Pytający: Ralph
Mieszkamy w Tajlandii od kilku miesięcy, aby opiekować się moją tajską teściową. Moja wiza nie pozwala mi na pracę w Tajlandii. Teraz miejscowa szkoła podstawowa i burmistrz zapytali mnie, czy chciałbym przebywać w szkole przez około 3 godziny tygodniowo, aby umożliwić dzieciom (5-7 lat) „zaznajomienie się” z obcokrajowcem (aby usunąć strach ). ) i przyzwyczajaj się do języka angielskiego w zabawny sposób. Jak wiele osób wie, Taj uczy się angielskiego w szkole, ale często zbyt boi się go używać.
Sam jestem Holendrem, ale dobrze władam językiem angielskim. Szkoła może i chce zapewnić za to niewielką rekompensatę ze specjalnego funduszu rządowego, ale nie sądzę, żeby było to konieczne: myślę, że fajnie byłoby dodać tę wartość dodaną do środowiska.
Pytanie zatem brzmi: czy jest to dozwolone? Płatne czy dobrowolne, a może potrzebujesz wizy pracowniczej + pozwolenia na pracę?
Kto ma w tym doświadczenie i chce się nim ze mną podzielić?
Reakcja RonnyLatYa
W zasadzie nawet jako wolontariusz potrzebujesz pozwolenia na pracę, a aby je uzyskać musisz posiadać wizę, która pozwala na uzyskanie pozwolenia na pracę. Zwykle jest to również możliwe w przypadku nieimigracyjnego małżeństwa O Thai. Ale teraz trzeba całkowicie przekonwertować wizę i ubiegać się o pozwolenie na pracę... na te 3 godziny w szkole co jakiś czas. Osobiście prosiłabym tę szkołę o spisanie tego na piśmie i wspólny wyjazd na imigrację.
Muszą tylko wyjaśnić, czego od Ciebie chcą i jeśli zgodzą się, abyś dobrowolnie przyjechał na kilka godzin, to myślę, że nie będzie problemu.
Nie możesz teraz nic robić i zakładać, że wszystko będzie dobrze, ale wystarczy, że ktoś dostrzeże szansę i możesz wpakować się w kłopoty.
– Czy masz pytanie o wizę dla Ronny'ego? Użyj tego kontakt! -