Drodzy Czytelnicy,

Często ostatnio słyszy się, że ludzie wstydzą się korupcji lub sprytnych ludzi za swoimi pieniędzmi, oto historia tego, co ostatnio przydarzyło się mojemu znajomemu z Tajlandii.

Kilka tygodni temu otrzymała pocztą zawiadomienie z Tisco Bank w Bangkoku, że musi spłacić pożyczkę zaciągniętą 20 stycznia 2015 r., której kwota wraz z odsetkami wzrosła do 111.000 60.000 THB (kwota pożyczki wynosiła XNUMX XNUMX THB).

Po kontakcie telefonicznym z Tisco Bankiem dowiedziała się, że według nich to już 4.? listem, który do niej wysłali, nie udało jej się przekonać banku, że nie brała kredytu i że była ze mną w mieszkaniu w Khon Kaen od 15 grudnia do pierwszego tygodnia marca.

Ponieważ nie było mnie wtedy w Tajlandii, zbadała tę sprawę jak najlepiej przez tajskiego prawnika i otrzymała faksem z tego banku wszystkie papiery, na których zaciągnięto ten kredyt, okazało się, że są to kopie dokumentów własności pól ryżowych, dowód osobisty i niebieska książeczka Tambien, wszystko na nazwisko mojej dziewczyny. Nie rozumiemy, jak bank może udzielić pożyczki komuś, kto ma tylko te dokumenty i nie prosi o kolejny dowód tożsamości, więc wygląda na to, że ktoś użył jej dokumentów.

Zgłoszony na policję za radą prawnika, prawnik kilka razy rozmawiał z tą instytucją bankową i pisał pisma wyjaśniające sytuację i to, że to niemożliwe, aby moja dziewczyna wzięła u nich kredyt, ale niestety bez rezultatu.

Docelowo trzeba spłacać 'kredyt' bo bank dalej nie współpracuje, kwota rośnie z każdym dniem i żeby nie dopuścić do zajęcia towaru.

Jesteśmy już prawie pewni, jaka jest historia tej pożyczki, ale bardzo trudno jest kogoś wskazać. W styczniu pojechałem z dziewczyną do jej wioski w sprawie odszkodowania, jakie rolnicy mieli otrzymać za nieudane zbiory ryżu w poprzednim roku. Przyszedł ktoś z rządu i ludzie, którzy ucierpieli, musieli oddać swoje papiery (kopie) o ziemi, Tambien, Id i zdjęcia ziemi, a także wypełnić formularz roszczenia.

Wygląda na to, że to właśnie te papiery (jego kopia) posłużyły komuś do zaciągnięcia tego kredytu, ale niestety nic nie da się z tym zrobić. Mamy nadzieję, że w ten sposób nie zaciągnięto już więcej kredytów z innych instytucji bankowych.

Morale, napisz na wszystkich swoich egzemplarzach, do czego służą, datę, rok, i przebij je kilkoma mocnymi kreskami i kreskami, aby zrobić kopię tego bezwartościowego, aby nie można go było użyć do innych celów.

Przesłane przez Cloggiego

13 odpowiedzi na „Przesłanie czytelnika: uważaj na oszustwa kredytowe w Twoim imieniu w Tajlandii!”

  1. Ruud mówi

    Kiedy otworzyłem konto w banku, zrobiono zdjęcie aparatem na biurku.
    Jeśli to standard, to zdjęcie może nawet istnieć w przypadku pożyczki.

  2. Piotr mówi

    Kiedy moja żona wykonuje kopie do przekazania, zawsze przekreśla je kilkoma linijkami i pisze, że jest to wierna kopia z podpisem i datą. Pozwala robić kopie innym, nawet agencjom, zawsze robi je sama.
    W czasach, gdy pracowała w służbie państwowej, standardem jest wykonywanie kopii w ten sposób.

  3. tonimarony mówi

    Ostatnia część jest bardzo ważna i większość Tajów wie, że to jedyny sposób, aby przekazać komukolwiek swoje kopie, BE ostrzega, że ​​są mądrzejsi niż myślisz.

  4. Partów mówi

    Wydaje mi się to naciągane, wciąż sprawdzam podpis, ona ma lub ma,
    nadal trzeba podpisać kilka razy. Również
    dziwne, że Cię tam nie było
    Dowiesz się……….

  5. Harry mówi

    Przepraszam, ale… czy bankowi uchodzi na sucho wystawienie kredytu z samymi kopiami jako zabezpieczeniem? Nigdzie nie ma prawdziwego podpisu, więc z niebieskim długopisem? A potem podpis, którym ekspert oświadcza, że ​​te – graniczące z pewnością – należą do tej samej osoby?
    A może znowu ta odwieczna historia w Tajlandii: Tajka ma farang bankomat, który zapłaci, bo och, biedactwo, inaczej ta dama straci twarz (a nie współwrabiający bank?)

    Po prostu: „zobacz swoje roszczenie w sądzie, abym mógł złożyć pozew przeciwko twojemu bankowi za oszustwo w Departamencie Zwalczania Przestępczości w Sathorn-North Road…” i dyskusja się skończyła.

  6. francuski mówi

    Zdecydowanie dzieje się więcej. Bank nie może udzielić kredytu, jeśli kredytobiorca nie może okazać ważnego dowodu osobistego, a zdjęcie musi odpowiadać osobie ubiegającej się o kredyt.Tak się nie stało. Możesz poprosić o konto kontra, na które wpłacono tę kwotę 60.000 7, a ponadto w ciągu 51000 miesięcy odsetki wynoszą ponad XNUMX XNUMX bali? Czy należy otrzymywać zestawienie co miesiąc?

    • Davis mówi

      Rzeczywiście francuski, dobrze zauważony.
      Oczywiście oszust lub oszust otrzymał 60.000 XNUMX THB.
      Więc powinieneś być w stanie je znaleźć bez problemu, prawda?

      Bank napisał tylko 4 pisma, a minęło 7 niespłaconych (!) rat?
      A potem okazało się, że przyszedł tylko ten czwarty list. Tak jak list, który wyskakuje – z czasem – gdy jest załącznik.

      Oprócz dokumentów własności bank przefaksował również dowód osobisty. Cóż… wtedy ktoś siedział w banku 20 stycznia 2015 roku, kto jest bardzo podobny do dziewczyny Cloggiego.
      Który według Cloggiego przebywał z nim w mieszkaniu w Khon Kaen od 15 grudnia do marca. Ale przeczytaj linijkę dalej, że Cloggiego nie było wtedy w Tajlandii? Co ty na to?
      Historia z haczykami i oczami…

  7. Roel mówi

    Moim zdaniem bank nie udziela kredytu na kserokopię dowodu osobistego, bank sam wykonuje jego kopię.

    Tajowie są inteligentni i niezbadani, innymi słowy nigdy tak naprawdę ich nie poznasz.

    Kanadyjczyk na mojej ulicy, z dziewczyną z Tajlandii, od lat. Jej 16-letnia córka zamieszkała w ciemnym miejscu Pattaya z isaan i chodziła do szkoły. Ale potrzebowała motoroweru do szkoły, Kanadyjczyk daje jej 25.000 2 bahtów na zakup dobrego używanego motoroweru.
    To za mało Thai, który miał być nowy, Kanadyjczyk nie chciał już płacić, nawet po jakiejś kłótni.
    W pewnym momencie i tak bierze kąpiel za 25.000 2 i idzie kupić motorower. Nie z drugiej ręki, ale nowy, z pożyczką. Pożyczka na nazwisko matki, matka miała kopię kanadyjskiego paszportu i powiedziała, że ​​z nim mieszkam. Pomimo tego, że kobieta nie miała żadnych dochodów, pożyczka została udzielona, ​​ponieważ powszechnie oczekiwano, że Kanadyjczyk i tak spłaci pożyczkę. Matka i córka wracają do domu nowym motorowerem, nie wspominają nic o pożyczce, tylko że mają sporą zniżkę i że model ma już swoje urodziny.

    Po kilku miesiącach kanadyjski dom eksplodował, uzyskał kilkumiesięczny nakaz spłaty pożyczki plus spore odsetki. Motorower zostanie odebrany w ciągu 1 tygodnia od braku zapłaty.
    Nie doszło do tego, bomba wybuchła i matka z córką wyjechały nowym jeszcze motorowerem w nieznanym kierunku. Część z 25.000 XNUMX kąpieli, które zapłacił Kanadyjczyk, trafiła do krewnych, a resztę wydali sami. Najgorsze, co pomyślał Kanadyjczyk, było to, że matka i córka uważały, że to, co zrobiły, było całkowicie normalne i nie czuły winy.

    Cyniczna uwaga Kanadyjczyka, za 25.000 XNUMX bahtów poznaje się właściwą osobę, więc i tak jestem tani, jego znajomi stracili już miliony bahtów i tracą jeszcze więcej, bo nie chcą stawić czoła prawdzie.

    Piękny weekend
    Roel

    Zaznaczam, że na pewno nie jest to dla każdego Tajka, bo są też bardzo dobrzy Tajowie. Dodajmy, że w każdym kraju jest tak samo i tak samo występuje.

  8. Ronny Cha Am mówi

    Witam,
    Regularnie odwiedzam różne banki tutaj w Tajlandii z moją tajlandzką żoną i pierwszą rzeczą, o którą proszą o każdą transakcję, jest paszport. Wzięcie pożyczki tutaj może zrobić tylko sama osoba posiadająca dowód osobisty.

  9. Francuz Nico mówi

    Zostało to już powiedziane wcześniej. Wydaje się, że to historia z zaczepami i oczami. Myślę, że nie wszystkie fakty zostały wymienione.

    W ciągu ostatnich 20 lat odbyłem wiele rozmów z bankami i innymi instytucjami, które chciały zrobić kopię mojego dowodu tożsamości. Czasami nawet za każdą transakcję. Prawie zawsze kończy się to odwrotnym skutkiem po dyskusji.

    Począwszy od Holandii, istnieje tam obowiązek identyfikacji, a nie sporządzania kopii. Rząd holenderski wyraźnie określił, kiedy należy wykonać kopię dokumentu tożsamości. Dzieje się tak na przykład przez pracodawcę, który kogoś zatrudnia, lub bank, w którym ktoś otwiera konto bankowe.

    Sam byłem już ofiarą oszustwa tożsamości. Aby temu zapobiec (co nigdy nie będzie całkowicie możliwe), zwykle nie dostarczam kopii ani nie zlecam sporządzenia kopii dokumentu tożsamości. Jeśli to konieczne, nigdy nie używam paszportu, ale zawsze innego dowodu tożsamości, takiego jak prawo jazdy. Mam jego kolorowy skan na moim komputerze, którego niektóre elementy są nieczytelne. Drukuję to w kolorze. Następnie drukuję na nim ukośny „znak wodny”, który informuje, w jakim celu została wydana kopia, z jaką datą i dla kogo. Poza tym zawsze robię to raz. Jeśli kopia jest niewłaściwie używana, można to natychmiast zobaczyć na podstawie charakterystyki. Jest to moim zdaniem najbezpieczniejszy sposób na kopię, której nigdy nie wniesiono sprzeciwu. W podanej historii bank ma się czym tłumaczyć, gdyby ktoś użył mojego egzemplarza do zaciągnięcia kredytu.

  10. Janus mówi

    Cała ta historia jest błędna. Żaden bank nie udzieli kredytu bez osoby ubiegającej się o nią i podpisującej ją ważnym dowodem osobistym itp. Nasza córka pracuje w dużym banku na stanowisku kierownika oddziału w Bangkoku i zapewnia mnie, że ta historia naprawdę nie mogła wydarzyć się tak, jak jest powiedział. twierdził.
    Może się zdarzyć, że dama potajemnie pożyczyła pieniądze z banku i myśli: no cóż, farang spłaci dług, gdy się o tym dowie.

  11. Joost mówi

    Moim zdaniem są dwie możliwości: 1) bank pokazuje, na jaki rachunek została wpłacona kwota kredytu; 2) bank dostarcza oryginał(!) podpisany dowód odbioru tej kwoty.
    Jeśli nie, niech idą do sądu; zawsze wygrywasz w takiej sytuacji (nawet w Tajlandii).

  12. Ruud NK mówi

    To chyba nie jest właściwe miejsce, ale kolejne ostrzeżenie.
    Nigdy nie gwarantuj zakupu motocykla ani niczego na kredyt.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową