Doha (Nuamfolio / Shutterstock.com)

W marcu tego roku byłem już w Kambodży, a potem wróciłem po tygodniu z obawy przed utknięciem z powodu wirusa covid-19. Lepiej przesiedź pandemię w Belgii z rodziną niż samotnie w Phnom Penh, gdzie opieka szpitalna nie jest wysoko ceniona.

Moje bilety z Thai Air są w lodówce, więc kupiłam nowy bilet w Qatar Airways, bo nie ma dziś zbyt wielu możliwości dostania się do Phnom Penh.

Kolegium w Kambodży poinformowało mnie, że jedyną opcją jest podróż przez Koreę, Japonię lub Chiny, więc plan był taki, żeby wylecieć w niedzielę 18 października liniami Qatar Airways przez Doha, potem do Seulu i Phnom Penh. Ostatni lot z partnerem Asiana Air.

W Brukseli wszechstronnie sprawdzone wszystkie dokumenty, ważna wiza, zaświadczenie covidowe (ważne 72 godziny) i ubezpieczenie. Odnośnie tego certyfikatu covid: po kilku poszukiwaniach dowiedziałem się, że muszę zgłosić się do Medina Lab w Dendermonde w czwartek 15 października i że wtedy będę miał certyfikat w swoich rękach w sobotę.

Ze skutkiem na sobotę, dzień przed moim wyjazdem, otrzymałem e-mailem plik PDF z negatywnym wynikiem testu covid. Podróż przebiegła bezproblemowo iw Seulu musiałem udać się do stanowiska transferowego Asiana Air po kartę pokładową. Odmówiono mi tam, ponieważ mój certyfikat Covid „nie był oryginalny i nie miał pieczęci”. Mój wydruk zaświadczenia o ubezpieczeniu również był oglądany krzywo. Była na nim pieczęć i podpis, ale też nie był to oryginał.

Dwaj pracownicy Asiany nie byli przekonani i wezwali pracownika Kataru. Po pół godzinie przyjechał (w strefie tranzytowej nie ma katarskiego biura, więc musiał lecieć z hali odlotów). Kobieta z Kataru dała mi numer telefonu Qatar Doha i tak się stało. Wokół mnie widziałem co najmniej 30 osób koczujących w tym samym korytarzu i wpadłem w panikę, że znalazłem się w tej samej sytuacji. Kongijczyk zgłosił się i powiedział, że był przetrzymywany przez 8 miesięcy i poprosił o pieniądze na jedzenie…

Personel Qatar Air nie zaoferował mi żadnej pomocy, a personel Asiana Air zdecydowanie odmówił przepuszczenia mnie. Więc dla mnie to była meta i powrót do Brukseli!

Katar Doha nie chciał tak po prostu przebukować moich grudniowych biletów powrotnych, musieli mieć wiadomość od lokalnego personelu o tym, co się stało. Skontaktowałem się więc ponownie z miejscowymi pracownikami i musiałem zmusić ich do wysłania e-maila do Doha. Po długich rozmowach telefonicznych z Qatar Doha (z ich własnym urządzeniem), zmiana rezerwacji została ostatecznie uzgodniona pod warunkiem uiszczenia sporej opłaty. Pierwszy możliwy lot był dzień później, więc wziąłem pokój w hotelu tranzytowym, który znajduje się na tym samym korytarzu. Opłata za pokój w blokach po 8 godzin, oczywiście na mój koszt.

Słyszałem od współtowarzysza podróży, że depozyt, który należy wpłacić po przybyciu do Phnom Penh, wynosi teraz 2.000 USD, ale w GOTÓWCE. Karty kredytowe nie są już akceptowane. Ta osoba mogła wyjechać do Phnom Penh. Przetestowano w dniu przyjazdu i jeden z podróżnych uzyskał wynik pozytywny, więc cała grupa zostaje poddana kwarantannie w hotelu na 14 dni. Moje pytanie zatem: czy rzeczywiście był to zainfekowany podróżnik lub inne oszustwo, aby zapełnić hotele po wysokich cenach.

W środę byłem z powrotem w domu, a dziś w czwartek 22 października otrzymałem pocztą oryginał zaświadczenia. Nawet bez znaczka. Oprawię w ramkę i powieszę. Dlatego nie omawiałem jeszcze okresu ważności takiego zaświadczenia / ludzie proszą po przyjeździe, aby zaświadczenie mieściło się w ciągu 72 godzin.

W końcu cieszę się, że wróciłem do domu, przepraszam za wszystkie utracone koszty.

Teraz trochę powalczyć z Katarem, żeby dostać coś w zamian.

Przesłane przez Hermana 

8 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: moje doświadczenia z podróży do Kambodży”

  1. Jacques mówi

    Przez jakie sytuacje może przejść człowiek. Wyobrażam sobie twoją irytację. Osobiście uważam, że linia lotnicza poniosła porażkę, ponieważ również nie wiedziała o poprawności odpowiednich dokumentów podróży. Fakt, że władze od razu wykorzystują (wykorzystują) sytuację do wymuszania rzeczy, które kosztują dużo pieniędzy, to kolejna rzecz, która mnie brzydzi. Wygląda to jak zachowanie hieny, gdy zostajesz oskubany. Mam nadzieję, że dla Państwa będzie odszkodowanie, ale biorąc pod uwagę zachowanie opisane wcześniej, myślę, że będzie to trudna sprawa i zostanie dokonane odniesienie do kryteriów winy własnej.

  2. Jan Mak mówi

    W tych niepewnych czasach rozsądniej jest podróżować z oryginalnymi dokumentami

    • herman mówi

      Drogi Johnie, jedyny certyfikat sabatu, który otrzymasz w krótkim czasie, to plik pdf e-mailem.
      Oryginał, który mi wysłano, nie wyglądał lepiej niż mój wydruk.
      Nie zawierał również pieczątki ani podpisu.
      Gdybym wiedział, osobiście odebrałbym ten dokument i zalegalizował lub sam bym go przypieczętował. Grots, Herman

  3. Józef mówi

    Drogi Hermanie,

    Co za horror, znowu zmarnowano tyle wysiłku, czasu i pieniędzy.
    Mam nadzieję, że możesz odzyskać dużą część, chociaż…. jako pasażer masz dużo obowiązków, ale tak mało praw. !!!
    Z całym szacunkiem, zastanawiam się, dlaczego chciałeś tam iść, jeśli to konieczne. Mss dla biznesu lub ważnego kontraktu. ??
    Oczywiście nie moja sprawa, tak się tylko zastanawiam.
    Mam szczerą nadzieję, że uzyskasz niezbędne zwroty i życzę dużo sił w tej plątaninie.
    Pozdrowienia,

  4. Stefaan mówi

    To burzliwe czasy. Zasady zmieniają się szybko w każdym kraju, czasem w prowincji, czasem w mieście. Linie lotnicze również mają trudności z nadążaniem za tymi szybkimi zmianami. A jeśli popełnią błędy w dokumentach, ryzykują grzywny. Ponadto linie lotnicze mają obecnie tylko jeden cel: przetrwanie.
    Konsekwencje Covid-19 nie są jeszcze przewidywalne dla nas wszystkich i dla światowej gospodarki. Ale jeśli się nie zarazisz i nie stracisz pracy, to nie jest tak źle.

  5. gość z Tajlandii mówi

    Drogi Hermanie,

    Też bym tak chciał, ale odkładam to ze względu na Twoją historię.
    To, że dotarcie tam kosztuje coś, jest wyborem, którego możesz dokonać. Ale wtedy spodziewałbyś się trochę więcej współpracy i nie wracania po kilku dniach.

    Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami!!

  6. Sander mówi

    Nie wiesz przed Bogiem, w co się pakujesz w czasie podróży, nawet jeśli na papierze wydaje się to w porządku. Branża turystyczna będzie musiała zaproponować rozwiązanie tego problemu, ponieważ tego typu horrory (lub historie o „usługach”) horrorów nie do końca stymulują chęć podróżowania. Być może za 1,5 do 2 lat znów zobaczymy, co jest możliwe. Ciekaw jestem, jakie dodatkowe bariery pozostaną w porównaniu do stanu sprzed korony.

  7. Adje mówi

    Cześć Hermanie,
    Dziękuję za twoją historię/konto. Przykro mi, że napotkałeś tyle problemów. Cieszę się, że spróbowałeś jeszcze raz. To, co chciałbym wiedzieć, dotyczy twojej wizy. Aplikowałeś o e-wizę przez Internet, czy musiałeś jechać do Ambasady?
    Pytam konkretnie, ponieważ nie mamy ambasady Kambodży w NL. Potem musiałbym jechać do Brukseli, a to jest teraz bardzo trudne. W zeszłym roku 7 razy jechałam do Phnom Penh z Bangkoku i to była bułka z masłem z e-wizą. Chciałbym również jak najszybciej ponownie odwiedzić PP.
    Mam nadzieję, że odpowiesz.
    Pozdrawiam Addie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową