjatywa, aby zapewnić żywność głodnym i żyjącym w ubóstwie. Oznacza to, że inicjatorzy mają serca na właściwym miejscu. Myślę jednak, że po podjęciu takiej inicjatywy dobrze jest zastanowić się, jak do tego podejść. O tym, jak, co, gdzie, komu i ile.
W styczniu 2019 roku moja tajska żona postanowiła sprzedać dużą część swojej garderoby (buty, ubrania, torebki i perfumy) na targu w Sattahip. Za te pieniądze kupiliśmy 170 worków ryżu po 5 kg do rozprowadzenia wśród ubogich (więcej o tym później).
Tymczasem jesteśmy już przy projekcie ryżowym 11 i rozdaliśmy już ponad 600 worków ryżu po 5 kg dla Tajów. Dlatego udaliśmy się do Big C i Makro, aby uzyskać ewentualną zniżkę. To z przejrzystymi dowodami na Facebooku i mnóstwem zdjęć na drodze. Nie otrzymaliśmy 1 bahta zniżki od żadnego z nich.
Po tym pierwszym razie moja żona zbierała niezbędne fundusze za pośrednictwem Facebooka, przyjaciół, sąsiadów, znajomych i od drzwi do drzwi w małych niezależnych firmach w Sattahip, aby za każdym razem opłacić kolejny projekt. Ponieważ ponosimy również odpowiedzialność za kwotę do wydania, opracowaliśmy strategię zapobiegania zbyt wielu darmozjadom. Dzięki takiemu podejściu co najmniej 98% trafiło do właściwych ludzi. Oto nasze podejście:
- Sami jeździmy pick-upem w poszukiwaniu naprawdę biednych ludzi. To między North Pattaya a South Sattahip. Czasem jedziemy w teren, do lasu. Lub przez małe zaułki w niektórych dzielnicach.
- Dajemy jedną torbę na rodzinę.
- Tam, gdzie przed drzwiami stoi samochód (zwykle fantazyjna skrzynia), nawet jeśli jest to skromny dom, nie zatrzymujemy się.
- Farangów też nie serwujemy! Szkoda tych nielicznych, którzy wciąż są biedni i wypadają z łodzi.
- Nie zapominamy również o Kambodżanach i Laotańczykach, którzy często mieszkają w nędznych żelaznych chatach nad wodą lub w lasach.
- Jeśli kilka osób mieszka razem w małej dzielnicy, moja żona pyta: „Kto tu jest biedny?”. i wyjaśnia, dlaczego. I bardzo zdumiewająco zauważamy tutaj 95% uczciwości. Czasami lepiej zabierz nas do naprawdę biednych ludzi w sąsiedztwie lub na ich ulicy. Również lordowie slumsów, którzy zamierzają poinformować wszystkich swoich biednych lokatorów, ale sami nie chcą wziąć worka.
- Ostatnie 2 razy przywieźliśmy też pół pick-upa z ubraniami. Resztki lub nadwyżki zapasów od sprzedawców na rynku i wielu używanych. Tutaj również stosujemy rozmiar: maksymalnie 3 sztuki na osobę.
Dlaczego podajemy tylko ryż? Ludzie biedni nie są wybredni i po prostu chcą przeżyć jak najdłużej. Przy 5 kg worku ryżu rodzina z 2 dzieci będzie potrzebować około 7-8 dni, jeśli będzie trochę oszczędna. Jedna torba taniego ryżu kosztuje od 75 do 79 bahtów.
Proszę bardzo, mam nadzieję, że ludzie nauczą się czegoś z tego, aby móc dawać jak najwięcej i właściwym ludziom. Postaram się też wysłać kilka zdjęć.
Przesłane przez André (BE)
Wspaniała inicjatywa! Przypadkowo zamówiliśmy też 1000 kilogramów ryżu prosto z farm, które otrzymamy jutro. Chcemy zrobić tutaj 2-kilogramowe worki, a następnie rozprowadzić je w Bangkoku. Powodem, dla którego robi się tylko ryż, jest właściwie to, co wskazujesz, pierwsze podstawowe potrzeby. Mieszkamy niedaleko Safari World i kiedy jeżdżę tu na rowerze widzę różne slumsy, do których chcemy dotrzeć. Jesteśmy również w kontakcie z pracownikiem sanepidu, który posiada przegląd potrzebujących w naszym rejonie.
Skoro masz już doświadczenie z darowiznami, czy uważasz, że 2 kilogramy to za mało i może powinniśmy zrobić większe worki?
Cześć Etueno, dziękuję za odpowiedź. Ludzie, którzy nie mają dużo, są oszczędni i nie wyrzucają rzeczy łatwo. Ryż nie psuje się tak łatwo. 2 kg przy dużej rodzinie to raczej mało. Zdecydowanie dałbym 3 lub 4 kilogramy. Wtedy zaspokoją swoje potrzeby żywieniowe na kilka dni.
Mvg Andre
Cześć Andre, dzięki za wskazówkę, zrobimy to! Oszczędza też sporo pracy :).
Pozdrawiam Etienne
Hołd! Czapki z głów (lub na głowie, przy tym słońcu). 🙂
Bardzo fajna inicjatywa.....
Drodzy ludzie,
liczy się wybór tych, którzy naprawdę tego potrzebują
Szanuj André, miło, że ty i twoja żona to robicie, a ja też mam doświadczenie z dużymi supermarketami, rabaty nie są możliwe, oni tylko dostarczają. Teraz również zdecydowałam, po konsultacji z tajskimi wolontariuszami, że podczas naszej następnej kampanii będziemy dawać wyłącznie ryż. Oraz od 400 do 500 skrzynek ryżu o wadze 5 kg, częściowo w ramach darowizn z Holandii, ale także od Tajów, którzy przekazują spontanicznie. Ponownie będziemy dostarczać torby osobom przebywającym w szpitalu. Ale biorąc pod uwagę moje ograniczone możliwości, zrobimy to jeszcze raz po swojemu. Zastanawiamy się nad umieszczeniem znaku informującego, że osoba dorosła może otrzymać tylko 1 torbę, aby zapobiec wysyłaniu wielu toreb do 1 rodziny. Mimo to nie można temu całkowicie zapobiec. Ale hej, zobaczymy w przyszłym tygodniu, jak dokładnie to zrobimy, jeszcze tego nie do końca rozpracowaliśmy. Pozdrawiam, fons, ps wskazówki zawsze mile widziane
Drogi,
Ponieważ kobiety zwykle zapewniają utrzymanie. Może zdecydujesz się dawać tylko kobietom. Jeśli Tajowie współpracują, mogą powiedzieć dzieciom i mężczyznom, aby przysłali matkę lub żonę. To pomogło nam, gdy byliśmy z większą grupą ludzi. Mvg Andre
Śmiało i daj Andie biednych ludzi
Czy nie możemy się zgodzić, że dodasz 2 do swojego imienia?
Lub (także) wymyśl coś samemu: Cornelis X, „The real Cornelis”, Cornelis1, Cornelis itp.
Cześć Andre,
Zamierzam też w najbliższym czasie zrobić coś dla ubogich mieszkańców Cha Am.Najpierw chciałem przygotować jakąś paczkę żywnościową za około 100 bahtów, a potem chciałem zapewnić zestawy posiłków np. 1 danie za 40 bahtów. Ale teraz skłoniłeś mnie do myślenia z ryżem. Jest to rzeczywiście podstawowa potrzeba tutaj w Azji i praktyczna w przekazywaniu darowizn i obsłudze. Jako budżet miałem na myśli około 8000 bahtów. Jak i gdzie mam zamiar rozprowadzić to wśród ludzi, muszę jeszcze o tym pomyśleć.
Ale dzięki.
gr. Stóg.