Bardzo dawno temu. Świat jest wciąż nowy. Isawara, bóg, chce sprowadzić na świat kilka „praktycznych” zwierząt. Następnie postanawia stworzyć krowę na mleko i mięso, a bawoła jako dodatkowy mięsień dla ludzi, którzy zaludnią świat. Uważa, że ​​mądrze jest najpierw zrobić modele nowych zwierząt w zmniejszonej skali, ponieważ chce zapobiec chodzeniu po ziemi jeszcze bardziej dziwnym osobnikom!

Tak, śmieje się za każdym razem, gdy widzi spacerującego dziobaka, dziobaka, a potem mówi sobie: „To musi być wynik dyskusji w grupie… Nie chcę tego rodzaju majstrowania przy mojej krowie i bawołach wodnych”.

Więc Isawara skrupulatnie planuje, zmienia i jeszcze raz zmienia, aż w końcu jest usatysfakcjonowany. Na koniec robi makietę bawoła wodnego z wosku pszczelego, bo ten jest powszechnie dostępny i pszczoły nie żądają za niego dużo pieniędzy. Ale krowa sprawia problemy, bo trudno mu zrobić wymiona z tego wosku, bo jest za miękki. Iśawara następnie zostawia wosk pszczeli i robi krowę z gliny. Bo glina jest za darmo!

Isawara jest zadowolony, ale spóźnia się z planem. Od czasu do czasu jest lato, a potem jest zbyt gorąco, by projektować zwierzęta. „Poczekam, aż będzie chłodniej” – mówi Isawara i idzie się zdrzemnąć jak szczery Tajlandczyk.

Ale potem zaczyna się upał

Isawara budzi się gwałtownie. 'Jest zbyt gorąco. Następnie bawół wodny rozpływa się w obrzydliwą plamę wosku pszczelego. Nie mogę tego mieć! Ciągnie wodnego bawoła do basenu, gdzie woda jest przyjemna i chłodna. I tak jak on też chce wrzucić krowę do sadzawki, zmienia zdanie: „Nie, wtedy glina się stopi i stopi, a ja i tak zostanę z ogromnym bałaganem!” Problem został rozwiązany w bardzo prosty sposób: Iśawara buduje stajnię. Tam glina pozostaje chłodna w cieniu i nie pada na nią również deszcz.

Potem przychodzi jesień i Iśawara zabiera zwierzęta do produkcji. I od razu zabierają się do pracy!

Tak to naprawdę poszło! I dlatego widzisz bawoły wodne brnące w błocie, a krowy są ładne i suche, gdy pada deszcz.

Źródło: Internet. Kuratorami serii opowieści z południowej Tajlandii są Rod Norman, wykładowca na Prince of Songkhla University i Kevin Marshall, wykładowca na Uniwersytecie Rajabhat Songkhla, a także ich studenci.

1 myśl w temacie “Krótkie historie z południowej Tajlandii (1): Krowa i bawół wodny”

  1. Suman mówi

    Na szczęście to bajka ludowa, każda społeczność ma swoją wersję.
    Piękne przyjazne zwierzęta w służbie ludzkości.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową