Wielu wczasowiczów przywozi do domu najdziwniejsze pamiątki na pamiątkę kraju, który odwiedzili. Często znikają po krótkim czasie, ponieważ kupujący szybko się nimi znudzi. Minęło kilka lat, odkąd czytelniczka zapytała na tym blogu „ekspertów od Tajlandii”, jakie pamiątki powinna kupić w Tajlandii. I oczywiście pani, o której mowa, nie została porzucona przez „ekspertów” i natychmiast pojawiło się wiele sugestii.

Rynki, a zwłaszcza wieczorny i niedzielny targ w Chiangmai, radziły, aby zapewniały dobre życie oczom. Oczywiście poszły za tym niezbędne sugestie, takie jak sztućce, jedwabne szale, ceramika, jedwabne poszewki na poduszki, rzeźbione kawałki perfumowanego mydła, antyki, biżuteria, amulety i mnóstwo bibelotów, w których słoń odgrywał ważną rolę. Uzupełnione o niezbędne zalecenia i ostrzeżenia. Odwiedź rynki i pamiętaj, że posągi Buddy nie mogą być eksportowane. I …. nie zapomnij się targować, była rada kilka razy.

A co z artykułem „Najlepsze porady dotyczące zakupów w Bangkoku”? Orchidee, szyta na miarę odzież, płyty CD i DVD, fine dining, tajski jedwab, torby i buty, akcesoria domowe i ceramika.

A co powiesz na zegarek Breitling lub Rolex na nadgarstku. Ponadto możesz wrócić do domu ubrany w strój Burberry lub Prady - lub innej znanej marki modowej - jako mężczyzna lub kobieta prestiżu. Oczywiście te podróbki kosztują niewiele, ale nikt tego od ciebie nie zobaczy.

Moje pamiątki

Właściwie nie śmiem powiedzieć; Mam też dwie pamiątki z Tajlandii od lat. Jest nawet gorzej, niż myślisz, bo patrzę na nie prawie codziennie, a one wciąż stoją w moim salonie. Tylko dwa kawałki drewna. Wiele lat temu kupiłem kawałek drewna gdzieś w małej wiosce na dalekiej północy od starego człowieka, który obok swojej biednej chaty przerabiał kawałek drewna na słonia. Zaśmiał się, kiedy podniosłem kciuki i promieniał z dumy. Siedząc na podłodze, obserwowałem go przez chwilę i nie mówiąc do siebie językiem, rozumieliśmy się. Wyrzeźbił z tego prostego kawałka drewna symbol Tajlandii, słonia. Czysty i surowy, nie szlifowany gładki ani nie malowany. Uczciwe czyste rękodzieło.

Moje drugie wspomnienie było na południu w Hat Yai. W środku miasta na chodniku przed nim siedział mężczyzna, który był pokazem wszelkiego rodzaju dziwactw. Najgorszy był zniekształcony kawałek gałęzi, który przy odrobinie wyobraźni przypominał dwulicowy tors. Przyszedł też policjant i pewnie pomyślał, że jestem po prostu dziwnym facetem. Widziałem go i sprzedawcę zastanawiających się co ten farang chce z takim kawałkiem drewna i kompletnie szalony też chciał wydać na to pieniądze. W domu kupiłem pasujący blok granitu od kamieniarza i przymocowałem tors jako swego rodzaju dzieło sztuki. Julius stoi teraz dumnie wyprostowany w moim pokoju obok Jumbo, łącząc północną i południową Tajlandię.

4 odpowiedzi na „Pamiątki z Tajlandii”

  1. Van Dijka mówi

    Bardzo fajny artykuł, czytałem miesiące temu, że w dobrej wierze pamiątki
    Prędzej czy później. Nadal ląduje w śmietniku

  2. Marijke mówi

    Myślę, że to jest lepsze niż standardowe pamiątki.Piękne, to ma coś w sobie.

  3. Maryse mówi

    Bardzo ładnie Józefie! Mogę sobie to w pełni wyobrazić, bo w moich oczach są to lepsze pamiątki. Dziękujemy za udostępnienie!

  4. Jana Scheysa mówi

    to są PRAWDZIWE pamiątki, ponieważ stworzyłeś z nimi historię…
    o wiele lepsze niż te wszystkie „śmieci”, które można kupić wszędzie i są w całości „Made in China”…
    niestety można kupić kilka PRAWDZIWYCH pamiątek.
    w przeszłości, ale to było ponad 20 lat temu, nadal kupowałem wypchane owady (motyle były już z mody), wiesz o tych dużych błyszczących ryjkowcach, ale są one konfiskowane przez urząd celny po przyjeździe do kraju…
    również słynne parasole nie są już robione na zamówienie w Chiang Mai, ale w Chinach i dlatego nie są już oryginalnymi pamiątkami….
    może pomysł? butelki tajskiej whisky lub rumu (w głównym bagażu i dobrze zapakowane, aby zapobiec stłuczeniu), a dlaczego nie jedzenie, paczkowane lub suszone?
    nie ma potrzeby wylądować później w koszu na śmieci, ponieważ i tak będzie trawiony przez długi czas haha.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową