Wiadomość: Hans
Temat: Imigracja Ubon

Oto moje perypetie na „imigracji” w Ubon. Sześć miesięcy temu otrzymałem odpowiedź na moje pytanie w „Imigracja”, czy miesięczna wpłata co najmniej 65.000 6 bahtów z zagranicy na moje konto w Tajlandii jest wystarczająca. Tak, to wystarczyło, ale musiałem robić wydruk każdego miesiąca. Po powrocie do domu od razu zabrałem się do pracy, bo przez bankowość internetową - przynajmniej w Bangkok Bank - można wywołać transakcje tylko z ostatnich XNUMX miesięcy.

Niedawno udałam się do „Imigracji” w sprawie rocznego przedłużenia i pomogła mi młoda kobieta w mundurze, która wykonała prace wstępne, sprawdzając, czy wszystkie dokumenty są w porządku. Po dokładnym przejrzeniu wszystkiego powiedziano mi, że wymagany jest również dowód, że przelewy są legalne: żadnych czarnych pieniędzy, a także zwrotów do Holandii. Być może powodem było to, że chcieli się upewnić, że nie żyję z dochodów uzyskanych w Tajlandii.

Następnego dnia wróciłem z 12 wydrukowanymi wyciągami miesięcznymi z mojego funduszu emerytalnego plus wyciąg roczny jako dodatek. Tym razem pomogła mi umundurowana osoba, która przejrzała wszystkie papiery, a potem wszystko ostemplowała. Potem musiałam wszystko ozdobić moim podpisem. Prawie skończyłem, pomyślałem, ale wtedy przyszedł nowy szef oddziału i wszystko przejrzał. Niestety nie była usatysfakcjonowana i poinformowała mnie, że potrzebuje oficjalnych wersji wyciągów bankowych. Trochę przesadzone w moich oczach, ponieważ kwoty na moich wydrukach naturalnie pokrywały się z tymi w książeczce bankowej. Nie była też zadowolona z miesięcznych zestawień funduszu emerytalnego, ponieważ sporządzano je w języku niderlandzkim. Kiedy zwróciłem jej uwagę, że numer mojego konta w Banku Bangkoku jest wyraźnie podany w tych specyfikacjach, powiedziano mi stanowcze „nie”. Fakt, że moje nazwisko i adres w Tajlandii oraz kwota przelewu były wyraźnie rozpoznawalne, również spowodował taką samą reakcję. Na szczęście nie musiałem wszystkiego tłumaczyć, wystarczyłaby jedna specyfikacja przetłumaczona na angielski i przetłumaczone zestawienie roczne. Więc znowu odpłynąłem.

Trudno mi było się zastanawiać, czy byłoby możliwe przetłumaczenie tekstu niderlandzkiego w Ubon, ale biuro tłumaczeń (Travel Friend) w Central Plaza zrobiło zdjęcie obu dokumentów i przesłało je do mnie. Za 2*1 200 bahtów mogłem odebrać tłumaczenia kilka dni później. W Banku Bangkoku uzyskanie żądanego wyciągu na okres 200 miesięcy zajęło tydzień i kosztowało 12 bahtów. Za 6 bahtów mógłbym bezzwłocznie otrzymać podpisany przegląd ostatnich 100 miesięcy, ale „imigracja” prawdopodobnie nie byłaby z tego zadowolona. W sumie 2.600 bahtów dodatkowych kosztów, które na szczęście były do ​​opanowania.

Tydzień później pojechałem po raz trzeci na „imigrację” i wtedy wszystko odbyło się w krótkim czasie.

Dalszy komentarz:

Wszyscy byli bardzo przyjaźni i poprawni, a mi szybko pomogli. Może bardzo się starali, żebym wrzucił jakieś dodatki? Nigdy nie miałem wrażenia, że ​​taki był zamiar. W rzeczywistości nowy szef powiedział nawet, że powinienem był użyć schematu 800.000 XNUMX bahtów, ponieważ spowodowałoby to mniej problemów. Później powtórzył to inny oficer.

Nawiasem mówiąc, w przyszłości można również pociągnąć za sznurki dla programu 800.000 800.000 bahtów, ponieważ oprócz XNUMX XNUMX bahtów nadal potrzebujesz legalnych dochodów, aby żyć. I oczywiście mogą tam również poprosić o dowody.

Pojawił się tam komentarz, że kilka farangów nie mogło już spełniać wymagań i dlatego nie otrzymało rocznego przedłużenia. Niestety znajdą się wśród nich smutne przypadki, ale to kolejna wskazówka, że ​​„imigracji” w Ubon nie da się już przekupić. Przynajmniej nie za normalne kwoty. Słyszałem o farangu, który mógł kupić roczne przedłużenie za, jak sądzę, 8 30.000 bahtów około 30.000 lat temu. W następnym roku nie był już w stanie tego robić – przynajmniej nie za te XNUMX XNUMX bahtów – i musiał pojechać do Pattaya, gdzie nadal to działało.

Podsumowując: w Ubon możliwe jest uzyskanie przedłużenia o rok z miesięcznymi depozytami w wysokości co najmniej 65.000 12 bahtów na twoje tajskie konto bankowe, ale do tego potrzebujesz wyciągu z banku z ostatnich 200 miesięcy, a to będzie cię kosztować tydzień i XNUMX bahtów. Będziesz także musiał wykazać, że depozyty te mają legalne źródło, takie jak świadczenie emerytalne. Holenderskie specyfikacje funduszu emerytalnego będą musiały zostać przetłumaczone na angielski, a to będzie kosztować kilka tysięcy bahtów plus kilka dni.


Reakcja RonnyLatYa

W Ubon są rzeczywiście surowi, jeśli tak to odczytuję.Myślę, że twój komentarz na temat 800 000 bahtów i demonstracja tego, czym żyjesz, jest uzasadniony. Jeśli będą tego żądać, jesteś oczywiście równie daleko, ponieważ oprócz tych 800 000 bahtów musisz także wykazać, skąd pochodzą pieniądze, z których żyjesz. Niezależnie od tego, czy musisz udowodnić, że 65 000 bahtów miesięcznie, czy kwota, z której żyjesz, samo w sobie nie ma większego znaczenia.

Uwaga: „Reakcje na ten temat są bardzo mile widziane, ale ogranicz się tutaj do tematu niniejszego „Przewodnika informacyjnego dotyczącego imigracji gruźlicy”. Jeśli masz inne pytania, chcesz zobaczyć poruszony temat lub masz informacje dla czytelników, zawsze możesz wysłać je do redakcji. Używaj tylko do tego www.thailandblog.nl/kontakt/. Dziękujemy za zrozumienie i współpracę"

Pozdrawiam,

RonnyLatYa

30 odpowiedzi na „Informacje o imigracji gruźlicy 119/19 – Imigracja Ubon – przedłużenie roku”

  1. Dodatek do płuc mówi

    Osobiście używam metody 800K. Tutaj, w Chumphon, wymagany jest również dowód posiadania „żywych pieniędzy”. 800K++ znajduje się na stałym rachunku depozytowym i nie ma problemu z jego przyjęciem, pod warunkiem załączenia do książeczki bankowej wyciągu bankowego. Proszą tylko o kopię „żywych pieniędzy”, bez bankowego dowodu miesięcznych wpłat na konto oszczędnościowe. Przekazywane kwoty, zarówno przychodzące, jak i wychodzące, nie mają znaczenia, o ile są wiarygodne. W jakiś sposób wydaje mu się, że to normalne, że musisz udowodnić, po co żyjesz, ponieważ 800K++ pozostaje nietknięte na koncie rok po roku. Oczywiście wszędzie będzie inaczej, ale tutaj, w Chumphon, tak jest od lat.

  2. peter mówi

    był wczoraj w Nongkhai Immigration, program przedłużenia roku o 800.000 XNUMX BHT /
    pomogła mi bardzo miła pani, wszystko poszło bardzo sprawnie, aż dotarliśmy do banku.
    Musiałem zdobyć potrzebne dokumenty z banku zanim dotarłem do imigracji kosztuje 300 BHT.
    Urzędnik imigracyjny powiedział mi, że kwota 800.000 XNUMX BHT nie była na moim koncie przez trzy miesiące, więc powiedziałem jej, kiedy zdeponowałem tę kwotę na moim tajskim koncie bankowym, na szczęście potwierdziła to, a następnie zadzwoniła do banku, a po rozmowie z powrotem i po czwarte wszystko okazało się być w porządku, w zasadzie należy również wspomnieć, że było bardzo miło na imigracji, trzeba było regularnie zmieniać miejsca, na co oficer powiedział, że to to samo co taniec na krześle, więc zapytałem ją, gdzie się zatrzymać, a potem muzyka, przy której wszyscy zaczęli się śmiać, w sumie pozostawiła miłe uczucie. Muszę pochwalić nongkhai imigrację, więc tak może być.

    • Ger Korat mówi

      Niejasna historia, kiedy to zostało porzucone? Depozyt jest wtedy po prostu wykazywany na koncie iw księdze bankowej. Urzędnik i Ty sam możesz wtedy łatwo ustalić, co i kiedy to miało miejsce.

      • peter mówi

        Deponowane 2 września, ale nie zostało dodane do starego salda, teraz jasne.

  3. Ruud mówi

    Zasiłek na życie to ciekawy punkt.
    Wykazanie, że oprócz tych 800.000 XNUMX bahtów przynosisz również pieniądze i że nie zarabiasz pieniędzy w Tajlandii, samo w sobie uważam za akceptowalne.
    Pytanie tylko, jakie są zasady dotyczące ilości pieniędzy pochodzących z zagranicy.
    To może nabrać zupełnie własnego życia, jeśli nie zostaną ustanowione żadne zasady z góry.

    • RonnyLatYa mówi

      Nie ma na to żadnych zasad. To coś ekstra, o czym decydują lokalnie.
      Ale to nic więcej niż praca mokrymi palcami dla tych, którzy o to proszą
      Dlatego tylko kilka urzędów pyta, ponieważ nie ustalono kwoty referencyjnej.

    • Erik mówi

      Jeździłem do Nongkhai przez lata na 8 tonach i chcieli też zobaczyć moją zwykłą książeczkę bankową. No więc kartki A4, potem pojedyncze, potem znowu podwójne, trzeba było to podpisać, włożyli zszywkę i nie było to warte obejrzenia, chociaż nie wiadomo, czy ludzie później zaczęli to kartkować.

      Peter mówi, że „muzyczne krzesła” są bardzo popularne w Nongkhai. Urządzenie fotograficzne znajduje się tylko na jednej stacji roboczej, więc czasami trzeba zmieniać miejsca.

      • peter mówi

        Cóż, siedziałem na prawie wszystkich siedzeniach, około 5

    • Ger Korat mówi

      Te 800.000 65.000 miało pokazać, że możesz pokryć koszty utrzymania przez rok (zamiast 12 800.000 miesięcznie x 65.000 miesięcy). Powiedzmy więc, że jest to rodzaj zabezpieczenia na przedłużenie pobytu w Imigracji, bo po co Ci jeszcze te XNUMX XNUMX, skoro dodatkowo musisz wykazać XNUMX XNUMX lub mniej miesięcznie.

      • RonnyLatYa mówi

        Te 800 000 bahtów rzeczywiście powinno służyć temu celowi i taki był pierwotny zamiar.
        Tyle tylko, że ze względu na ich nowe zasady nie możesz ich dotykać przez 5 miesięcy, a przez resztę roku możesz używać tylko połowy.
        Więc całkowicie mija się z pierwotnym przeznaczeniem.

        • młody mówi

          Dlatego też w tym roku przerzuciłem się na dochód miesięczny pismem z Ambasady z przedłużeniem. Kosztuje około 50 €, - ale wtedy masz wolne ręce, jeśli wystąpią nieoczekiwane rzeczy. Co więcej, oszczędza ci chodzenia do urzędu imigracyjnego, aby udowodnić, że go nie wziąłeś lub tylko częściowo.

      • Ruud mówi

        Nie wiem, czy rząd Tajlandii kiedykolwiek stwierdził, że 800.000 XNUMX bahtów ma być gwarancją utrzymania się przez rok, czy też jest to założenie członka forum, który zaczął żyć własnym życiem.

        Powinno być jasne, że rząd Tajlandii chciałby, aby ludzie, którzy przyjeżdżają do Tajlandii, mieli pieniądze i je wydawali.
        Te 800.000 XNUMX bahtów w banku pokazuje, że przynajmniej masz pieniądze, więc możesz opłacić (państwowy) szpital lub lot powrotny do kraju urodzenia.

        Przy depozytach w wysokości 65.000 XNUMX bahtów rząd najwyraźniej uważa, że ​​jesteś wystarczająco bogaty, aby móc tu mieszkać.

        Jednak te 800.000 XNUMX bahtów w banku nie oznacza, że ​​również wydajesz dużo pieniędzy.
        Możliwe więc, że zbliża się oficjalny wymóg dochodowy.
        Ponadto daje wgląd w to, ile wydajesz pieniędzy.
        Jeśli Twoje 800.000 XNUMX bahtów nie ulegnie zmianie, wysłane pieniądze to również kwota, którą wydasz w ciągu roku.

  4. Kun Fred mówi

    O ile mi wiadomo, jest to 800.000 12 bahtów w banku lub 65000 x XNUMX XNUMX bahtów, co potwierdzają wyciągi bankowe.
    Te 800.000 65000 to oczywiście gdzieś nonsens, ponieważ po prostu tam stoją, nietknięte, podczas gdy ktoś, kto wpłaca XNUMX XNUMX bahtów miesięcznie, po prostu wydaje te pieniądze na wydatki na życie itp.
    Nieco rozsądny emigrant lub emeryt ma ubezpieczenie zdrowotne.
    Czas na jednoznaczne regulacje, aby każdy, kto ma tu dłuższy pobyt, wiedział, co wziąć pod uwagę.
    Nie da się zaakceptować wszystkiego, podczas gdy kraje wokół mają dużo lepszy i bardziej przejrzysty system.
    Uderza mnie, że my, Holendrzy, potrafimy wszystko zrozumieć i wiele przyjąć z rezygnacją.
    Czasami wydaje się to być systematycznym nękaniem bez jasnych przepisów.
    Zawsze jestem gotów się dostosować i dopasować, ale są granice.

  5. mairo mówi

    Stoję na stanowisku, że tajskie służby imigracyjne nie mają nic wspólnego z moimi dochodami i majątkiem. Mam konto z > 800 XNUMX Thaibaht w Bangkokbank. W ten sposób spełniam ich wymagania dochodowe. Odsetki naliczane są co roku.
    Myślę, że urzędnicy imigracyjni wiedzą, że każda osoba ponosi różnego rodzaju wydatki, aby zarobić na życie, kupić media, poruszać się i tak dalej. Co oznacza, że ​​co miesiąc potrzebuję pieniędzy, aby faktycznie pokryć te koszty. Myślę, że powinienem być wolny w sposobie, w jaki to robię.
    Niezależnie od tego, czy dzieje się to poprzez dodatkowe miesięczne lub kwartalne przelewy bankowe, czy przynoszę dodatkowe euro w gotówce, czy wypłacam pieniądze z konta 800 3 (po określonych XNUMX miesiącach): to nie jest sprawa tajlandzkiego urzędu imigracyjnego. Jak wygląda mój model wydatków w Tajlandii i jak za to płacę, myślę, że Tajlandia powinna mieć do tego zaufanie. Ale w Tajlandii obowiązuje zasada: „jak karczmarz ufa swoim gościom”. Wstyd. W każdym razie. Biorę udział w tym, co wymyślają raz po raz gdzie indziej, w końcu nie pozostawiają mi innego wyboru, jak tylko trzymać się z daleka. To też jest żałosne, taka postawa.

    • Henk mówi

      W Bueng Khan moje 800.000 3, które znajdowało się na moim koncie bankowym przez ponad dwa miesiące, nie zostało przyjęte. Według pani, która tam pracuje, ostatnio (co budzi dreszcze pozostałych pracowników) pieniądze trzeba przetrzymywać przez 100 miesiące. Mieszkamy ponad XNUMX km od Bueng Khana, poza tym mieliśmy przy sobie wszystkie inne dokumenty, opłaty bankowe, nic nie pomogło. Najgorszy był dla mnie ten złośliwy uśmiech na jej twarzy!
      Mogliśmy ponownie udać się do banku, aby udowodnić, że 800.000 XNUMX wcześniej również było obecne. Znowu koszt plus na kolanach, czy mogę zostać? Moja żona przejęła kontrolę i…. mogę zostać. Czy nie można np. złożyć skargi do MSW w przypadku niewłaściwego traktowania?

    • Hansa Pronka mówi

      Drogi Mairoe, jeśli jesteś tutaj w Tajlandii z przedłużeniem roku na podstawie emerytury, nie możesz tu pracować. Dlatego musisz mieć niezły kapitał i/lub legalny (zagraniczny) dochód. Nic więc dziwnego, że „imigranci” chcą wiedzieć, z czego żyjesz. Nie inaczej jest w Holandii, bo fiskus też chce wiedzieć o Tobie wszystko. Nie masz z tym problemu, prawda?

    • młody mówi

      Drogi Mairoe,

      Nie do końca rozumiem, że masz silną - raczej twardo brzmiącą - opinię. Ale w końcu wciąż dostosowujesz się do reguł gry w tym kraju.
      W końcu, jeśli ktoś nie ma pod ręką 8 ton TBH, będzie musiał wykazać, że jest w stanie pokryć koszty utrzymania z miesięcznych dochodów. Tajski Urząd Imigracyjny ustala tam minimalne wymagania. Jeśli więc masz (dużo) większy miesięczny dochód niż wymagane 65.000 XNUMX TBH, wcale nie musisz wykazywać tego dodatkowego dochodu.

  6. David H mówi

    @ruud

    „Jednak te 800.000 XNUMX bahtów w banku nie oznacza, że ​​wydajesz dużo pieniędzy.
    Możliwe więc, że zbliża się oficjalny wymóg dochodowy.
    Ponadto daje wgląd w to, ile wydajesz pieniędzy.
    Jeśli nie wymienisz 800.000 XNUMX bahtów, wysłane pieniądze to także kwota, którą wydajesz w ciągu roku”.

    Po co więc 800 tys. lub lepiej, dlaczego więc pełne 800 XNUMX, ponieważ główny powód tego odpada za tę sumę, to jedno lub drugie (ale nie oba całkowicie)

    • Ruud mówi

      Wymagany dochód z 800.000 65.000 bahtów w banku może wynosić mniej niż XNUMX XNUMX bahtów miesięcznie.
      Więc albo 65.000 800.000 bahtów dochodu, albo 40.000 XNUMX bahtów w banku z XNUMX XNUMX bahtów dochodu. (liczby to tylko przykład i tak, to jest wzrost wymagań, ale to też wydaje się być podejściem obecnej polityki)

  7. Willy (BE) mówi

    Wydaje mi się, że można przedstawić dowód na roczne przedłużenie
    => lub miesięczny dochód w wysokości co najmniej 65,000 XNUMX THB (w moim przypadku przy użyciu Oświadczenia pod przysięgą, zalegalizowanego przez ambasadę belgijską w Tajlandii) + podobnie miesięczne przelewy na tajskie konto bankowe na moje nazwisko
    => lub 800,000 XNUMX bahtów na konto bankowe w Tajlandii na moje nazwisko do dwóch miesięcy przed i trzy miesiące po dacie, w której dana osoba przedstawi się w urzędzie imigracyjnym>

    • Geert mówi

      Jeśli co miesiąc otrzymujesz 65.000 XNUMX THB na swoje konto bankowe w Tajlandii, nie potrzebujesz już oświadczenia pod przysięgą.
      Od tego roku oświadczenie nie jest już akceptowane jako dowód dochodów, przynajmniej według urzędu imigracyjnego w Samut Prakan.
      Dzięki temu możesz zaoszczędzić na wydawaniu oświadczenia pod przysięgą i wszelkich kosztach podróży do ambasady.

      Pozdrowienia.

  8. Geert mówi

    RonnyLatYa pisała to już kilka razy, każde biuro imigracyjne ma swoje zasady, które trzeba zaakceptować, czy się to komuś podoba, czy nie.

    Zasady są zaostrzane i na podstawie tego, co czytam i słyszę od innych, po cichu zbliża się do 800.000 XNUMX bahtów na tajlandzkim koncie bankowym ORAZ jest w stanie wykazać, że masz wystarczający miesięczny dochód.
    Nie mogę pozbyć się wrażenia, że ​​ludzie absolutnie chcą, aby twoje pieniądze trafiały na tajskie konto bankowe tutaj, w Tajlandii. Nie grałem jeszcze w tę grę, bo nie mam co do niej dobrego przeczucia.

    Wiele się pisze i spekuluje na temat przewartościowanego bahta tajlandzkiego, ostatnio nawet szef Narodowego Banku Polskiego przyznaje, że baht jest „przewartościowany”.
    Nikt nie wie, w jakim kierunku to pójdzie w krótkim/średnim terminie, ale wolałbym nie mieć dużych sum pieniędzy na tajskim koncie bankowym. nie ufam temu.

    Pozdrowienia.

    • młody mówi

      Jeżeli wymogiem przedłużenia staje się:
      * I TBH 8 ton
      * ORAZ TBH 65.000 XNUMX p/m (lub więcej)
      oznacza to podwojenie obecnego zapotrzebowania.

      Myślę, że do tego czasu to się skończy i zamknie dla wielu farangów. Nawiasem mówiąc, taka zmiana wymogu wydaje mi się prawnie dość dyskusyjna (w Holandii: „niewłaściwa administracja”). Wiem, że jesteśmy tutaj w Tajlandii, a nie w Holandii. Ale chciałbym podjąć tę batalię prawną.
      Takie podwojenie prawdopodobnie okaże się nierealne.

      • Dodatek do płuc mówi

        Drogi Teunie,

        jaki jest cel zamieszczania takich komentarzy na TB? Całkowicie sugestywne i coś, co nie istnieje lub w ogóle się nie wydarzyło. Uważam to jedynie za niepotrzebne sianie paniki i niepokoju. W końcu to, co „myślisz”, nie obchodzi czytelników TB. Ludziom naprawdę zależy na prawdziwych faktach, a nie na sposobie myślenia jednostki, której prawdziwej zdolności myślenia nawet nie znamy. Zachowaj takie komentarze dla baru, a nie dla bloga typu TB.
        Co więcej, chwalenie się przepisami imigracyjnymi, które można prawnie zakwestionować, nie ma absolutnie żadnych podstaw. Możesz też coś takiego sprzedać w barze, ale nie rozsądnym ludziom.

        • młody mówi

          Drogi Lung Addie,

          Powinieneś dokładnie przeczytać, na co odpowiadam. Pomysł EN TBH 8 ton I TBH 65.000 XNUMX nie wyszedł ode mnie.
          Moja odpowiedź została rozpatrzona wyłącznie z prawnego punktu widzenia, aby było jasne, że takie „podwojenie” obecnego wymogu jest co najmniej prawnie dyskusyjne.
          I nie martw się: nie ma wiele złego w mojej zdolności myślenia. Twoja umiejętność czytania rodzi pytania.

          • mairo mówi

            Lung Addie ma rację! Absolutnie nie ma sensu płacić 800 tys. THB w banku i 65 tys. THB miesięcznie. Sugerowanie i spekulowanie na temat możliwości powoduje zamieszanie. Nazywanie „podwojenia” prawnie wątpliwym bez odniesień do tekstów prawnych wydaje mi się przeciąganiem go na dalszy plan. W każdym razie: Ronny LatYa jasno określił wymagania dochodowe: 800 tys. THB na koncie; Depozyty miesięczne o wartości 65 tys. tb; 400 tys. THB na koncie połączonym z miesięczną lokatą nie mniejszą niż 40 tys. THB; Wreszcie, jeśli jesteś żonaty z Tajką, miesięczne depozyty wynoszą nie mniej niż 40 XNUMX THB.
            Wszystkie 4 opcje są otoczone szczegółami i warunkami, a wszystkie 4 opcje są interpretowane i/lub obsługiwane w różny sposób przez odpowiednie lokalne biura imigracyjne, zgodnie z możliwościami intelektualnymi. Wiodąca rada brzmi zatem: udaj się i zasięgnij informacji z dużym wyprzedzeniem w lokalnym biurze.

      • Erik mówi

        Te 8 ton musiało tam być przez trzy miesiące, a potem pozostać tam przez wiele miesięcy. Jak chcesz wtedy jeść? W takim razie potrzebujesz dochodu lub dodatkowych oszczędności. Tak więc dzisiaj już pyta się o coś więcej niż tylko o saldo bankowe. Jak zamierzasz to rozwiązać?

        Tylko jeśli rzeczywiście będzie to ORAZ 8 ton ORAZ 12×65.000 XNUMX, będziesz miał problem, jeśli masz mały dochód i duży kapitał. Więc tego też się nie spodziewam.

        procesować się? Jeśli naprawdę chcesz sprzeciwu, powinieneś to zrobić.. Powinieneś działać razem, a nie jako samotnik. I możesz założyć się, że duża witryna anglojęzyczna przejmie inicjatywę, a osoby mówiące po niderlandzku złapią autostop.

      • Peet mówi

        Zrozum swoją reakcję, ale to jest Tajlandia.
        Tutaj nie masz nic do zakwestionowania, a już na pewno nie w imigracji, każdy urząd ma prawo dowolnie ustalać dodatkowe wymagania.
        Obawiam się, że musisz zastosować się do ich żądań, w przeciwnym razie będzie to podróż powrotna do Holandii w jedną stronę.

  9. janbeute mówi

    Kiedy czytam to jeszcze raz, mam coraz większe wrażenie, że woleliby nas stracić niż się wzbogacić.
    Jeśli chcą, mogą utrudnić ci życie.
    Urzędnik IMI, który wstał z łóżka po niewłaściwej stronie lub pokłócił się ze swoim Mia noi poprzedniej nocy.
    Albo funkcjonariusz IMI, któremu nie podoba się twoja twarz.
    Urzędnik IMI, który poprzedniego wieczoru doznał poważnego ciosu w Kao Lao i chodzi z rozdzierającym bólem głowy.
    A potem ten urzędnik w IMI, który pracuje za głodową pensję w wysokości około 30000 50 kąpieli miesięcznie i wszyscy ci farangowie w wieku około XNUMX i więcej lat, niektórzy z dużymi brzuchami, których widzi codziennie przechodzących obok lady z grubymi kontami bankowymi w setki tysięcy łaźni i wysokie dochody z odległego obcego kraju bez ich pracy.
    Nie wspominając już o tych wszystkich drogich SUV-ach i pickupach z napędem na cztery koła, którymi jeżdżą do IMI.
    Dam im dzisiaj w kość i pokażę im, kto tu rządzi, wkrótce może to być zazdrosna myśl oficera IMI.

    Jana Beute,

    • Pokój mówi

      Powinieneś udać się do urzędu imigracyjnego, gdy IMO zakończy pracę wieczorem. Warto sprawdzić, czy przyjeżdżają do pracy rowerem, czy najdroższymi pick-upami 4×4. Niektórzy ludzie nigdy tego nie zrozumieją.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową